Skocz do zawartości


Zdjęcie

Odmowa pracy przy przygotowywaniu ozdób świątecznych - co na to prawo?


  • Please log in to reply
59 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2007-04-29, godz. 12:27

Ciekawostka z serwisu prawo.lex.pl:


wolność wyznania i sumienia
Jestem Świadkiem Jehowy. Pracuję w Zakładzie Komunalnym na jako elektryk-pracownik gospodarczy. Od połowy listopada przez okres około trzyech miesięcy Zakład zajmuje się m.in. przygotowaniem a następnie ozdabianiem miasta różnego rodzaju sznurami i ozdobami świetlnymi. Wszystkie te elementy i prace mają na celu uświetnienie świąt Bożego Narodzenia. Wydano mi polecenie podłaczania, naprawy i instalowania tych elementów. Ja osobiście szanuję ludzi innych wyznań oraz ich prawo do wyrażania swych wierzeń, zwyczajów i tradycjii, jednakże ja nie mogę zajmować się tymi czynnościami na żadnym etapie, ponieważ godziłoby to w zasady wyznawanej przeze mnie religii oraz w moje sumienie, wyszkolone na Biblii. Jestem również przekonany, że żaden gorliwy katoliknie podjąłby się jakiejkolwiek pracy, mającej na celu przyozdobienie obiektu religijnego Świadków Jehowy, jego obejścia lub ulic w związku ze świętem, które obchodzi to wyznanie. Nie chcę stracić pracy, ale zdecydowanie będę obstawał przy swoim stanowisku bez względu na konsekwencje. Proszę o wyjaśnienie czy i w jaki sposób prawo reguluje tę kwestię.

2006-11-05, Dariusz Poliwczak, Mosty

źródło: link


Uzyskana odpowiedź jest chyba dość jednoznaczna:

(...) Sytuacja jest oczywiście regulowana przez przepisy prawa pracy, musi się Pan podporządkować poleceniom albo poniesie Pan konsekwencje z utratą pracy łącznie, chyba że pracodawca okaże się być bardziej wyrozumiały ale to już jego wolna wola.

2006-11-05, Przemek, Rsko


.jb

#2 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-29, godz. 12:50

Niech mi wolno będzie wtrącić, że zdanie:

Jestem również przekonany, że żaden gorliwy katoliknie podjąłby się jakiejkolwiek pracy, mającej na celu przyozdobienie obiektu religijnego Świadków Jehowy, jego obejścia lub ulic w związku ze świętem, które obchodzi to wyznanie.

wyraża błędny pogląd. Katolicy mogą pracować przy remontowaniu bądź ozdabianiu sali królestwa, gdyby zostali o to poproszeni (np. w miejscowym zborze nie byłoby murarza, elektryka czy grafika).

A wracając do tematu: jeśli miasto zakład komunalny zatrudnia kilku robotników tej samej specjalnosci, ŚJ mógłby podjąć próbę uzgodnienia ze współpracownikami takiego podziału obowiązków, który uwzględniałby jego przekonania religijne (np. wy sobie dekorujcie drzewa lampkami a ja w tym czasie będę np. naprawiać instalację elektryczną w przedszkolu) a potem przedstawić gotowy podział zajęć swojemu przełożonemu, licząc na jego wyrozumiałość.



Można też (w przypadku gdy prace związane ze świętami trwają kilka dni, a nie jak w cytowanym pytaniu 3 miesiące) rozważyć skorzystanie z urlopu wypoczynkowego w terminie, który pozwoli uniknąć wykonywania prac zabronionych przez religię.

Gdyby porozumienie co do podziału obowiązków albo co do terminu urlopu okazało się niemożliwe (np. z powodu nieprzychylności zwierzchnika) rekomendowałbym wniosek o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem a w ostateczności rozwiązanie umowy przez pracownika aby uniknąć dyscyplinarnego zwolnienia z pracy (które mogłoby utrudnić znalezienie kolejnej pracy).

Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2007-04-29, godz. 12:56


#3 Nikita25

Nikita25

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 722 Postów

Napisano 2007-04-29, godz. 18:48

Ciekawostka z serwisu prawo.lex.pl:
źródło: link
Uzyskana odpowiedź jest chyba dość jednoznaczna:



Z jednej strony pracownik nie wykonał polecenia i mogłaby zaistnieć podstawa do zwolnienia pracownika. Prawo pracy jest nieugięte jeśli chodzi o wykonywanie obowiązków przez pracownika.
Z drugiej jednakże strony moglibyśmy zauważyć delikatny przejaw dyskryminacji na tle religijnym; co również podlega kodeksowi pracy, jeśli dobrze pamiętam k.p art. 11.

#4 and

and

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1649 Postów
  • Gadu-Gadu:0
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Toruń

Napisano 2007-04-29, godz. 19:12

to jest chore, jak można odmówić pracy na rzecz jakiegoś podmiotu ze względów religijnych.
mi jako monterowi telefonicznemu nie przyszło by do głowy odmówić zainstalowania telefonu w jakimś obiekcie religijnym obojętnie jakiego wyznania.
tak samo elektryk .............
paranoja
pozdrawiam
pozdrawiam Andrzej

#5 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-29, godz. 19:32

faktycznie, art 11(3) kodeksu pracy zabrania dyskryminacji, jednakże wątpię, aby w tym przypadku można sie było na niego powołać.

Spróbuję wyjaśnić to na przykładzie:

Wyobraźmy sobie, że dyrektor szkoły wymaga od nauczyciela matematyki aby ten zastąpił katechetę i w dniu w którym odbywają się rekolekcje nie tylko zaprowadził młodzież do kościoła ale również brał udział w mszy, klękał, żegnał się itd. itp.

napewno możnaby zaskarżyć wszelkie kary do sądu pracy (utrata premii byłaby nielegalna, wynagrodzenie należałoby wypłacić wraz z odsetkami za zwłokę, a ew. dyscyplinarne zwolnienie podlegałoby uchyleniu, a pracownik od ręki uzyskałby decyzję sądu nakazującą dyrektorowi ponowne zatrudnienie takiego matematyka).

Dlaczego?! Argumentacja byłaby jasna: pracownik nie podpisywał umowy o nauczanie religii lecz matematyki. Doręczony mu na piśmie zakres obowiązków nie zawiera obowiązku uczestnictwa w mszy. Kodeks karny zabrania przymuszania kogokolwiek do praktyk religijnych. W razie nagłej potrzeby (np. katecheta na zwolnieniu lekarskim) dyrektor ma wybór komu spośród np. 20 nauczycieli polecić wyjście z dziećmi do kościoła. Jeśli zamiast wyznaczyć kogokolwiek z 19 katolików wskazuje akurat ŚJ, to jest to 1) złośliwość 2) dyskryminacja.

Drugi przykład: ktoś zatrudnia się w redakcji katolickiego tygodnika "niedziela" po czym na drugi dzień oświadcza że jest ŚJ i wyznawana religia zabrania mu jakiegokolwiek popierania katolicyzmu. A więc żąda aby wypłacano mu wynagrodzenie za "nic nie-robienie". Pozew sądowy zostaje odrzucony z powodów (mam nadzieję) oczywistych dla każdego.

Jednak przedstawiona powyżej sprawa jest wysoce dyskusyjna.
Niby zakład komunalny jest instytucją świecką. Jednak zadania związane z upiększaniem miasta nie są same w sobie praktykami religijnymi a wiec nie można powołać się na kodeks karny zabraniający przymuszania do praktyk religijnych.

Wątpliwe, aby sąd nakazał honorowanie praw opartych na daleko idącej, paranoicznej wręcz nadinterpretacji prawa do wolności sumienia.

Dlatego moim zdaniem rozwiązania problemu NIE NALEŻY szukać na drodze prawnej, ale raczej dążyć do uzgodnień międzyludzkich, w duchu wzajemniej życzliwości (np. NIE żądając, ale PROSZĄC o niekontrowersyjny podział obowiązków, np. ŚJ naprawia instalację elektryczną w przedszkolu w czasie gdy inni dekorują drzewa lampkami).

Użytkownik Sebastian Andryszczak edytował ten post 2007-04-29, godz. 19:37


#6 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2007-04-30, godz. 04:52

Sytuacja tego Pana jest dość ciekawa, bo z jednej strony jako pracownik z chwilą podpisywania umowy o pracę, podpisał zakres obowiązków, w którym jasno przedstawiono co ten Pan powinien robić i czyich poleceń słuchać, a z drugiej strony tzw. zakaz dyskryminacji ze względu np. na przynależność religijną! Gdyby doszło do zwolnienia dyscyplinarnego to zapewnie sprawa w sądzie pracy byłaby dość ciekawa! i idę o zakład, że gość sprawę wygrywa!
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#7 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-30, godz. 07:18

To załóżmy się o jedno piwo na zlocie, bo ja sądzę, że przegra z kretesem...

#8 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2007-04-30, godz. 09:27

Oczywiście to zależy od uczciwości danego pracownika ! w mojej firmie zatrudniamy panią, która należy do Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej z góry zaznaczyła swoja przynależność religijną i wyłożyła nam zakaz pracy w sobotę ! teraz układamy jej tak grafik pracy, aby jej dzień pracy nie przypadał w sobotę !

a mnie ciekawi tylko jedno, dlaczego ten facet zatrudnił się w firmie, skoro z góry wiedział, ze m.in. będzie wykonywał pracę polegającą na zawieszaniu światecznych światełek ?

Użytkownik sebol edytował ten post 2007-04-30, godz. 09:28

"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#9 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-04-30, godz. 11:00

a mnie ciekawi tylko jedno, dlaczego ten facet zatrudnił się w firmie, skoro z góry wiedział, ze m.in. będzie wykonywał pracę polegającą na zawieszaniu światecznych światełek ?


Może np. dlatego, że odmawiając zatrudnienia straciłby prawo do zasiłku?
[db]

#10 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-30, godz. 14:46

porównanie daty zapytania z treścią wskazuje że Pan Dariusz mógł być na początku listopada niemile zaskoczony tym, że ktoś w pracy zawodowej nakazuje mu "popieranie religii fałszywej". Przypuszczam, że zatrudniając się w zakładzie komunalnym mógł po prostu nie wiedzieć że ktoś poleci mu przygotowywanie ozdób świątecznych

swoją drogą te 3 miesiące to jakieś dziwne. Aż do połowy lutego ma upiększać miasto na Boże Narodzenie? To święta trwają aż po wielki post czy jak?

#11 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-04-30, godz. 14:58

swoją drogą te 3 miesiące to jakie� dziwne. Aż do połowy lutego ma upiększać miasto na Boże Narodzenie? To �więta trwają aż po wielki post czy jak?


Piszesz jakbyś nigdy nie widział ile w polskich miastach wiszą ozdoby świąteczne. Polecam spacer Świdnicką albo Ruską we Wrocławiu pomiędzy listopadem a lutym.
[db]

#12 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2007-04-30, godz. 19:10

zakładam że ktoś je powiesił i one wiszą. ale nigdy nie widziałem akcji wieszania nowych bombek 10 lutego.

#13 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2007-05-01, godz. 06:22

zakładam że ktoś je powiesił i one wiszą. ale nigdy nie widziałem akcji wieszania nowych bombek 10 lutego.

Ale spaloną żarówkę w ozdobach drzewek to chyba trzeba wymienić co Sebastianie?
Czesiek

#14 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-05-02, godz. 07:55

I same się w lutym nie zdejmują.
[db]

#15 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2007-05-03, godz. 18:55

' date='2007-05-02 09:55' post='61846']
I same się w lutym nie zdejmują.

Ze zdejmowaniem, to chyba nie powinno być problemu. Wręcz przeciwnie, to pewno wielka zasługa w oczach Jehowy, zdjąć takie pogańskie świecidełka, żeby nie siały już dłużej zgorszenia ;) .
Ja myśle, że władze miast powinny zgłosić się do zborów, i zaproponować głosicielom pracę na "umowe zlecenie", - "usuwanie ozdób świątecznych". Można by pójść dalej, i już w samych zborach dogadać się, żeby godziny pracy można było doliczyć do godzin głoszenia. Przecież gdyby taki głosiciel zdejmując te dekoracje miał na twarzy wyraz największego obrzydzenia to byłoby oczywiste, że te lampki, tudzież zajączek z kurczaczkiem (proponuje objąć akcją również święta wielkanocne), to samo zło i obrzydlistwo nie podobające się Jehowie.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

PS.
Pionierzy pełnoczasowi mogliby się dogadać i zdejmować flagi po świetach państwowych. <_<

D.

#16 Nikita25

Nikita25

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 722 Postów

Napisano 2007-05-03, godz. 18:59

Ze zdejmowaniem, to chyba nie powinno być problemu. Wręcz przeciwnie, to pewno wielka zasługa w oczach Jehowy, zdjąć takie pogańskie świecidełka, żeby nie siały już dłużej zgorszenia ;) .
Ja myśle, że władze miast powinny zgłosić się do zborów, i zaproponować głosicielom pracę na "umowe zlecenie", - "usuwanie ozdób świątecznych". Można by pójść dalej, i już w samych zborach dogadać się, żeby godziny pracy można było doliczyć do godzin głoszenia. Przecież gdyby taki głosiciel zdejmując te dekoracje miał na twarzy wyraz największego obrzydzenia to byłoby oczywiste, że te lampki, tudzież zajączek z kurczaczkiem (proponuje objąć akcją również święta wielkanocne), to samo zło i obrzydlistwo nie podobające się Jehowie.

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

PS.
Pionierzy pełnoczasowi mogliby się dogadać i zdejmować flagi po świetach państwowych. <_<

D.


Nocko, proszę Cię, wystosuj pismo o podobnej treści do odpowiednich władz.

Pozdrawiam

#17 Noc_spokojna

Noc_spokojna

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3033 Postów
  • Płeć:Female

Napisano 2007-05-03, godz. 19:43

Nocko, proszę Cię, wystosuj pismo o podobnej treści do odpowiednich władz.

Pozdrawiam

OK. Ja wystosuję w swoim mieście, a reszta niech zgłasza w swoich, myśle, że tutaj, bez żadnych oporów mogą się włączyć sami SJ, przecież chodzi o szybkie i sprawne likwidowanie "bałwanów" ;) . Wiem co mówię, nie raz słyszałm, ze katolicy to swietują choinke i zajączka :P

Pozdrawiam cieplutko

Dosia

#18 [db]

[db]

    oświecony

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2827 Postów

Napisano 2007-05-15, godz. 10:37

A tu

Apteka pod wezwaniem

mamy przypadek podobny tylko w wykonaniu wyznawcy religii większościowej. Ciekawe, jak różnić się będą opinie...

Tu Kondej nie ma wątpliwości: według niego Postinor zabija nienarodzone dzieci. Pytanie jest inne: co zrobić, widząc przed sobą receptę? Czy można zostawić przekonania religijne przed wejściem do apteki? Jan Paweł II mówił wyraźnie, że katolik w pracy nie przestaje być katolikiem.

Fajna argumentacja. Tyle, że w przypadku ŚJ werdykt był sprzeczny z papieskim nauczaniem. No chyba, że chodzi o to, że katolik ma być w pracy katolikiem a ŚJ ma zostawiać swoje sumienie za progiem.

Na jednym z forów internetowych ktoś napisał, że Kondej musi liczyć się z następującą sytuacją: zachoruje, pójdzie do apteki po antybiotyk. Za ladą będzie stał buddysta, który nie akceptuje antybiotyków, ponieważ te zabijają mikroorganizmy. A mikroorganizmy również są formą życia. Co wtedy? Przecież buddysta ma prawo do wolności tak jak katolik.

No i co wy na to?
[db]

#19 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2007-05-15, godz. 10:43

Najlepiej to niech ludzie się zatrudniają w miejscach, gdzie praca nie będzie kolidować z ich sumieniami.

Jak wegetarianka zatrudni się w mięsnym to też nie będzie sprzedawać mięsa, bo jej sumienie na to nie pozwala? :lol:

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#20 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2007-05-15, godz. 10:55

W Polsce jest od cholery aptek i nawet w niejednej dziurze jest ich po kilka. Niestety sprawa co do tego jest bardziej skomplikowana ponieważ ustawodawca nakłada obowiązek sprzedazy m.in. środków poronnych. Nawet gdybyśmy wzięli Warszawe gdzie jest pare setek aptek to gdyby sie znalazł taki tylko jeden delikwent co nie chciałby sprzedadac tabletek wczesnoporonnych dostałby kare z możliwoscia zamkniecia apteki włącznie... to chyba też jest paranoja?
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych