Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zapłodnienie in vitro


  • Please log in to reply
17 replies to this topic

#1 jaabes

jaabes

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 64 Postów

Napisano 2005-12-12, godz. 10:46

Prośba o cytaty ze Strażnicy lub przebudźcie się, gdzie jest wyrażone stanowisko Brooklynu w kwestii zapłodnienia metodą in vitro.

Jeśli dobrze pamiętam jest to kwestia sumienia - pod warunkiem, że pozostaje w obrębie "męża i żony" - mam problem znalezienia publikacji na ten temat i bardzo proszę o forumowiczów - szperaczy o pomoc :)

Pozdr
jaabes
http://berea.pol.pl/ - zapraszam do odwiedzenia naszej stronki

#2 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2005-12-12, godz. 11:11

Zajrzyj na oficjalną stronę świadków Jehowy -znajdziesz tam artykuły z Przebudźcie się! z 22 września 2004 roku: Rosnąca popularność technik wspomaganego rozrodu link1, Moralne aspekty nowych terapii link2
.jb

#3 brooklyn_hunter

brooklyn_hunter

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 464 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Sidarpointohajo

Napisano 2005-12-12, godz. 12:34

Jak ci mowia cos te skroty z WT-Library, to mozesz je wykorzystac:
Dołączona grafika

Dołączona grafika
---------------------------------------------------------------------------------

"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."





#4 jaabes

jaabes

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 64 Postów

Napisano 2005-12-12, godz. 13:39

Wielkie dzięki. O to mi chodziło.

Pozdrawiam ciepło
jaabes
http://berea.pol.pl/ - zapraszam do odwiedzenia naszej stronki

#5 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-12-12, godz. 19:27

główne zastrzeżenie CK ŚJ dot. "odżywiania krwią". Zarodek ludzki "hodowany" jest na surowicy krwi, którą się "odżywia", naruszając zakaz z Dz 15

nie wiem, czy ŚJ podnoszą kwestię uśmiercania zarodków. Często zabieg in vitro wygląda tak, że aby urodzić jedno dziecko, kobieta musi się zgodzić na zabicie 19 innych swoich dzieci (jest to główne zastrzeżenie Kościoła Kat.), ale nie wiem, czy publikacje ŚJ zwracają uwagę na ten aspekt sprawy.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#6 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2005-12-12, godz. 19:35

główne zastrzeżenie CK ŚJ dot. "odżywiania krwią". Zarodek ludzki "hodowany" jest na surowicy krwi, którą się "odżywia", naruszając zakaz z Dz 15

No dobra... ale przecież stosowanie surowic krwi jest od wielu lat sprawą sumienia, więc co to za bzdurne tłumaczenia?
CK juz się samo dawno pogubiło w swoich interpretacjach.

Pzdr.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#7 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-12-12, godz. 19:44

Masz rację, ale nie wymagaj konsekwencji od CK ŚJ

wymagasz konsekwencji od organizacji, która nakazuje kolportaż druków, zawierających treści uznawane przez nią za herezję, a jednocześnie ekskomunikuje za wygłaszanie herezji własnymi słowami?

a propo, słyszałeś jaka będzie nowa treść "bezkrawawych" zaświadczeń?

zajrzyj do działu humor
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#8 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-05-09, godz. 12:57


Czy istnieją jakieś ograniczenia dotyczące korzystania ze zdolności rozrodczych? Boży pogląd na tę sprawę wyrażony został w Księdze Kapłańskiej 18:20: „Nie wolno ci żonie twego towarzysza dać nasienia, które z ciebie wypłynie, bo przez to stałbyś się nieczysty”. Według zasady tkwiącej u podłoża tego nakazu mężczyzna może dać swe nasienie wyłącznie własnej żonie, a kobieta może zostać matką dziecka poczętego wyłącznie ze swoim mężem. Innymi słowy, ze zdolności rozrodczych wolno korzystać tylko w obrębie związku małżeńskiego. Dlatego prawdziwi chrześcijanie uważają za niedozwolone zarówno macierzyństwo zastępcze, jak i inne metody przezwyciężania niepłodności obejmujące wykorzystanie plemników, komórek jajowych bądź embrionów pochodzących od obcych (pozamałżeńskich) dawców.


źródło: watchtower.org, link


Chciałabym zapytać o podejście do tego rodzaju zastępczego macierzyństwa, w którym macica matki zastępczej spełnia rolę inkubatora. Oznacza to, że matka zastępcza jest jedynie nosicielką embrionu, który uzyskano metodą in vitro. Komórkę jajową i nasienie pobrano od pary małżeńskiej, która miała problemy z naturalnym poczęciem i wydaniem na świat potomstwa.

Wydaje się, że nie będzie to naruszać zasady, wg której "mężczyzna może dać swe nasienie wyłącznie własnej żonie, a kobieta może zostać matką dziecka poczętego wyłącznie ze swoim mężem."

Jak sądzicie?

Jakie jest stanowisko świadków Jehowy? Czy małżonkowie mogą zdecydować się na takie rozwiązanie i będzie to traktowane jako sprawa sumienia?
.jb

#9 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-05-09, godz. 17:31

wszystkie dzieci są nasze :rolleyes: Ja nie miałbym z tym problemow :rolleyes:
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#10 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-05-09, godz. 18:46

Nieco więcej znajdziemy w artykule "Biblijny punkt widzenia: Jak chrześcijanie mają się zapatrywać na macierzyństwo zastępcze?" – Przebudźcie się! z 8 marca 1993 roku.

Może ktoś ma ten materiał pod ręką i zechce go tutaj zamieścić?
.jb

#11 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2007-03-12, godz. 16:08


Oto skany wspomnianego artykułu:


Dołączona grafika


Dołączona grafika
.jb

#12 Ester

Ester

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 128 Postów

Napisano 2007-03-13, godz. 10:37

Jak zwykle nic nie wolno.
Tylko ciekawe co ma zrobić małżeństwo, które nie może mieć dzieci a to jest dla nich jedyna szansa?
:angry:

#13 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-03-13, godz. 12:05

Tylko ciekawe co ma zrobić małżeństwo, które nie może mieć dzieci a to jest dla nich jedyna szansa?

Ja też myślałam, że nie i po 9 latach bach niespodzianka

#14 edd

edd

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2081 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:localhost

Napisano 2007-03-13, godz. 12:21


Oto skany wspomnianego artykułu:


edit:[obrazy wyciete]

Hm... Nie widze zwiazku tych dwoch przytoczonych wersetow tj. Hebrajczykow 13:4 oraz Kaplansta 18:20... Czy sformulowanie "nieczystosc" w prawie mojzeszowym = rospuscie w NT? Poza tym chyba w konczu Jezus zniosl prawo mojzeszowe jak twoerdza SJ czyz nie?

Użytkownik edd edytował ten post 2007-03-13, godz. 12:22

Fryderyk Nietzsche
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"

#15 Amazonka

Amazonka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 51 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2007-08-25, godz. 14:54

Ja też myślałam, że nie i po 9 latach bach niespodzianka


Niespodzianka naturalna?
Dołączona grafika

#16 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-02-25, godz. 20:58

Polecam serię artykułów z Przebudźcie się! z 22 września 2004. Jest tam artykuł "Moralne aspekty nowych terapii". Ponieważ poprzednie linki już nie działają, więc zamieszczam fragmenty z w/w artykułu:



Jakie czynniki uwzględnić?

Zasadnicze znaczenie ma status ludzkiego embrionu. Wiąże się to z kluczową kwestią: kiedy zaczyna się życie człowieka — w chwili poczęcia, czy później, w trakcie ciąży? Właśnie od poglądu na tę sprawę często zależy, czy dana para zdecyduje się skorzystać z technik sztucznej prokreacji. Jeśli małżonkowie uważają, że życie zaczyna się w momencie poczęcia, to powinni zadać sobie kilka ważnych pytań.

● Czy wyrazić zgodę na rutynową praktykę zapłodnienia dodatkowych komórek jajowych — poza tą (lub tymi), która znajdzie się w macicy — w celu ewentualnego wykorzystania nadliczbowych embrionów za jakiś czas?

● Co się stanie z zamrożonymi embrionami, jeśli w przyszłości małżeństwo nie będzie mogło lub nie zechce mieć więcej dzieci?

● Co się stanie z embrionami, jeśli małżonkowie się rozwiodą lub gdy któreś z nich umrze?

● Kto weźmie na siebie odpowiedzialność za zniszczenie przechowywanych embrionów?

Dalsze losy niewykorzystanych embrionów nie są sprawą błahą. W pewnych krajach prawo wymaga od małżonków sprecyzowania na piśmie, co należy uczynić z poczętymi przez nich nadliczbowymi embrionami: czy mają być przechowywane, wszczepione innej kobiecie, użyte jako materiał do badań czy też uśmiercone. Pary małżeńskie powinny być świadome, że w niektórych państwach ośrodkom leczenia niepłodności wolno zniszczyć (bez pisemnego upoważnienia) niewykorzystane embriony przechowywane dłużej niż pięć lat i nie jest to postrzegane jako czyn nieetyczny. Na całym świecie w klinikach zmagazynowane są setki tysięcy zamrożonych embrionów.

Trzeba się też liczyć z naciskiem, który bywa wywierany na parę małżeńską, by zgodziła się ofiarować nadliczbowe embriony jako materiał do badań nad komórkami macierzystymi. Do udostępniania naukowcom niewykorzystanych embrionów zachęca małżonków na przykład Amerykańskie Stowarzyszenie Leczenia Niepłodności. Jednym z celów eksperymentów z komórkami macierzystymi jest szukanie nowych metod leczenia chorób. Ale ta dziedzina badań jest wielce kontrowersyjna, ponieważ embrion, z którego uzyskuje się komórki macierzyste, ulega zniszczeniu.

Postęp w dziedzinie genetyki medycznej nasuwa też inne wątpliwości o charakterze etycznym. Wspomnijmy choćby o badaniu PGD, czyli genetycznej diagnostyce preimplantacyjnej (zobacz ramkę „Co sądzić o preimplantacyjnej diagnostyce genetycznej?”). Procedura ta polega na genetycznym przeglądzie embrionów w celu wyselekcjonowania tego, który zostanie wprowadzony do macicy — jest to na przykład embrion żądanej płci albo wolny od predyspozycji do chorób genetycznych. Przeciwnicy tej techniki ostrzegają, że może ona prowadzić do dyskryminacji płci, a w przyszłości będzie wykorzystywana przez pary rodzicielskie pragnące zadecydować o innych cechach genetycznych swego potomstwa, takich jak kolor włosów czy oczu. W związku z diagnostyką preimplantacyjną rodzi się pytanie natury etycznej: co zrobić z embrionami, które nie zostały wyselekcjonowane?

Czy nie ucierpią więzi małżeńskie?

Gdy rozważa się ewentualność zastosowania jakiejś terapii niepłodności, należy także uwzględnić, jak urodzenie dziecka przez matkę zastępczą albo wykorzystanie materiału genetycznego pochodzącego od obcych dawców odbije się na więzi małżeńskiej. Za sprawą współczesnych technik w procesie wydania na świat dziecka możliwy jest udział trzech osób (gdy oprócz pary małżeńskiej jest jeden dawca), niekiedy czterech (gdy jest dwóch dawców) albo nawet pięciu (gdy jest dwóch dawców i matka zastępcza).

Jeżeli w danej terapii wykorzystywany jest obcy materiał genetyczny, każdy z ewentualnych uczestników takiego porozumienia powinien sobie odpowiedzieć na następujące pytania:

● Jak na dłuższą metę wpłynie to na uczucia obydwojga rodziców, jeśli tylko jedno z nich będzie genetycznie spokrewnione z dzieckiem (albo żadne nie będzie)?

● Jak zareaguje syn lub córka, gdy się dowie, że swe narodziny zawdzięcza tak niecodziennej metodzie prokreacji?

● Czy dziecko powinno zostać poinformowane o swym pochodzeniu i czy należy mu pozwolić na nawiązanie kontaktu z genetycznym ojcem lub genetyczną matką?

● Jakie są moralne i ustawowe prawa oraz obowiązki dawcy (dawców) komórek rozrodczych?

Anonimowi dawcy?

W wielu krajach dawcy pozostają anonimowi. Urząd do spraw Sztucznego Zapłodnienia i Rozwoju Zarodkowego Człowieka, nadzorujący wykorzystywanie ludzkich komórek rozrodczych w Wielkiej Brytanii, wyraził następującą opinię: „Małżeństw korzystających z obcego materiału genetycznego nie wolno informować o tożsamości dawców, którzy im udostępniają lub kiedyś udostępnili swoje komórki rozrodcze; dawcy ci mają pozostać anonimowi także dla dzieci urodzonych w wyniku zastosowanej terapii. Wyjątek stanowią osoby, które się znają i zawarły odpowiednie porozumienie”.

Ale w niejednym kraju anonimowość dawców jest przedmiotem gorących sporów. Kilka państw zmieniło podejście do tej sprawy, co znalazło odzwierciedlenie w ustawodawstwie. Przeciwnicy anonimowości podkreślają, że dziecko powinno mieć pełną świadomość swej tożsamości. W pewnym artykule prasowym zauważono: „Ponad 80 procent osób adoptowanych szuka swoich biologicznych krewnych — często dlatego, że przez dłuższy czas odczuwa charakterystyczne dla większości ludzi silne pragnienie poznania własnych korzeni. Około 70 procent takich osób chce uzyskać istotne informacje na temat ewentualnych chorób dziedzicznych swych biologicznych rodziców”.

Jak donosi raport sporządzony na podstawie wywiadów z 16 dorosłymi osobami, które urodziły się dzięki inseminacji nasieniem dawcy, „reakcją na poznanie historii własnego przyjścia na świat często bywa szok”. Według cytowanego źródła „sporo badanych ma zaburzoną samoświadomość i dotkliwe poczucie porzucenia; ponadto wielu czuje się oszukanych przez rodzinę i uważa, że nadużyto ich zaufania”.

Jak zadecydujesz?

Wraz z postępem medycyny technika wspomaganego rozrodu będzie się niewątpliwie nadal rozwijać. Niektórzy przewidują, że w przyszłości metodom tym ma zawdzięczać życie aż 30 procent dzieci. Zatem spory wokół etycznych i moralnych aspektów sztucznej prokreacji na pewno nie ucichną.

Ale prawdziwi chrześcijanie biorą pod uwagę względy wyższej natury — co na ten temat ma do powiedzenia Stwórca, od którego pochodzi dar prokreacji (Psalm 36:9). Oczywiście Biblia nie omawia bezpośrednio współczesnych metod wspomagania rozrodu, gdyż w czasach biblijnych nie były one znane. Niemniej można w niej znaleźć jednoznaczne zasady odzwierciedlające Boży punkt widzenia (zobacz ramkę „Co na to Biblia?”). Uwzględnianie tych zasad podczas podejmowania decyzji pozwoli nam postępować etycznie i moralnie, a także zachować czyste sumienie przed Bogiem (1 Tymoteusza 1:5).

[Przypisy]

„Macierzyństwo zastępcze” to „porozumienie, w którym jakaś kobieta zgadza się zajść w ciążę, aby urodzić dziecko dla innej osoby lub dla małżeństwa. Zastępcza matka może zostać zapłodniona przez męża bezpłodnej kobiety (w sposób naturalny lub w drodze sztucznego zapłodnienia) albo (...) przez innego dawcę, np. z banku nasienia” (W. Kopaliński, Słownik wydarzeń, pojęć i legend XX wieku).

[Ramka i ilustracja na stronie 8]

CO TO JEST PREEMBRION?

„Preembrion” to termin niekiedy używany w odniesieniu do rozwijającego się organizmu ludzkiego w okresie pierwszych 14 dni od momentu zapłodnienia. Następnie — do końca ósmego tygodnia ciąży — organizm ten zwany jest embrionem lub zarodkiem, a później płodem. Dlaczego wprowadzono termin „preembrion”?

Według pisma International Journal of Sociology and Social Policy określenie to „bywało wykorzystywane w celu usprawiedliwienia eksperymentowania na embrionach ludzkich” w ciągu dwóch pierwszych tygodni po zapłodnieniu. Pewne opracowanie wyjaśnia: „Jeśli embrionem nazwać twór, z którego ma powstać dziecko, to warto zauważyć, że pierwsze zawiązki organizmu ludzkiego pojawiają się dopiero mniej więcej w dwa tygodnie po połączeniu się plemnika z komórką jajową” (Incredible Voyage — Exploring the Human Body). Ale czy preembrion to zwykły zlepek komórek, nadający się w sam raz do przeprowadzania różnych eksperymentów? Jakie przemiany zachodzą w nim podczas tych dwóch tygodni?

Po przeniknięciu plemnika do komórki jajowej potrzeba mniej więcej 24 godzin, by utworzyła się komórka zawierająca chromosomy ojca i matki. Wkrótce zaczyna ona ulegać podziałom. Po czterech, pięciu dniach od zapłodnienia grupa powstałych w ten sposób komórek tworzy pęcherzyk (wciąż mniejszy niż główka szpilki) zwany blastocystą, zbudowany ze skupiska komórek usytuowanych wewnątrz oraz z zewnętrznej warstwy komórek. Z tej wierzchniej warstwy sporo komórek przekształci się w tkanki nie należące do embrionu, płód zaś rozwinie się z zespołu komórek wewnętrznych.

Do zagnieżdżenia się (implantacji) blastocysty w macicy dochodzi mniej więcej w tydzień po zapłodnieniu. Zagnieżdżony w nabłonku macicy zarodek zaczyna wykształcać łożysko, które umożliwi mu zaopatrywanie się w tlen i pokarm, jak również pozbywanie się zbędnych produktów za pośrednictwem krwiobiegu matki. Jak informuje cytowane już źródło, w tym wewnętrznym skupisku komórek zarodkowych około dziewiątego dnia po zapłodnieniu rozpoczyna się „proces formowania się nowej istoty ludzkiej”. Czytamy tam również: „W ciągu pięciu, sześciu kolejnych dni ta bryłka mniej więcej 20 komórek musi się wielokrotnie przebudować i zróżnicować, by utworzyć zaczątek struktury, którą można nazwać embrionem w ścisłym znaczeniu tego słowa”. A więc pod koniec drugiego tygodnia po zapłodnieniu zaczyna się pojawiać „zaczątek struktury” embrionu, z którego później rozwinie się ośrodkowy układ nerwowy.

Biorąc pod uwagę ten proces przygotowawczy, zachodzący we wczesnych stadiach rozwoju embrionalnego, niektórzy twierdzą, że „nie da się wyróżnić ani konkretnej biologicznej przemiany, ani takiej chwili, która wyznaczałaby początek istnienia ludzkiego embrionu”.

Jednak prawdziwi chrześcijanie wierzą, że życie zaczyna się w momencie poczęcia. Fakt, że w zapłodnionej komórce jajowej tkwi program, który jej umożliwia wykształcenie łożyska, zagnieżdżenie się, wytworzenie połączenia z krwiobiegiem matki i wiele innych przemian, zwiększa tylko nasz podziw dla genialnego Projektanta, Jehowy Boga.

Ramka i ilustracja na stronie 9]

CO SĄDZIĆ O PREIMPLANTACYJNEJ DIAGNOSTYCE GENETYCZNEJ?

Jedną z nowych procedur medycznych związanych z zapłodnieniem in vitro jest diagnostyka preimplantacyjna. Obejmuje ona genetyczny przegląd zarodków przed implantacją. Wyselekcjonowany zarodek wprowadza się do macicy. Oto kilka uwag na temat konsekwencji stosowania tej metody, zacytowanych z książki poświęconej sztucznej prokreacji (Susan Lewis Cooper i Ellen Sarasohn Glazer, Choosing Assisted Reproduction — Social, Emotional & Ethical Considerations).

„Wkrótce [specjaliści] nauczą się określać fizyczne, intelektualne, a może nawet emocjonalne i społeczne predyspozycje embrionu. W nieodległej przyszłości rodzice będą mogli wybierać sobie potomków o żądanych cechach. Wprawdzie sporo ludzi nie miałoby nic przeciw stosowaniu selekcji zarodków na życzenie małżonków będących nosicielami groźnych chorób genetycznych, ale wielu sprzeciwia się stosowaniu tej metody przez pary, które chcą mieć dziecko określonej płci, lub te, które w przyszłości zapragną potomka z niebieskimi oczyma, odznaczającego się wysokim wzrostem bądź talentem muzycznym.

„Jak wiele innych technik, diagnostyka preimplantacyjna nasuwa pytanie, czy powinniśmy coś robić tylko dlatego, że wiemy, jak to robić (...) Niebywały postęp medycyny postawił nas na śliskim gruncie i problem polega na tym, gdzie (jeśli w ogóle) powinniśmy umieścić znaki stopu”.

[Ramka i ilustracja na stronie 10]

CO NA TO BIBLIA?

Oczywiście Biblia nie mówi bezpośrednio o nowoczesnych technikach wspomagania rozrodu, niemniej przedstawia Boży pogląd na pewne sprawy o fundamentalnym znaczeniu. Poznanie odpowiedzi na dwa kluczowe pytania umożliwi prawdziwym chrześcijanom podejmowanie decyzji zgodnych z wolą Bożą.

Kiedy zaczyna się życie ludzkie? Z Pisma Świętego wynika, że istnienie człowieka rozpoczyna się w chwili poczęcia. Świadczy o tym natchniona wypowiedź psalmisty Dawida, który powiedział do Boga: „Oczy twoje widziały nawet mój zarodek, a w twej księdze były zapisane wszystkie jego cząstki” (Psalm 139:16). Warto też przeanalizować Księgę Wyjścia 21:22, 23. Jak wynika z zapisu tego tekstu w języku oryginalnym, sprawca krzywdy wyrządzonej nienarodzonemu dziecku musiał ponieść surowe konsekwencje. Uczy nas to, że Stwórca uważa życie ludzkie za bardzo cenne już w najwcześniejszych fazach rozwoju w łonie matki. Rozmyślne uśmiercenie zarodka jest z punktu widzenia Boga równoznaczne z aborcją.

Czy istnieją jakieś ograniczenia dotyczące korzystania ze zdolności rozrodczych? Boży pogląd na tę sprawę wyrażony został w Księdze Kapłańskiej 18:20: „Nie wolno ci żonie twego towarzysza dać nasienia, które z ciebie wypłynie, bo przez to stałbyś się nieczysty”. Według zasady tkwiącej u podłoża tego nakazu mężczyzna może dać swe nasienie wyłącznie własnej żonie, a kobieta może zostać matką dziecka poczętego wyłącznie ze swoim mężem. Innymi słowy, ze zdolności rozrodczych wolno korzystać tylko w obrębie związku małżeńskiego. Dlatego prawdziwi chrześcijanie uważają za niedozwolone zarówno macierzyństwo zastępcze, jak i inne metody przezwyciężania niepłodności obejmujące wykorzystanie plemników, komórek jajowych bądź embrionów pochodzących od obcych (pozamałżeńskich) dawców.

Podejmując decyzje związane ze sztuczną prokreacją, prawdziwi chrześcijanie muszą starannie rozważyć, co na ten temat mówi Bóg w swoim Słowie, Biblii. Przecież to właśnie On jest Twórcą małżeństwa i rodziny (Efezjan 3:14, 15).

[Przypisy]

Zobacz artykuł „Biblijny punkt widzenia: Kiedy zaczyna się życie człowieka?”, zamieszczony w Przebudźcie się! z 8 listopada 1990 roku.

Zobacz artykuł „Biblijny punkt widzenia: Jak chrześcijanie mają się zapatrywać na macierzyństwo zastępcze?”, zamieszczony w Przebudźcie się! z 8 marca 1993 roku, oraz artykuł w angielskim wydaniu z 8 sierpnia 1974 zatytułowany „Is Artificial Insemination Acceptable to God?”

Wyjaśnienie dotyczące zapłodnienia in vitro komórki jajowej żony nasieniem męża opublikowano w Strażnicy numer 5 z roku 1984 w rubryce „Pytania czytelników”.

#17 Amazonka

Amazonka

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 51 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano 2010-03-15, godz. 17:26

Kiedy zaczyna się życie ludzkie? Z Pisma Świętego wynika, że istnienie człowieka rozpoczyna się w chwili poczęcia. Świadczy o tym natchniona wypowiedź psalmisty Dawida, który powiedział do Boga: „Oczy twoje widziały nawet mój zarodek, a w twej księdze były zapisane wszystkie jego cząstki” (Psalm 139:16). Warto też przeanalizować Księgę Wyjścia 21:22, 23. Jak wynika z zapisu tego tekstu w języku oryginalnym, sprawca krzywdy wyrządzonej nienarodzonemu dziecku musiał ponieść surowe konsekwencje. Uczy nas to, że Stwórca uważa życie ludzkie za bardzo cenne już w najwcześniejszych fazach rozwoju w łonie matki. Rozmyślne uśmiercenie zarodka jest z punktu widzenia Boga równoznaczne z aborcją.


Ten pogląd jest sprzeczny z podejściem do antykoncepcji.
Dołączona grafika

#18 wyrzucona

wyrzucona

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 88 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:lubuskie

Napisano 2010-03-17, godz. 17:30

Amazonka napisała: Ten pogląd jest sprzeczny z podejściem do antykoncepcji.
Dlaczego tak uważasz? Możesz rozszerzyć swoją odpowiedź?
Choć muszę powiedzieć, że się częściowo zgadzam z tym stwierdzeniem. Antykoncepcja znaczy "przeciw poczęciu". niektóre środki antykoncepcyjne nimi nie są tak na prawdę, a w rzeczywistości są środkami wczesnoporonnymi (bo działają już po zapłodnieniu, choć są zarejestrowane jako środki antykoncepcyjne, a nie wczesnoporonne). Mam na myśli np. wkładkę wewnątrzmaciczną, tzw. pigułki "po stosunku", np. Postinor albo niektóre pigułki antykoncepcyjne




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych