Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czym jest Zbawienie


  • Please log in to reply
21 replies to this topic

#1 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-12-06, godz. 20:48

Ponieważ od czasu do czasu powraca temat zbawienia, więc proponuję małe studium Biblii, czym ono jest:


DLACZEGO POTRZEBUJEMY ZBAWIENIA?

Czym jest grzech?
Rdz 3,1-6 nieposłuszeństwo Bogu, złamanie Bożego nakazu.

Rz. 1,18-32 nieuznanie Boga, odrzucenie Boga, (21-23.25.28) stworzenie sobie fałszywych bogów

Jakie są konsekwencje grzechu?
Rdz 3,7-24
w.7-10 wstyd, strach przed Bogiem
w.16 cierpienie, choroby
w.17-19 ciężka, nie przynosząca efektów praca, śmierć cielesna
w.22-24 wygnanie z raju, odseparowanie od drzewa życia

Ef. 2,1-3 śmierć duchowa, życie w pożądliwości, uleganie zmysłom ciała

Iz 59,1-2 oddzielenie od Boga, niemożność nawiązania kontaktu z Bogiem (niewysłuchane modlitwy)

Iz 64,5-6 gniew Boży, cnoty człowieka są jak bezużyteczna szmata

Rz. 1,18-32 gniew Boży, pożądliwość, życie w grzechu

Rz. 6,23 śmierć


Kto potrzebuje zbawienia?
Rz. 3,23 wszyscy ludzie

Ps 49,8-10 nikt nie jest w stanie zbawić siebie ani innego człowieka


ZBAWIENIE - DZIEŁO BOGA
TO CO SIĘ DOKONAŁO


Kto jest zbawicielem?
Tt 1,1-4 - Bóg i Jezus Chrystus
Tt 2,10.13 - Bóg i Jezus Chrystus
Tt 3,4-7 - Bóg i Jezus Chrystus
Słowo Zbawiciel jest użyte w Nowym Testamencie 24 razy w tym 8 razy w stosunku do Boga Ojca i 16 razy w stosunku do Jezusa Chrystusa

Co uczynił Bóg dla zbawienia ludzi?
Rz. 5,6-8
- Chrystus umarł za grzeszników

Rz. 8,3
- Jezus przyszedł w postaci grzesznego ciała

2Kor 5,21
- Jezus został uczyniony grzesznikiem zamiast ludzi

Rz. 3, 20-26
- Chrystus odkupił grzeszników
- złożył z siebie ofiarę przebłagalną za ludzi
- Bóg usprawiedliwia z łaski za darmo

Zbawienie - to co Bóg uczynił dla człowieka
Kol. 1,9-23
w.12 - dał nam uczestnictwo w dziedzictwie świętych
w. 13 - wyrwał nas z mocy ciemności
w. 13 - przeniósł nas do Królestwa Jezusa Chrystusa
w. 14 - odkupił nas w Chrystusie i odpuścił nam grzechy
w.20 - Pojednał nas z sobą przez krzyż Jezusa
w.21-22 - pojednał, abyśmy byli święci, niepokalani i nienaganni

Rz. 5,1-5
w.1 – jesteśmy usprawiedliwieni, mamy pokój z Bogiem
w.2 – mamy dostęp do łaski, nadzieję chwały
w.5 – otrzymaliśmy dar Ducha i dar miłości

ZBAWIENIE - DZIEŁO BOGA
NOWE ŻYCIE


Ef. 2,1-10
w.5 - ożywił
w.6 - wzbudził i posadził na niebiosach w Chrystusie
w.7 - okazał nam łaskę
w.10 - jesteśmy stworzeni do dobrych uczynków.

2Kor 5,14-19
w.14 - wraz z Chrystusem umarliśmy
w.15 - mamy żyć dla Boga
w.17 - w Chrystusie jesteśmy nowym stworzeniem
w. 18-19 - pojednani z Bogiem, przez Boga, Bóg jedna ze sobą świat, a my mamy ogłaszać wezwanie do pojednania się z Bogiem

Rz. 6,1-14.17-18
w.3 - zanurzeni w śmierć Chrystusa
w.4 - pogrzebani z Chrystusem i wskrzeszeni do nowego życia
w.5 - wrośliśmy w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa
w.6-7 - ukrzyżowana stara natura, abyśmy nie służyli grzechowi
w.8 - wierzymy, że będziemy żyć z Chrystusem
w.11 - mamy uważać siebie za umarłych dla grzechu a za żyjących dla Boga

Rz. 8,1-17
w.1 - nie ma potępienia dla tych co są w Chrystusie
w.2 - uwolnieni od zakonu
w.4 - żądania zakonu zostały wykonane
w.9 - nie jesteśmy w ciele, lecz w Duchu
w.10 - nasz duch został ożywiony
w.11 - Bóg wzbudzi nasze śmiertelne ciała
w. 12-13 - żyjąc wg ciała umrzemy, żyjąc wg ducha, będziemy żyć
w.14-17 - jesteśmy dziećmi i dziedzicami bożymi

ZBAWIENIE - TO CZEGO SIĘ SPODZIEWAMY


Rz. 5,1-11
w.2 - mamy nadzieję chwały Bożej
w.9 - będziemy zbawieni od gniewu
w.10 - dostąpimy zbawienia

Rz. 8,11
oczekujemy ożywienia naszych ciał

Rz. 8,18-25
w.18 - oczekujemy objawienia się chwały jaką mamy z Boga
w.23 - oczekujemy synostwa, odkupienia naszego ciała
w.24 - zbawieni w nadziei

1Kor 3,10-15
* mamy budować na fundamencie, którym jest Jezus Chrystus
* ten dzień pokaże jaka jest nasza budowla
* każdy otrzyma zapłatę za swoje budowanie
* zbawiony przez ogień?

2Kor 4,16-5,10
w.17 - cierpienie przynosi obfitość wiekuistej chwały
w.1 - Bóg przygotował nam nowe ciało
w.2-4 - czego powinniśmy oczekiwać
w.5 - to wszystko jest z Boga
w.6-9 - jak powinniśmy postępować
w.10 - wszyscy staną przed sądem Chrystusowym

1Kor 15,50-58
* umarli zmartwychwstaną jako nieskażeni
* żyjący zostaną przemienieni aby byli nieskażeni
* zostanie zniszczona śmierć
* nasze zwycięstwo jest w Chrystusie
* nasza odpowiedzialność - trwać w Panu i pracować dla niego

1Tes 4,13-18
w. 14 - wierzymy w zmartwychwstanie tych co umarli
w.16 - zmartwychwstanie nastąpi z chwilą powrotu Jezusa
w.17 - z chwilą powrotu wierzący, którzy żyją zostaną zabrani do Pana

Obj. 20,11-22,7
20,11-15 Sąd według uczynków
- jaki będzie los ziemi 20,11; 21,1
- na podstawie czego będzie wydany wyrok 20,12-15
- co będzie ze śmiercią i krainą umarłych (hades) 20,14
co Bóg przygotował dla wybranych:
w.21,1 nowe niebo i nową ziemią
w.21,2 nowe Jeruzalem w.21,3 które jest przybytkiem w którym mieszka Bóg
w.21,4 nie będzie cierpienia i chorób
w21,7 to wszystko dla zwycięzcy
w.21,8 udziałem pozostałych jest druga śmierć
w.21,22-25 nie będzie: świątyni, nocy, zamkniętych bram, ale będzie mieszkał Bóg pośród swego ludu
w22.6 są to słowa pewne i prawdziwe
w.22.7 powrót Jezusa wkrótce

ZBAWIENIE - ODPOWIEDZIALNOŚĆ CZŁOWIEKA


Przyjęcie zbawienia
Dz. 2,37-41 (Dz. 8,4-13; 8,35-39; 10,44-48; 16,27-33; 19,1-7; 22,1-16;

Trwanie w zbawieniu
Flp. 2,12-16
- mamy czynić swoje zbawienie
- od Boga pochodzi chęć i wykonanie,
- nasza odpowiedzialność czynić wszystko bez powątpiewania i szemrania
- cel nienaganni i szczerzy przed Bogiem

Ef 4,17-24 por Kol. 3,9-10
- nie postępować jak poganie
- zostaliśmy pouczeni o Chrystusie i mamy
postępować zgodnie z tym, co poznaliśmy
w.22 zwlekliśmy; w.23 dawać się odnowić
w.24 przyoblekliśmy

Rz. 12,1-2
- składać siebie w całości na ofiarę Bogu
- nie postępować jak ludzie ze świata
- dać przemienić sposób myślenia

Rz. 6,11-14

Kol. 1,21-23

2Tm 4,7-11
- ćwicz się w pobożności
- potrzebna do wszystkiego
- ma obietnicę życia teraźniejszego i wiecznego
- trudzimy się, gdyż nasza nadzieja w Zbawicielu

Hbr. 12,14

Co zrobić, jeśli zgrzeszyliśmy?
1J 1,9-2,2

A co zrobić, jeśli moje życie oddaliło się od Boga?
Obj 3,14-22


Czesiek

#2 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-23, godz. 12:43

Oj Czesku Czesku...

Przeszło 10 lat temu pewna siostra zadała mi pytanie zupełnie poważnie, z poważną mina i po cichu na osobności:
"Czy słuzyłbym Bogu, gdyby nie nadzieja na życie wieczne?"

Odpowiedziałem bez namysłu, że tak oczywiście.

Teraz ja zadam Ci podobne pytanie:
Czy gdyby nie zbawienie, o którym tak dużo napisałeś, wierzyłbyś w Boga?

Powiem Ci coś Czesiek. Wiara w Boga i służba dla niego i jego wychwalanie nie ma nic, zupełnie nic wspólnego ze zbawieniem, o którym piszesz. Jehowa wymaga bezinteresownego oddania i posłuszeństwa bez wzgłedu, czy jest nadzieja na zbawienie, czy nie. Życzę Ci żebyś nie tyle studiując, ale nawet normalnie czytając Pismo Święte, znalazł na to dowody, o tym co piszę. Niech temat który załozyłeś "Czym jest Zbawienie, studium Biblii" będzie dla Ciebie motywacją w czytaniu Biblii.

Powodzenia!
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#3 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2007-12-23, godz. 13:44

1. Bóg nie wymaga od nikogo ani bezinteresownego oddania ani posłuszeństwa. Chce miłości od człowieka, bo sam mu swoją dał.
2. My mu służymy (mowa o chrześcijanach) z miłości dlatego czekamy na życie wieczne aby się z nim spotkać i być z tym kogo kochamy. Dlatego tak ważne jest dla nas zbawienie.
3. Jedynie SJ i ich obrońcy mogą mieć takie dylematy jak ty Jacku bo wy wierzycie w życie wieczne z dale od Boga na Ziemi i w uprawę roli, budowe domków itd.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#4 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-12-23, godz. 19:20

Oj Czesku Czesku...

Przeszło 10 lat temu pewna siostra zadała mi pytanie zupełnie poważnie, z poważną mina i po cichu na osobności:
"Czy słuzyłbym Bogu, gdyby nie nadzieja na życie wieczne?"

Odpowiedziałem bez namysłu, że tak oczywiście.

Teraz ja zadam Ci podobne pytanie:
Czy gdyby nie zbawienie, o którym tak dużo napisałeś, wierzyłbyś w Boga?

Powiem Ci coś Czesiek. Wiara w Boga i służba dla niego i jego wychwalanie nie ma nic, zupełnie nic wspólnego ze zbawieniem, o którym piszesz. Jehowa wymaga bezinteresownego oddania i posłuszeństwa bez wzgłedu, czy jest nadzieja na zbawienie, czy nie. Życzę Ci żebyś nie tyle studiując, ale nawet normalnie czytając Pismo Święte, znalazł na to dowody, o tym co piszę. Niech temat który załozyłeś "Czym jest Zbawienie, studium Biblii" będzie dla Ciebie motywacją w czytaniu Biblii.

Powodzenia!

JackuP
Człowiek, który nie wie w jakiej jest sytuacji nie potrzebuje zbawienia i je lekceważy. Dopiero kiedy zda sobie sprawę z położenia w jakim sie znalazł i z bezradności swojej w próbach zmiany swojego położenia, dopiero wtedy zaczyna szukać kogoś, kto mógłby mu pomóc, uratować go, wybawić z tego stanu - inaczej mówiąc zbawić go.
Oczywiście możesz wierzyć w Boga, tylko co ta twoja wiara pociąga za sobą, skoro tak łatwo odrzucasz Boży dar łaski - zbawienie z łaski przez wirę w Pana Jezusa Chrystusa. Możesz Go wychwalać, możesz Jemu służyć - ale co ci to pomoże skoro według Biblii jesteś tylko trupem (Ef 2,1-10) a będąc nieposłusznym ewangelii Pana Jezusa poniesiesz za to karę.
Więc JackuP może zrobisz sobie studium Biblii zaczynając od tego, dlaczego każdy człowiek potrzebuje Zbawiciela i Jego zbawienia:

DLACZEGO POTRZEBUJEMY ZBAWIENIA?

Czym jest grzech?
Rdz 3,1-6 nieposłuszeństwo Bogu, złamanie Bożego nakazu.

Rz. 1,18-32 nieuznanie Boga, odrzucenie Boga, (21-23.25.28) stworzenie sobie fałszywych bogów

Jakie są konsekwencje grzechu?
Rdz 3,7-24
w.7-10 wstyd, strach przed Bogiem
w.16 cierpienie, choroby
w.17-19 ciężka, nie przynosząca efektów praca, śmierć cielesna
w.22-24 wygnanie z raju, odseparowanie od drzewa życia

Ef. 2,1-3 śmierć duchowa, życie w pożądliwości, uleganie zmysłom ciała

Iz 59,1-2 oddzielenie od Boga, niemożność nawiązania kontaktu z Bogiem (niewysłuchane modlitwy)

Iz 64,5-6 gniew Boży, cnoty człowieka są jak bezużyteczna szmata

Rz. 1,18-32 gniew Boży, pożądliwość, życie w grzechu

Rz. 6,23 śmierć


Kto potrzebuje zbawienia?
Rz. 3,23 wszyscy ludzie

Ps 49,8-10 nikt nie jest w stanie zbawić siebie ani innego człowieka


Użytkownik Czesiek edytował ten post 2007-12-23, godz. 20:48

Czesiek

#5 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-24, godz. 02:37

1. Bóg nie wymaga od nikogo ani bezinteresownego oddania ani posłuszeństwa. Chce miłości od człowieka, bo sam mu swoją dał.
2. My mu służymy (mowa o chrześcijanach) z miłości dlatego czekamy na życie wieczne aby się z nim spotkać i być z tym kogo kochamy. Dlatego tak ważne jest dla nas zbawienie.
3. Jedynie SJ i ich obrońcy mogą mieć takie dylematy jak ty Jacku bo wy wierzycie w życie wieczne z dale od Boga na Ziemi i w uprawę roli, budowe domków itd.


1. Ciebie również zachęcam do studiowania Biblii. Nie chcę Ci odawać jak na tacy odpowiednich wersetów, ale uwierz mi na słowo, że takie mam w zanadrzu, w których jest dosłownie powiedziane, o czym ja wpomniałem.

2. Wielu służyło bezinteresownie i nie będąc świadomym nadziei, jednaK takiej nadziei dostąpili a nawet zostali zapwnieni co do życia wiecznego.

3. Zachęcam do studiowania Biblii, gdyz taką własnie nadzieję dał nam Bóg w swoim słowie.


JackuP
Człowiek, który nie wie w jakiej jest sytuacji nie potrzebuje zbawienia i je lekceważy. Dopiero kiedy zda sobie sprawę z położenia w jakim sie znalazł i z bezradności swojej w próbach zmiany swojego położenia, dopiero wtedy zaczyna szukać kogoś, kto mógłby mu pomóc, uratować go, wybawić z tego stanu - inaczej mówiąc zbawić go.
Oczywiście możesz wierzyć w Boga, tylko co ta twoja wiara pociąga za sobą, skoro tak łatwo odrzucasz Boży dar łaski - zbawienie z łaski przez wirę w Pana Jezusa Chrystusa. Możesz Go wychwalać, możesz Jemu służyć - ale co ci to pomoże skoro według Biblii jesteś tylko trupem (Ef 2,1-10) a będąc nieposłusznym ewangelii Pana Jezusa poniesiesz za to karę.
Więc JackuP może zrobisz sobie studium Biblii zaczynając od tego, dlaczego każdy człowiek potrzebuje Zbawiciela i Jego zbawienia:


Przypomniało mi się powiedzenie "jak trwoga to do Boga". Niczego nie odrzucam Czesiu. Znowu zachęcam do studiowania Pisma Świętego [tak jak jest w temacie] i znalezienia przykładów osób, którzy nie mieli nadziei ani na zbawienie, ani o zbawieniu nie wiedzieli, ani nie lekceważyli zbawienia o ktorym nie wiedzieli, a do tego Ci jeszcze powiem, że znam przykłady z Biblii osób, którym było powiedziane, że umrą i będą trupami i o swoim położeniu wiedzieli doskonale, ale pomimo że nie dane było im poznac Jezusa to i tak dostapia zmartwychwstania... Ale nie dla życia wiecznego opowiedzieli się za Bogiem Jehową, jak to próbujesz Czesiu usilnie narzucić.

P.S. Sa też tacy, którzy już dostąpili zbawienia...
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#6 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2007-12-24, godz. 10:03

Może zamist zachecać do studiowania być po prostu je przeczytał....tak zwyczajnie przeczytał co?

I nie pouczaj nas co my may zrobić bo wiemy to lepiej od Ciebie, takim tonem to możesz w zborze przemawiac nie do inteligentych ludzi z tego forum.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#7 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-24, godz. 10:52

Może zamist zachecać do studiowania być po prostu je przeczytał....tak zwyczajnie przeczytał co?
I nie pouczaj nas co my may zrobić bo wiemy to lepiej od Ciebie, takim tonem to możesz w zborze przemawiac nie do inteligentych ludzi z tego forum.



Po przeczytaniu zachecam wiec do przestudiowania :)

Nie pouczam, lecz próbuje pomóc z miłości do bliźniego. Jak jednak mam się odniesc do tego zdania w swietle napisanych przez Ciebie w temacie o Samarytaninie? Czyżby jednak twoje zdanie odnośnie pomocy bliźniemu było pustosłowiem, jak to sam nazwałeś faryzejstwem? Czy mam Ci przypomniec wczorajsze słowa? Co do samych moich intencji, czy może uważasz, że mam złe i zachęcając Cię do studiowania [przepraszam do przeczytania] nakłaniam do złego?
No nie wiem kogo masz na myśli uzywając słowa "mamy"? Siebie i kogo jeszcze? Ponieważ jak do tychczas spotkałem tutaj ludzi z którymi w wiekszosci mozna porozmawiać i przejawiają zdrowe intencje [tak mi się wydaje]. Czy należysz do innej grupy... odstepcow* z którymi się utożsamiaż- gdyż własnie Ciebie to zabolało...??


Cieszę się, że sam się ukoronowałes inteligentnym, czy może masz na mysli wszyastkich forumowiczów włacznie ze mną? Ton był zachęcający, widzę że inteligent czuje się z tego powodu urażony :)
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#8 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2007-12-24, godz. 11:18

Co do samych moich intencji, czy może uważasz, że mam złe i zachęcając Cię do studiowania [przepraszam do przeczytania] nakłaniam do złego?


A ty nie zarzucasz innym złych intencji kiedy chcą z tobą dyskutować na tematy Biblijne?

Ty nie chcesz studiować Pisma tylko publikacje Strażnicy. Bo gdybyś studiował samo Pismo to byś takich rzeczy nie pisał.

Co do odstępców to okazują ci chrześcijańską miłośc i pokorę względem twoich oszczerstw, kłamstw i bajeczek. To tyle.

A jeszcze jedno:Ponoć w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem,szkoda ,że SJ nie....

Użytkownik Artur Schwacher edytował ten post 2007-12-24, godz. 11:18

To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#9 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-12-25, godz. 07:42

Przypomniało mi się powiedzenie "jak trwoga to do Boga". Niczego nie odrzucam Czesiu. Znowu zachęcam do studiowania Pisma Świętego [tak jak jest w temacie] i znalezienia przykładów osób, którzy nie mieli nadziei ani na zbawienie, ani o zbawieniu nie wiedzieli, ani nie lekceważyli zbawienia o ktorym nie wiedzieli, a do tego Ci jeszcze powiem, że znam przykłady z Biblii osób, którym było powiedziane, że umrą i będą trupami i o swoim położeniu wiedzieli doskonale, ale pomimo że nie dane było im poznac Jezusa to i tak dostapia zmartwychwstania... Ale nie dla życia wiecznego opowiedzieli się za Bogiem Jehową, jak to próbujesz Czesiu usilnie narzucić.

P.S. Sa też tacy, którzy już dostąpili zbawienia...

JackuP
Tak zachęcasz do studiowania Biblii a sam to chyba zapominasz o samodzielnym studium bez "końskich okularów" WTS-u.
O ile mnie pamięć nie myli to Boża obietnica po raz pierwszy pojawiła się zaraz po grzechu Adama i Ewy, potem był Abraham itd. Tak, że autor Listu do Hebrajczyków ujął to tak:

Wszyscy oni poumierali w wierze, nie otrzymawszy tego, co głosiły obietnice, lecz ujrzeli i powitali je z dala: wyznali też, że są gośćmi i pielgrzymami na ziemi. Bo ci, którzy tak mówią, okazują, że ojczyzny szukają. (...) A wszyscy ci, choć dla swojwj wiary zdobyli chlubne świadectwo, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica, ponieważ Bóg przewidział ze względu na nas coś lepszego, mianowicie, aby oni nie osiągnęli celu bez nas
Hbr 11,13.14.39.40


Czyli coś jest nie tak z twoją tezą JackuP, że nic nie wiedzieli o przygotowywanym przez Boga zbawieniu. Bo na przykład o Abrahamie Pan Jeus zaświadczył, że oglądał on Jego dzień i radował się z tego.
Piszesz, że przypomina ci to powiedzenie "jak trwoga to do Boga". A do kogo niby ma udać się człowiek wiedzący o ty, że poprzez swój grzech jest po prostu chodzącym trpem i sam nie jest w stanie sieie ożywić do nowego życia? Czyż nie logicznym jest udanie się do Osoby która jako jedyna może to uczynć? To tylko WTS naucza, że człowiek poprzez swoje uczynk może ożywić sam siebie, bo Biblia naucza, że jeśli nas Bóg nie narodzi na nowo, to jedynie będziemy sobie zasługiwali na Boży gniew.

ps. Tak są tacy, którzy dostąpili zbawienia i cieszą się nowym życiem w Panu Jezusie Chrystusie. Bo zbawienie jest dostępne dla każdego człowieka tu i teraz przez wiarę W Pana Jezusa Chrystusa.
Czesiek

#10 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-12-26, godz. 07:20

Do Cześka: Muszę w końcu zadać to pytanie- czy Ty narodziłeś się już z wody i Ducha?

A dlaczego nie miałbym skorzystać z tego, co w swojej łaskawości daje Bóg? Dlaczego miałbym wierzyć ludziom, którzy chcą ograniczyć Boga i używać do swoich celów nauczając, że nowe narodzenie dotyczy tylko 144000? Czy Bóg przestał być wierny swoim słowom? Kiedy obiecuje swój dar łaski dla tych, którzy w pokorze przez wiarę w Pana Jezusa Chrystusa przychodzą do Niego, to dlaczego mam wierzyć, że jest inaczej?
I czy mówiłbym o tym innym, gdyby nowe narodzenie z wody i Ducha było kłamstwem, że Bóg chce to im ofiarować z łaski? Czy zachęcałbym innych do skorzystania z tego, jeśli Bóg nie byłby wierny swojej obietnicy?
Tak, przyszłem do Boga wyznając Jemu moje grzechy i prosząc o to, aby On poprzez krew Swojego Syna przelaną na krzyżu oczyścił mnie i rodził na nowo i dałem się ochrzcić na wyznanie wiary. Więc dlaczego miałbym wątpić w to, że Bóg dotrzymał swojej obietnicy skoro potwierdził to w moim sercu dając Swojego Ducha i napełniając mnie swoim pokojem i radością jakiej wcześniej nigdy nie doświadczłem.
Czesiek

#11 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-26, godz. 12:13

No to witam Cię juz w raju :)
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#12 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-12-26, godz. 12:33

No to witam Cię juz w raju :)

A ty tam już jesteś? Bo czytając twoje posty to odnoszę wrażenie, że raczej odrzucasz Boży dar zbawienie i chcesz sobie zasłużyć na Bożą przychylność swoimi uczynkami. Tym samym raczej nie jesteś w raju aby mnie tam witać, a twój wpis jest po prostu czystą złośliwością duchowego ignoranta wychowanego na ludzkiej nauce.

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2007-12-26, godz. 12:36

Czesiek

#13 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-26, godz. 12:34

Zacznijmy od Henocha, który nie narodził się z wody, nie ma też powodów wysnuwać, że wierzył w życie wieczne, bo takich obietnic jeszcze wtedy Bóg nie dawał. Jednak został zbawiony od złego i zabrany przez Boga.

Nie był ochszczony, nie był obrzezany*, nie miał nadziei na życie wieczne, ale pomimo tego dostapił zbawienia? Bo chodził z Bogiem i dzięki jego wierze prorokował o Bogu i był prostolinijny w Jego oczach.

Hebr 11:5 Dzięki wierze Henoch został przeniesiony, żeby nie ujrzał śmierci, i nigdzie go nie znaleziono, ponieważ Bóg go przeniósł; lecz przed przeniesieniem otrzymał świadectwo, że się bardzo spodobał Bogu.
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#14 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-12-26, godz. 12:43

Zacznijmy od Henocha, który nie narodził się z wody, nie ma też powodów wysnuwać, że wierzył w życie wieczne, bo takich obietnic jeszcze wtedy Bóg nie dawał. Jednak został zbawiony od złego i zabrany przez Boga.

Nie był ochszczony, nie był obrzezany*, nie miał nadziei na życie wieczne, ale pomimo tego dostapił zbawienia? Bo chodził z Bogiem i dzięki jego wierze prorokował o Bogu i był prostolinijny w Jego oczach.

Hebr 11:5 Dzięki wierze Henoch został przeniesiony, żeby nie ujrzał śmierci, i nigdzie go nie znaleziono, ponieważ Bóg go przeniósł; lecz przed przeniesieniem otrzymał świadectwo, że się bardzo spodobał Bogu.

O życiu Henocha jest tak mało powiedziane, że snucie jakichkolwiek domysłów jest po prostu nadużyciem Biblii. Poza tym czy List do Hebrajczyków nie zalicza go w poczet tych, którzy otrzymali obietnice? Nie mówiąc o tym, że wbrew nauce WTS-u Henoch został zabrany przez Boga z jego ziemskim ciałem.

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2007-12-26, godz. 12:44

Czesiek

#15 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-26, godz. 13:06

A ty tam już jesteś?

Nie, ale Ty masz już tam miejscówkę :)Łukasza 23:40 Wówczas ten drugi zgromił go i rzekł: „Czy ty się w ogóle Boga nie boisz, chociaż podlegasz temu samemu wyrokowi? 41 I my doprawdy słusznie, bo w pełni otrzymujemy, na co zasłużyliśmy tym, cośmy zrobili; ale on nie zrobił nic zdrożnego”. 42 I jeszcze powiedział: „Jezusie, pamiętaj o mnie, gdy się znajdziesz w swoim królestwie”. 43 A on rzekł do niego: „Zaprawdę mówię ci dzisiaj: Będziesz ze mną w Raju”.Mam problem ze wstawieniem obrazka ale mozna go znalezc na stronie "And Jesus said to him, "Verily, to you I am saying today, with Me shall you be in paradise""Nie wiadomo, czy wsześniej dał się ochrzcić Janowi? Nie jest też napisane, że spłynał na niego Duch Święty... Jednak dostał zapewnienie, że znajdzie się w raju z Jezusem... czyli niejako sostał zbawiony, czyż nie?

O życiu Henocha jest tak mało powiedziane, że snucie jakichkolwiek domysłów jest po prostu nadużyciem Biblii. Poza tym czy List do Hebrajczyków nie zalicza go w poczet tych, którzy otrzymali obietnice? Nie mówiąc o tym, że wbrew nauce WTS-u Henoch został zabrany przez Boga z jego ziemskim ciałem.

Jak to razem z ziemskim ciałem? Czyli on i jego ciało to dwie rózne rzeczy? lolPodaj mi jeden przykład, gdzie Jehowa daje obietnice życia wiecznego, zanim zawarł przymierze z Abrahamem...

Użytkownik JacekP edytował ten post 2007-12-26, godz. 13:01

Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#16 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-12-26, godz. 19:33

Nie, ale Ty masz już tam miejscówkę :)


Czyli skoro nie jesteś już w raju, to twoje przywitanie jest niczym innym jak złośliwością duchowego ignoranta, który zamiast zastanowić się nad tym, czym jest zbawienie, wymądrza się.

Łukasza 23:40 Wówczas ten drugi zgromił go i rzekł: „Czy ty się w ogóle Boga nie boisz, chociaż podlegasz temu samemu wyrokowi? 41 I my doprawdy słusznie, bo w pełni otrzymujemy, na co zasłużyliśmy tym, cośmy zrobili; ale on nie zrobił nic zdrożnego”. 42 I jeszcze powiedział: „Jezusie, pamiętaj o mnie, gdy się znajdziesz w swoim królestwie”. 43 A on rzekł do niego: „Zaprawdę mówię ci dzisiaj: Będziesz ze mną w Raju”.Mam problem ze wstawieniem obrazka ale mozna go znalezc na stronie "And Jesus said to him, "Verily, to you I am saying today, with Me shall you be in paradise""Nie wiadomo, czy wsześniej dał się ochrzcić Janowi? Nie jest też napisane, że spłynał na niego Duch Święty... Jednak dostał zapewnienie, że znajdzie się w raju z Jezusem... czyli niejako sostał zbawiony, czyż nie?


O przecinku w zdaniu nie będę się kłucił, bo człowiek ukrzyżowany, który miał kłopoty z chwyceniem powietrza nie mówiłby niepotrzebnych słów, lecz ujął by to bez zbędnych słów. Więc jeśli użył słowa "dzisiaj" to nie po to, aby podkreślić czas kiedy wypowiada swoje słowa, lecz, że o tym czasie spełni się to co zapowiadał.
Poza tym jakby przyjąć, że Pan Jezus został przybity do pala jak nauczają ci, do których odesłałeś jako autorytetu w sprawie umieszczenia tego przecinka, to Pan Jezus nie miałby czasu aby wypowiedzieć te słowa a i obudwu złoczyńcom nie musieliby łamać nóg aby szybciej umarli.
Odnośnie czy był ochrzczony i napełniony Duchem Świętym, to zadam pytanie, czy był to czas Starego Przymierza, czy też czas Nowego Przymierza? I w zależności od tej odpowiedzi jest odpowiedź na pytanie czy został zbawiony czy nie. Nie mówiąc już o tym, że przecież to co najważniejsze, czyli wyznanie wiary w Jezusa zostało wypowiedziane w ufnych słowach: Jezu pamiętaj o mnie, gdy będziesz w swoim królestwie.A ponadto Pan Jezus obiecuje tutaj, że będzie w tym samym raju do którego trafi złoczyńca (czyżby nie było żadnego rządu w niebie na którego czele miał stanąć Pan Jezus jak naucza o tym WTS?)

Jak to razem z ziemskim ciałem? Czyli on i jego ciało to dwie rózne rzeczy? lol Podaj mi jeden przykład, gdzie Jehowa daje obietnice życia wiecznego, zanim zawarł przymierze z Abrahamem...


Czy Adam i Ewa zostali przez Boga stworzeni po to aby wiecznie żyć, czy aby umrzeć? Bo jeśli po to aby wiecznie żyć a konsekwencją ich grzechu była dopiero śmierć, to po co Bóg miałby obiecywać człowiekowi życie wieczne do którego pierwotnie go stworzył? Czy naturalną konsekwencją odwrócenia skutków grzechu nie jest to, że człowiek dostępuje żywota wiecznego jako części zbawienia z łaski?
Więc może siądź sobie z Biblią i tym co podałem w pierwszym poście i zrób sobie takie małe samodzielne studium Biblii zastanawiając się co te konkretne wersety mówią o stanie człowieka, o tym dlaczego potrzebuje Zbawiciela i zbawienia, oraz tego czym to zbawienie jest, jaki ma wymiar dla doczesnego życia i jakie obietnice odnośnie życia wiecznego.Miłego czasu nad Biblią.

Ps. Zanim następnym razem podasz odnośnik do tej strony, to poproś autorów tej strony o zdjęcie blokady dostępu dla tych, którzy chcą ich odwiedzić bezpośrednio ze strony Forum watchtower.org.pl

Użytkownik Czesiek edytował ten post 2007-12-26, godz. 19:35

Czesiek

#17 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-26, godz. 22:23

To na tyle przykładów. Umarły rzesze ludzi, którzy poznali Boga i chodzili jego drogami. Nie byli oni chrzczeni ani wodą ani duchem świętym. Chcesz powiedziec, że oni nie dostapia życia wiecznego? Byłoby to bardzo nie sprawiedliwe, a wiemy, że Jehowa jest sprawiedliwym Bogiem...

Pytanie drugie: Czy napisane jest, kiedy, kto i jak dostąpi zbawienia? Zbawienia od czego? Od smierci, od złego? Załuzmy że zbawienie = zycie wieczne... więc chrzest moze być kiedykolwiek, teraz, czy po Armagedonie... no i duchem świętym również.

Jeśli już zostałes ochrzczony i spłynał na Ciebie duch święty to już nie nalezysz do tego świata i chyba rozumiesz, dlaczego cie witam wśród zywych? Ja jestem niegodny by jeszcze przyjąć ducha świętego, więc nawet o tym nie marze. Spłynie na mnie gdy Jehowa uzna to za stosowne by moje usta się otworzyły i go wysławiały publicznie. Narazie cieszę się z modlitw, które mam nadzieje wysłuchuje.
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#18 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-12-27, godz. 07:55

Po twojej wypowiedzi widzę JackuP, że jak ognia boisz się samodzielnego myślenia o tym co naucza Biblia. Dlaczego tak trudno jest tobie usiąść nad tymi wersetami które podałem i z modlitwą zastanowić się o czym one nauczają? Czyżby dlatego, że musiałbyś poczuć się odpowiedzialny przed Bogiem i podjąć samodzielną decyzję? Tak o wiele łatwiej jest być w jakiejś organizacji czy kościele która za ciebie podejmuje decyzje i na którą możesz zwalić odpowiedzialność jakby coś. Tyle tylko, że przed Bogiem każdy zda sprawę za samego siebie i za to jak potraktował Boży dar łaski.

Pytanie drugie: Czy napisane jest, kiedy, kto i jak dostąpi zbawienia? Zbawienia od czego? Od smierci, od złego? Załuzmy że zbawienie = zycie wieczne... więc chrzest moze być kiedykolwiek, teraz, czy po Armagedonie... no i duchem świętym również.


Czyżby to było aż tak trudne nawet pobieżnie przejrzeć to co jest w pierwszym poście?
Zbawienie jest Bożą odpowiedzią na to, co uczynił w życiu człowieka grzech. Jest ratunkiem z tego położenia w jakim znalazł się człowiek.
Jeśli więc grzech odłączył człowieka od społeczności z Bogiem, ściągnął na człowieka gniew Boga, spowodował, że człowiek jest martwy duchowo z powodu grzechu, to Boże zbawienie przez krew Pana Jezusa Chrystusa przywraca wierzącego w Chrystusa do społeczności z Bogiem, ożywia go, zradza na nowo do nowego życia, powoduje, że człowiek mimo, że nie zasługuje na to, zostaje przez Boga uczyniony dzieckiem Bożym, nowym stworzeniem, które może swobodnie przystępować do Boga.
Kiedy i jak tego dostąpić? Jest to dostępne dla każdego człowieka który z wiarą u ufnością przychodzi do Boga, który wierzy w Pana Jezusa Chrystusa i w pokorze przyznaje, że jest grzesznikiem który zasługuje jedynie na gniew Boga i prosi o przebaczenie i okazanie łaski.
(Tak na marginesie małe wyjaśnienie - tytuł Pan <gr. kyrios> nie jest zwrotem grzecznościowym. Chrześcijanie pierwszych wieków nie chcieli nazywać cezara Panem i spalać przed jego wizerunkiem kadzidła, bo uznawali, że jedynie Jezus jest Panem i że tylko Jemu należy składać boską cześć a nie cezarowi).

Poza tym, jeśli grzech zniszczył życie człowieka, zniewolił go, tak, że o swoich siłach człowiek nie jest w stanie prowadzić bezgrzesznego życia, to Bożą odpowiedzią na ten stan jest obdarowanie człowieka nowym życiem, zrodzenie go na nowo z wody i Ducha, a także danie Ducha Świętego do serca człowieka, aby Ten prowadził go, wzmacniał, uświęcał. Jest to proces który zaczyna się z chwilą kiedy człowiek wyznaje swoją wiarę i trwa całe życie (zobacz jak to o sobie pisze apostoł Paweł w Filipian 3) Jest to czas kiedy człowiek współpracuje z Bogiem który przemienia jego życie, jest to czas uświęcenia.

A ponadto, jeśli grzech odbierał wszelką nadzieję i jedynie czego mógł się spodziewać człowiek, to gniewu Boga, to Bożą odpowiedzią na ten stan człowieka jest danie nadziei życia wiecznego tym, którzy wierzą w imię Syna Bożego.

To na tyle przykładów. Umarły rzesze ludzi, którzy poznali Boga i chodzili jego drogami. Nie byli oni chrzczeni ani wodą ani duchem świętym. Chcesz powiedziec, że oni nie dostapia życia wiecznego? Byłoby to bardzo nie sprawiedliwe, a wiemy, że Jehowa jest sprawiedliwym Bogiem...


Ty tak nie odwołuj się do Bożej sprawiedliwości. Bo jak Bóg byłby tylko sprawiedliwy to każdy ktokolwiek chociaż raz zgrzeszył musiałby ponieść na sobie karę za swój grzech - zatracenie wieczne. To Boża sprawiedliwość spowodowała, że karę za grzech poniósł na sobie Syn Boga, który nigdy nie popełnił grzechu. I tylko dzięki tej śmierci wierzący w Pana Jezusa Chrystusa mogą dostąpić miłosierdzia Bożego, mogą skorzystać z łaski Boga i daru zbawienia.
Poza tym, Biblia pokazuje, że nawet umarłym była zwiastowana Ewangelia, tym, którzy żyli przed śmiercią i zmartwychwstaniem Pana Jezusa.
A ponad to, jak to już niejeden stwierdził taka troska o innych ludzi którzy nie słyszeli o ewangelii jest niczym innym, jak tylko próbą uniknięcia podjęcia decyzji, czy przyjąć łaskę Boga i Jego dar zbawienia, czy go odrzucić i jest szukaniem jakiejś trzeciej drogi.

Jeśli już zostałes ochrzczony i spłynał na Ciebie duch święty to już nie nalezysz do tego świata i chyba rozumiesz, dlaczego cie witam wśród zywych? Ja jestem niegodny by jeszcze przyjąć ducha świętego, więc nawet o tym nie marze. Spłynie na mnie gdy Jehowa uzna to za stosowne by moje usta się otworzyły i go wysławiały publicznie. Narazie cieszę się z modlitw, które mam nadzieje wysłuchuje.

O ile mi wiadomo, to dar łaski zbawienia jest właśnie dla tych, którzy są grzesznikami, dla tych, którzy są niegodni, dla tych, którzy potrzebują pomocy od Boga. Ci którzy są święci i bezgrzeszni, którzy są godni nie potrzebują aby ktokolwiek ich ratował, bo i po co im to. Stąd Pan Jezus powiedział takie słowa:


A Jezus odpowiadając, rzekł do nich: Nie potrzebują zdrowi lekarza, lecz ci, którzy się źle mają.
Nie przyszedłem wzywać do upamiętania sprawiedliwych, lecz grzesznych.
(Łuk. 5:31-32 BW)


Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby zbawić to, co zginęło.
(Mat. 18:11 BW)


Użytkownik Czesiek edytował ten post 2007-12-27, godz. 07:59

Czesiek

#19 JacekP

JacekP

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 387 Postów
  • Lokalizacja:Anglia

Napisano 2007-12-28, godz. 12:29

Po twojej wypowiedzi widzę JackuP, że jak ognia boisz się samodzielnego myślenia o tym co naucza Biblia. Dlaczego tak trudno jest tobie usiąść nad tymi wersetami które podałem i z modlitwą zastanowić się o czym one nauczają? Czyżby dlatego, że musiałbyś poczuć się odpowiedzialny przed Bogiem i podjąć samodzielną decyzję? Tak o wiele łatwiej jest być w jakiejś organizacji czy kościele która za ciebie podejmuje decyzje i na którą możesz zwalić odpowiedzialność jakby coś. Tyle tylko, że przed Bogiem każdy zda sprawę za samego siebie i za to jak potraktował Boży dar łaski.



Czyżby to było aż tak trudne nawet pobieżnie przejrzeć to co jest w pierwszym poście?
Zbawienie jest Bożą odpowiedzią na to, co uczynił w życiu człowieka grzech. Jest ratunkiem z tego położenia w jakim znalazł się człowiek.
Jeśli więc grzech odłączył człowieka od społeczności z Bogiem, ściągnął na człowieka gniew Boga, spowodował, że człowiek jest martwy duchowo z powodu grzechu, to Boże zbawienie przez krew Pana Jezusa Chrystusa przywraca wierzącego w Chrystusa do społeczności z Bogiem, ożywia go, zradza na nowo do nowego życia, powoduje, że człowiek mimo, że nie zasługuje na to, zostaje przez Boga uczyniony dzieckiem Bożym, nowym stworzeniem, które może swobodnie przystępować do Boga.
Kiedy i jak tego dostąpić? Jest to dostępne dla każdego człowieka który z wiarą u ufnością przychodzi do Boga, który wierzy w Pana Jezusa Chrystusa i w pokorze przyznaje, że jest grzesznikiem który zasługuje jedynie na gniew Boga i prosi o przebaczenie i okazanie łaski.
(Tak na marginesie małe wyjaśnienie - tytuł Pan <gr. kyrios> nie jest zwrotem grzecznościowym. Chrześcijanie pierwszych wieków nie chcieli nazywać cezara Panem i spalać przed jego wizerunkiem kadzidła, bo uznawali, że jedynie Jezus jest Panem i że tylko Jemu należy składać boską cześć a nie cezarowi).

Poza tym, jeśli grzech zniszczył życie człowieka, zniewolił go, tak, że o swoich siłach człowiek nie jest w stanie prowadzić bezgrzesznego życia, to Bożą odpowiedzią na ten stan jest obdarowanie człowieka nowym życiem, zrodzenie go na nowo z wody i Ducha, a także danie Ducha Świętego do serca człowieka, aby Ten prowadził go, wzmacniał, uświęcał. Jest to proces który zaczyna się z chwilą kiedy człowiek wyznaje swoją wiarę i trwa całe życie (zobacz jak to o sobie pisze apostoł Paweł w Filipian 3) Jest to czas kiedy człowiek współpracuje z Bogiem który przemienia jego życie, jest to czas uświęcenia.

A ponadto, jeśli grzech odbierał wszelką nadzieję i jedynie czego mógł się spodziewać człowiek, to gniewu Boga, to Bożą odpowiedzią na ten stan człowieka jest danie nadziei życia wiecznego tym, którzy wierzą w imię Syna Bożego.



Ty tak nie odwołuj się do Bożej sprawiedliwości. Bo jak Bóg byłby tylko sprawiedliwy to każdy ktokolwiek chociaż raz zgrzeszył musiałby ponieść na sobie karę za swój grzech - zatracenie wieczne. To Boża sprawiedliwość spowodowała, że karę za grzech poniósł na sobie Syn Boga, który nigdy nie popełnił grzechu. I tylko dzięki tej śmierci wierzący w Pana Jezusa Chrystusa mogą dostąpić miłosierdzia Bożego, mogą skorzystać z łaski Boga i daru zbawienia.
Poza tym, Biblia pokazuje, że nawet umarłym była zwiastowana Ewangelia, tym, którzy żyli przed śmiercią i zmartwychwstaniem Pana Jezusa.
A ponad to, jak to już niejeden stwierdził taka troska o innych ludzi którzy nie słyszeli o ewangelii jest niczym innym, jak tylko próbą uniknięcia podjęcia decyzji, czy przyjąć łaskę Boga i Jego dar zbawienia, czy go odrzucić i jest szukaniem jakiejś trzeciej drogi.


O ile mi wiadomo, to dar łaski zbawienia jest właśnie dla tych, którzy są grzesznikami, dla tych, którzy są niegodni, dla tych, którzy potrzebują pomocy od Boga. Ci którzy są święci i bezgrzeszni, którzy są godni nie potrzebują aby ktokolwiek ich ratował, bo i po co im to. Stąd Pan Jezus powiedział takie słowa:


Przyjałeś ducha świętego? Skoro tak, to co tu robisz,, do kogo mówisz, o czym mówisz? Zamiast wychwalać Boga, próbujesz podważyć jego słowo i zajmujesz się szydzeniem, kłamstwem i interpretacją pism po swojemu. Tak wygląda twoje myślenie? Czy może mówi przez ciebie duch święty? Chyba inny duch i napeweno nie swięty...

Biblia mówi, że grzesznicy zgina z ręki Boga... a Jezus sam powiedział "Nie myślcie, że przyszedłem przynieść na ziemię pokój; nie przyszedłem przynieść pokoju, tylko miecz." Jak w tym świetle wygląda twoje zbawienie grzeczników, którzy grzeszą i trwaja w grzechu i wołają Panie Panie... ale Pana nie znają i myslą że dzięki wierze dostapią zbawienia, lecz wiara bez uczynków jest martwa tak jak i drzewo obłudne nie wydaje dobrego owocu...
Nie reprezentuję żadnej organizacji. Moje wypowiedzi nie mają nic wspólnego z żadną organizacją, czy też grupą ludzi, którzy działają w określonym celu. Jakakolwiek zbieżność poglądów nie powinna być utożsamiana z poglądami, tudzież poglądem osób, organizacji, społeczności. Zastrzegam sobie prawo do interpretacji, formatowania, edycji moich wypowiedzi oraz udzielania wyjaśnień i sprostowań.

Pozdrawiam!

#20 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-12-28, godz. 13:36

Przyjałeś ducha świętego? Skoro tak, to co tu robisz,, do kogo mówisz, o czym mówisz? Zamiast wychwalać Boga, próbujesz podważyć jego słowo i zajmujesz się szydzeniem, kłamstwem i interpretacją pism po swojemu. Tak wygląda twoje myślenie? Czy może mówi przez ciebie duch święty? Chyba inny duch i napeweno nie swięty...

JackuP
Możesz m pokazć gdzie ja podważam Słowo Boga - Biblię na tym forum? Gdzi zajmowałem się szydzeniem i kłamstwem? Udowodnij mi to. Bo jak na razie to ty wychodzisz na szydercę i kłamcę.
I jeszcze jedna bardzo istotna uwaga. Podziwiam twoją głupotę, skoro bez zbadania wypowiadasz osąd jaki Duch we mnie działa. Dlaczego głupotę? Bo zaponiałeś o napomnieniu Pana Jezusa, że ktokolwiek będzie wypowiadał bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu, temu ten grzech nigdy nie będzie odpuszczony.


Biblia mówi, że grzesznicy zgina z ręki Boga... a Jezus sam powiedział "Nie myślcie, że przyszedłem przynieść na ziemię pokój; nie przyszedłem przynieść pokoju, tylko miecz." Jak w tym świetle wygląda twoje zbawienie grzeczników, którzy grzeszą i trwaja w grzechu i wołają Panie Panie... ale Pana nie znają i myslą że dzięki wierze dostapią zbawienia, lecz wiara bez uczynków jest martwa tak jak i drzewo obłudne nie wydaje dobrego owocu...


Ty naprawdę nie masz pojęcia o tym co czytasz. Gdzie ja pisałem o tym, że człowiek zostaje przez Boga zbawiony i może sobie dalej grzeszyć dowoli? Tak ciebie zakodowali na studium publikacji, że nie umiesz już czytać ze zrozumieniem? Wybacz ale nie mam ochoty na taą dyskusję z tobą. Zrobisz co zechcesz z tym co pisałem na temat zbawienia. A od tego co zrobisz zależy twoja wieczność, to gdzie ją spędzisz, czy z Bogiem, czy w oddzieleniu od Boga. Jak wybierzesz tak będziesz miał.
Czesiek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych