Skocz do zawartości


Zawartość użytkownika rutinoemi

Odnotowano 70 pozycji dodanych przez rutinoemi (Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 2017-01-25 )



Sort by                Order  

#86321 problem nowego użytkownika

Napisano przez rutinoemi on 2008-03-21, godz. 11:26 w Do administratorów...

Witam

dlaczego kłamiecie na stronie głównej, że rejestracja potrwa 10 minut? Próbowałem dostać się na forum przez ponad 3 tygodnie, zakładałem 4 różne konta. Frustrujące, żenujące traktowanie nowego forumowicza, stałego bywalca for internetowych. napiszcie po prostu, że rejestracja może potrwać tygodniami, pozostaniecie "w prawdzie" ;)



#86664 treść listu o odłączeniu się od społeczności ŚJ...

Napisano przez rutinoemi on 2008-03-26, godz. 14:33 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Witam

uważam, że każdy może odłączyć się tak jak chce, jak uważa, nie ma recepty (tak jak nie ma recepty na życie) - ci którzy szafują takimi receptami na tym forum, są wciąż dla mnie osobami, które boją się stać samodzielne (chociażby w myśleniu)

TREść LISTU - ODłąCZYłEM SIę SZCZęśLIWIE KILKANAśCIE TYGODNI TEMU:

Dzień Dobry

Informuję, że odłączam się od organizacji Świadków Jehowy i nie zgadzam się na przechowywanie jakichkolwiek informacji związanych z moją osobę. Jeśli starsi zboru lub inni świadkowie zechcą się ze mną spotkać i porozmawiać – zapraszam.

Religia świadków Jehowy od samego początku odgrywała w moim życiu znaczącą rolę, przez kilka lat byłem pionierem stałym, zaangażowanym w działalność kaznodziejską, byłem często zapraszany do wywiadów na zgromadzeniach, angażowałem się w życiu zboru. Moja decyzja jest świadomym wyborem opuszczenia religii, którą uważam za fałszywą, wierząc cały czas w Boga. Podaję niektóre powody, które skłoniły mnie do podjęcia decyzji (są one zarazem w moim odczuciu i rozumieniu owocami, które świadczą o całym drzewie – każdy z przykładów jestem w stanie udokumentować, wskazać określone nazwiska, miejsca):

- traktowanie ludzkiej interpretacji jako wskazówek samego Boga (m.in.: wyznaczania dat końca świata np.: rok 1975; samowolne obliczenie momentu rozpoczęcia i długości trwania czasów pogan; ciągła zmiana stanowiska wobec ‘pokolenia, które nie przeminie’ – już nie interpretacja, a nadinterpretacja grupy ludzi, określanych mianem „pokolenia”; odrzucanie i upokarzanie osób wykluczonych – skrajnie sprzeczne z osobowością Boga, który „jest miłością”; inne);
- dyskryminacja kobiet (pielęgnowanie patriarchatu, przejawiające się w wykluczaniu kobiet z wszelkich kierowniczych stanowisk: prowadzący, sługa pomocniczy, nadzorca okręgu, członkowie ciała kierowniczego);
- przyzwalanie na przemoc wobec dzieci (pomimo niedawnej zmiany interpretacji słów o „rózdze karności” wciąż istnieje przyzwolenie na bicie dzieci w Salach królestwa oraz na zgromadzeniach, które „przeszkadzają” podczas zebrań);
- hierarchia i władza ponad miłość i miłosierdzie (odrębne publikacje dla pionierów, starszych, etc., gloryfikowanie nadzorców zborów, obwodów, okręgów, pionierów przy pomijaniu „zwykłych głosicieli” = tworzenie elit);
- obłuda i zakłamanie (napiętnowanie długości spódnicy, odbieranie funkcji „starszego” za udział w ślubie [w Urzędzie Stanu Cywilnego] wykluczonej córki, przy aprobowaniu alkoholizmu, przemocy w domu, zaniedbań rodzinnych, oszustw podatkowych, malwersacji finansowych);
- wyzysk finansowy (pozwalający grupie ludzi niepracujących zawodowo utrzymywać się z datków pozostałych, Jezus łowił ryby);
- podziały panujące w większości zborów (opozycje i koalicje na przekór wypowiadanym słowom o ogólnoludzkiej rzeszy miłujących się braci i sióstr);
- wyśmiewanie i wyszydzanie innych religii (przejawiające się w traktowaniu ludzi nie ze względu na osobowość, ale przekonania, poglądy i idee oraz przyjęcie określonych, pejoratywnych słów na określanie wyznawców innych religii np.: „światus”);
- psychologiczne narzędzia nacisku (wzbudzanie poczucia winy, określenie kryteriów grzechu i napiętnowania, stosowanie mechanizmu negatywnej motywacji, inne);
- odejście od Boga i jego przymiotów w kierunku struktury, podporządkowania „ciału kierowniczemu” (które zgodnie z nazwą, całą organizacją „kieruje” roszcząc sobie prawo do tłumaczenia własnych interpretacji wolą Bożą), hierarchii, normatywności i zakazów (na poziomie jawnym „nie przestawaj z niewierzącymi” i ukrytym „nie myśl samodzielnie – przyjmuj interpretację z publikacji i traktuj jak własną”).


Rozwój (np. cech osobowości, przymiotów, społeczności) zawsze związany jest z procesem. Członkowie religii Świadków Jehowy mają za zadanie przyjmować gotowe wyjaśnienia, interpretacje, zmiany stanowisk (nazywane „jaśniejszym światłem”) i wykonywać polecenia odnośnie spędzanego czasu, ubioru, kontaktów, lektury. To nie jest proces. Historia uczy, że osoby żyjące w takich strukturach zawsze związane były z totalitaryzmem, uległością intelektualną lub mechanizmem wyparcia – czyli sytuacjami uniemożliwiającymi rozwój. Jestem przekonany, że Bóg który mnie kocha pragnie bym się rozwijał, był szczęśliwy, kochał. Rozwijam się, jestem szczęśliwy i kocham.

Nie zaprzeczam ważnym i dobrym wydarzeniom, uczuciom, ludziom, których spotkałem będąc Świadkiem Jehowy – mam wdzięczność wobec tego czasu i nie żałuję, że należałem do tej społeczności, było to uczące doświadczenie, które kończę z poczuciem sukcesu. Nie mam jednak zamiaru tkwić w ułudzie, oderwaniu od teraźniejszości, zaprzeczeniu, udawaniu. Owoce, które wydaje religia Świadków Jehowy, w przeważającej części są zepsute.

Mam nadzieję, że pomimo panującego ostracyzmu wobec rodziców, których dzieci odeszły z religii Świadków Jehowy - moi rodzice, pozostający członkami tej społeczności nie spotkają się z wyrazami współczucia (które bywa formą biernej agresji) czy upokorzenia; pomimo faktu, że doznają z pewnością odrzucenia przez część „współbraci”.

Moim celem nie jest przekonywać, zachęcać do zmiany stanowiska, nie czynię tego i czynić nie będę, chcę wyraźnie zakończyć swą przynależność do religii Świadków Jehowy, wyrazić swoje zdanie, odczucia, poglądy – wiedząc, że przez gorliwych świadków, już z założenia zostaną one uznane za błędne, szkodliwe, podyktowane wpływem „świata”, szatańskie, etc. Rozumiem, że musi tak się stać, aby wytrenowani poprzez Organizację Świadkowie zachowali status quo.

Proszę o odczytanie treści niniejszego listu podczas ogłaszania informacji o moim odłączeniu się od organizacji Świadków Jehowy (pozostaję jednak świadomy, że prośba ta może nie zostać zrealizowana, ponieważ zachęcanie wyznawców do samodzielnego myślenia zagraża rozpadowi religii świadków Jehowy).





Z poważaniem



#86683 treść listu o odłączeniu się od społeczności ŚJ...

Napisano przez rutinoemi on 2008-03-26, godz. 17:42 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

nie został odczytany - tak mi doniesiono

Padre - ależ ja nie mam potrzeby niczego bronić. taki sens mego listu - zrobiłem to dla siebie, mam poczucie zamknięcia tego rozdziału, zakończenia, uwolnienia :)

Mi jasne przedstawienie swojej pozycji pomogło, niektórzy pewnie wolą jednym zdaniem - ale nigdy nie jest za póxno (jeśli ktoś ma potrzebę) by napisać coś do zarządu świadków.



#86684 Onanizm

Napisano przez rutinoemi on 2008-03-26, godz. 18:02 w Seksualność

hehe dobrze

piękny dystans! nie ma za co przepraszać - mam nieodparte wrażenie czytając to forum, że mnóstwo tu byłych świadków, którzy przejawiają taki sam zbiór cech jak przed odejściem: zapalczywość, poszukiwanie jedynej prawdy, zawziętość, upór, fanatyzm, poczucie wewnętrznej samotności ...

Co do głównego wątku.
Tak?
Czy nie?
Dołączona grafika

I wszystko jasne. ;)




#86685 problem nowego użytkownika

Napisano przez rutinoemi on 2008-03-26, godz. 18:20 w Do administratorów...

To wytłumaczenie co udowadnia? Bo nie rozumiem?

Jestem użytkownikiem wielu for - chcę tylko napisać, że rejestracja (łącznie z aktywacją konta) na tym forum przeszła moje najgorsze oczekiwania. Po prostu fatalnie od strony technicznej - merytorycznie forum oceniam lepiej



#86687 ZABAWA

Napisano przez rutinoemi on 2008-03-26, godz. 18:30 w Humor

osoba pode mną osiąga rozkosz tylko podczas seksu analnego :)



#102324 Nowa religia: forum

Napisano przez rutinoemi on 2008-09-26, godz. 16:30 w Oceń forum

Witam

odwiedzam forum co kilka miesięcy. Mam wrażenie, że co jakiś czas pojawia się ktoś nowy, poza tym sfora "starych wyjadaczy" głosi tutaj (sic!) prawdy objawione.

Od Świadków odszedłem, mój list opublikowałem zresztą na forum, żyję spokojnie, nowym życiem, nowymi ludźmi, zapełniłem lukę po religii pracą, codziennościami, twórczością, miłością, szczęściami i smutkami i mam ogromne wrażenie, że wielu z Was z forum czyni swoją religią zastępczą. Dla mnie jest to stanie w tym samym miejscu, z palcem wciśniętym w ranę, która już dawno mogła by się zagoić. Świadkowie Jehowy są sektą, okłamali, nie mają nic wspólnego z Bogiem jeśli takowy istnieje, ale dla mnie to ... przeszłość. Zastanawiam się jak długo dla Was będzie to bolesna teraźniejszość? Udowadnianie, spieranie się, grzebanie w literaturze - czym to się różni od bycia Świadkiem? To w moim odbiorze taka zmiana od 360 stopni ... czyli na poziomie emocji, zaangażowania, potrzeb duchowych jesteście w tym samym miejscu co będąc w "prawdzie". Od Was zlależy czy zostawicie to za sobą, czynne i wieloletnie zaangażowanie w pozostałość po religii ograbia, świadczy o braku umiejętności poradzenia sobie, rozpoczęcia nowego, właśnie PRAWDZIWEGO życia. Tego życzę.



#102326 "Leczenie z homoseksualizmu", historia ex-ŚJ

Napisano przez rutinoemi on 2008-09-26, godz. 16:51 w Seksualność

jeżeli kogoś uraziło moje określenie „cioty” to przepraszam ! użyłem specjalnie tego zwrotu i w moim zamiarze nie było kogoś urazić !



przeczytałem ten ksenofobiczny wątek - żałosne, dokładnie jak w "zborze" po zebraniu - gdy grube ciocie i wujkowie plotkuję o wszystkim, bo życia swojego nie mają.

Sebol - cóż za infantylny argument. Użyłem specjalnie słowa żyd, czarnuch, ciota i w moim zamiarze nie było nikogo obrazić. Jak na kogoś nasrasz w dobrej intencji to nie śmierdzi?



#102327 "Jehowa nie kocha gejów"

Napisano przez rutinoemi on 2008-09-26, godz. 16:54 w Seksualność

Piotr B. starszy zboru z miasta Złot. leczy homoseksualistów w swoim ośrodku w Szklarskiej Porębie - słyszałem o stalinowskich metodach, geje siedzą razem z narkomanami, alkoholikami, ofiarami gwałtów i ... leczą się. Nikt jeszcze nie został wyleczony, ale mechanizm wyparcia jest silny więc może mu się uda. Z bogiem :)



#102328 treść listu o odłączeniu się od społeczności ŚJ...

Napisano przez rutinoemi on 2008-09-26, godz. 17:18 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Lepiej trzeba było dać przykład Pawła szyjącego namioty, a nie Jezusa łowiącego ryby. Nie ma takiego wątku w biblii.


Słyszę radę, pozostając przy swoim zdaniu. Jezus łowił ryby.



#102329 Omylna nieomylność publikacji Świadków Jehowy

Napisano przez rutinoemi on 2008-09-26, godz. 17:27 w Tematyka ogólna

Ilustracja w nawiązaniu do tematu nieomylności publikacji ŚJ: literatura przygotowywana przez Niewolnika w centrali, która... spoczywa w rękach Jehowy.


Dołączona grafika

(znalezione tutaj: link)



dobre!
aż dziw bierze, że kiedyś takie narzędzia manipulacyjne (m.in. do budzenia strachu) brało się za normalne. Sekciarstwo pełną klasą.

Ps. Swoją drogą bałwochwalcza podobizna dłoni Boga Jehowy :)



#102330 UK: "Nie mogą adoptować dzieci za poglądy o homoseksualizmie"

Napisano przez rutinoemi on 2008-09-26, godz. 17:41 w Seksualność

Ja sądzę, że dyskryminuje głupotę i nietolerancję. Faktycznie, "chrześcijaństwo" bywa ich synonimem.


Dziękuję.



db - zgadzam się z Tobą!



#102371 treść listu o odłączeniu się od społeczności ŚJ...

Napisano przez rutinoemi on 2008-09-27, godz. 16:54 w Świadectwa, wymiana doświadczeń

Nie przypominam sobie, aby Jezus sam osobiście łowił ryby.


i ja go z wędką nie widziałem ;)



#102372 Nowa religia: forum

Napisano przez rutinoemi on 2008-09-27, godz. 17:17 w Oceń forum

Czy chciałbyś pomóc innym w rozpoczęciu "PRAWDZIWEGO życia"?


Osobiście nie mam takiej misji, wierzę, że "prawdziwe życie" jest inne dla każdego, to samotna droga. Chętnie towarzyszę w niej bliskim, przyjaciołom. Ale cała Twoja wypowiedź podziałała na mnie kojąco. Krytyka tworów ostałych, skamieniałych uważam jest potrzebna. Bliska mi osoba właśnie z powodów jakie wymieniłeś wcześniej czytuje forum - jest świadkiem, nie komentuje niczego, ale czyta i jest zadowolona, że znalazła innych, którzy dali sobie prawo do wątpliwości. Tak jak w Twojej opowieści Noc (podobało mi się). W ogóle to jak zareagowaliście na post pozytywnie mnie zaskakuje. Hubercie rozbawiłeś mnie (szczerze i pozytywnie).

Ps. Voldemorcie zabawny komentarz, nakład pracy jaki w niego włożyłeś, nie współgra niestety z efektem, który mizernie jakoś tak i infantylnie wypada.

Zadnego zrozumienia ze moga byc ludzie ktorzy po porstu lubia pic piwo i juz :)


ah jeszcze muszę jednak wytknąć ci błąd logiczny.

O tym była moja pierwsza wypowiedź . Na forum wszyscy lubiący piwo mówią, że go nie znoszą ...
już rozumiesz?

Jeśli mówiliby, że kochają religię świadków nie ma problemu - chodzi mi o utyskiwanie na religię (podstaw sobie słowo piwo by lepiej zrozumieć), a zarazem pozostawanie wciąż w tym samym zaangażowaniu, namiętności, strukturach "pomagania" inny, tłumaczenia, przygarniania zagubionych, biednych, etc.

Teoretycznie pozostając poza religią, tworzy się nowa religia. Obiekt jest inny - przywiązanie do niego ma tą samą siłę.



#102835 Nowa religia: forum

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-07, godz. 20:01 w Oceń forum

Dzień Dobry

Rozumiem, że można pisać wiele postów, spędzać na forum godziny i być zaangażowanym. Nie trzeba mi tego tłumaczyć - piszę o czymś zupełnie innym. Rezygnując z religii świadków Jehowy poszukiwałem nowej jakości, miałem ogromną nadzieję, że tak będzie w gronie ludzi, którzy podjęli podobną decyzję. Okazało się, że forum owo jest klonem zebrań - inna treść, ale to samo poszukiwanie "prawdy", uwikłanie, zaangażowanie.

Struktura tego forum, w której jeśli jesteś bardzo zaangażowany (jak np. pionier czy starszy u świadków - swoją drogą używanie terminologii świadków nawet w żartach nie świadczy o niczym ...) owocuje (znowu słowo znaczące) zaproszeniem do części forum dla wybranych (tak jak w religii podręczniki dla pionierów czy starszych).

takich analogii czytając wiele wypowiedzi widzę mnóstwo



#102876 Nowa religia: forum

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-08, godz. 17:46 w Oceń forum

zaskakujące jest jak bardzo reagujecie na to co piszę w tym akurat temacie. Coś musi w tym być i to czujecie (piszę do zaangażowanych). 99% mojej rodziny to świadkowie ... na co to ma być argument?

Zgadzam się z Brie.

Po prostu z pewną mieszanką niedowierzania, współczucia, ale i dla niektórych pozytywnego zdziwienia czy uznania i szacunku patrze na formy radzenia sobie niektórych byłych świadków z faktem, że są właśnie "byłymi". Dla mnie nie było to łatwe, były narkotyki, terapia, utrata ludzi - trudny proces, zakończony wszak sukcesem, dobrym życiem, nową jakością - dlatego zastanawia mnie powód, dla którego niektórzy pozostają wciąż w TYM SAMYM co wcześniej sosie religijnym.

Lubię mówić o konkretach, stwierdzenie, że moja wypowiedź jest bez sensu, albo naciągana nic mi nie robi i co gorsze nic mi nie mówi ...



#102901 Nowa religia: forum

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-09, godz. 09:23 w Oceń forum

Padre z zainteresowaniem czytam Twoje posty.

Zgadzam się, że błędem z mojej strony było wrzucanie wszystkich forumowiczów do jednego worka - chodzi mi o część tych, którzy przekonują, udowadniają, czują się lepsi, wiedzą, wiedzą, zaprawdę wiedzą ;) - że można coś inaczej (czyli lepiej). Moje odczucie się nie zmienia - z wielu miejsc,w których byłem (fizycznie i wirtualnie) tutaj najbardziej czuję się momentami jak w dawnej religii - chociaż paradoksalnie wszedłem tutaj by poczuć coś na innym biegunie. Być może to ten sam patyk (jak z miłością i nienawiścią) i granica między dwoma "końcami" nie jest widoczna. nie wiem.

A w Boga wierzyć przestałem, bo nie ma go, pewnie dlatego :)

I wiersz, piosenka stara, pewnie Wam znana - "Moja obawa"

Czym dla Ciebie jest świat?
Białe babie lato unoszone przez Twój podmuch
Tak, ot tak
Pokaż skrawek Twoich ust, pokaż
Swój mózg
Może słowa te za małe są
Przecież jestem tylko łza, przecież jestem tylko wszą
Nieliczne czarne babie lato
Opowiedz mi, powiedz, powiedz mi powiedz
Przecież ja nie jestem pewien, może oni łza
Ojcze!Tato! Jakie Twoje imię jest?!
A może Ś.P. Brat Joka odpowiedź już zna...
A może nie, a może tak
A może tak, tak, tak, tak!

Przyznaj się, że Ciebie nie ma - to legenda
Przyznaj się, że Ciebie nie ma - to legenda
Przyznaj się, że Ciebie nie ma - to legenda
Przyznaj się, że Ciebie nie ma - to legenda

Zawsze szybko umierają tacy jak ja
Tacy sami lecz ciągną nitki inny kolor
Wiedzcie, że jest
Bo ktoś musi być
Bo tak łatwiej żyć
W to można uwierzyć... pierdoła
Do widzenia w piekle, do zobaczenia w piekle
Ona podała mi dłoń i ja dla niej klęknę
Ja dla niej padnę
Ani słowa ze strony ludzi i ja to odgadłem
Mnóstwo słów o Tobie:
Mówione, pisane, czytane i tak sie nie dowiem
Bo tajemnica owiane jest to:
Dobro czy zło
Białe lekkie babie lato...
Czarne lepkie babie lato...
Białe lepkie babie lato...
Czarne czyste babie lato!
100 stóp nad ziemią wyciągnięta ma dłoń
Będę mówić - dawno wyrzygałem knebel
I mój głos, i moja Wieża Babel
Ja urządzę post, otworze drzwi od klatki
Ja spojrzę na Ciebie, ja moimi oczyma
Ja spojrzę na Ciebie nie oczami mojej matki
I zobaczę coś... A może tam nic nie ma?
A może kto? powie - to legenda...
Ale ze mnie wszą... Ś.P. Brat Joka!
No i..., no i..., no i...
Podaj mi dłoń i podaj mi rękę...
Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma
Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma
Bądź a klęknę!
No i podaj mi dłoń i podaj mi ręke...
Podaj mi dłoń
Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma
Czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma
Bądź a klęknę!



#102914 Nowa religia: forum

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-09, godz. 12:47 w Oceń forum

wciągnęło :) od kilku dni codziennie odwiedzam ten temat.

db - Twoje porównanie (uogólniając) piłki nożnej do religii wydaje mi się jednak trafne w tym temacie - dla wielu ex-ów to forum wydaje się być hobby, piłką do kopania, przerzucania się, pobudzania emocjonalnego ... od religii do hobby ... a może odwrotnie :)

Brie - bardzo dobre pytanie "jeżeli się coś zostawia za sobą, tym bardziej religię, która uczyniła wiele złego w życiu i jeżeli się do tego wraca, to o czymś to świadczy. pytanie: o czym?"

Drugie kolejne jeśli nie da się za sobą zostawić kilku (nastu, dziesiąt) lat życia, które uważa się za złe, zmarnowane to również o czymś świadczy: o czym?



#102918 Nowa religia: forum

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-09, godz. 12:58 w Oceń forum

hej - wysil wyobraźnię :)
napisałem "uogólniając" - porównałeś to forum do forum "piłkarskiego", ja natomiast porównałem religię do piłki



#102927 Nowa religia: forum

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-09, godz. 17:43 w Oceń forum

dobrze :)

już w poprzednim poście wyjaśniłem czyje porównanie jest kogo



#102954 "Jehowa nie kocha gejów"

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-10, godz. 08:38 w Seksualność

qwerty - dlaczego Cię interesuje :) ?

Pawle r - jaka indoktrynacja prowadzona jest przez homoseksualistów? To że są homoseksualiści, którzy indoktrynują nie znaczy, że homoseksualiści indoktrynują. To, że Młodzież Wszechpolska ma zakute łby nie znaczy, że Młodzież jako taka ma zakute łby.

Około 5% społeczeństwa to osoby homoseksualne - widzisz te 5%, spotykasz, rozmawiasz? Nie masz pewnie takiej świadomości - widzisz tych, którzy krzyczą w obronie praw, albo tych którzy mainifestują - niewielki odsetek z całego zbioru. Większość gejów i lesbijek żyje obok Ciebie, pracuje, robi zakupy, mijasz ich na ulicy nie mając o tym pojęcia. Podlecem "Rykoszetem" Agnieszki Graff. Gdzie ta 2 milionowa społeczność całej Polski jest? naprawdę wydaje Ci się, że wiesz jacy są i jak żyją twierdząc na podstawie kilku osób?

Jaką widzisz propagandę pro-homoseksulną?
Wiesz jak sto lat temu nazywano kobiety, które chciały mieć prawo wyborcze?
Wiesz jak nazywana Żydów przed Holocaustem?
Wiesz coś się działo około 1992 w Bośni i Hercegowinie?

I teraz sytuacja z tym co nazywasz propagandą homoseksualizmu - lubisz czytać, poczytaj. Naukowe opracowania, nie tylko religijne publikacje fanatyków, którzy nie są poważani w środowiskach medycznych, psychologicznych, seksuologicznych. Poszukaj wspólnego mianownika.



#102958 "Jehowa nie kocha gejów"

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-10, godz. 08:46 w Seksualność

qwerty wiemy bo cię czytamy i pamiętamy Twoje deklaracje o Twojej orientacji.


dlaczego wypowiadasz się w liczbie mnogiej?



#102964 "Jehowa nie kocha gejów"

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-10, godz. 09:04 w Seksualność

w imieniu własnym i osoby która siedzi obok i czyta to co ja tutaj piszę i czytam


acha - bo myślałem, że to znowu Twój ton wyższości moralnej, wszechwiedzy duchowej i posiadania skarbnicy wiedzy, który bije z Twoich innych postów - ale w sumie cieszę się, że się pomyliłem.



#102974 "Jehowa nie kocha gejów"

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-10, godz. 11:39 w Seksualność

a panu psychologowi kontrowersyjne metody leczenia przyszły do główki po czy przed czy w trakcie kontaktu z młotkiem?


cokolwiek można pisać o metodach (szarlataństwie i zabobonach) praktykowanych przez Piotr B. ale nie jest odpowiedzialny za to, że ktoś nie potrafił poradzić sobie z frustracją, złością (nawet jeśli słuszną) i próbował zabić. Znam sprawę, zagrożone było również życie jego żony.

Twoje wypowiedź dlatego wydaje mi się obrzydliwa - "kontakt z młotkiem" ... jak nisko trzeba upaść by szydzić z nieudanego morderstwa. Sugeruję kontakt z mózgiem, emocjami - wskazany dla Ciebie w dużych ilościach



#102976 "Jehowa nie kocha gejów"

Napisano przez rutinoemi on 2008-10-10, godz. 11:46 w Seksualność

uczy w warszawskiej szkole (psych. społeczna); prowadzi ośrodek uzależnień w Szklarskiej, prowadzi terapię gejów z kasy z NFZu, w Anglii też coś otworzył ale nie wiem co. Osobnik uwielbiający Boga nade wszystko i wykorzystujacy swoje idee w pracy zawodowej. Jego pacjenci to głównie świadkowie - geje, alkoholicy, narkomani, seksoholicy, masturbatorzy, etc.