Tyle lat w obozie, a ja nadal nie znam odpowiedzi na kilka pytań, więc tu zapytam.
Wiem, że to głupie, ale ciekawość mnie zżera , a kiedyś za bardzo łykałam wszystko, jak leci, żeby się w ogóle zastanawiać
Domyślam się, że okręgowi i inni tacy żyją z datków, prawda?
A co robią po tym, jak zakończą swoją "działalność'? Kto w tym czasie opłaca im ZUS , co robią później, jeśli np. zrezygnują, bo im się dziecko urodzi? Trudno chyba dostać pracę po 15 latach jeżdżenia po zborach?
Jak to jest?
Kto płaci za nich ZUS? ;)
Started by byłaM, 2009-06-15, 19:54
4 replies to this topic
#1
Napisano 2009-06-15, godz. 19:54
"Twierdzenie, że wierzący czuje się szczęśliwszy od niewierzącego, nie znaczy nic więcej jak to, że pijany jest szczęśliwszy od trzeźwego."
#2
Napisano 2009-06-15, godz. 19:58
Z relacji jednego byłego podrózującego zresztą z relacji Krzysztofa Gołębiowskiego alias jaabes, numer jeden w berei (Liberał był obecny przy tej rozmowie) wiem ,że robi to Nadarzyn, który zarejestrował ich w ZUsie jako duchownych c oznacza, że 80% ich składki idzie z kieszeni nas wszystkich. Nie jest to dużo, bo płaci najniższą. Oczywiscie pytanie czy sama góra sobie płaci tylko najniższą jest pytaniem otwartym.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#3
Napisano 2009-06-15, godz. 20:02
OK, a co dzieje się z nimi po 10 latach jeżdżenia? Nikt ich przecież nie zatrudni.
"Twierdzenie, że wierzący czuje się szczęśliwszy od niewierzącego, nie znaczy nic więcej jak to, że pijany jest szczęśliwszy od trzeźwego."
#4
Napisano 2009-06-15, godz. 20:06
Góra wpłacała im na III Filarrrr a sama jest w INGu ubezpieczona
Nie wierzę w to, że ‘życie w nieświadomości jest szczęściem’, nie wierzę, że zachęcanie ludzi do życia złudzeniami jest przejawem życzliwości. Wcześniej czy później iluzja musi zderzyć się z rzeczywistością. Im dłużej trwają złudzenia, tym bardziej bolesny jest powrót do rzeczywistości” Podpisuję się pod tymi słowami Raya Franza.
#5
Napisano 2009-06-16, godz. 01:01
na 2 czy na 3 filar? Twierdzisz że zadbano o nadzorców podróżujących wpłacając choć odrobinę więcej niż ustawowe minimum?Góra wpłacała im na III Filarrrr a sama jest w INGu ubezpieczona
czy te umowy z ING to ma ścisłe kierownictwo Nadarzyna czy zwykli objeżdżacze także?
czy te umowy z ING to są kapitałowe czy ochronne?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych