2 replies to this topic

[Sebastian Andryszczak]

Jak czytam HC, to przede wszystkim, chce mi się śmiać.

Jakiś "bodajże Rosjanin" wywoził na Syberię... Oczywiście, jeśli pouczyłbym Stefana, jakiej narodowości był Josif Wisarionowicz Dżugaszwili, to zaraz dowiemy się, że mówiąc o "Rosjaninie", Stefan miał na mysli zapewne jakiegoś przybocznego wielkiego wodza. Może nawet, mówiąc o "Niemcu", też miał na myśli Goeringa, a nie Hitlera.... A tak w ogóle, to (od pięciu minut poprzedzających sprostowanie) wiedza historyczna Stefana wielką jest...

Bardziej śmieszne jest dla mnie porównywanie prześladowań za wiarę z "prześladowaniami" za niepłacenie podatków i zusów. Nie wiem, czy kogokolwiek poza WTS stać na tak groteskowy PR, ale ŚJ we Francji też narobili szwindli podatkowych, a potem udawali prześladowanych i rozpowszechniali traktat pt. "Francuzi, jesteście oszukiwani!". Oczywiście, ten groteskowy tytuł jest zgodny z prawdą, bo oszukiwani byli nie tylko Francuzi, ale i Turcy, Polacy, Kameruńczycy i inne narodowości płącące uczciwie podatki we Francji. Oszukiwani byli wszyscy obywatele Francji. Ale (taki drobny szczegół) nie przez władze, ale przez świadków Jehowy.

[homme_curieux]

Jak czytam HC, to przede wszystkim, chce mi się śmiać.

Smiech to zdrowie a wiec sie ciesze ze jestem przyczynkiem do czyjegos zdrowia
Oczywiscie z przyjemnoscia uslysze ze Wisarionowicz byl Gruzinem bodajze a Hitler byl Austriakiem


Ciesze sie rowniez iz przedmowca tak troszczy sie o pieniadze podatnikow we Francji ( nie tylko Francuzow )
http://www.vigi-sect...art-divers.html
Le fisc tombe sur les Témoins de Jéhovah

Il s'agit d'un impôt de 60 % sur les dons et offrandes des fidèles, que doivent acquitter les associations non reconnues comme "cultuelles". Or la fédération chrétienne des Témoins de Jéhovah de France n'arrive pas à bénéficier, à son grand dam, du statut de religion officielle.

Dotyczy podatku w wysokosci 60% od datkow , ktory musza wplacac stowarzyszenia uznane jako "kultowe czyli religijne" Stowarzyszeniu chrzescijan Swiadkow Jehowy Z Francji nie udaje sie uzyskac statusu religii oficjalnej ..................

Wynika z tego ze moj przedmowca bardzo by chcial zasilic "francuski budzet " 60- procentowym podatkiem od dobrowolnych datkow wplacanych przez SJ i ich sympatykow
Mam nadzieje ze troska o Budzet Polski skloni go rowniez do wniesienia postulatu (dzieki swoim koneksjom) o podobne opodatkowanie wszystkich organizacji religijnych w Polsce , mam rowniez nadzieje ze przedmowca wie iz SJ we Francji , jak i na calym swiecie nie korystaja z funduszy koscielnych co rowniez moze odbic sie niekorzystnie na kieszeni podatnikow
Traktat ten mowil o tym iz SJ sa jedyna organizacja religijna na ktora nalozona tak wysoki podatek i jest to wysocre niesprawiedliwe , z czym nie wszyscy musza sie oczywiscie zgadzac ( moze ktos uwazalby za bardziej sprawiedliwe nloazyc 100% podatek na datki i przeznaczyc te pieniadze na Swiatynie Opatrznosci we Francji ??
To by z pewnoscia pomoglo i Turkom i Polakom i Kamerunczykom we Francji

[Sebastian Andryszczak]

wszystko pięknie. Powiedz tylko DLACZEGO akurat ŚJ nie udaje się uzyskać statusu religii oficjalnej. Czy poza zacytowaniem tendencyjnego traktatu odważyłbyś się zacytować nam pełny tekst uzasadnienia władz francuskich? Napewno istnieje w tej sprawie jakiś wyrok sądowy.

Moderatorkę proszę o wyodrębnienie tych kilku postów (dyskusja SA i HC) dot. podatków płaconych przez ŚJ we Francji. Myślę że to ciekawy temat i że warty jest on odrębnego omówienia na tym forum.