I co sądzicie o tym? Mi ciężko na to pytanie odpowiedzieć."Jesli Bóg zaprojektował człowieka, to znaczy że zaprojektował też jego DNA (zbiór genów) oraz zasady jakimi rządzi się genetyka.
Wobec tego, albo jego dzieło było nieudolne, że występuje w tym procesie tyle błędów ( a jeśli tak, to jego wina a nie człowieka ), albo te błędy zostały przez niego przewidziane ( a nie jest chyba tak ułomnym absolutem by mógł ich nie przewidzieć ) i postanowił je zostawić.
A ponieważ wszystko co stworzył, było dobre, to wszystko co jest uwarunkwane genetyczne, nie może być z natury złe, co najwyżej człowiek nie jest w stanie dostrzec w tym dobra. "
Bóg przewidział i zaplanował choroby genetyczne?
forum.ewangelizacja

Grzech pierworodny zmienił geny?
#1
Napisano 2008-04-05, godz. 16:31
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#2
Napisano 2008-04-06, godz. 10:56
Znalazłem ciekawy temat na innym forum:
I co sądzicie o tym? Mi ciężko na to pytanie odpowiedzieć.
Jeśli przyjąć takie rozwiązanie, trzeba zapytać czym zawiniły zwierzęta i rośliny? One też mają niedoskonałe DNA. W końcu czym zawiniły retrowirusy? One w ogóle nie mają DNA.
Temat tak samo ciekawy, jak dywagacje Coralgola

#3
Napisano 2008-04-06, godz. 11:30
Dla mnie temat jest owszem ciekawy, ponieważ wierzę w Boga, kimkolwiek/czymkolwiek on jest.

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#4
Napisano 2008-04-06, godz. 13:35
Bog dajac wolna wole pierwszym ludziom dopuscil mozliwosc sprzeciwienia sie a wiec mozliwosc zachorowalnosci, starzenia i smiertelnosci. Tak samo jak ustanowil prawa fizyki, ustanowil prawa rzadzace organizmem zywym: zarowno te przed jak i po odebraniu owocu zycia. Widocznie wg tych praw pojawiaja sie min. choroby genetyczne.
Nie mozna wiec powiedziec "Bog zaplanowal choroby" , sa po prostu konsekwencja.
Tutaj niech sie wykaza wierzacy.Jeśli przyjąć takie rozwiązanie, trzeba zapytać czym zawiniły zwierzęta i rośliny?

#5
Napisano 2008-04-06, godz. 20:36


Zgodnie z prawami matematyki w tym rachunku prawdopodobieństwa, nie jest możliwe doskonałe replikowanie bioorganizmów. a błędy replikacyjne są wpisane w życie i powoduje, że jest ono tak piękne i różnorodne.
#6
Napisano 2008-04-07, godz. 08:48
Uwazasz ze ten owoc mial w sobi ejakies zwiazki chemiczne ktore powodowaly utrzymanie 'doskonalosci' kodu DNA?Bez wnikania w to, czy drzewo bylo materialne czy symboliczne, moznaby sie pokusic o teorie ze owoc z rajskiego drzewa zycia zapewnial czlowiekowi doskonale podzialy komorkowe i doskonale DNA bez bledow, doskonala odpornosc na mikroorganizmy, etc. Po wygnaniu z raju tego zabezpieczenia nie bylo, i pojawily sie choroby.
Bog dajac wolna wole pierwszym ludziom dopuscil mozliwosc sprzeciwienia sie a wiec mozliwosc zachorowalnosci, starzenia i smiertelnosci. Tak samo jak ustanowil prawa fizyki, ustanowil prawa rzadzace organizmem zywym: zarowno te przed jak i po odebraniu owocu zycia. Widocznie wg tych praw pojawiaja sie min. choroby genetyczne.
Nie mozna wiec powiedziec "Bog zaplanowal choroby" , sa po prostu konsekwencja.
Tutaj niech sie wykaza wierzacy.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#7
Napisano 2008-04-07, godz. 10:27
Oczywiscie teoretyzuje tu przyjmujac za prawdziwe istnienie wszechmocnego Stworcy i zakladajac prawdziwosc Bibliii i opisu w Genesis, poniewaz Terebint-autor pytania- zadeklarowal sie jako wierzacy.
#8
Napisano 2008-04-07, godz. 10:43
A czym w takim razie zawinily zwierzeta ze w ich DNA tez sa bledy?Tak, moglaby to byc jedna lub wiecej substancji chemicznych. Jednak Bog postawil straz przy drzewie zycia, dlatego nie ma takiej mozliwosci zeby czlowiek odkryl ta substancje. Slyszalam tez (od SJ, kiedy jeszcze bylam „zainteresowana”) ze owoc zycia symbolizuje interwencje boza w funkcjonowanie zycia, czyli ze tylko za Jego sprawa kod sie nie degeneruje.
Oczywiscie teoretyzuje tu przyjmujac za prawdziwe istnienie wszechmocnego Stworcy i zakladajac prawdziwosc Bibliii i opisu w Genesis, poniewaz Terebint-autor pytania- zadeklarowal sie jako wierzacy.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#9
Napisano 2008-04-07, godz. 10:44
Tak, moglaby to byc jedna lub wiecej substancji chemicznych. Jednak Bog postawil straz przy drzewie zycia, dlatego nie ma takiej mozliwosci zeby czlowiek odkryl ta substancje. Slyszalam tez (od SJ, kiedy jeszcze bylam „zainteresowana”) ze owoc zycia symbolizuje interwencje boza w funkcjonowanie zycia, czyli ze tylko za Jego sprawa kod sie nie degeneruje.
Oczywiscie teoretyzuje tu przyjmujac za prawdziwe istnienie wszechmocnego Stworcy i zakladajac prawdziwosc Bibliii i opisu w Genesis, poniewaz Terebint-autor pytania- zadeklarowal sie jako wierzacy.
W takim razie chciałbym usłyszeć od osoby która tak poważnie twierdzi, co to za rodzaj substancji. Nie chodzi mi o to co to dokładnie za substancja (z oczywistych powodów), ale chociaż o rodzaj substancji organicznej która może fizycznie wystąpić w owocu.
#10
Napisano 2008-04-07, godz. 11:01
Myslac tokiem owocu i substancji w nim zawartych mozna tez podniesc kwestie ze to wlasnie owoc 'poznania dobra i zla' mial destrukcyjny wplyw na DNA.W takim razie chciałbym usłyszeć od osoby która tak poważnie twierdzi, co to za rodzaj substancji. Nie chodzi mi o to co to dokładnie za substancja (z oczywistych powodów), ale chociaż o rodzaj substancji organicznej która może fizycznie wystąpić w owocu.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#11
Napisano 2008-04-07, godz. 15:24
chciałbym usłyszeć od osoby która tak poważnie twierdzi, co to za rodzaj substancji
Np aktywujaca geny reparacji DNA? Calkiem nowe mechanizmy naprawy o ktorych naukowcom nawet sie nie snilo lub udoskonalajac juz istniejace? Zreszta, porownywanie mozliwosci nauki do kompetencji wszechmocnego Boga moim zdaniem nie ma sensu.
Myslac tokiem owocu i substancji w nim zawartych mozna tez podniesc kwestie ze to wlasnie owoc 'poznania dobra i zla' mial destrukcyjny wplyw na DNA.
Tez moglo tak byc, gdyz Bog zapowiedzial ze jesli czlowiek spozyje owoc z drzewa poznania „niehybnie umrze”. Tylko ze radykalna zmiana w zyciu Adama i Ewy nastapila dopiero w momencie wygnania z raju i postawienia strazy przy drzewie zycia.
Tak na marginesie: po co osobie wierzacej tego typu dowody? Bog ma przeciez moc czynienia cudow.
A czym w takim razie zawinily zwierzeta ze w ich DNA tez sa bledy?
Genesis nie wspomina nic o tym, nie bylo drzewa zycia dla zwierzat ani pojecia grzechu, byc moze umieraly?
#12
Napisano 2008-04-08, godz. 07:38
Np aktywujaca geny reparacji DNA? Calkiem nowe mechanizmy naprawy o ktorych naukowcom nawet sie nie snilo lub udoskonalajac juz istniejace? Zreszta, porownywanie mozliwosci nauki do kompetencji wszechmocnego Boga moim zdaniem nie ma sensu.
Reparacja DNA działa całkiem dobrze w naszych organizmach dzięki czemu normalnie funkcjonujemy. Niedowiednia reparacja lub jej brak spowodowałby występowanie zespołu niestabilnych chromosomów. Nic przyjemnego.
Usprawnienie raparacji przez jakie geny? Masz coś konkretnego na myśli? Albo co by one miały usprawnić?
Tez moglo tak byc, gdyz Bog zapowiedzial ze jesli czlowiek spozyje owoc z drzewa poznania „niehybnie umrze”. Tylko ze radykalna zmiana w zyciu Adama i Ewy nastapila dopiero w momencie wygnania z raju i postawienia strazy przy drzewie zycia.
Degradacja genetyczna nie daje efektów natychmiastowych


Genesis nie wspomina nic o tym, nie bylo drzewa zycia dla zwierzat ani pojecia grzechu, byc moze umieraly?
Jeśl iz założenia umierały, to czym zawiniły? Szczególnie rośliny, np drzewa? Przecież ich życie nawet w długości tysięcy lat, jest przy wieczności tak marne jak dla nas trawa którą trzeba co tydzień kosić.
Jeśli zwierzęta nie miałyby umierać, to wyobraź sobie co by się stało w samym królestwie owadów po 500 latach. Powodzenia życzę innym (spacyfikowanym przez owady) organizmom na Ziemi

#13
Napisano 2008-04-08, godz. 07:47
Udoskanalac istniejace? Przeciez jak mowi biblia bog stworzyl wszytsko dostonaleNp aktywujaca geny reparacji DNA? Calkiem nowe mechanizmy naprawy o ktorych naukowcom nawet sie nie snilo lub udoskonalajac juz istniejace? Zreszta, porownywanie mozliwosci nauki do kompetencji wszechmocnego Boga moim zdaniem nie ma sensu.
Swiadomie dal swym dzieciom trucizne?Tez moglo tak byc, gdyz Bog zapowiedzial ze jesli czlowiek spozyje owoc z drzewa poznania „niehybnie umrze”. Tylko ze radykalna zmiana w zyciu Adama i Ewy nastapila dopiero w momencie wygnania z raju i postawienia strazy przy drzewie zycia.
A kto mowi o osobie wierzacej?Tak na marginesie: po co osobie wierzacej tego typu dowody? Bog ma przeciez moc czynienia cudow.
SJ wierza ze umieraly. Ale pytanie jest inne. Smierc jest oznaka niedoskonalosci a jak juz mowilem wczesniej podobno bog stworzyl wszystko doskonale wiec skad smierc?Genesis nie wspomina nic o tym, nie bylo drzewa zycia dla zwierzat ani pojecia grzechu, byc moze umieraly?
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#14
Napisano 2008-04-08, godz. 09:01
A kto mowi o osobie wierzacej?
Autor tego postu zadeklarowal sie jako osoba wierzaca, dlatego pisze w oparciu o Genesis.
Smierc jest oznaka niedoskonalosci a jak juz mowilem wczesniej podobno bog stworzyl wszystko doskonale wiec skad smierc?
Gdzie to jest napisane? Bog stworzyl wszystko „dobre”= „doskonale”? A nawet gyby, to czy smierc jest oznaka niedoskonalosci? Wg Biblii “Kara za grzech jest smierc”, ale odnosi sie to tylko do czlowieka, zwierzeta i rosliny nie grzesza wiec nie umieraja z powodu grzechu. Poza tym stanowia pokarm dla czlowieka, nie jest wiec mozliwe zycie ludzkie bez umierania roslin i zwierzat. Biblia obiecuje zycie wieczne tylko czlowiekowi. Dla mnie proces zycia, starzenia sie i umierania jest doskonaly, ale to juz moje osobiste wierzenie nie oparte na Biblii.
Swiadomie dal swym dzieciom trucizne?
Swiadomie sami sobie wzieli.
Nie, nie mam nic konkretnego na mysli, przyszlo mi do glowy ze gdyby poczawszy od DNA bez bledow ni chorob genetycznych reparacja odbywala sie zawsze w 100% i transkrypcja przeprowadzana zostawala bez bledow, nie byloby mowy o chorobach genetycznychMasz coś konkretnego na myśli?
#15
Napisano 2008-04-08, godz. 09:22
Ok.Autor tego postu zadeklarowal sie jako osoba wierzaca, dlatego pisze w oparciu o Genesis.
Skoro bog jest doskonaly to i jego twory powinny byc doskonale. Skoro budowa cial zwierzat jest podobna do ludzkich to i te powinny zyc wiecznie w Edenie. Pokarmem staly sie dopiero wg. Biblii po potopie wiec to co mowisz jest bez sensu.Gdzie to jest napisane? Bog stworzyl wszystko „dobre”= „doskonale”? A nawet gyby, to czy smierc jest oznaka niedoskonalosci? Wg Biblii “Kara za grzech jest smierc”, ale odnosi sie to tylko do czlowieka, zwierzeta i rosliny nie grzesza wiec nie umieraja z powodu grzechu. Poza tym stanowia pokarm dla czlowieka, nie jest wiec mozliwe zycie ludzkie bez umierania roslin i zwierzat. Biblia obiecuje zycie wieczne tylko czlowiekowi. Dla mnie proces zycia, starzenia sie i umierania jest doskonaly, ale to juz moje osobiste wierzenie nie oparte na Biblii.
Ale on im stworzyl te trucizne. Majac dziecko zostawiasz leki na wierzchu?Swiadomie sami sobie wzieli.
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#16
Napisano 2008-04-08, godz. 09:47
#17
Napisano 2008-04-08, godz. 09:50
Jakim wydarzeniu?Ciekawy jestem co czuje ojciec dziecka o podwójnej twarzy? Słyszeliscie o tym wydarzeniu?
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?"
#18
Napisano 2008-04-08, godz. 09:55
Nie, nie mam nic konkretnego na mysli, przyszlo mi do glowy ze gdyby poczawszy od DNA bez bledow ni chorob genetycznych reparacja odbywala sie zawsze w 100% i transkrypcja przeprowadzana zostawala bez bledow, nie byloby mowy o chorobach genetycznych
Brak chorób genetycznych nie = doskonałość. Wiesz o tym? Ja nie cierpię na żadną chorobę genetyczną, ale mimo tego nie jestem doskonały (chyba, że w Twoim pojęciu to wtedy spoko. Z tym też się zgadzam

#19
Napisano 2008-04-08, godz. 09:57
#20
Napisano 2008-04-08, godz. 09:59
Urodziło sie dziecko z dwiema złączonymi twarzami, chyba w Indiach. To pewnie wynik błędu genetycznego
No i?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych