Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ewangelia, którą głoszę


  • Please log in to reply
101 replies to this topic

#1 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-02-14, godz. 10:22

Spełniając pewne pragnienai niektórych osób jak np. Storma :

Jeśli ktoś atakuje moją religię, to ja również mam prawo wytknąć wszystkie wady jego religii. I nie mów mi, że takie osoby jak Czesio rozmawiają o Bogu, bo oni mają za zadanie tylko "zgnoić" Organizację. Czyli rozmowa często nie schodzi na temat np. "ŚJ uczą, że trójca nie istnieje, wykaż mi to na podstawie Biblii". Nie, takie osobą mówią: "Strażnica kłamie, Organizacja to środowisko obłudników i hipokrytów". Zauważ, jest to atakowanie denominacji a nie poglądów wierzeniowych. Ale kiedy ŚJ chce coś powiedzieć na na temat innych religii to nie wolno mu, o nie!


Czesiek, a może ktoś woli zestawić swoje wierzenia z Twoimi? Mówisz, że masz prawo do obrony swojego Kościoła nie dając oponentowi możliwości zaatakownia go. :D Śmiechu warte.


postanowiłem dać możliwość pokrytykowania chętnym tej Ewangelii, którą głoszę. Mam nadzieję, że będzie to też odpowiedź na tę prośbę:

Cześć! Wiesz jak masz coś lepszego do zaproponowania mojej żonie i córce, to zrób to! :( Byłem kiedyś tam, ale zawiodłamnie doktryna, wcześniej byłem Katolikiem i kiedy potrzebowałem pomocy to zaproponowano mi w pewnym katolickim kościele, abym lepiej wrócił do domu(700km). To wolę być teraz nikim... B)



Czy jesteś chrześcijaninem ?


„ W Antiochii też nazwano po raz pierwszy uczniów chrześcijanami ” ( Dz 11, 26 )


Dziś wiele milionów ludzi nazywa siebie chrześcijanami. Całe kraje noszą nazwę chrześcijańskich. Ale czy mają prawo tak o sobie mówić?
Ostatnie 20 wieków historii świata i Europy jest naznaczone niezliczonymi wojnami, a ostatni wiek przyniósł z sobą dwie najstraszniejsze wojny w historii ludzkości. W krajach które nazywają się chrześcijańskimi jest najwięcej morderstw, gwałtów, kradzieży dokonywanych przez ludzi, którzy nazywają siebie chrześcijanami. Plotki, obmowy, gniew, kłótnie, zakłamanie, to codzienność wielu ludzi, którzy w niedzielę pokazują swoją pobożność chodząc do kościoła, czy uczestnicząc w innych obrzędach religijnych.
Kiedy jednak czyta się Pismo Święte wyłania się inny obraz jakimi ludźmi mają być chrześcijanie. Stąd rodzi się pytanie, czy każdy, kto nazywa siebie chrześcijaninem, jest nim rzeczywiście?
A ty, czy rzeczywiście jesteś chrześcijaninem?
Zanim jednak odpowiesz sobie na to pytanie, przyjrzyj się temu, co mówi Biblia o tym jak zostaje się chrześcijaninem i jakie powinien on prowadzić życie.

W JAKI SPOSÓB CZŁOWIEK ZOSTAJE CHRZEŚCIJANINEM

„A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przekazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.” ( Mt 28, 18 - 20 )
„I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.” ( Mk 16, 15 - 16 )

Nazwa „chrześcijanie” została dana osobom, które były uczniami Jezusa Chrystusa, to znaczy tym, którzy wierzyli w Niego i w swoim życiu naśladowali Jego postępowanie. Dlatego też śmiało można powiedzieć, że osobą która ustaliła zasady w jaki sposób każdy człowiek może zostać chrześcijaninem jest Pan Jezus Chrystus, o czym świadczy też Pismo Święte.
To właśnie Jezus Chrystus nakazał apostołom czynić uczniami wszystkie narody. Dał im też wskazówki, jak mają to robić. Kazał im, aby wpierw głosili ewangelię, a jeśli ktoś uwierzy ewangelii, miał być na wyznanie wiary ochrzczony przez apostołów, aby zostać zbawionym. Następnie, kiedy już został uczniem Jezusa Chrystusa, apostołowie mieli dalej uczyć go jak ma naśladować swojego Pana poprzez przestrzeganie Jego przykazań.
Dlatego też warto zastanowić się nad treścią ewangelii, nad tym, jakie znaczenie ma chrzest i co to znaczy być zbawionym.

Co jest treścią Ewangelii ?


„Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę. Lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje. Posłał On synom izraelskim Słowo, zwiastując dobrą nowinę o pokoju przez Jezusa Chrystusa; On to jest Panem wszystkich. Wy wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan - o Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła, bo Bóg był z nim. A my jesteśmy świadkami tego wszystkiego, co uczynił w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie; jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Ale Bóg wzbudził go trzeciego dnia i dozwolił mu się objawić. Nie całemu ludowi, lecz świadkom uprzednio wybranym przez Boga, nam, którzy z nim jedliśmy i piliśmy po jego zmartwychwstaniu. Przykazał nam też, abyśmy ludowi głosili i składali świadectwo, że On jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych. O nim to świadczą wszyscy prorocy, iż każdy, kto w niego wierzy, dostąpi odpuszczenia grzechów przez imię jego.” ( Dz 10, 34 - 43 )

„A przypominam wam, bracia, ewangelię, którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście, i w której trwacie, i przez którą zbawieni jesteście, jeśli ją tylko zachowujecie tak, jak wam ją zwiastowałem, chyba, że nadaremnie uwierzyliście. Najpierw bowiem podałem wam to, co i ja przejąłem, że Chrystus umarł za grzechy nasze według Pism, i że został pogrzebany, i że dnia trzeciego został z martwych wzbudzony według Pism, i że ukazał się Kefasowi, potem dwunastu; potem ukazał się więcej, niż pięciuset braciom naraz, z których większość dotychczas żyje, (...). Czy więc ja, czy oni, to samo opowiadamy, i tak uwierzyliście.” ( 1 Kor 15, 1 - 6. 11 )
( porównaj także : Dz 2, 14 - 36; Dz 5, 27 - 32; Dz 13, 16 - 41 )

Kiedy czyta się Dzieje Apostolskie łatwo zauważyć, że treścią ewangelii głoszonej przez apostołów jest osoba i dzieło Pana Jezusa Chrystusa. Głosili oni, że Jezus Chrystus po dokonaniu wielu cudów i zwiastowaniu ludziom Bożego Królestwa, został zabity na krzyżu i że zmartwychwstał po trzech dniach, tak, jak to było wcześniej zapowiedziane przez Boga poprzez proroków. Nauczali oni, że Jezus Chrystus jest Panem, którego mają słuchać wszyscy ludzie i który został ustanowiony przez Boga sędzią wszystkich ludzi, żywych i umarłych, aby osądził każdego człowieka za jego postępowanie.
Apostołowie głosili także, że zgodnie z Bożym postanowieniem tylko w Jezusie Chrystusie - poprzez to, że umarł na krzyżu za grzechy wszystkich ludzi - każdy człowiek, który zaufa Jezusowi Chrystusowi i odda swoje życie pod Jego panowanie, otrzyma odpuszczenie grzechów. Oznacza to, że kiedy Jezus Chrystus będzie sądził ludzi za ich grzechy, człowiek, który zaufa Mu nie będzie odpowiadał za swoje grzechy, ale zostanie potraktowany tak, jakby nigdy nie popełnił żadnego grzechu.
Także dzisiaj treścią ewangelii jest osoba Jezusa Chrystusa i to, że tylko w Nim jest odpuszczenie grzechów, gdyż treść ewangelii nie zmienia się, tak jak nie zmienia się Bóg i Jego obietnice. I jak za czasów apostolskich, tak i dzisiaj Bóg oczekuje, że każdy człowiek okaże swoją wiarę nie tylko słowami, ale także okazując posłuszeństwo Jezusowi Chrystusowi.

Upamiętanie i chrzest.


„ ... Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, zbawiony będzie ...” ( Mk 16, 15 - 16 )

„ A gdy to usłyszeli, byli poruszeni do głębi i rzekli do Piotra i pozostałych apostołów; Co mamy czynić mężowie bracia? A piotr do nich; Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego. Obietnica ta bowiem odnosi się do was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan, Bóg nasz, powoła (...). Ci więc, którzy przyjęli słowo jego, zostali ochrzczeni i pozyskanych zostało owego dnia około trzech tysięcy dusz.” ( Dz 2, 37 - 41 )

„ I wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony? A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony ty i twój dom. I głosili Słowo Pańskie jemu i wszystkim, którzy byli w jego domu. Tejże godziny w nocy zabrał ich ze sobą, obmył ich rany, i zaraz został ochrzczony, on i wszyscy jego domownicy.” ( Dz 16, 30 - 33 )

Czytając Nowy Testament łatwo zauważyć, że Bóg oczekuje, aby każdy człowiek, który uwierzy w Jezusa Chrystusa upamiętał się i dał się ochrzcić.
Upamiętanie jest zmianą sposobu myślenia za którym idzie też zmiana postępowania. Oznacza to, że każdy kto uwierzył Bogu, musi też uznać za grzech wszystko to, co Bóg nazywa grzechem, powinien też wyznać wszystkie swoje grzechy i w miarę możliwości naprawić krzywdy, jakie wyrządził innym ludziom. Także powinien swoje postępowanie zmienić tak, aby nie grzeszył, ale czynił tylko to, co jest uznawane przez Boga za dobre. Upamiętanie jako wyraz wiary powinno zawsze poprzedzać chrzest każdego człowieka.
Chrzest nie jest uczynkiem, poprzez który można zasłużyć sobie na zbawienie. Nie jest też sakramentem, który sam z siebie zbawia człowieka.
Chrzest jest wyrazem posłuszeństwa Jezusowi Chrystusowi, gdyż to właśnie On nakazał, aby każdy, kto uwierzy ewangelii, został ochrzczony. Chrzest jest wyrazem upamiętania, jest symbolicznym pokazaniem Bogu i ludziom, że jest się grzesznikiem i potrzebuje się przebaczenia grzechów, potrzebuje się zbawienia. Dlatego ochrzczony może być tylko ten człowiek, który jest świadomy swojej wiary w Jezusa Chrystusa i chce być posłusznym Bogu.
Jak ważny jest chrzest, jako wyraz wiary w Jezusa Chrystusa i upamiętania, pokazują dwa fragmenty z dziejów Apostolskich. W 10 rozdziale ( wersety 34 do 48 ) możemy przeczytać, że po zwiastowanej przez Piotra ewangelii, kiedy Korneliusz i jego domownicy uwierzyli i otrzymali w darze Ducha Świętego, apostoł Piotr trzymając się nakazu Pana Jezusa nakazał ochrzcić wszystkich, którzy uwierzyli.
W rozdziale 19 ( wersety 1 do 7 ) możemy przeczytać, że kiedy apostoł Paweł spotkał uczniów Jana Chrzciciela, mimo, że byli oni ochrzczeni przez Jana Chrzciciela, kiedy uwierzyli ewangelii o Jezusie Chrystusie, którą im głosił apostoł Paweł, zostają przez niego ochrzczeni w imię Pana Jezusa.
Każdy człowiek sam musi zdecydować, czy chce być ochrzczonym i czy chce być chrześcijaninem, czy też nie i nikt nie może za niego podjąć tej decyzji. Także każdy człowiek, który uwierzy ewangelii i zostanie ochrzczony, zgodnie z obietnicą Pana Jezusa Chrystusa, zostanie przez Niego zbawiony.

Co to znaczy być zbawionym ?


„Bo miłość Chrystusowa ogarnia nas, którzy doszliśmy do tego przekonania, że jeden za wszystkich umarł; a zatem wszyscy umarli; a umarł za wszystkich, aby ci, którzy żyją, już nie dla siebie samych żyli, lecz dla tego, który za nich umarł i został wzbudzony. Dlatego już odtąd nikogo nie znamy według ciała; a jeśli znaliśmy Chrystusa według ciała, to teraz już nie znamy. Tak więc, jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał z sobą przez Chrystusa i poruczył nam służbę pojednania, to znaczy, że Bóg w Chrystusie świat z sobą pojednał, nie zaliczając im ich upadków, i powierzył nam słowo pojednania.” ( 2 Kor 5, 14 - 19 )

„ Wszak Chrystus, gdy jeszcze byliśmy słabi, we właściwym czasie umarł za bezbożnych (...). Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem, przez śmierć Syna jego, Tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego.” ( Rz 5, 6 - 10 )

„ Czyż nie wiecie, że my wszyscy, ochrzczeni w Chrystusa Jezusa, w śmierć jego zostaliśmy ochrzczeni? Pogrzebani tedy jesteśmy wraz z nim przez chrzest w śmierć, abyśmy jak Chrystus wskrzeszony został z martwych przez chwałę Ojca, tak i my nowe życie prowadzili.”( Rz 6, 3 - 4 )

Zbawienie, które daje nam Bóg jest często mylnie utożsamiane tylko z życiem wiecznym w niebie. I podczas gdy jedni ludzie twierdzą, że muszą sobie zasłużyć na zbawienie, inni twierdzą, że wystarczy wyznać ustami wiarę w Jezusa Chrystusa, a już będzie się w niebie.
Słowo „zbawienie” znaczy ratunek, ocalenie. Termin „Boże zbawienie” oznacza ratunek, jaki Bóg przygotował wszystkim ludziom poprzez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Jest to Boża odpowiedz na to, co uczynił grzech w życiu człowieka, kiedy ten okazał swoje nieposłuszeństwo Bogu.
Kiedy człowiek zgrzeszył nie mógł dłużej przebywać z Bogiem, gdyż poprzez grzech zasłużył sobie na Boży gniew i na karę, także człowiek uzależnił się od grzechu i stał się niezdolny do prowadzenia życia bez grzechu, do życia, do jakiego stworzył go Bóg i jakiego od niego oczekuje. To właśnie poprzez grzech na świecie zapanowało cierpienie, choroby, śmierć, ludzie zaczęli nienawidzić siebie nawzajem, zabijać się.
Pomimo tego, że każdy człowiek jest grzesznikiem, Bóg jednak nadal kocha każdego i nie chce, aby ktokolwiek zginął z powodu grzechu. Dlatego też posłał swojego Syna, aby ten poniósł karę za grzech i aby każdy człowiek, który wierzy w Niego został zbawiony, tzn. został usprawiedliwiony przed Bogiem przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Daje On też tym, którzy okazują swoją wiarę poprzez upamiętania i chrzest, nowe życie, aby mogli oni żyć bez grzechu i mieć swobodny dostęp do Boga, bez obawy, że zostaną ukarani za poprzednio popełnione grzechy. Bóg daje im też Ducha Świętego, aby On ich prowadził przez życie, dając im moc do prowadzenia bezgrzesznego życia, do służenia Bogu i innym ludziom. Bóg daje też obietnicę, że ci, którzy w pełni korzystają z Jego daru zbawienia, będą wraz z Nim żyć wiecznie. Bóg chce, aby każdy człowiek został zbawiony, aby został uczniem Jego Syna, Jezusa Chrystusa - chrześcijaninem. Jednak każdy człowiek sam musi zdecydować, czy chce nim być. Nikt nie może za niego podjąć tej decyzji, ani Bóg, ani tym bardziej żaden człowiek.
A ty drogi czytelniku, czy jesteś chrześcijaninem? Czy zaufałeś Jezusowi Chrystusowi i oddałeś swoje życie w posłuszeństwo Jemu, jako Panu swojego życia? Czy dałeś się ochrzcić kiedy uwierzyłeś ewangelii?
Czy na wszystkie te pytania możesz odpowiedzieć „TAK”? Jeżeli nie, to mimo, że może należysz do Kościoła, może szczerze wyznajesz swoją wiarę i może wykonujesz jakąś służbę w swoim Kościele, ale tak naprawdę nie jesteś chrześcijaninem, nie jesteś uczniem Jezusa Chrystusa, gdyż nie jesteś do końca Jemu posłuszny.
Mam jednak dla Ciebie dobrą nowinę. W każdej chwili możesz zostać uczniem Jezusa Chrystusa. Jeżeli uwierzysz, że Jezus Chrystus jest twoim Panem, który umarł za ciebie na krzyżu, upamiętasz się i dasz się ochrzcić w imieniu Jezusa, zostaniesz przez Boga zbawiony i będziesz chrześcijaninem.
Jeżeli jednak nie masz możliwości zostać natychmiast ochrzczony, to możesz w modlitwie poprosić, aby Jezus Chrystus był twoim Panem, wyznać swoje grzechy i prosić o przebaczenie ich. Pan Jezus na pewno ciebie przyjmie, obiecał bowiem, że „ tego, który do mnie przychodzi, nie wyrzucę precz ” ( J 6, 37 ). Pomoże także tobie znaleźć Kościół w którym zostaniesz ochrzczony na wyznanie wiary, zgodnie z wolą Jezusa Chrystusa.
Jeżeli masz jakieś pytania w związku z tym co czytałeś lub jakieś wątpliwości, a może potrzebujesz pomocy w znalezieniu Kościoła w którym możesz zostać ochrzczony, możesz o to mnie zapytać choćby na PW.

CO TO ZNACZY BYĆ CHRZEŚCIJANINEM ?



Już wiesz jak można zostać chrześcijaninem. Ale czy wiesz jak powinno wyglądać chrześcijańskie życie?
Obserwując ludzi, którzy nazywają siebie chrześcijanami, można dojść do wniosku, że życie chrześcijańskie polega na chodzeniu do Kościoła, na odmawianiu modlitw, ewentualnie jeżeli chce się być pobożniejszym, to należy czytać Pismo Święte.
Niewątpliwie są to rzeczy potrzebne w życiu chrześcijanina i mają w nim odpowiednie miejsce. Nie można jednak poprzestać na tych czynnościach, gdyż człowiek który ogranicza się tylko do tych praktyk religijnych, a na co dzień nie postępuje zgodnie z nakazami Boga, nie żyje po chrześcijańsku.
Jak więc powinno wyglądać życie chrześcijańskie?

Kim jest chrześcijanin?



„Tak więc jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe.” ( 2 Kor 5, 17 )

„Jako nowonarodzone niemowlęta, zapragnijcie nie sfałszowanego duchowego mleka, abyście przez nie wzrastali ku zbawieniu.” ( 1 P 2, 2 )

„Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie do siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym.” ( 1 Kor 6, 19 - 20 )

„Bo ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi. Wszak nie wzięliście ducha niewoli, by znowu ulegać bojaźni, lecz wzięliście ducha synostwa, w którym wołamy: Abba, Ojcze! Ten to Duch świadczy wespół z duchem naszym, że dziećmi Bożymi jesteśmy. A jeśli dziećmi, to i dziedzicami, dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa, jeśli tylko razem z nim cierpimy, abyśmy także razem z nim uwielbieni byli.” ( Rz 8, 14 - 17 )

Aby wiedzieć jak powinien postępować chrześcijanin, musimy wiedzieć kim on jest. Nikt nie może postępować wbrew swej naturze. Lew nie może żyć jak mysz. Tak samo i człowiek nie może żyć wbrew temu kim jest i co o sobie myśli. Dlatego też, aby móc prowadzić chrześcijańskie życie człowiek musi stać się chrześcijaninem i poznać kim uczynił go Bóg.
Powyższe fragmenty z Biblii pokazują nam, kim Bóg czyni człowieka, kiedy ten wierzy ewangelii i daje się ochrzcić w imieniu Chrystusa. Bóg zradza człowieka na nowo, czyniąc go nowym stworzeniem. Nie chodzi tu o zewnętrzną zmianę, ale o to co dzieje się wewnątrz człowieka. Bóg przebacza grzechy człowiekowi, usuwa też grzeszną naturę człowieka, aby więcej nie musiał on grzeszyć. Daje też człowiekowi Ducha Świętego, aby ten mieszkał w nim i prowadził go przez życie, dając jemu moc do prowadzenia świętego życia. Chrześcijanin zostaje przez Boga uznany za syna, zostaje dzieckiem Bożym.
Bóg jednak nie czyni chrześcijanina od razu dojrzałym, ale nazywa go niemowlęciem. Pokazuje w ten sposób, że ma on, tak jak niemowlę, rozwijać się w swoim życiu. Chce aby jego życie coraz bardziej odpowiadało Bożym normom.
Jeżeli jesteś chrześcijaninem, tym samym jesteś dzieckiem Boga i też powinieneś postępować tak, jak przystało dziecku Boga.

Chrześcijańska nadzieja.


„ Ale gdy się objawiła dobroć i miłość do ludzi Zbawiciela naszego, Boga, zbawił nas nie dla uczynków sprawiedliwości, które pełniliśmy, lecz dla miłosierdzia swego przez kąpiel odrodzenia oraz odnowienie przez Ducha Świętego, którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy, usprawiedliwieni łaską jego, stali się dziedzicami żywota wiecznego, którego nadzieja nam przyświeca.” ( Tt 3, 4 - 7 )

„A nie chcemy, bracia, abyście byli w niepewności co do tych, którzy zasnęli, abyście się nie smucili, jak drudzy, którzy nie mają nadziei. Albowiem jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg przez Jezusa przywiedzie z nim tych, którzy zasnęli. A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych którzy zasnęli. Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nim porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze będziemy z Panem.” ( 1 Tes 4, 13 - 17 )

„I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I widziałem miasto święte, nowe Jeruzalem, zstępujące od Boga, przygotowane jak przyozdobiona oblubienica dla męża swego. I usłyszałem donośny głos z tronu mówiący: Oto przybytek Boga między ludźmi! I będzie mieszkał z nimi, a oni będą ludem jego, a sam Bóg będzie z nimi. I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły.” ( Obj 21, 1 - 4 )

Bóg nie tylko z nas chrześcijan uczynił swoje dzieci, ale też dał nam wiele wspaniałych obietnic dotyczących naszego życia teraz, jak i w przyszłości. Dlatego mamy nadzieję, która pomaga nam znosić wszystkie przeciwności losu. Nasza nadzieja jest w Bogu. Obiecał On, że pewnego dnia Jezus Chrystus powróci na ziemię, aby zabrać nas do siebie. Tego dnia ludzie, którzy umarli w ufności Panu Jezusowi zostaną wzbudzeni z martwych, aby żyć wiecznie z Bogiem, natomiast żyjący w tym czasie chrześcijanie zostaną przemienieni i staną się w pełni podobni do Jezusa Chrystusa.
Bóg obiecał też, że dla nas stworzy nową ziemię i nowe niebo, gdzie nie będzie już cierpienia, grzechu i śmierci. Będziemy tam żyli w obecności Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa, ciesząc się ze wszystkich dobrodziejstw, jakie da nam Bóg.
Mając taką nadzieję powinniśmy oczekiwać jej spełnienia i postępować tak aby podobać się Bogu.

Chrześcijańskie życie.


A) Postępowanie
„Umiłowani! Zabierając się z całą gorliwością do pisania do was o naszym wspólnym zbawieniu, uznałem za konieczne napisać do was i napomnieć was, abyście podjęli walkę o wiarę, która raz na zawsze została przekazana świętym.” ( Judy 3 )

„Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego, a On żeby był pierworodnym pośród wielu braci.” ( Rz 8, 29 )

„Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana.” ( Hbr 12, 14 )

„Dlatego okiełznajcie umysły wasze i trzeźwymi będąc, połóżcie całkowitą nadzieję waszą w łasce, która wam jest dana w objawieniu się Jezusa Chrystusa. Jako dzieci posłuszne nie kierując się pożądliwościami, jakie poprzednio wami władały w czasie nieświadomości waszej, lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym, ponieważ napisano: świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty. A jeśli wzywacie jako Ojca tego, który bez względu na osobę sądzi każdego według uczynków jego, żyjcie w bojaźni przez czas pielgrzymowania waszego.” ( 1 P 1, 13 - 17 )

Jak Bóg chce aby postępowali chrześcijanie? Gdzie można znaleźć Boże zasady, jak ma postępować każdy człowiek? Czy one się zmieniają w zależności od wieku i kultury w jakiej żyjemy?
Apostoł Juda w swoim liście wzywa wszystkich wierzących, aby podjęli walkę o wiarę. Podaje też ważną cechę tej wiary. Mówi, że wiara została „raz na zawsze” przekazana świętym. Oznacza to, że Bóg przekazał przez swojego Syna apostołom to, w kim mają pokładać nadzieję, w co wierzyć i jak mają postępować, a także to, że te zasady się nie zmieniają. Apostołowie natomiast uczyli tego wszystkich tych, którzy uwierzyli ewangelii. Bóg zatroszczył się o to, aby zostało to spisane i przekazane w nie zmienionej formie przez wieki wszystkim ludziom, którzy Go słuchają. Dziś w Nowym Testamencie możemy znaleźć wszystko to, czego nauczał Jezus Chrystus i jego apostołowie na temat chrześcijańskiej wiary i postępowania.
Nowy Testament świadczy, że Bóg oczekuje, aby każdy z nas w swoim życiu stał się podobny do Jezusa Chrystusa. Nie chodzi tu o zewnętrzne podobieństwo, ale o wewnętrzne. Mamy tak jak Jezus być łagodni, uprzejmi, cierpliwi, wierni i posłuszni Bogu. Mamy tak jak On kochać wszystkich ludzi, tych którzy nas kochają, jak i tych, którzy nas nienawidzą. Bóg wzywa nas, abyśmy w ten sposób stali się świętymi, jak i On jest święty, pokazując nam w Nowym Testamencie jak ma wyglądać nasza świętość. Nasza świętość ma się objawiać w codziennym życiu, przez nasze postępowanie w domu, w pracy, czy też w czasie innych naszych kontaktów z ludźmi. W szczególności można o tym przeczytać w Ewangelii Mateusza rozdziały od 5 do 7, w Liście do Rzymian rozdziały od 12 do 15 , i w wielu innych miejscach.
Warto abyś przyjrzał się tym fragmentom i szczerze zastanowił się, czy twoje życie odpowiada Bożym wymaganiom, czy też nie. Jak ważnym jest to, abyśmy prowadzili święte życie, niech świadczy fragment z listu do Hebrajczyków, który mówi, że jeśli ktoś nie dąży do uświęcenia w swoim życiu, ten nigdy nie ujrzy Pana Jezusa Chrystusa.

B) Modlitwa
„ Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie, kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą. Czy jest między wami taki człowiek, który, gdy go syn będzie prosił o chleb da mu kamień? Albo, gdy będzie prosił o rybę, da mu węża? Jeśli tedy wy, będąc złymi, potraficie dawać dobre dary dzieciom swoim, o ileż więcej Ojciec wasz, który jest w niebie da dobre rzeczy tym, którzy go proszą.” ( Mt 7, 7 - 11 )

„Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie.” ( Flp 4, 6 - 7 )

Modlitwa jest rozmową z Bogiem. Tak jak dziecko rozmawia z rodzicami, tak samo każdy chrześcijanin może rozmawiać ze swoim Ojcem w niebie. Może dziękować Bogu za jego opiekę, za Jego dary, może też mówić Bogu o swoich problemach. Bóg oczekuje od nas, że będziemy z Nim rozmawiali, i będziemy dzielili z Nim swoimi radościami i problemami jakie nas spotykają w życiu. Chce On pomagać nam w naszych problemach, dla tego też obiecał, że będzie odpowiadał na nasze modlitwy. Jednak przede wszystkim Bóg będzie nam dawał w nasze serca swój pokój, który pomoże nam przejść przez największe problemy w wierze i wytrwać w Jego miłości.
Modlitwa jest rozmową z Bogiem. Dla tego też, kiedy się modlisz, oczekuj na Jego odpowiedź, którą chce ci dać. Bóg może to zrobić w rozmaity sposób. Może mówić do ciebie przez swego Ducha w twoim wnętrzu, może dać ci odpowiedź przez swoje spisane Słowo, którym jest Pismo Święte, albo też przez innych ludzi, którzy mogą nie znać twoich problemów, lecz dzięki Bożej interwencji, odpowiedzą na nie. Kiedy więc modlisz się, oczekuj na Bożą odpowiedź.

C) Czytanie Pisma Świętego
„Ale ty trwaj w tym, czegoś się nauczył i czego pewny jesteś, wiedząc, od kogoś się tego nauczył. I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma Święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.” ( 2 Tm 3, 14 - 17 )

Pismo Święte, nazywane też Biblią, jest historią stosunków pomiędzy Bogiem i człowiekiem. Pokazuje ono historię stworzenia człowieka, jego grzech przeciw Bogu i próby Boga przywrócenia człowieka do społeczności z Nim. Biblia pokazuje jaką osobą jest Bóg, pokazuje też jakim jest człowiek. Świadczy ona o Bożej miłości do każdego człowieka i o zbawieniu jakie dla każdego przygotował Bóg.
Dla każdego chrześcijanina Biblia ma jeszcze dodatkową wartość. Dzięki niej można zobaczyć do jakiego życie Bóg nas powołał. W niej możemy znaleźć wskazówki co możemy robić, a co jest grzechem i czego powinniśmy unikać. Dzięki Biblii możemy lepiej poznać Boga i jego moc. Jest ona jakby drogowskazem, który prowadzi nas do Boga i pomaga nam uczyć się, jak żyć świętym, doskonałym życiem. Dlatego też ważnym jest dla każdego z nas abyśmy poznawali Biblię, czytając ją samemu, czy też słuchając innych chrześcijan, czego oni nauczyli się z Biblii.

D) Społeczność z chrześcijanami.
„Cóż tedy, bracia? Gdy się schodzicie, jeden z was służy psalmem, inny nauką, inny objawieniem, inny językami, inny ich wykładem; wszystko to niech będzie ku zbudowaniu.” ( 1 Kor 14, 26 )

„I baczmy jedni na drugich w celu pobudzania się do miłości i dobrych uczynków, nie opuszczając wspólnych zebrań naszych, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodając sobie otuchy, a to tym bardziej, im lepiej widzicie, że się ten dzień przybliża.” ( Hbr 10, 24 - 25 )

Bóg powołuje chrześcijan nie do tego, aby żyli samotnie, ale aby żyli ze sobą w społeczności, tworząc Kościół ( Kościół nie jest nazwą budynku, ale jest nazwą społeczności złożonej z chrześcijan ). Jest tak dlatego, że Bóg oczekuje od nas, iż będziemy pomagali sobie wzajemnie w życiu i w trwaniu w wierze. Dlatego też celem spotkań Kościoła, obok oddawania czci i uwielbienia Bogu, powinna być wzajemna pomoc we wzroście duchowym.
Spotykając się wspólnie powinniśmy być nastawieni na to, aby uczyć się żyć i aby zachęcać się do wzajemnej miłości i dobrych uczynków. Z każdego spotkania Kościoła możemy wynieść jakąś zachętę do bezgrzesznego życia, do okazywania miłości innym, czy też pomocy ludziom potrzebującym.
Każdy chrześcijanin może wnieść jakiś udział do społeczności, dzieląc się tym, czego nauczył się od Boga, lub też co Bóg uczynił w jego życiu. Świadectwa takie są bardzo ważne dla każdego z nas. Pokazują one, że Bóg działa w naszym życiu, zachęcając nas do wytrwałości w wierze i są pociechą, kiedy przychodzą nieprzyjemne doświadczenia.
Dlatego też Bóg zachęca nas poprzez Biblię, abyśmy nie opuszczali spotkań, ale uczestniczyli w nich zachęcając i pomagając sobie wzajemnie.

E) Chrześcijanin a grzech.
„Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście mogli je znieść.” ( 1 Kor 10, 13 )

„Gdyż bój toczymy nie z krwią i ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich.” ( Gal 6, 12 )

„ Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, kłamcę z Niego robimy i nie ma w nas Słowa Jego. Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata.” ( 1 J 1, 9 - 2, 2 )

Grzech jest nieposłuszeństwem wobec Boga. Każdy grzech powoduje, że jesteśmy oddzieleni od Boga i zasługujemy na Jego karę. Dlatego Jezus Chrystus umarł za wszystkie grzechy, aby każdy człowiek mógł mieć je odpuszczone.
Bóg dał też każdemu z nas obietnicę, że nie napotkamy w swoim życiu żadnej pokusy do grzechu, której nie mógłby się oprzeć. Obiecuje też, że pomoże każdemu z nas przezwyciężyć pokusę, jeśli tylko zaufamy Jego obietnicy.
Dlaczego jednak my chrześcijanie nadal grzeszymy?
Jest wiele powodów tego, że grzeszymy. Nie zawsze w chwilach pokusy pamiętamy o Bożej obietnicy. Zapominamy także, że naszym przeciwnikiem jest Diabeł, który jest mistrzem kłamstwa i oszustwa, a który chce, abyśmy byli nieposłuszni Bogu i nie żyli wiecznie z Bogiem, ciesząc się ze zbawienia jakie dostaliśmy. Będąc przyzwyczajonymi do grzesznego życia, jakie prowadziliśmy przed poznaniem ewangelii, jakże łatwo ulegamy pokusie i grzeszymy.
Bóg znając nas, przewidział to, że jeszcze długo po nawróceniu będziemy grzeszyć. Dlatego Bóg dał nam obietnicę, że jeśli zgrzeszymy, a potem wyznamy swój grzech, On nam odpuści nasz grzech przez zasługę Jezusa Chrystusa. Bóg nie chce abyśmy żyli w grzechu i aby grzech oddzielał nas od Niego. Bóg dając nam tę obietnicę nie chce jednak aby była ona dla nas zachętą do grzesznego życia, ale chce abyśmy mogli prowadzić święte życie wolne od grzechu.


Tak w skrócie można przedstawić jak powinno wyglądać chrześcijańskie życie. Na ten temat można jeszcze wiele powiedzieć i napisać. Dlatego zachęcam ciebie abyś zobaczył co jeszcze na ten temat mówi Pismo Święte.
Na koniec chciałbym ci powiedzieć, że nikt nie jest w stanie zmusić ciebie do tego abyś został chrześcijaninem, ani do tego abyś prowadził chrześcijańskie życie, o czym świadczy postępowanie wielu ludzi, którzy nazywają siebie chrześcijanami. Chciałbym, abyś też pamiętał, że „my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe” (2 Kor 5, 10). Twoje życie, to czy jesteś chrześcijaninem i jak postępujesz, zadecyduje gdzie spędzisz wieczność, czy będziesz żył wiecznie z Bogiem, czy też zostaniesz przez Boga potępiony na wieki.

DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE !

Czesiek

#2 sirenqua

sirenqua

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 22 Postów

Napisano 2007-02-27, godz. 12:33

Spełniając pewne pragnienai niektórych osób
postanowiłem dać możliwość pokrytykowania chętnym tej Ewangelii, którą głoszę.

Słowo „zbawienie” znaczy ratunek, ocalenie. Termin „Boże zbawienie” oznacza ratunek, jaki Bóg przygotował wszystkim ludziom poprzez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Jest to Boża odpowiedz na to, co uczynił grzech w życiu człowieka, kiedy ten okazał swoje nieposłuszeństwo Bogu.
Kiedy człowiek zgrzeszył nie mógł dłużej przebywać z Bogiem, gdyż poprzez grzech zasłużył sobie na Boży gniew i na karę, także człowiek uzależnił się od grzechu i stał się niezdolny do prowadzenia życia bez grzechu, do życia, do jakiego stworzył go Bóg i jakiego od niego oczekuje. To właśnie poprzez grzech na świecie zapanowało cierpienie, choroby, śmierć, ludzie zaczęli nienawidzić siebie nawzajem, zabijać się.
Pomimo tego, że każdy człowiek jest grzesznikiem, Bóg jednak nadal kocha każdego i nie chce, aby ktokolwiek zginął z powodu grzechu. Dlatego też posłał swojego Syna, aby ten poniósł karę za grzech i aby każdy człowiek, który wierzy w Niego został zbawiony, tzn. został usprawiedliwiony przed Bogiem przez wiarę w Jezusa Chrystusa.

C) Czytanie Pisma Świętego

Grzech jest nieposłuszeństwem wobec Boga. Każdy grzech powoduje, że jesteśmy oddzieleni od Boga i zasługujemy na Jego karę. Dlatego Jezus Chrystus umarł za wszystkie grzechy, aby każdy człowiek mógł mieć je odpuszczone.


Z tego wynika, że Bóg sam ze sobą prowadzi jakąś przedziwną grę handlową, w której sam siebie przekupuje życiem, które stworzył, żeby wyzwolić inne życia (które stworzył) od tego życia, jakie ludzie prowadzą zgodnie z wolnością, którą im Bóg dał.
Niezrozumiały taki Bóg. I dlatego trzeba Mu nadać cechy ograniczonego emocjonalnie człowieka? Wymaga, pragnie, cieszy się....

Co mi daje odkupienie od grzechu, skoro grzeszna jestem? Zbawienie ma jakieś skutki? Czy tylko urojenia na temat sfery duchowej?

Oj, z logiką nietęgo.

Inna rzecz: dlaczego Biblia? Każda święta księga jest opowieścią o kontaktach człowieka z Bogiem.

#3 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-27, godz. 16:45

Z tego wynika, że Bóg sam ze sobą prowadzi jakąś przedziwną grę handlową, w której sam siebie przekupuje życiem, które stworzył, żeby wyzwolić inne życia (które stworzył) od tego życia, jakie ludzie prowadzą zgodnie z wolnością, którą im Bóg dał.
Niezrozumiały taki Bóg. I dlatego trzeba Mu nadać cechy ograniczonego emocjonalnie człowieka? Wymaga, pragnie, cieszy się....

Co mi daje odkupienie od grzechu, skoro grzeszna jestem? Zbawienie ma jakieś skutki? Czy tylko urojenia na temat sfery duchowej?

Oj, z logiką nietęgo.

Inna rzecz: dlaczego Biblia? Każda święta księga jest opowieścią o kontaktach człowieka z Bogiem.


Ja też coraz częściej łapię się na tym, że tak naprawdę stałem się ateistą. W gruncie rzeczy, Bóg przejawia typowo ludzkie cechy i trudno mi pojąć po co ma kogoś doświadczać, coś sprawdzać skoro i tak faktem jest, że tylko część ludzi w niego wierzy. Co tak naprawdę daje ludziom śmierć Jezusa? Co daje oprócz PRZEKONANIA o zbawieniu. Co się zmieniło w życiu każdego z nas z osobna i jakie są na to dowody?

Niestety nie ma dowodów, a są jedynie domysły wysnówane na podstawie różnych interpretacji Biblii i dla każdej denominacji te kożyści są inne.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#4 sirenqua

sirenqua

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 22 Postów

Napisano 2007-02-27, godz. 20:34

Ja też coraz częściej łapię się na tym, że tak naprawdę stałem się ateistą. W gruncie rzeczy, Bóg przejawia typowo ludzkie cechy i trudno mi pojąć po co ma kogoś doświadczać, coś sprawdzać


To nie jest ateizm.
To tylko odrzucenie Boga osobowego.

Aż mi się ciśnie przykład: krowa na łące usiłująca sobie wyobrazić, o czym myśli człowiek, na czym polega jego życie.
Takie same są ludzkie wyobrażenia o Bogu.

To po prostu inny wymiar. Tego wymiaru nie da się objąć myślą, zrozumieniem, wiedzą, Słowem...
Ostatnio mam wrażenie, że nawet wiara zaciemnia "sprawę Boga".

#5 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-02-28, godz. 14:06

To nie jest ateizm.
To tylko odrzucenie Boga osobowego.

Aż mi się ciśnie przykład: krowa na łące usiłująca sobie wyobrazić, o czym myśli człowiek, na czym polega jego życie.
Takie same są ludzkie wyobrażenia o Bogu.

To po prostu inny wymiar. Tego wymiaru nie da się objąć myślą, zrozumieniem, wiedzą, Słowem...
Ostatnio mam wrażenie, że nawet wiara zaciemnia "sprawę Boga".


A czym jest wg. Ciebie ateizm?

Jeśli przyjmiemy porównania krowy starającej się zrozumieć człowieka, to dochodzimy do martwego punktu. Do martwego z tego powodu, że nie mamy ŻADNEGO punktu odniesienia do poznania jakiegokolwiek boga. W zależności od przyjętego punktu widzenia zaczyna się w coś wierzyć i tak właśnie powstały(ją) religie.

Jednak myślę, że tylko człowiek potrafi wymyśleć tak abstrakcyjną postać jak bóg. Mamy tendencję do tego by badać i dociekać co jest tam dalej. Dzięki temu ludzie opanowali ziemię, zwiedzili góry i głębiny, wybrali się w kosmos i zawsze starają się udowodnić, że jest "coś/ktoś" jeszcze, bóg, kosmici - cokolwiek lub ktokolwiek.
Ciekawe jest, że niewielu ludzi potrafi przyjąć, że jesteśmy najbardziej zaawansowanym tworem ewolucji we wszechświecie, prawda? Że na tym poszukiwanie dalszych szczebli życia się kończy. Mamy skłonność do szukania swojego władcy i mistrza.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#6 sirenqua

sirenqua

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 22 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 07:29

A czym jest wg. Ciebie ateizm?

Jeśli przyjmiemy porównania krowy starającej się zrozumieć człowieka, to dochodzimy do martwego punktu. Do martwego z tego powodu, że nie mamy ŻADNEGO punktu odniesienia do poznania jakiegokolwiek boga. W zależności od przyjętego punktu widzenia zaczyna się w coś wierzyć i tak właśnie powstały(ją) religie.

Jednak myślę, że tylko człowiek potrafi wymyśleć tak abstrakcyjną postać jak bóg. Mamy tendencję do tego by badać i dociekać co jest tam dalej. Dzięki temu ludzie opanowali ziemię, zwiedzili góry i głębiny, wybrali się w kosmos i zawsze starają się udowodnić, że jest "coś/ktoś" jeszcze, bóg, kosmici - cokolwiek lub ktokolwiek.
Ciekawe jest, że niewielu ludzi potrafi przyjąć, że jesteśmy najbardziej zaawansowanym tworem ewolucji we wszechświecie, prawda? Że na tym poszukiwanie dalszych szczebli życia się kończy. Mamy skłonność do szukania swojego władcy i mistrza.


Nie wiem, czy uda mi się tutaj dobrze odpowiedzieć.
To tylko słowa...

Ateizm - odrzucenie wszystkiego, co ma związek z duchowością, metafizyką. Nade wszystko odrzucenie Boga i w ogóle boskości. Zazwyczaj prowadzi do postrzegania świata w sposób racjonalistyczny i materialistyczny.

Co do porównania z krową - tak właśnie jest. Tak naprawdę nic o Bogu nie wiemy. Przeczuwamy jedynie. I może to jest pusta potrzeba, którą religie rozdmuchały, a może to jest takie przeczucie... takie coś, dzięki czemu istnieją (istnieją?) ideały.
Nie umiem tego zbyt dobrze opisać.
Bóg czyli Siła Wyższa. Praprzyczyna świata uporządkowanego. To nie czlowiek jest najbardziej zaawansowanym tworem ewolucji. Taka choćby socjologia, przez zaliczenie jej do nauki, udowadnia, że siłą wyższą od indywidualności człowieka jest choćby społeczeństwo.
Niemożliwa jest wiedza o Bogu. Krowa nie wie nic o czlowieku. Krowa jednak dostrzega człowieka. Zauważa. Człowiek jest częścią doświadczenia krowy.
Niechby ten porządek świata był nazwany Bogiem.

Dla mnie osobiście nie jest możliwe życie bez Boga.
Bez personifikowania Go, bez wiedzy o Nim, bez próby nawiązywania kontaktu - tak.
Doświadczam Go w swoim życiu - tak jak miłości, piękna, może mądrości...

#7 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-01, godz. 09:10

No to ja jestem ateistą, a Twoja argumentacja niestety mnie nie przekonała. Mówiąc o człowieku stojącym na szczycie ewolucji, w końcu jest najlepiej przystosowany do życia na ziemi, miałem na myśli jednostkę.
Potem te jednostki tworzą grupy i cywilizacje. Ani krowy, ani antylopy, ani małpy nie tworzą takich społeczności jak ludzie - oczywiście mówię o konstruktywnej stonie funkcjonowania takiej społeczności.

Tak na marginesie - czy uważasz, że krowa się zastanawia?

Ale off topic zrobiliśmy Cześkowi, a on o poważnych rzeczach tu napisał ;)
Sorry Czesiek, już spadamy.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#8 sirenqua

sirenqua

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 22 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 09:15

No to ja jestem ateistą, a Twoja argumentacja niestety mnie nie przekonała.

Tak na marginesie - czy uważasz, że krowa się zastanawia?


Szczerze wyznam, że nieszczególnie mi zależalo, żeby Cię przekonywać. Nie mam takiej misji :)

Krowa...
(cofam się w rozwoju? :) )
się nie zastanawia. Musi przyjmować świat takim, jaki jest.
Wydaje mi się, że to zdrowe podejście
:)

#9 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-03-01, godz. 10:35

Niemożliwa jest wiedza o Bogu. Krowa nie wie nic o czlowieku.

Niemożliwa jest wiedza o Bogu chyba że ten Bóg sam nam się Objawi, będzie przybliżał nas do siebie kiedy będziemy starali się iść drogą, prawdą i życiem... B)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#10 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 10:49

Tak na marginesie - czy uważasz, że krowa się zastanawia?

Lb 22:23 NS „I oślica zobaczyła anioła Jehowy stojącego na drodze z dobytym mieczem w ręku; i oślica próbowała zejść z drogi, by iść w pole, lecz Balaam zaczął bić oślicę, by ją skierować na drogę.”
Lb 22:33 NS „A oślica mnie zobaczyła i te trzy razy próbowała skręcić przede mną. Gdyby tak nie skręciła przede mną! Byłbym cię już zabił, lecz ją zachowałbym przy życiu".”
1Krl 13:28 NS „Wówczas on pojechał i znalazł zwłoki tamtego porzucone na drodze, a obok zwłok stał osioł i lew. Lew nie pożarł zwłok ani nie zgruchotał osła.”

Może się nie zastanawia, ale wiernie służy człowiekowi.

#11 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 11:13

W rozdziale 19 ( wersety 1 do 7 ) możemy przeczytać, że kiedy apostoł Paweł spotkał uczniów Jana Chrzciciela, mimo, że byli oni ochrzczeni przez Jana Chrzciciela, kiedy uwierzyli ewangelii o Jezusie Chrystusie, którą im głosił apostoł Paweł, zostają przez niego ochrzczeni w imię Pana Jezusa.

DECYZJA NALEŻY DO CIEBIE ! [/color]

Jak myślicie ile razy można przyjąć chrzest? Co roku zmieniać kościół bo stwierdzamy, że myślimy inaczej?

J 8:31-32 NS „I przemówił Jezus do Żydów, którzy mu uwierzyli: "Jeżeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami(32) i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli".”
J 18:37 NS „Piłat zatem rzekł do niego: "No więc czy jesteś królem?" Jezus odpowiedział: "Ty sam mówisz, że jestem królem. Ja się po to narodziłem i po to na świat przyszedłem, żeby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest po stronie prawdy, słucha mego głosu".”
J 4:2 NS „chociaż właściwie sam Jezus nie chrzcił, tylko jego uczniowie ?”
J 15:3 NS „Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które do was powiedziałem.”
J 6:45 NS „Napisane jest u Proroków: 'I oni wszyscy będą wyuczeni przez Jehowę'. Każdy, kto usłyszał od Ojca i się nauczył, przychodzi do mnie.”
J 6:37 NS „wszystko, co Ojciec mi daje, przyjdzie do mnie, a tego, kto do mnie przychodzi, ma pewno nie odpędzę;”

#12 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-01, godz. 11:17

Szczerze wyznam, że nieszczególnie mi zależalo, żeby Cię przekonywać. Nie mam takiej misji :)

Krowa...
(cofam się w rozwoju? :) )
się nie zastanawia. Musi przyjmować świat takim, jaki jest.
Wydaje mi się, że to zdrowe podejście
:)


Zdrowe jak nie wiem co :) Większość ludzi też tak funkcjonuje.
Co do przekonywania, to juz raczej jestem stracony dla wiary w jakie kolwiek istoty wyższe.

Anowi - człowiek posługuje się niektórymi zwierzętami, to fakt. Ale co z tego wynika? Wynika z tego to, że to człowiek stworzył zwierzęta domowe, a nie Bóg jak przedstawia to księga Rodzaju ;)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#13 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 11:37

[quote name='Czesiek' date='2007-02-14 11:22' post='52138']
Nikt nie może postępować wbrew swej naturze. Przy takiej ewangelii gej pozostanie gejem, bo takim mnie Boże stworzyłeś. Lew nie może żyć jak mysz. Ale będzie żył jak wół Iz 11:7 NS „Krowa i niedźwiedzica będą się paść; ich młode będą leżeć razem. I nawet lew będzie jadł słomę tak jak byk.” Tak samo i człowiek nie może żyć wbrew temu kim jest i co o sobie myśli. Narkoman nigdy nie podniesie się ze swojego upadku.Dlatego też, aby móc prowadzić chrześcijańskie życie człowiek musi stać się chrześcijaninem i poznać kim uczynił go Bóg. A może ważniejsze jest to, że dla Boga jesteśmy warci więcej niż wiele wróbli Mt 10:31 NS "Dlatego nie bójcie się: Jesteście warci więcej niż wiele wróbli."

#14 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 11:58

Co do przekonywania, to juz raczej jestem stracony dla wiary w jakie kolwiek istoty wyższe.

Anowi - człowiek posługuje się niektórymi zwierzętami, to fakt. Ale co z tego wynika? Wynika z tego to, że to człowiek stworzył zwierzęta domowe, a nie Bóg jak przedstawia to księga Rodzaju ;)

1Kor 3:16 NS „Czy nie wiecie, że jesteście świątynią Bożą i że mieszka w was duch Boży?”
Prz 6:6 NS „Idź do mrówki, leniwcze; przyjrzyj się jej drogom i stań się mądry.”
Dz 16:28 NS „Ale Paweł zawołał donośnym głosem, mówiąc: "Nie czyń sobie krzywdy, bo jesteśmy tu wszyscy!"”
Człowiek tworzy rzeczy martwe, urodziłam trzech synów, przygarnęłam psa i kota.

#15 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-01, godz. 12:23

1Kor 3:16 NS „Czy nie wiecie, że jesteście świątynią Bożą i że mieszka w was duch Boży?”
Prz 6:6 NS „Idź do mrówki, leniwcze; przyjrzyj się jej drogom i stań się mądry.”
Dz 16:28 NS „Ale Paweł zawołał donośnym głosem, mówiąc: "Nie czyń sobie krzywdy, bo jesteśmy tu wszyscy!"”
Człowiek tworzy rzeczy martwe, urodziłam trzech synów, przygarnęłam psa i kota.


Obawiam się, że nie mieszka we mnie żaden duch. Pracować potrafię, ale przyglądając się mrówkom nie zauważam ani wielkiej mądrości, ani wielkiej pracowitości. Ale nie o owadach tu piszemy.
Nie wiem tylko po co ten fragment z Dz.Ap? Mam nadzieję, że nie przyrównujesz mnie do ciecia więziennego ;) do którego krzyknął Paweł.

Niestety ludzie nie mają świadomości, że tworzą też życie i wpływają na tworzenie jak najbardziej żywych stworzeń.
Zastanów się jak tworzysz swoje dzieci przez cały okres ich wychowywania, to może zrozumiesz o co mi chodziło z tymi zwierzętami domowymi.
Tworzenie wcale nie ma wymiaru czysto dosłownego, np. tworze tylko drewniane świątki, albo gliniane koguciki.
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#16 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 13:33


Czy jesteś chrześcijaninem ?

„ W Antiochii też nazwano po raz pierwszy uczniów chrześcijanami ” ( Dz 11, 26 )

Dziś wiele milionów ludzi nazywa siebie chrześcijanami. Całe kraje noszą nazwę chrześcijańskich. Ale czy mają prawo tak o sobie mówić?Ostatnie 20 wieków historii świata i Europy jest naznaczone niezliczonymi wojnami, a ostatni wiek przyniósł z sobą dwie najstraszniejsze wojny w historii ludzkości. W krajach które nazywają się chrześcijańskimi jest najwięcej morderstw, gwałtów, kradzieży dokonywanych przez ludzi, którzy nazywają siebie chrześcijanami. Plotki, obmowy, gniew, kłótnie, zakłamanie, to codzienność wielu ludzi, którzy w niedzielę pokazują swoją pobożność chodząc do kościoła, czy uczestnicząc w innych obrzędach religijnych.Kiedy jednak czyta się Pismo Święte wyłania się inny obraz jakimi ludźmi mają być chrześcijanie. Stąd rodzi się pytanie, czy każdy, kto nazywa siebie chrześcijaninem, jest nim rzeczywiście? A ty, czy rzeczywiście jesteś chrześcijaninem?





Niesamowite .................panie Czeslawie czyzby pan przepisal te slowa zywcem z jakiegos czasopisma Straznicy ?

A moze jest jeszcze jakas Organizacja religijna gloszaca takie same ostrzezenia jak my ?
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#17 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 13:45

Zanim jednak odpowiesz sobie na to pytanie, przyjrzyj się temu, co mówi Biblia o tym jak zostaje się chrześcijaninem i jakie powinien on prowadzić życie.

W JAKI SPOSÓB CZŁOWIEK ZOSTAJE CHRZEŚCIJANINEM
„A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka moc na niebie i na ziemi. Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przekazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata.” ( Mt 28, 18 - 20 )
„I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.” ( Mk 16, 15 - 16 )





Niesamowite ...........................

Panie czeslawie znowu odnosze wrazenie ze nalezymy do tej samej organizacji a jesli istnieja 2 takie same to czemu nie mielibysmy sie polaczyc ?

Tak jak Wy idziemy a nie tylko siadamy za kompem aby stukajac uczyc wszystkie narody ....... Tak jak Wy skoro uwierzymy i zostaniemy ochrzeni ( po uwierzeniu a nie po przezyciu 6 tygodni w pieluchach ) idziemy i glosimy nie zadawalajac sie oplacaniem w tym celu ludzi aby glosili za nas .

Tak jak Wy wierzymy ze ze tylko ci ktorzy uwierza zostana zbawieni a nie "wszyscy ludzie dobrej woli"

Czy naprawde nie pisze pan o SJ ? bo na razie pasuje jak ulal :) do nas



Nazwa „chrześcijanie” została dana osobom, które były uczniami Jezusa Chrystusa, to znaczy tym, którzy wierzyli w Niego i w swoim życiu naśladowali Jego postępowanie. Dlatego też śmiało można powiedzieć, że osobą która ustaliła zasady w jaki sposób każdy człowiek może zostać chrześcijaninem jest Pan Jezus Chrystus, o czym świadczy też Pismo Święte.
To właśnie Jezus Chrystus nakazał apostołom czynić uczniami wszystkie narody. Dał im też wskazówki, jak mają to robić. Kazał im, aby wpierw głosili ewangelię, a jeśli ktoś uwierzy ewangelii, miał być na wyznanie wiary ochrzczony przez apostołów, aby zostać zbawionym. Następnie, kiedy już został uczniem Jezusa Chrystusa, apostołowie mieli dalej uczyć go jak ma naśladować swojego Pana poprzez przestrzeganie Jego przykazań.
Dlatego też warto zastanowić się nad treścią ewangelii, nad tym, jakie znaczenie ma chrzest i co to znaczy być zbawionym.





Jezus jest dla nas modelem Slugi Bozego , najwiekszym, najlepszym, najdoskonalszym .............. stad pragniemy go nasladowac aby choc w czesci upodobnic sie do niego co wcale nie jest takie latwe :(

W dalszym ciagu jestem przekonany ze jest to tekst z jakiegos naszego czasopisma :)






[center]Co jest treścią Ewangelii ?
„Piotr zaś otworzył usta i rzekł: Teraz pojmuję naprawdę, że Bóg nie ma względu na osobę. Lecz w każdym narodzie miły mu jest ten, kto się go boi i sprawiedliwie postępuje. Posłał On synom izraelskim Słowo, zwiastując dobrą nowinę o pokoju przez Jezusa Chrystusa; On to jest Panem wszystkich. Wy wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan - o Jezusie z Nazaretu, jak Bóg namaścił go Duchem Świętym i mocą, jak chodził, czyniąc dobrze i uzdrawiając wszystkich opętanych przez diabła, bo Bóg był z nim. A my jesteśmy świadkami tego wszystkiego, co uczynił w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie; jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Ale Bóg wzbudził go trzeciego dnia i dozwolił mu się objawić. Nie całemu ludowi, lecz świadkom uprzednio wybranym przez Boga, nam, którzy z nim jedliśmy i piliśmy po jego zmartwychwstaniu. Przykazał nam też, abyśmy ludowi głosili i składali świadectwo, że On jest ustanowionym przez Boga sędzią żywych i umarłych. O nim to świadczą wszyscy prorocy, iż każdy, kto w niego wierzy, dostąpi odpuszczenia grzechów przez imię jego.” ( Dz 10, 34 - 43 )

[center]Trudno nie zgodzic sie z tymi slowami :)

Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#18 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 13:50

Kiedy czyta się Dzieje Apostolskie łatwo zauważyć, że treścią ewangelii głoszonej przez apostołów jest osoba i dzieło Pana Jezusa Chrystusa. Głosili oni, że Jezus Chrystus po dokonaniu wielu cudów i zwiastowaniu ludziom Bożego Królestwa, został zabity na krzyżu i że zmartwychwstał po trzech dniach, tak, jak to było wcześniej zapowiedziane przez Boga poprzez proroków. Nauczali oni, że Jezus Chrystus jest Panem, którego mają słuchać wszyscy ludzie i który został ustanowiony przez Boga sędzią wszystkich ludzi, żywych i umarłych, aby osądził każdego człowieka za jego postępowanie.





Oprocz tego jednego "krzyza" tekst ten w calosci zasluguje na moje uznanie , mamy sluchac Jezusa ktory zostakl ustanowiony Krolem i ma rzadzic nami po usunieciu Szatana . W niebie jest on juz dzisiaj Krolem i bedzie sadzil kazdego czlowieka za jego postepowanie . Dodam ze przekonani jestesmy iz niektorzy ludzie w przeszlosci postepowali niegodziwie gdyz tak ich wychowano niestety . Wierzymy ze zostanie im dana mozliwosc poznania Boga i jego Syna aby mogli ci ludzie wykazac sie swoim postepowaniem po zmartwychwstaniu ze godni sa zycia wiecznego :)
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#19 Anowi

Anowi

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 545 Postów

Napisano 2007-03-01, godz. 14:05

Obawiam się, że nie mieszka we mnie żaden duch.
Nie wiem tylko po co ten fragment z Dz.Ap?
Niestety ludzie nie mają świadomości, że tworzą też życie i wpływają na tworzenie jak najbardziej żywych stworzeń.
Zastanów się jak tworzysz swoje dzieci przez cały okres ich wychowywania, to może zrozumiesz o co mi chodziło z tymi zwierzętami domowymi.
Tworzenie wcale nie ma wymiaru czysto dosłownego, np. tworze tylko drewniane świątki, albo gliniane koguciki.

Mt 12:45 NS "Wtedy idzie i bierze ze sobą siedem innych duchów, bardziej niegodziwych niż on sam, a wszedłszy do środka, mieszkają tam; i końcowe położenie tego człowieka staje się gorsze niż pierwotne. Tak właśnie będzie z tym niegodziwym pokoleniem"."

Lk 8:2 NS "były też pewne niewiasty, uleczone od niegodziwych duchów i chorób ? Maria zwana Magdaleną, z której wyszło siedem demonów,"

Lk 11:26 NS "Wtedy idzie i bierze ze sobą siedem innych duchów, bardziej niegodziwych niż on sam, a wszedłszy do środka, mieszkają tam; i końcowe położenie tego człowieka staje się gorsze niż pierwotne"."

Ap 3:1 NS ""A do anioła zboru w Sardes napisz: To mówi ten, który ma siedem duchów Bożych i siedem gwiazd: 'Znam twoje uczynki ? masz imię, że żyjesz, ale jesteś martwy."
Dzieci się wychowuje a zwierzęta udomawia, tresuje, hoduje ...
Niestety ludzie nie mają świadomości, że tworzą też życie i wpływają na tworzenie jak najbardziej żywych stworzeń.
Nie czyń sobie krzywdy: nie pij nie pal, nie bierz...

#20 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-03-01, godz. 14:21

Mt 12:45 NS "Wtedy idzie i bierze ze sobą siedem innych duchów, bardziej niegodziwych niż on sam, a wszedłszy do środka, mieszkają tam; i końcowe położenie tego człowieka staje się gorsze niż pierwotne. Tak właśnie będzie z tym niegodziwym pokoleniem"."


Cytat nie na temat - kontekst.

Lk 8:2 NS "były też pewne niewiasty, uleczone od niegodziwych duchów i chorób ? Maria zwana Magdaleną, z której wyszło siedem demonów,"


Cytat nie na temat - kontekst.

Lk 11:26 NS "Wtedy idzie i bierze ze sobą siedem innych duchów, bardziej niegodziwych niż on sam, a wszedłszy do środka, mieszkają tam; i końcowe położenie tego człowieka staje się gorsze niż pierwotne"."


Cytat nie na temat - kontekst.

Ap 3:1 NS ""A do anioła zboru w Sardes napisz: To mówi ten, który ma siedem duchów Bożych i siedem gwiazd: 'Znam twoje uczynki ? masz imię, że żyjesz, ale jesteś martwy."


A tu już wogóle nie na temat, nie wiesz Anowi do kogo były kierowane te słowa? To wczytaj się w Słowo którego słuchasz troszkę uważniej. Bo narazie wklepujesz tylko wersety w których występują słowa, które Ci pasują.

Dzieci się wychowuje a zwierzęta udomawia, tresuje, hoduje ...
Niestety ludzie nie mają świadomości, że tworzą też życie i wpływają na tworzenie jak najbardziej żywych stworzeń.


No przecież napisałem, że tworzenie to szerokie pojęcie, a takimi twórcami są ludzie (czasami nawet stwórcami)

Nie czyń sobie krzywdy: nie pij nie pal, nie bierz...



To ewangelia którą głosisz?

Czasem piję, nie palę i nie biorę. Moze być?
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych