Skocz do zawartości


Zdjęcie

o ŚJ napisano (część II.)


  • Please log in to reply
26 replies to this topic

#1 jb

jb

    ^o^

  • Moderatorzy
  • PipPipPipPip
  • 4057 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Polska

Napisano 2006-02-17, godz. 23:13

Świadkowie Jehowy bez tajemnic

10.02.2006


Rozmawiamy z Zygmuntem Komanieckim i Adamem Salderowicz starszymi zboru, którzy koordynowali budowę Sali Królestwa Świadków Jehowy w Działdowie.



- Jak czują się Świadkowie Jehowy w Działdowie i Lidzbarku?


- Bardzo dobrze. Ostatnio mamy wiele powodów do radości, gdyż w obu miastach udało się nam wybudować dwa piękne obiekty, zwane Salami Królestwa, w których będziemy mogli się spotykać na swych zebraniach chrześcijańskich. Wstęp na takie zebrania jest wolny. Na zebraniach studiujemy Biblię i uczymy się prawdy o Bogu oraz tego, czego On od nas wymaga.


- Początki zapewne były trudne. Niewielka wiedza na temat Świadków Jehowy wzbudza często niechęć. W latach 90-tych, ale i teraz wiele osób używa słowa "kociarze", określa mianem "sekta". Skąd te uprzedzenia i tak "wyszukane" nazwy?


- Odpowiedź niejako jest zawarta w pytaniu. Czego nie rozumiemy tego się boimy. Niewiedza często rodzi obawy, podejrzenia, chęć zdyskredytowania innych. Mamy też świadomość, że nasza działalność nie każdemu jest na rękę. Poza tym myślę, że wiele osób, które używa takich zwrotów, nie zastanawia się nad znaczeniem tych słów. Jesteśmy trzecią co do wielkości prawnie uznaną religią w Polsce. Nasza działalność ma charakter otwarty i nie ma w niej nic tajemniczego.


-Faktycznie. Wasza religia jest zarejestrowana i zrzesza wcale niemało członków. Ruch zapoczątkowany przez Charlesa T. Russela w 1872r. w Pensylwanii (USA) obecnie liczy około 6,5 miliona aktywnych głosicieli na całym świecie (2005).


-Tak to prawda. Obecnie nasza działalność obejmuje swym zasięgiem 235 krajów. Pierwsi Badacze Pisma Świętego, bo tak wówczas nazywano Świadków Jehowy, pojawili się w Polsce w roku 1895. W roku 1989 zostaliśmy prawnie zarejestrowani jako związek wyznaniowy.


- Świadkowie Jehowy mają swoje świątynie na całym świecie. Czy może Pan porównać życie Świadka Jehowy w Polsce np. z krajami wczesnej Unii Europejskiej? Jak żyje się w Polsce mniejszości, kiedy np. innym mniejszościom zabrania się urządzania manifestacji pokojowych jak to było w Warszawie czy Poznaniu z homoseksualistami?


- Świadkowie Jehowy są w Polsce znaną i uznaną religią. Korzystamy z konstytucyjnie przysługującego nam prawa do zgromadzania się i nie mamy z tym problemów.


- Rozwinę ten ostatni wątek, który jest dziś "na fali". Homoseksualiści są mniejszością, Świadkowie Jehowy w Polsce również. Macie obowiązek wystrzegać się i unikać cudzołóstwa i homoseksualizmu. Czy więc, hipotetycznie, tolerowalibyście marsze równości?


- Każdy ma prawo do wyrażania swych poglądów i idei. Sami jednak w życiu trzymamy się jasno wyłuszczonych w Piśmie Świętym zasad biblijnych, zakazujących takich praktyk. Pisał o tym na przykład apostoł Paweł w swoich listach (1 Koryntian 6:9,10; Rzymian 1:26,27).


- Często piszecie o tym , że jesteście najszczęśliwszym ludem na ziemi? Nawet teraz, podczas rozmowy widzę uśmiechy i zadowolenie. Czy to prawda i skąd takie podejście?


- To prawda, a wynika to z tego, że znaleźliśmy w Biblii odpowiedzi na pytania, które nurtują ludzkość od tysiącleci. Np. Jaki sens ma nasze życie? Po co tu żyjemy? Dokąd zmierzamy? Dotykają nas takie same problemy gospodarcze i ekonomiczne jak wszystkich innych, ale nie załamujemy rąk, bo mamy nadzieję na trwałe rozwiązanie wszelkich kłopotów, które dziś dotykają ludzkość. Mamy tu na myśli Królestwo Boże, o którym też staramy się opowiadać innym.


- Czy to plotki o tym, że każdy Świadek Jehowy ma "wychodzić" po domach określoną ilość godzin werbując nowych członków?


- Nie jest to prawda. Każdy Świadek Jehowy osobiście decyduje, ile czasu może poświęcić na dzielenie się z innymi dobrą nowiną o Królestwie. Ilość czasu zależy od chęci, możliwości, wieku, stanu zdrowia itp.


- Wielu ludzi krytykuje Was, za to, że wybieracie odpowiednie cytaty z Biblii i interpretujecie je po swojemu. Świadkowie Jehowy mają własny przekład Biblii zwany "Pismem Świętym w Przekładzie Nowego Świata". Czy to wynika z uniwersalności Biblii?


- Biblia porusza wiele zagadnień i w rozmowach cytujemy wersety dostosowane do danego tematu. Jeśli zaś chodzi o interpretację, czyli wyjaśnianie treści, to Biblia sama wyśmienicie się tłumaczy zgodnie z intencją Autora, Jehowy Boga. A przekład zwany "Pismem Świętym w Przekładzie Nowego Świata" jest po prostu kolejnym przekładem w języku polskim, który pomaga jeszcze lepiej zrozumieć tekst biblijny. Jednakże chętnie korzystamy z innych dostępnych przekładów, np. Biblia Tysiąclecia, Biblia warszawska, Biblia poznańska.


- Przed rozmową odwiedziłem stronę internetową Świadków Jehowy. Wrażenie zrobiły na mnie wersje językowe których jest 264! To imponujące. Ale konkretnie. Na stronie można również znaleźć odpowiedzi na nurtujące każdego z nas pytania: Czy surowce energetyczne pokryją rosnące zapotrzebowanie na energię? Jak pielęgnować pozytywne nastawienie przydatne w kontrolowaniu uczuć? To świadczy, że nie zajmujecie się tylko zagadnieniami religijnymi ... a może one są w każdej dziedzinie naszego życia?


- Prawdę powiedziawszy religia i życie codzienne wzajemnie się przenikają. Biblia nie jest tylko księgą religijną, ale i praktycznym poradnikiem pomagającym radzić sobie z trudnościami. Nasze publikacje dotykają różnych aspektów życia człowieka. Często są to kwestie społeczne, kulturowe, historyczne, techniczne lub przyrodnicze. Są one omawiane w świetle zasad z Pisma Świętego. Uważamy, że ta Księga jest najlepszym przewodnikiem życiowym.


- Czy jest takie pytanie, na które pan odpowiada najchętniej ... Jeśli tak czy można je przytoczyć i usłyszeć odpowiedź?


- Co przyniesie przyszłość? Czasy wytchnienia dla ludzkości. Coraz bliższy jest moment gdy Królestwo Boże, czyli niebiański rząd Boży, usunie wojny, nędzę, bezrobocie, przestępczość, choroby itd., i spełnią się słowa z księgi Objawienia 21:4, gdzie czytamy o Bogu: "I otrze z ich oczu wszelką łzę, i śmierci już nie będzie ani żałości, ani krzyku, ani bólu już nie będzie. To co poprzednie, przeminęło".


Rozmawiał Piotr Mówiński


źródło: link




zobacz także wcześniejszy artykuł o budowaniu Sali Królestwa: Świadkowie Jehowy budują inaczej - link, wątek na Forum - link


.jb

#2 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-03-09, godz. 14:14

Odnośnie postu JB z 18.02.06

„Jak czują się Świadkowie Jehowy w Działdowie i Lidzbarku?


- Bardzo dobrze. Ostatnio mamy wiele powodów do radości, gdyż w obu miastach udało się nam wybudować dwa piękne obiekty, zwane Salami Królestwa, w których będziemy mogli się spotykać na swych zebraniach chrześcijańskich. Wstęp na takie zebrania jest wolny. Na zebraniach studiujemy Biblię i uczymy się prawdy o Bogu oraz tego, czego On od nas wymaga. „

zastanawia mnie dlaczego oni tak podkreślają, że wjazd na Sale JEST WOLNY?! Przecież do większości kościołów i świątyń na świecie też jest wstęp wolny ;-) ? no może za małymi wyjątkami, gdzie dany obiekt stanowi atrakcje turystyczną !

„Nie jest to prawda. Każdy Świadek Jehowy osobiście decyduje, ile czasu może poświęcić na dzielenie się z innymi dobrą nowiną o Królestwie. Ilość czasu zależy od chęci, możliwości, wieku, stanu zdrowia itp. „

oj kłamiesz PINOKIO kłamiesz !!!
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#3 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-03-09, godz. 14:30

Pozwolę sobie niezgodzić się z moim imiennikiem.

Co do "wstepu wolnego" chodzi zapewne o to, że:
1) nie są "tajemnym stowarzyszeniem" ani grupą zamkniętą
2) nie zbierają na tacę. Kiedyś notorycznie podkreślali ten fakt na wszystkich zaproszeniach na salę królestwa.

Co do tego, że każdy ŚJ poświęca tyle czasu na głoszenie, ile chce, słowa te również są prawdziwe, zwłaszcza odkąd pojawiła się możliwość bycia 15-minutowym głosicielem. Nikt ze starszych zboru nie narzuca, ze ten brat ma wypracować np. 3 godziny a tamta siostra 18 godzin. Limity 50 czy 70 godzin dla pionierów pomocniczych czy stałych są podejmowane dobrowolnie i nie ma żadnej sankcji za niewykonanie planu.

#4 Fly

Fly

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 712 Postów

Napisano 2006-03-09, godz. 14:41

Oj Sebolu, nie miałem pojęcia, że tak się przejmiesz moimi słowami :D
Mnie jest szkoda czasu i energii na bezproduktywne dyskusje, ale znów muszę sprostować twoje pomówienia. A właściwie nie muszę. Sebastian A. zrobił to za mnie... Dzięki.
Ciekawe czy kiedyś doczekam się trochę obiektywizmu z twojej strony. Jak widzisz innych przeciwników ŚJ na niego stać.

#5 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-03-09, godz. 14:44

sankcji może nie ma, ale presja psychiczna jest ;-) doprowadzenie do tego, aby taki 15-to minutowy głosiciel czuł sie winny ;-) a co za tym idzie, czuł się winny krwi osoby, która zginie w Carmagedonie! dlatego, że był 15to minutowym głosicielem ;-) i kto wie może też przez to trafi go piorun z jasnego nieba z rak Dzechowy w Dniu Ostatecznym ;-) no a jeżeli chodzi o sankcje, to są a owszem pośrednie, 15-to minutowy głosiciel rodzaju męskiego, będzie tylko mógł pośnić, o stanowisku starszego czy też sługi !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#6 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-03-09, godz. 15:30

a ja sie pozwolę zgodzić z Sebolem ...

co z tego, ze starsi nie wyznaczają żadnych limitów, ile kto ma poświęcić na głoszenie, skoro ciągle jest presja, żeby więcej, więcej, więcej ...

Niby nic tam nie trzeba, tylko ciągle to "poganianie", żeby więcej: głosić, studiować, dawać do skrzynki itp.

U nich to sie nazywa "pobudzaniem serca" ... :P


Pozdr;

#7 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-09, godz. 19:17

Najlepiej podudza serce kardiolog przez defibrylację :D . Wbrew pozorom to nie tylko językowa gra. Działanie "sterów" SJ to niekiedy wręcz wymierzenie kopniaka w serca, a czasami zwykła psychomanipulacja ("czy weźmiesz na siebie odpowiedzialność za bliźnich, którzy nie poznali prawdy przed armagedonem??"). Dopóki SJ nie zrozumieją, że głoszenie musi być odruchem serca, a nie przykrym obowiązkiem, dopóty niewiele się w tym względzie zmieni.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#8 White Death

White Death

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 243 Postów

Napisano 2006-03-09, godz. 21:36

Najlepiej podudza serce kardiolog przez defibrylację :D . Wbrew pozorom to nie tylko językowa gra. Działanie "sterów" SJ to niekiedy wręcz wymierzenie kopniaka w serca, a czasami zwykła psychomanipulacja ("czy weźmiesz na siebie odpowiedzialność za bliźnich, którzy nie poznali prawdy przed armagedonem??"). Dopóki SJ nie zrozumieją, że głoszenie musi być odruchem serca, a nie przykrym obowiązkiem, dopóty niewiele się w tym względzie zmieni.

Kiedyś w wykładzie młody gorliwy starszy użył takiego porównania:
Gdy po Armagedonie będziesz szedł ulicami (... cenzura własna...) i zobaczysz leżącego trupa zainteresowanego, przypomnisz sobie że że ten właśnie człowiek zaprosił cię do swojego domu a ty nie skorzystałeś z zaproszenia.. i będzie juz za późno. Co wtedy sobie pomyślisz ?
TERAZ WŁAŚNIE JEST CZAS NA TAKIE ODWIEDZINY !!!
Gość mało co nie poleciał z przywileju za takie porównania.. poleciał ze zboru 10 lat później.. za "problemy" z zoną.. no, ale wykłady miał niesamowite.
Przeto odrzuciwszy fałsz, mówcie prawdę każdy ze swym bliźnim. Efezjan 4:25a
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16

#9 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-03-09, godz. 22:36

Przykłąd faktycznie niesamowity, choć heretycki i niezgodny z nauczaniem WTS

Przecież wg WTS, taki ŚJ, który nie dokonuje odwiedzin ponownych, winny jest krwi bezbożnika. Ezechiel podaje: "Bezbożnik umrze z powodu własnej winy, a krwi jego zażądam od Ciebie".

Podany makabryczny przykład, aby spełnić wymogi teokratyczne powinien brzmieć, np. tak:

"Trwa Armagedon. Idziesz sobie ulicami miasta, wokół biją pioruny, grad, kamienie itd. padają ludzie, którzy niesłuchali. Nagle, patrzysz zdziwiony, obok Ciebie ginie człowiek, który zaprosił Cię na odwiedziny ponowne. Zastanawiasz się, dlaczego Jehowa go nie oszczędził? Po chwili sam zostajesz trafiony wielkim kamieniem. No tak, wszystko jasne. Człowiek z Twojej winy nie poznał prawdy. Bezbożnik zginął z powodu własnych win, a Jehowa zażądał jego krwi od Ciebie. Umierasz jak zwierzę, bez nadziei na zmartwychwstanie. Tyle lat czekałeś na nowy świat. No i się "prawie" doczekałeś. "Prawie", ponieważ raj będzie istnieć bez Ciebie. Ale możesz uniknąć tego smutnego losu. TERAZ WŁAŚNIE JEST CZAS NA ODWIEDZINY PONOWNE"

#10 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-03-09, godz. 22:48

hehe, parodia dobra, ale u nas takimi przykładami, o których pisał WD, sypał nadzorca podróżujący ... :lol:

#11 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-09, godz. 23:13

Też spotkałem się z takimi porównaniami... Jeden ze starszych braciszków (wiekiem też) lubił powtarzać, że po armagedonie ludzie, którzy nie słuchali "prawdy", będą leżeć jak gnój na polu <_< . Jakoś nigdy nie przemawiało mi to do "teokratycznej" wyobraźni, za to zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem nie będzie mi żal... tego "gnoju". To się nazywa broń obosieczna :rolleyes:
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#12 White Death

White Death

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 243 Postów

Napisano 2006-03-10, godz. 05:50

Też spotkałem się z takimi porównaniami... Jeden ze starszych braciszków (wiekiem też) lubił powtarzać, że po armagedonie ludzie, którzy nie słuchali "prawdy", będą leżeć jak gnój na polu <_< . Jakoś nigdy nie przemawiało mi to do "teokratycznej" wyobraźni, za to zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem nie będzie mi żal... tego "gnoju". To się nazywa broń obosieczna :rolleyes:

Umiejętni wykładowcy i ich mocne przemówienia - zawsze można było to wykorzystać aby zachęcić resztę trzody do większej aktywności. Wybitni a samotni mówcy mieli wianuszek sióstr wielbicielek które zafascynowane takim bratem były na wszystkich prowadzonych przez niego zbiórkach. Potem gdy delikwent żenił się, potrafiły bardzo słabnąć w swoich motywacjach....Ot, uwielbienie dla człowieka, zdarza się wszędzie.
Przeto odrzuciwszy fałsz, mówcie prawdę każdy ze swym bliźnim. Efezjan 4:25a
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16

#13 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-10, godz. 08:56

To jednak zależy od indywidualnego poziomu umysłowego odbiorcy. Jednych takie przemówienia motywują, a innych wręcz przeciwnie. Ja byłem raczej zniesmaczony. Zresztą nie tylko ja.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#14 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-03-10, godz. 11:55

Przecież wg WTS, taki ŚJ, który nie dokonuje odwiedzin ponownych, winny jest krwi bezbożnika. Ezechiel podaje: "Bezbożnik umrze z powodu własnej winy, a krwi jego zażądam od Ciebie".

Po chwili sam zostajesz trafiony wielkim kamieniem. No tak, wszystko jasne. Człowiek z Twojej winy nie poznał prawdy. Bezbożnik zginął z powodu własnych win, a Jehowa zażądał jego krwi od Ciebie.

Bardzo ciekawy jest ten poruszony temat

Ciekaw jestem jak wierzacy ( jeszcze ) w Biblie ex SJ wywiazuja sie z obowiazku ( zaproszenia ) do uprzedzenia bezboznika o grozacym mu niebezpieczenstwie ?

Dla przykladu jak czuje sie ktos uczestniczac w spotkaniu ekumenicznym wiedzac ze tak naprawde wedlug jego religii niektorzy uczestnicy sa bezboznikami ?

Chyba ze wszyscy sa dzis "boznikami" ? :lol: bez wzgledu na sposob praktykowania swojej religii

Jesli tak mialo by byc to po co Jezus potepial wierzacych inaczej niz on zalecal ??
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#15 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-10, godz. 12:38

Problem może nie w rozróżnieniu, kto jest "bożnikiem", a kto bezbożnikiem, ale raczej w tym, że większość z nas (ex) już po prostu nie wierzy w masową zagładę w Armagedonie. A więc przed czym mamy ostrzegać "niewiernych"? B) . Poza tym każdy ma wolną wolę, rozum i sumienie, które samo powinno ostrzec delikwenta. Wiedzy też nie da się nakłaść łopatą do głowy (choć niektórym by się przydało)...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#16 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-05-13, godz. 17:58

. Poza tym każdy ma wolną wolę, rozum i sumienie, które samo powinno ostrzec delikwenta. Wiedzy też nie da się nakłaść łopatą do głowy (choć niektórym by się przydało)...

"Sumienie" ktore ostrzegalo ludzkosc przd zaglada w I wieku n.e. nazywalo sie Jezus ?

po co sie on wysilal , po co glosil ostrzezenia jesli "sumienie" mogloby to zrobic za niego ?

Chyba ze w jezusa tez juz wiekszosc was nie wierzy ? , jesli tak to przejdzicie na forum "Dyskusje o hindusach " :)
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#17 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-05-13, godz. 18:51

. Poza tym każdy ma wolną wolę, rozum i sumienie, które samo powinno ostrzec delikwenta. Wiedzy też nie da się nakłaść łopatą do głowy (choć niektórym by się przydało)...

"Sumienie" ktore ostrzegalo ludzkosc przd zaglada w I wieku n.e. nazywalo sie Jezus ?

po co sie on wysilal , po co glosil ostrzezenia jesli "sumienie" mogloby to zrobic za niego ?

Chyba ze w jezusa tez juz wiekszosc was nie wierzy ? , jesli tak to przejdzicie na forum "Dyskusje o hindusach " :)

Homme Curieux
A ty temu "sumieniu z I w." wierzysz?
Czy uznajesz wszystko co nauczał Pan Jezus, czy tylko to, co nakazuje ci uznać CK, a odrzucasz to, co jest niewygodne CK
Czesiek

#18 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-05-13, godz. 19:33

A ty temu "sumieniu z I w." wierzysz?
Czy uznajesz wszystko co nauczał Pan Jezus, czy tylko to, co nakazuje ci uznać CK, a odrzucasz to, co jest niewygodne CK

Ja temu sumieniu wierze na 100% dlatego nie wierze w "Maryje zbawicielke" :lol:

Bo to "sumienie" Jezus powiedzialo cos innego niz cytowane ponizej :

http://www.archidiec...ny/rozaniec.htm
"Kto kocha Niepokalaną ofiarnie, ten się zbawi, uświęci i innym do uświęcenia dopomoże "

To sumienie powiedzialo ze zbawienie jest przez Jezusa a nie przez jego ziemskich rodzicow !

a wiec to wy odrzucacie to co niewygodne :(
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#19 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-05-14, godz. 12:37

Homme Curieux
A w to co Pan Jezus nauczał o potrzebie "nowego narodzenia z wody i Ducha" wierzysz?
A "narodziłęś się na nowo", czy za CK uważasz, że to dotyczy tylko 144 000?
A może liczysz na to, że nie musisz się "narodzić na nowo" a i tak będziesz w Królestwie Bożym wbrew nauce Pana Jezusa jaką powiedział do Nikodema?

A z naukami KK to pod zły adres się wybierasz, co pewnie wiedziałbyś, jakbyś czytał uważniej posty innych
Czesiek

#20 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-05-14, godz. 19:46

Homme Curieux
a i tak będziesz w Królestwie Bożym wbrew nauce Pana Jezusa jaką powiedział do Nikodema?

Nie bede czlonkiem Krolestwa Bozego :)

mam nadzieje ze zostane jego ziemskim poddanym :)
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych