14 replies to this topic

[były ś.j]

witam.odeszlem od s.j. bo nikt mi nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie ..od kiedy istnieje śmierc na ziemi? pytałem świadków ale oni mnie zbywali od odpowiedzi i mówili mi żebym nie wnikał...a więc ...pytanie ...od kiedy istnieje smierc> odpowiedz ...od grzechow adama i ewy..ja na to o.k. to ile lat żyje człowiek na ziemi? odpowiedz świadka ...od 4000 lat...o.k. to mam pytanie...niech ktoś mi wytłumaczy dlaczego 1.000.000 lat temu dinozałry sie zagryzały? jak sie zagryzały to chyba była smierc prawda? a człowiek był po dinozałrach..to jaki cel bóg jehowa miał w tym że patrzył na smierc dinozałrow? czyli smierc była wczesniej....coś mi tu nie gra...mi sie wydaje że jestesmy z kosmosu i ze religie są wymyślone przez inne cywilizacje zeby był porządek na ziemi

[Sebastian Andryszczak]

wg nauczania strażnicowego, śmierć istniała odkąd pojawiły się zwierzęta, ale ludzie mieli nie umierać, potem zgrzeszyli i dalszy ciąg znasz...

a co do tego, że kosmici wymyślili ludziom religie, aby był porządek...

przeciwko takowej tezie przemawia to, że religie tworzą więcej bałaganu niż porządku. Weź choćby takich ŚJ i ciągłe spory z katolikami, nieszczęśliwe rodziny itd. itp.

No chyba że kosmitom coś nie wyszło i powiedzą wzorem Borysa Jelcyna: "chcieliśmy dobrze, wyszło jak zwykle"

[były ś.j]

wg nauczania strażnicowego, śmierć istniała odkąd pojawiły się zwierzęta, ale ludzie mieli nie umierać, potem zgrzeszyli i dalszy ciąg znasz...

a co do tego, że kosmici wymyślili ludziom religie, aby był porządek...

przeciwko takowej tezie przemawia to, że religie tworzą więcej bałaganu niż porządku. Weź choćby takich ŚJ i ciągłe spory z katolikami, nieszczęśliwe rodziny itd. itp.

No chyba że kosmitom coś nie wyszło i powiedzą wzorem Borysa Jelcyna: "chcieliśmy dobrze, wyszło jak zwykle"

o.k. ja nie wieże już w boga bo jak ja byłbym bogiem to przed stworzeniem istot ludzkich nie mógłbym patrzeć jak jedno zwierze zagryza drugie..to bez sensu.ale s.j. mówia że przed grzechem adama i ewy lwy jadły trawe....kłami? jak ją gryzły? jak bóg chce raj na ziemi to dlacaego patrzył i wymyślił wcześniej śmierć? człowiekowi patrząc na zabijane zwierzeta aż kraje sie serce a góg? przecież jest od nas mądrzejszy milion razy i jest miłoscia...czy to miłośc?

jak ja bym stworzył świat to wszyscy by sie najedli owocami i warzywami a nie zabijali....ale widocznie jest to fajny widok jak milion lat i wiecej przed człowiekiem grupa dinozałrów zagryza mniejsze...a nas nie było to kto na to patrzył?

[Padre Antonio]

o.k. ja nie wieże już w boga bo jak ja byłbym bogiem to przed stworzeniem istot ludzkich nie mógłbym patrzeć jak jedno zwierze zagryza drugie..to bez sensu.ale s.j. mówia że przed grzechem adama i ewy lwy jadły trawe....kłami? jak ją gryzły? jak bóg chce raj na ziemi to dlacaego patrzył i wymyślił wcześniej śmierć? człowiekowi patrząc na zabijane zwierzeta aż kraje sie serce a góg? przecież jest od nas mądrzejszy milion razy i jest miłoscia...czy to miłośc?

jak ja bym stworzył świat to wszyscy by sie najedli owocami i warzywami a nie zabijali....ale widocznie jest to fajny widok jak milion lat i wiecej przed człowiekiem grupa dinozałrów zagryza mniejsze...a nas nie było to kto na to patrzył?

Oj chyba jesteś w miejscu w którym ja byłem parę lat temu, a teraz jestem ateistą. Z przekonania.
Polecam Ci www.racjonalista.pl i www.ateista.pl
Miłej lektury.

Wracając do Twojego tematu to osobiście uważam, że śmierć istnieje od momentu powstania na Ziemi życia. Czyli już stosunkowo długo Biorąc pod uwagę paleontologię i antropologię ludzi żyją na Ziemi znacznie dłużej niż chciała by tego biblia. Odkrywanie osad ludzi świetnie zorganizowanych, ze sprawnie funkcjionującą społecznością sprzed 10 000 lat nie należą już do rzadkości.
Obawiam się, że jeśli zgłębisz temat będzie Cię bardzo trudno przekonać do istnienia boga/bogów/kosmitów. Człowiekowi trudno jest się pogodzić z tym, że mimo swoich słabości jest jednak najbardziej rozwiniętym organizmem w naszej galaktyce, a życie na ziemi powstało dzięki ewolucji.
Człowiek ma pragnienie podległości komuś, które jest pozostałością ewolucji społecznej, stadnej, a wiara w boga powstała jako pozostałość instynktu samozachowawczego - znacznie silniejszego niż ten który mamy obecnie.
Kto z nas w trudnej chwili nie pragnie się do kogoś przytulić?
A jak nie ma do kogo to modlimy się do boga, albo do przodków - obojętnie. Cel jest taki sam: chcemy poczuć ulgę.

No to tak po krótce
Jak coś to napsz mi PM.

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2007-05-09, godz. 17:17

[Sebastian Andryszczak]

a ja mam pytanie do autora wątku. Wybrałeś sobie nicka "były ś.j" i piszesz, że "odszedłeś".
A czy kiedykolwiek tam wcześniej "wszedłeś"?

Chodzi mi o to, czy:
a ) byłeś ochrzczonym ŚJ
b ) byłeś nieochrzczonym głosicielem
c ) skończyło się na studiowaniu i zadawaniu trudnych pytań

[homme_curieux]

witam.odeszlem od s.j.

Co za bzdury , przeciez ten czlowiek nigdy nie byl SJ ! jego znajomosc naszych wierzen jest rowna informacjom uzyskanym przez ludzi od nas podczas kilku spotkan z nimi , wiec po co ten nick "byly SJ" ?

kto stoi za tym nikiem ?

[Sebastian Andryszczak]

przypuszczam, że za tym nickiem stoi ktoś kto "utożsamiał się" ze ŚJ, chciał być ŚJ, ale nie został nawet głosicielem

[były ś.j]

byłem swiadkiem jehowy.brałem chrzest na stadionie legii w 1993 roku.chodziłem na zebrania na ursynowie.znam duzo swiadkow z ursynowa.jak ktos jest to niech napisze do mnie.a ze to są bzdury to co ja pisze to pewnie jestes swiadkiem jehowy i cie szlag trafia bo nie potrafisz mi tego wytłumaczyc....jak jest tu jakis prawdziwy swiadek jehowy to niech wytłumaczy mi a nie tłumaczą mi z tego co widze zwykli ludzie...za co im dziekuje,bo przecież kazdy s.j. mowi że człowiek zyje 4000 lat a smierc jest od adama i ewy wiec o co chodzi?....nie rozumiem

[[db]]

jak ktos jest to niech napisze do mnie.a ze to są bzdury to co ja pisze to pewnie jestes swiadkiem jehowy i cie szlag trafia bo nie potrafisz mi tego wytłumaczyc....

h.c. to "wieczny zainteresowany"

[Sebastian Andryszczak]

ale przecież "były" pisał że przyjął chrzest?

[sebol]

Co za bzdury , przeciez ten czlowiek nigdy nie byl SJ ! jego znajomosc naszych wierzen jest rowna informacjom uzyskanym przez ludzi od nas podczas kilku spotkan z nimi , wiec po co ten nick "byly SJ" ?

kto stoi za tym nikiem ?

a mi się podobają hc przemyślenia byłego, gdyż sa głębokie !!! no fakt od SJ nie wymaga się myślenia;-)

a powracając do tematu: zadam jeszcze jedno pytanie - co to za bóg który stwarza coś co już z chwilą stworzenia skazane jest na degeneracje i śmierć" Przykład: nasze umierające słońce !!! więc gdzie będzie ten raj świadkowski, kiedy nasze słoneczko za kilka miloionów lat umrze ?

ps. były serdecznie Ciebie witam na naszym forum - bracie ;-)

Użytkownik sebol edytował ten post 2007-05-10, godz. 13:51

[Padre Antonio]

a mi się podobają hc przemyślenia byłego, gdyż sa głębokie !!! no fakt od SJ nie wymaga się myślenia;-)

a powracając do tematu: zadam jeszcze jedno pytanie - co to za bóg który stwarza coś co już z chwilą stworzenia skazane jest na degeneracje i śmierć" Przykład: nasze umierające słońce !!! więc gdzie będzie ten raj świadkowski, kiedy nasze słoneczko za kilka miloionów lat umrze ?

ps. były serdecznie Ciebie witam na naszym forum - bracie ;-)

A mnie zastanawia to, dlaczego aniołowie (podobno bezpłciowi) skusili się na ziemskie kobiety Miłosierny Bóg dał im popęd seksualny, którego naturalnie nie potrafią zaspokoić?
Pisałem już o tym wcześniej, ale bez odpowiedzi

W sumie się nie dziwię, bo to poprostu bajka. Bajka, która pokazuje, że nawet bezpośrednie obcowanie z Bogiem nie gwarantuje bezgranicznego mu oddania, ... a może On nie taki fajny jest, jak ludzie wierzą?

Użytkownik Padre Antonio edytował ten post 2007-05-10, godz. 14:16

[Sebastian Andryszczak]

a gdzie to jest napisane, że to byli aniołowie? ja w Biblii wyczytałem "synowie Boży" i skłaniam się ku tezie, że chodziło o ludzi.

[Padre Antonio]

a gdzie to jest napisane, że to byli aniołowie? ja w Biblii wyczytałem "synowie Boży" i skłaniam się ku tezie, że chodziło o ludzi.

No wiesz, możesz tak sobie myśleć, z tym, że to się nie trzyma dalszych konsekwencji. Ludzie jak ludzie, płodzili ludzi, a "synowie boży" coś nie bardzo.
Poza tym, po co napisano, że zachciało im się "córek ludzkich"?

[Terebint]

kazdy s.j. mowi że człowiek zyje 4000 lat a smierc jest od adama i ewy wiec o co chodzi?....nie rozumiem

A nie 6000 lat? Coś kręcisz.