Skocz do zawartości


Zdjęcie

ŚJ a walentynki, mikołajki?


  • Please log in to reply
24 replies to this topic

#1 kkreska

kkreska

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 14 Postów

Napisano 2006-02-07, godz. 08:03

Jak ŚJ zapatrują się na walentynki, mikołajki itp.? Czy są to dla nich pogańskie zwyczaje?

#2 Nimril

Nimril

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 157 Postów

Napisano 2006-02-07, godz. 08:26

milokajki to oczywiscie zlo, komercja, babilony etc a walentynki 'teoretycznie' tez ale szczerze mowiac nie wiem jak 'obchodza' i czy wogole to robia SJ

#3 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-07, godz. 09:06

Walentynki (podobnie, jak 18-stka) to są święta zakazane, ale lubiane przez NIEKTÓRYCH młodych ŚJ.

Tyle, że nigdy nie wiadomo, czy najbliższa osoba chce je obchodzić i młodzi ŚJ mają dylemat. Albo taki młodzian "zapomni" o swojej sympatii 14 lutego i się jej narazi albo nie zapomni i też się narazi, bo ona zamiast przyjąć kwiatki i pocałować go, to się skrzywi i nawyzywa go od pogan.

#4 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-07, godz. 10:59

Istnieje formalny zakaz i można za nieprzestrzeganie go pożegnac się z Prześwietną, ale... No właśnie, podobnie jak w przypadku innych świąt — braciszkowie nieco lekceważą. Oczywiście potajemnie i dzięki kamuflażowi. Jak słusznie zauważył Sebastian, najczęściej są to ludzie młodzi.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#5 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2006-02-07, godz. 12:47

uściślijmy... nie ZAKAZANE a niebiblijne, świeckie a co i za tym idzie: POGAŃSKIE :P
destination: ..::SALSERO::..

#6 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-07, godz. 12:54

No jeśli za kultywowanie takich tradycji można dostac kopa, to chyba jednak zakazane B) . A że "niebiblijne" to oczywista. :)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#7 DAWIDUS_KOSZALIN

DAWIDUS_KOSZALIN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 87 Postów
  • Lokalizacja:KOSZALIN

Napisano 2006-02-11, godz. 12:47

Mnie śmieszy zawsze jedna dziwna rzecz. Zawsze sie z tym spotykałem u siebie w zborze....
Weźmy np walentynki... znałem taką młodą pare SJ, którzy bardzo sie kochali i jak przychodziły walentynki to nawet nie mówili do siebie "kocham cie" aby czasem nikt nie pomyślał ze obchodżą swieta. Specjalnie pokazywali ze oni czaem nie bedą obchodzić tych babilonów..
Inny przykład: sylwester
Moi rodzice i jeszcze ich dobrze znajomi zostali zganieni przez starszych za to ze sie spotkali u nas w domu w sylwestra i posiedzieli sobie nie wiem do 3 czy później i pogadali wypil przy tym ze 2 butelki wina (domowe... pyszne) Bo niby praktykują i mogą zgorszyć innych braci. Nigdy sie z tym nie zgadzałem i zawsze jak na złość w sylwestra musiałem szybciej iść spać... lub zgasić swiatło byli nikt nie pomyślał ze czasem ze obchodzimy "pogańskie swieto" W końcu potem jest dzień wolny wiec można posiedzieć w dobrym towarzystwie, nie chodzi przecież o jakieś swietowanie. A jak pytałem kiedy moge sie pobawić ze znajomymi to już było ze od tego są inne dni... ale w sobote musiałem szybko wracac bo w niedziele rano było zebranie i żebym czasem nie zaspał... boże jak dobrze ze już mnie to nie dotyczy... szkoda mi tylko siostry...
Jeszcze inny przykład...
swieta bożego narodzenia
jak źle było widziane u nas w zborze aby sie odwiedzać wtedy.... zeby czasem nikt nie pomyślał ze coś obchodzimy.... boże kochany... a jak ktoś został złapany na tym że odwiedził swoją "świecką" rodzine... to normalnie pluton egzekucyjny....
:lol:
STWORZONY PRZEZ BOGA... UKSZTAŁTOWANY PRZEZ MOTYWACJE
PRAGNIENIE MOTYWACJA I STAWIANIE SOBIE CELÓW... WSZYSTKO TO RODZI SIE W UMYŚLE

#8 komik

komik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 81 Postów

Napisano 2006-02-11, godz. 13:00

O to samo pytałem moją dziewczynę... czy przypadkiem tak paniczne unikanie świąt nie jest w pewnym sensie "uświęceniem" tego dnia przez "nie świętowanie":) Niestety nie uzyskałem jakiejś konkretnej odpowiedzi.
Już pisałem to w innym wątku, ale przytoczę tutaj... skoro dla ŚJ nie istnieją żadne (poza jednym) święta, to znaczy, że każdy dzień jest "powszedni". A skoro każdy dzień jest zwykły, to także np. takie walentynki.
Więc chyba nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie ofiarować sobie np. jakiś drobiazg właśnie w tym dniu - np. prezent urodzinowy w zwykłym dniu, który akurat jest dniem naszych urodzin. A argument, że zawsze można dawać prezenty, ale w innym dniu jest idiotyczny, bo i tak - wiem z autopsji - prezent dostaje się np. właśnie z tej okazji.
Wiem doskonale, że (przynajmniej znani mi ŚJ) ofarowują sobie prezenty urodzinowe, "gwiazdkowe", walentynkowe i wszystkie inne, ale - przeważnie - w "innych" dniach. I tak np. dostałem od mojej dziewczyny prezent na urodziny... dwa dni po:) I pewnie walentynki też spędzimy bardzo miło, ale pewnie też niekoniecznie 14:)

Zauważyłem - po niej i jej znajomych (ŚJ) że występuje u nich tęsknota za świętami, mimo, że powtarzają, że NIE OBCHODZĄ i nie żałują, że nie obchodzą świąt, że nie szkoda im, że nie dostają prezentów itd., bo mogą dostawać i dawać prezenty, ale (jak wyżej) w INNYCH DNIACH.

#9 DAWIDUS_KOSZALIN

DAWIDUS_KOSZALIN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 87 Postów
  • Lokalizacja:KOSZALIN

Napisano 2006-02-11, godz. 13:23

[QUOTE]
Zauważyłem - po niej i jej znajomych (ŚJ) że występuje u nich tęsknota za świętami, mimo, że powtarzają, że NIE OBCHODZĄ i nie żałują, że nie obchodzą świąt, że nie szkoda im, że nie dostają prezentów itd., bo mogą dostawać i dawać prezenty, ale (jak wyżej) w INNYCH DNIACH.

Poprostu z nią spokojnie rozmawiaj...
Tego nie da się tra szybko wykorzenić...
Spokojnie nie ważne czy to bedzie rok dwa czy trzy... jak chcecie być razem to bedziecie... napewno nie wykorzenisz tego w miesiąc czy dwa...
Ja trzymam za was kciuki...
;)
STWORZONY PRZEZ BOGA... UKSZTAŁTOWANY PRZEZ MOTYWACJE
PRAGNIENIE MOTYWACJA I STAWIANIE SOBIE CELÓW... WSZYSTKO TO RODZI SIE W UMYŚLE

#10 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2006-02-11, godz. 13:24

komik Posted on 2006-02-11 14:00

czy przypadkiem tak paniczne unikanie świąt nie jest w pewnym sensie "uświęceniem" tego dnia przez "nie świętowanie

Jak najbardziej tak i to nie przypadkiem tylko na zasadzie chociażby tezy i antytezy.
Uświęcają poprzez nieuświęcanie. Ale czy są w stanie to pojąc ? Wątpię. Ot i fanatyzm w czystej postaci.

#11 DAWIDUS_KOSZALIN

DAWIDUS_KOSZALIN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 87 Postów
  • Lokalizacja:KOSZALIN

Napisano 2006-02-11, godz. 13:29

I tu masz racje... tez i anty teza...
proste i logiczne.. a mialo być tak pieknie
STWORZONY PRZEZ BOGA... UKSZTAŁTOWANY PRZEZ MOTYWACJE
PRAGNIENIE MOTYWACJA I STAWIANIE SOBIE CELÓW... WSZYSTKO TO RODZI SIE W UMYŚLE

#12 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-13, godz. 14:29

opisaliście że śJ obchodzą święta świeckie w inny dzień.
a czy spotkaliście się z wymyślaniem sobie innych, zastępczych świąt?

wiele rodzin (co pochwalam) uroczyście świętuje rocznicę ślubu, inni starają sie świętować rocznicę zaręczyn czy rocznicę pierwszego spotkania, aby tym zrekompensować sobie brak imienin i urodzin. Czy takie pozytywne podejście do świąt zastępczych jest czymś często spotykanym?

#13 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-02-13, godz. 15:12

Faktycznie, często spotykałem się wśród SJ z hucznym obchodzeniem rocznic ślubów. Nikt nigdy tego nie potępiał, o ile nie było przegięć (czasami były ;) ). I bardzo dobrze. To w ogóle czysta patologia — oficjalnie zabraniać świętowania. No nie mówię nawet o Bożym Narodzeniu, ale np. urodziny...? Tłumaczenie świadków jest bardziej niż mętne.
Na szczęście, jak wiadomo, życie nie znosi próżni i w miejscu zakazanych świąt pojawiają się nieoficjalne :) .
A prospos — pamiętajcie o Dniu Odstępcy B) .
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#14 komik

komik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 81 Postów

Napisano 2006-02-13, godz. 17:32

Również ja się spotkałem z obchodzeniem świeckich (i tych religijnych również) świąt, byle tylko były w "inny" dzień. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby uroczyście obchodzić rocznicę ślubu. Oczywiście :) jest to dla mnie kolejna niezrozumiała sprawa, gdyż jedną z (głównych) argumentacji ŚJ odnośnie "nie obchodzenia" urodzin jest to, że w ten sposób oddawalibyśmy cześć (człowiekowi) zarezerwowaną dla Jehowy. Ale przecież ROCZNICA ŚLUBU to oddanie czci temu małżeństwu! :) Kolejny zakaz sprzeczny z innymi, paranoja normalnie :)

I tak dzisiaj z moją dziewczyną urządzamy sobie Walentynki:) Bo jutro "nie ma czasu" :) No nic, jakoś sobie trzeba radzić... chyba muszę zacząć wprowadzać do naszego kalendarza nowe "rocznice". Np. w dzień przed Wigilią będziemy obchodzić rocznicę np. 136 dni (nie licząc lat) od naszej pierwszej randki, a w Sylwestra będzie to np. rocznica naszej dłuuuugiej rozmowy przez telefon :)
Tym sposobem wypełnimy sobie kalendarz "rocznicami":) Jeszcze tylko muszę przekonać Ją, że powinniśmy pod koniec grudnia każdego roku schować drzewko (lubię iglaste drzewka), które rośnie przed domem - akurat w doniczce - wszystko oczywiście po to, żeby nie zmarzło... a żeby się w domu szybciej ogrzało, to jeszcze obrzucimy go świecącymi żaróweczkami i okryjemy ciepłym łańcuchem :) No i OCZYWIŚCIE prezenty - też OCZYWIŚCIE - BEZ OKAZJI :)

Ehh, długa jeszcze droga przed nami, ale warto!

#15 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-13, godz. 18:11

Otóż to :-) widzę, że kumasz, o co chodzi. :-) Twórzcie święta zastępcze.

A tak na marginesie. Argument "teologiczny" o tym, że urodziny są "balwochwalczym" zwracaniem uwagi na człowieka, jest czymś naprawdę dziwnym. Zakaz imienin rozumiem. Byłaby to jakaś namiastka kultu świętych katolickich. Protestanci też nie obchodzą. Ale nie opowiadają głupot, że nie wolno zwracać uwagi na człowieka. A niby jak mają ze sobą żyć ludzie, nie zwracajacy na siebie uwagi? Nosić kominiarkę na głowie? Zamiast imion używać PESEL-i? Paranoja jakaś.

Ale jeśli godzisz się na taką dawkę patologii, to wymyślanie świąt zastępczych jest naprawdę dobrym pomysłem na jej złagodzenie i zaadaptowanie do polskich warunków.

#16 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-13, godz. 20:17

Albo taki młodzian "zapomni" o swojej sympatii 14 lutego i się jej narazi albo nie zapomni i też się narazi, bo ona zamiast przyjąć kwiatki i pocałować go, to się skrzywi i nawyzywa go od pogan.

Szanowni Panstwo oto mamy obraz 100% mlodziezy jehowitow
WSZYSCY sa oni zaklamani , zestresowani , zaprzedajni , niewierni , uprawiajacy balwochwalstwo bluzniercy i .................................

Oczywiscie 100% katolickich ................................
o kurcze przeciez na tym forum nie o nich mowa , sorry

a tak w ogole to jak czytam te glupie posty czlowieka ktory glosi wszem i wobec ze SJ to sa cacy i ze nikt mu krzywdy nie zrobil i milo bylo i .................... ale

i to ale jest tych wlasnie rozmiarow :(

wiemy ze oszczerstwa w ustach pochlebcy nabieraja wartosci i wiarygodnosci ..... w oczach i uszach niezorientowanych.............................
Istnie szatanska perfidia ..................................................
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#17 komik

komik

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 81 Postów

Napisano 2006-02-13, godz. 20:32

Panie HC. Proszę napisać, na jakiej zasadzie lubisz/nie lubisz np. Niemców, Amerykanów, Katolików, Świadków Jehowy, eskimosów, polityków??

Może to niedoskonałość człowieka, ale tak już niestety jest, że OCENIAMY INNYCH na podstawie naszych doświadczeń. NIKT nie jest w stanie poznać WSZYSTKICH i opinii wszystkich, dlatego ZAZWYCZAJ opieramy się na informacjach "ogólnikowych". Oczywiście zgadzam się, że nie można uogólniać, ale - powiedz szczerze... jeśli od wszystkich słyszałbyś raczej negatywne opinie, czy nie uznałbyś (dokładając do tego swoje własne doświadczenia) że tak jest (może być) faktycznie?

Pamiętaj. Nie jest tak, że na podstawie jednej opinii oceniamy całe środowisko. Ale gdy "podobnych" opinii i sytuacji jest mnóstwo, to wniosek jakiś się chyba nasuwa:)

#18 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-13, godz. 21:03

Bracie Stefanie!
Faktycznie, ogólna moja opinia o SJ jest pozytywna i faktycznie wskazuję bardzo dużo różnych ALE i faktycznie te moje ALE maja duże rozmiary. Masz rację...

Dlaczego NIE jest to (cyt.) "szatańska perfidia" z mojej strony?

Ano dlatego, że:
1) nie jestem pochlebca, bo młodzież SJ faktycznie prezentuje dosć wysoki poziom moralny
2) ja wszem i wobec mówię, że młodzież SJ i młodzież z rodzin praktykujacych katolicyzm i mocno zaangażowanych w życie miejscowej parafii, maja dokładnie ten sam poziom moralnosci.

Różnica polega jednak na tym, że żadna Oaza ani Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży nie ogłasza faryzejsko całemu swiatu, jacy to oni sa wspaniali. A jak ktos nawet popada w samochwalstwo, to po prostu chwali samego siebie na zasadzie "samochwała w kącie stała", ale nawet wtedy NIE mówi, że jest wspaniały "w przeciwieństwie" do prawosławnych, czy "w przeciwieństwie" do SJ.

#19 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-02-13, godz. 22:03

Dlaczego NIE jest to (cyt.) "szatańska perfidia" z mojej strony?

Ano dlatego, że:
1) nie jestem pochlebca, bo młodzież SJ faktycznie prezentuje dosć wysoki poziom moralny

No wlasnie najpierw przytoczone slowa powyzej a pozniej co nastepuje

<Tyle, że nigdy nie wiadomo, czy najbliższa osoba chce je obchodzić i młodzi ŚJ mają dylemat. Albo taki młodzian "zapomni" o swojej sympatii 14 lutego i się jej narazi albo nie zapomni i też się narazi, bo ona zamiast przyjąć kwiatki i pocałować go, to się skrzywi i nawyzywa go od pogan. >

co znaczy "dosc wysoki" w ustach niektorych ? lepiej nie wiedziec

koncze te glupie wywodyy kto lepszy , wszak

Mt 19:17 Bg "Ale mu on rzekł: Przecz mię zowiesz dobrym? nikt nie jest dobry, tylko jeden, to jest Bóg; a jeźli chcesz wnijść do żywota, przestrzegaj przykazań."
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#20 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-02-13, godz. 23:20

dosć wysoki poziom moralnosci oznacza, że w zdecydowanej większosci sa ludzmi, którzy staraja się żyć moralnie.

opisany problem z walentynkami, dotyczy TALMUDYZACJI życia i moralnosci.

SJ na wzór Żydów natworzyli sobie setki i tysiace głupawych, ludzkich tradycji. Tego nie wolno, tamtego nie wolno, czegos jeszcze nie wolno. Sprawy ważne i madre (jak zakaz seksu przedmałżeńskiego) wymieszali z idiotyzmami typu zakaz imienin czy walentynek. Nikt nie dokonał jednak podziału na przykazania Boskie i koscielne (albo: biblijne oraz niebiblijno-strażnicowe). Przeciętny SJ nie przestrzega wszystkich zaleceń strażnicy, a tylko niektóre z nich. Nigdy nie wiemy, co współwyznawca odrzuca lub ignoruje i czego przestrzega.

młody SJ wie, że nie może chwytać siostrzyczki za kolano ani wsadzać jej ręki pod matki, bo dostanie za to po gębie. Tutaj sytuacja jest jasna. Istnieje 90% pewnosć, że nie da się zaciagnac niezamężnej swiadkówny do łóżka. O tym mówiłem, chwalac dosć wysoki poziom moralnosci.

Natomiast co do walentynek i 18-stek, nikt nie jest w stanie przewidzieć, czy taka siostrzyczka ucieszy sie z prezentu czy sie nie ucieszy. Jest to wynikiem opisanje powyżej talmudyzacji prawa strażnicowego.

Cytujac wersety, mysl, Stefanie, mysl...
Albo sugerujesz nam niski poziom moralnosci Syna Bożego (co byłoby herezja) albo zacytowałes werset bezmyslnie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych