I o to chodzi. Nihiliści nie mają żadnych podstaw, by odmawiać pedofilom zaspokajania ich żądz.
Nieprawda. Istnieje coś takiego jak zdrowy rozsądek. Obcowanie z dzieckiem jest niewłaściwe, ponieważ nie jest ono (dziecko) dojrzałe fizycznie. Dorosłych dwoje decyduje się, na co chce, z racje wej dojrzałości, nie tylko fizycznej. Dlaczego więc im zabraniac postępowania wg własnego pragnienia? Dlaczego argument ten jest niewłaściwy, dlaczego nie do zaakceptowania? Dlatego, że stworzony przez człowieka? Nie mogę Ci podać 'światła' od Boga, w którego nie wierzę.
Albo musimy przyjąć jakieś kryteria moralne (najlepiej chrześcijańskie smile.gif ), albo pogodzić się z tym, że żyjemy w dżungli, rację ma silniejszy i cofamy się do epoki paleolitu.
A nie żyjemy w dżungli? Ludzie mają problem ze świadomością...
To zdanie wskazuje na stwierdznie: zgodzę sie na wszystko, pod warunkiem, że z Biblią w ręku. Czyli nie dojdziemy donikąd, a kiedyś się przekonamy, jak być powinno.

I przy odrobinie szczescia dostaniemy drugą szansę (od opcji zależy

)
Zaakceptuję go jak najbardziej, ale będziesz musiała podać jakąś granicę "normalności", nie dotyczącą już kwestii moralnych, tylko genetycznych albo neurologicznych. Jaki genotyp/mózg jest normalny a jaki nie?
Kamień z serca

Ufam, że naukowcy szybko "rozpracują" ten problem, cobym mogła Tobie przedstawić rozwiazanie.
I co z tymi, którzy mózg i genotyp mają normalny, ale gejami lub pedofilami zostają z wyboru? Czy wolno im robić, co robią bo są fizycznie normalni?
Nigdy nie słyszałam o takim przypadku. Nie skomentuję.
Sebastian pisze:
Jednak podstawowe informacje skąd się biorą dzieci, nauczane są, jeśli się nie mylę, na lekcjach biologii w wieku 10-11 lat. Tam też dzieci uczone są podstaw
higieny intymnej, odrębnie dla chłopców odrębnie dla dziewcząt.
Takiej odrębności od przynajmniej 10 lat nie ma

W każdym razie ja pamiętam, że tak było za moich młodych lat,
na długo przed wymyśleniem przedmiotu "wychowanie seksualne".
Wciąż uważam, że nie jest to pomysł głupi, choć wychowanie seksualne powinno zostać przeprowadzone w domu, bez niezdrowej atmosfery tajemnic czy niedopowiedzeń. Pszczółki i motylki to juz przeżytek, niestety

Pomysł oczywiście wymaga dopracowania, a i tak wydaje mi się racjonalniejszy niż "wychowanie patriotyczne"

Teorii z zakresu seksualności człowieka można nauczyć w szkole, uczucia miłości do ojczyzny- nie.
Pozdrawiam
Nie zgadzam się z polityką cichego banowania użytkowników forum.