Skocz do zawartości


Zdjęcie

Indywidualne czytanie Biblii


  • Please log in to reply
4 replies to this topic

#1 palo

palo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów
  • Lokalizacja:Łódź, Polska

Napisano 2006-06-10, godz. 11:40

w temacie o kulcie 'Straznicy' wynikl inny watek dotyczacy samodzielnego czytania Biblii i roznego rodzaju studium:

Link do tematu

Link do mojej odpowiedzi na posta HC

Moja wypowiedz numer 2, rowniez w odpowiedzi na post HC

Kilka moich pytan na szybko

1) Czy WTS popiera takie zachowanie i w jakikolwiek sposob je promuje?
2) Czy jest pomoc w zrozumieniu Biblii jako Biblii a nie jako pomocy do tlumaczenia nauk plynacych z literatury WTS?
3) Czy Biblia sluzy do wyjasniania 'Straznicy' czy 'Straznica' do wyjasniania Biblii i jak powinno byc?

#2 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-06-10, godz. 12:08

należy przyznać, że SJ zachęcają do samodzielnego czytania PS. Tworzy się tzw. plany roczne (PS przeczytane w rok ). Na zebraniu TSSK jest punkt, dotyczący fragmentu PS – jednakże już tu kończy się samodzielność, bo brat przedstawiający wyjaśnia, ale przy pomocy literatury!

u SJ nie ma czegoś takiego jak swobodna wykładnia, więc i grupy stricte biblijne! SJ nie mają prawa samodzielnie myśleć !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#3 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2006-06-10, godz. 12:21

należy przyznać, że SJ zachęcają do samodzielnego czytania PS. Tworzy się tzw. plany roczne (PS przeczytane w rok ). Na zebraniu TSSK jest punkt, dotyczący fragmentu PS – jednakże już tu kończy się samodzielność, bo brat przedstawiający wyjaśnia, ale przy pomocy literatury!

u SJ nie ma czegoś takiego jak swobodna wykładnia, więc i grupy stricte biblijne! SJ nie mają prawa samodzielnie myśleć !

To co Sebol napisal, jest jak najbardziej prawdziwe.

Moge dodac, co juz kiedys postowalem:

http://watchtower.or...indpost&p=30033

Pozdrawiam.

#4 palo

palo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów
  • Lokalizacja:Łódź, Polska

Napisano 2006-06-11, godz. 10:22

analogia do rybaka byla dobra ;)

ale czy takie zachowanie, takie prowadzenie zborow i ludzi nie wydaje im sie dziwne? Sam motyw poslugiwania sie czyms dodatkowym przy tlumaczeniu Biblii nie jest jeszcze niczym zlym ale fakt, ze jak sie czegos nie rozumie albo sie z czyms nie zgadza to nalezy najlepiej nic nie mowic i czekac na wyjasnienia (rozjasnienia) to kloci sie z idea poczucia wlasnej osobowosci i indywidualnego myslenia.

W moich rozmowach z SJ poruszam temat takiej mysleniowej zagwozdki: jesli ktos sie z czyms nie zgadza i wie, ze WTS sie w przeszlosic mylilo to dlaczego nie moze na ten temat mowic? odpowiedz jest taka, ze mowic moze ale nie moze glosic - moze sie spytac brata starszego o wytlumaczenie. Jaka jest roznica miedzy rozmowa a gloszeniem? dlaczego nie moge porozmawiac z przyjacielem albo czlonkiem rodziny o moich watpliwosciach? Co jest zlego w dzieleniu sie przemysleniamy z czytania Pisma Swietego? Nie jestem w stanie tego zrozumiec...

Odpowiedzia kolejna jest to, ze w zborze ma byc jednosc i jednomyslnosc. To mnie dobija jeszcze bardziej. Jesli ktos sie z czyms nie zgadza i trzyma to w sobie to co to za jednosc? To jest zmuszanie do myslenia i ograniczenie swobody wypowiedzi. Ja za taka jednosc dziekuje - widac z zewnatrz ale niszczy w srodku. Poza tym, wypowiadalem sie juz na ten temat w innym watku, idea jednosci upada juz na najwyzszym szczeblu, gdzie nawet czlonkowie CK nie sa jednomyslni co do przedstawianych propozycji zmian i w przypadku podejmowania roznych decyzji.

#5 Nik

Nik

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 154 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Dolny Śląsk

Napisano 2010-10-31, godz. 13:27

Spotkałem się z opinią, że studiowanie Biblii przez ŚJ. bez pośrednictwa wydawnictw "Niewolnika Wiernego I Roztropnego" jest nie możliwe. Podobno jest w jakieś Strażnicy do tego odnośnik. Bardzo proszę o zajęcie stanowiska, ponieważ sprawa jest kluczowa. Czy ŚJ., zgodnie ze swoją nauką, może poznać Biblię bez pomocy wydawnictw WTS, czy nie (czy próbując poznać Ją bez wydawnictw WTS naraża się na odstępstwo)? Jeśli tak to proszę o konkretny cytat lub odnośnik z instrukcji, lub innej publikacji WTS (BO w Biblii nie spodziewam się takiego he he he:).




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych