Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Badając mur od marzeń strony"


  • Please log in to reply
4 replies to this topic

#1 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-05, godz. 09:47

A może nie są zwodzicielami ludzi? ;)

Łukasza 21:8-11:

8 Jezus odpowiedział: Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: Ja jestem oraz: Nadszedł czas. Nie chodźcie za nimi.
9 I nie trwożcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec.
10 Wtedy mówił do nich: Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu.
11 Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie.

Świadkowie Jehowy chyba jako jedyni ze społeczności apokaliptycznych nie głoszą końca świata w imieniu Jezusa, tylko Jehowy. Może to jakiś haczyk od Boga?

Ja się w tym poście być może już nie odniosę, ale co wy o tym myślicie?

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#2 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-03-05, godz. 10:48

Ja bardzo przepraszam, ale przecież to SJ głoszą, ze Jezus przyszedł nuiewidzialnie na ziemie w roku 1914. To pasuje jak ulał do tych słów proroctwa, więc dla mnie jest wszystko czytelne.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#3 Kris

Kris

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 201 Postów

Napisano 2006-03-06, godz. 16:46

Tylko czy ten fragment tyczy się organizacji i religii a nie po prostu pojedynczych jednostek podających sie za Jezusa (Koresh?)

Poza tym jesli oni nie chodzą w imieniu Jezusa tzn ze nie sa chrzescijanami i działają wbrew NT. Wiec albo jedno albo drugie...
gdzie jest
zniszczone ziarenko piasku
którego nikt już nie pokocha
którego nikt już nie skrzywdzi
los?
zabrał mu uśmiech
otarł wszelką łzę
szukam go
w ciemnościach
na skraju czasu
tam gdzie wieczność
ma swą przepaść...

#4 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-06, godz. 17:08

Uważam podobnie jak Kris, że ten fragment można równie dobrze odnieść do wszelkich "proroków" i uzurpatorów, którzy pociągną za sobą współwyznawców. O ile oczywiście przyjmiemy, że ten fragment Pisma dotyczy czasów nam współczesnych...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#5 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-03-06, godz. 18:16

odnosząc się do słów Terebinta, powiem, że ŚJ głoszą królestwo Chrystusa i królestwo Jehowy jednocześnie, coraz mniej umiejąc odróżnić jedno od drugiego.

Mówią: "nadszedł czas". Nawet jedna z książek Russella nosiła taki tytuł.
Mówią: "Ja jestem", bo (nad)używają imienia Jehowa.

Myślę, że proroctwo odnosi się do każdego fałszywego proroka, tak pojedyńczego (np. Michał Książę z pl.soc.religia), jak i zorganizowanych grup prorockich lub post-prorockich (świadkowie Jehowy, białe bractwo, adwentyści, itd. itp.)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych