Widzisz 'bene', że czytając to samą treść, poszczególni ludzie wyciągają odmienne wnioski.
Jezus jako opowiadacz bajek i mitów ciekawy pogląd. Mam prośbę wskaż gdzie jeszcze Jezus opowiadał i powielał mity. Bowiem nie znalazłem dotychczas aby kiedykolwiek Jezus opoowiadał o rzeczach lub relacjach nie istniejących. W przypowieściach Jezusa które znam nie znalazłem żadnej takiej. Żadna z nich nie posiada elementu który wskazywałby na niemożliwość istnienia takich rzeczy lub relacji w rzeczywistości.
Najpierw 'bene' odpowiedz, czy opowieść o Charonie przewożącym duszę na drugą stronę życia uważasz za mit, czy rzeczywisty przekaz ukazujący stan ludzi po śmierci ciała. Jeśli bowiem uznasz za mit, to automatycznie Jezusowa przypowieść o 'bogaczu i Łazarzu' też jest nierzeczywista. Jeśli natomiast Jezusa opowiadanie ma prawdziwe odniesienie, to i relacja o Charonie jest prawdziwa, co oznacza, że nie jest mitem.
Dlaczego mogą niektórzy wyciągać taki wniosek? Otóż oba sprawozdania nawiązują do wiary w nieśmiertelność duszy i jej egzystowaniu w innej krainie. Zmieniają się tylko "aktorzy" wraz z imionami. Można powiedzieć, że są to przekazy synoptyczne. Taki wniosek jest jednak fałszywy, a to ze względu na rozpatrywanie w oderwaniu od pozostałych informacji biblijnych w sprawie śmiertelności duszy. Egzegezę trzeba stosować w zestawieniu z całością Biblii. Wówczas dowiemy się, że Jezus nie pochwalał wiecznych mąk piekielnych i, że takie wierzenia były wrogie Bożemu karaniu. Natomiast paleniem w ogniu cechowały się religie o poglądzie mitów odmiennych od Jezusa i Jego Ojca.
Pwt 12:31 NS „Nie wolno ci tak czynić (...), co obrzydliwe dla Jehowy i czego on nienawidzi, bo nawet swoich synów i córki palą w ogniu dla swych bogów.”Dlatego proszę o jeszcze jedno miejsce gdzie Jezus bez żadnych skrupułów powiela rzeczy wyssane z palca a na dodatek ich nie krytykuje.
Kiedy się wyrywa z kontekstu biblijnego, to może się wydawać, że nie tylko Jezus nie krytykuje, ale wręcz zaleca rzeczy potępione. Do takich anomalii dochodzi gdy 'sprawy trudne do zrozumienia, przekręcają ludzie niedouczeni' (2Pi 3:16). I tak na przykład.
Mt 5:27 BT „Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!” 29. „Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie ... " 30. „I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie ... ". Czy należy rozumieć dosłownie przez popieranie sadyzmu przez Jezusa? Nie ponieważ:
Pwt 14:1 Br „Jesteście dziećmi Jahwe, waszego Boga. Nie będziecie (...) czynili sobie żadnych nacięć na ciele ani usuwali włosów.”"Niedouczeni" uważali, że Jezus uczy o kanibalizmie.
Ja 6:54 Bw „Kto spożywa ciało moje i pije krew moją, ten ma żywot wieczny, ... " . Wynik więc był następujący"
66. „O
d tej chwili wielu uczniów jego zawróciło i już z nim nie chodziło.” Prawdopodobnie uprzedzenia były powodem braku wyjaśnienia, na czym polega parafraza.
Ponadto jak ktoś nie lubuje się w prawdzie Bożej, to na siłę znajdzie w Biblii rzekomą naukę o chiromancji.
Hi 37:7 Bw „Pieczętuje rękę każdego człowieka, aby wszyscy ludzie znali jego dzieło.” Prz 3:16 Bw „W jej prawicy jest długie życie, w jej lewicy bogactwo i chwała.” Tymczasem Bóg ostro potępia taką formę przewidywania przyszłości za pomocą jakichkolwiek wróżb.
Pwt 18:10 BT „Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary”Podobnie więc należy rozpatrywać sprawę męczenia w;"ogniu wiecznym", gdzie mowa w przypowieści o ,,bogaczu i Łazarzu", oraz podany przez Ciebie werset.
Obj. 21:8 Bw ,,Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga." Tak więc 'jezioro ognia' symbolizuje śmierć, a nie życie.
Najprawdopodobniej znany był mit grecki o ptaku:
Feniks ,, ... spalał się jakoby na ołtarzu świątyni na popiół. Jednak już następnego dnia miał się odradzać z popiołów (powiedzenie "jak feniks z popiołów"), ..."
Było powodem metaforycznego użycia pojęcia "ognia wiecznego", a to w celu, by komuś nie zrodził się pogląd na jakąkolwiek formę życia, gdyż "wieczny ogień" wyklucza taką ewentualność. Zresztą karanie wiecznymi mękami swe stworzenia w jakiejkolwiek formie, nawet psychiczną tęsknotą z powodu braku oglądania Boga, jak to ostatnio modne, jest sprzeczne z Bożą miłością która oznajmia:
1Ja 4:8 NS „Kto nie miłuje, nie poznał Boga, ponieważ Bóg jest miłością.” Zadawanie cierpień z powodu zemsty jest zawsze złem. Dlatego też w Liście do Rzymian (12:19-21) apostoł Paweł wskazał, 'aby się nie mścić, a zło dobrem zwyciężać'. Nie uważam by nawet ludzki rodzic karał swe dziecko tak nieproporcjonalną karą. Prawda czy nie?
-- gambit
Użytkownik gambit edytował ten post 2009-05-31, godz. 13:30