Skocz do zawartości


Zdjęcie

rodzice zignorowali powrót synów z wojny


  • Please log in to reply
7 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2005-11-06, godz. 14:14

Canton, Ohio - Bracia Jason i Johel Woodliff wrócili z Iraku, gdzie służyli w piechocie morskiej. Ich batalion (który poniósł duże straty w ludziach) był witany przez tysiące osób, dla których powracający żołnierze byli po prostu bohaterami.
Jednakże bracia Woodliff w tłumie wiwatujących nie zobaczyli swoich bliskich, bowiem ich rodzice -świadkowie Jehowy odwrócili się od synów, którzy wzięli udział w działaniach wojennych. Szanują -jak stwierdzili -prawo synów do wyboru odpowiadającego im stylu życia, ale jednocześnie mają nadzieję, że kiedyś dojdzie do pojednania i znowu jako rodzina będą jednością.
Rzecznik świadków Jehowy oświadczył, że rodzice postąpili zgodnie z doktryną ich wiary.


na podstawie: The Beacon Journal (Ohio), Sons of Jehovah's Witnesses return from war without welcome, www.ohio.com
.jb

#2 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2005-11-06, godz. 15:05

Pytanie pojawia się następujące:

Czy przywitanie synów jest sprzeczne z doktryną ŚJ?
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#3 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-11-06, godz. 15:46

Tak, przywitanie synów wracających z wojny byłoby niezgodne z nauką ŚJ, gdyż książka "zważajcie" stanowi, że grono starszych ma obowiązek ogłosić, że osoba która podjęła służbę wojskową, swoim czynem odłączyła się od świadków Jehowy i ma być traktowana jak odstępca lub wykluczony. A zatem, synowie musieliby porzucić służbę wojskową, "okazać skruchę", a komitet sądowniczy "łaskawie" musiałby wyrazić zgodę na powrót marnotrawnych synów do Organizacji. Dopiero wtedy mogliby zostać powitani przez rodziców.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#4 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-11-06, godz. 16:47

Sebastian
Wątpię, czy ci dwaj panowie byli w organizacji, skoro byli w wojsku. Poza tym w USA wojsko jest zawodowe, czyli zgodnie z nauką Strażnicy z 1 listopada 2005 wykonując tę pracę mogli nosić broń, co najwyżej za to mogli zostać pozbawieni przywilejów w zborze.
Czesiek

#5 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-06, godz. 16:58

Tak czy siak — to wstrząsająca relacja. Trzeba jednak zaznaczyć, że wobec najbliższej rodziny postępowanie z wykluczonymi jest trochę bardziej elastyczne. Z tego, co wiem, dopuszcza się kontakty między najbliższymi krewnymi. No chyba że fanatyzm "prawowiernych" nie pozwala na takie odstępstwa. Ale to już tylko świadczy o fanatyzmie...

Czesiek, nie wiem, może się mylę, ale uczestnictwo w siłach zbrojnych (bycie żołnierzem) to raczej powód do wykluczenia... Skoro można wylecieć za samo odbycie służby zasadniczej, która jest przynajmniej w Polsce przymusowa, to co powiedzieć o dobrowolnej służbie z bronią w ręku. Przecież karabin nie jest dodatkiem do munduru dla żołnierza, ale hmmm... narzędziem jego pracy. I tak myślę, że zezwolenie na noszenie broni nie ma tu nic do rzeczy. Ale to tylko moje zdanie...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#6 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-11-06, godz. 17:01

Czesiek, służba wojskowa była i jest ŚJ zabroniona. Znaczy to, że synowie wybierając zawodową służbę wojskową wyrzekli się organizacji co najmniej kilka lat temu i od kilku lat są odstępcami, a odstępców się nie wita.

Dopuszczam też, że oni nigdy nie zostali ochrzczeni, a po uzyskaniu pełnoletności wybrali karierę wojskową. Tak czy inaczej, co najmniej od kilku lat są poza organizacją.

Od początku pisałem, że oni musieli wylecieć nie dopiero po wyjeździe na front, ale już wcześniej, za samo PODJĘCIE służby wojskowej.

Noszenie broni jest dopuszczalne, ale poza wojskiem. Np. stróż nocny czy straż przemysłowa, ale służba wojskowa nie jest dopuszczalna. Oczywiście to nonsens, bo za samo nałożenie munduru można wylecieć z organizacji, nie można też być nie noszącym broni księgowym ani kucharzem w wojsku, ale można nosić broń jako stróż nocny i mieć wpisane do zakresu obowiązków używanie broni przeciwko ludziom, którzy chcieliby napaść zakład pracy.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#7 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-11-06, godz. 17:07

Bracie Jaraczu
w artykule nie jest powiedziane, że ci synowie byli w organizacji i zostali z niej wyrzuceni. Ja raczej wątpię, aby tam byli.
Poza tym, nie lubię wstawiać uśmieszków i nie wiem nawet jaki trzeba by wstawić do drugiej części mojej wypowiedzi, aby wyrażał sarkazm z powodu hipokryzji i zakłamania CK, która wyrzuca z organizacji za bycie żołnierzem, a jednocześnie pozwala pracować jako ochroniarz i nosić broń
Czesiek

#8 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-06, godz. 19:55

Ok, rozumiem. Gdybyś chciał naprawdę tak to widzieć, to faktycznie byłaby jakaś herezja :) . Pozdrawiam.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych