Czy wolno sporządzać i udostępniać innym zestawienie materiałów, które będą wykorzystane podczas zajęć teokratycznej szkoły służby kaznodziejskiej?
Takie zestawienia można sporządzać wyłącznie dla własnej rodziny lub dla kilku najbliższych przyjaciół. Nie wolno go jednak rozpowszechniać ani sprzedawać, ponieważ stanowiłoby to pogwałcenie praw autorskich (Rzym. 13:1)*
Niektóre punkty ćwiczebne w szkole teokratycznej mają jedynie temat - nie podano do nich żadnych materiałó źródłowych. Czy byłoby stosowne opracowanie listy lub zestawienia materiałów źródłowych dla osób, którym przydzielono taki punkt? Nie. Równie niewłaściwe byłoby sporządzenie dla innych zestawów odpowiedzi na pytania do powtórki w szkole teokratycznej, ponieważ nie sprzyjałoby to zapamiętywaniu ważnych wiadomości. Każdy uczestnik szkoły powinien osobiście wyszukiwać potrzebne informacje. Jest to ważny aspekt szkolenia, którego udziela Jehowa, by pomóc nam mówić "językiem ludzi wyuczonych" (Izaj. 50:4)**
dla leniwych odpowiednie cytaty z Biblii:
* Każdy człowiek niech się poddaje władzom zwierzchnim; bo nie ma władzy, jak tylko od Boga, a te, które są, przez Boga są ustanowione. (Rzym. 13:1 BW)
** Wszechmogący Pan dał mi język ludzi uczonych, abym umiał spracowanemu odpowiedzieć miłym słowem, każdego ranka budzi moje ucho, abym słuchał jak ci, którzy się uczą. (Izaj. 50:4 BW)
O co chodzi z tymi prawami autorskimi? Czyżby WTS rościł sobie prawo do notatek sporządzonych przez osobę prowadzącą wykład?
I o co chodzi z tym samodzielnym wyszukiwaniem odpowiedzi na pytania? Czy jest to zakamuflowany sposób oddziaływania na psychikę uczestników TSSK?
Użytkownik Czesiek edytował ten post 2006-08-18, godz. 18:51