Zastanawia mnie dlaczego autorzy Przekładu Nowego Świata tak przetłumaczyli ten werset, oddając greckie słowo POROSIS oznaczające "upór" czy "zatwardziałość" przez "przytępienie wrażliwości"? Jaka jest więc wymowa tego wersetu? Jakie tłumaczenie jest właściwe?
W.Barclay podaje:
POROUN i POROSIS - zatwardzenie serca
Poroun - jako czasownik, a
porosis w formie rzeczownikowej używane w NT na wyrażenia myśli, którą Biblia nazywa "zatwardzeniem serca".
Słowa powyższe mają interesującą historię, a ich znaczenie ulegało zmianom. Oba pochodzą od słowa
poros, używanego w wielu znaczeniach. Zasadniczo oznacza rodzaj kamienia, który Teofratus w pracy o kamieniach określa jako podobny pod względem koloru i struktury do marmury paryjskiego, ale nieco lżejszy. Arystoteles opisywał nim stalaktyty, sople wapienne zwisające ze stropu jaskini. W tekstach papirusowych słowo to używane jest na określenie kamienia stosowanego do obudowania fundamentu w trakcie budowy. Określenie to posiadało także pewne znaczenie w medycynie.
Poros oznacza kamień kredowy, który wiążąc stawy, paraliżuje ruchy.
Porosis wyraża proces stwardnienia i zrastania się złamanych kości. Nie odnosi się jednak do stwardnień skóry, jakie powstają na przykład na rękach po długotrwałym kopaniu. Ten proces Grecy określili słowem
tule, które nie występuje w NT.
Porosis oznacza znacznie głębszy i bardziej nieodwracalny proces, w wyniku którego łączą się pęknięte kości. Zasadniczym znaczeniem słowa jest twardość, jaką mają kość lub marmur.
Słowa te występują w dwóch związkach frazeologicznych.
1) Używane są w odniesieniu do czegoś, co utraciło siłę odczuwania. Ateneusz podaje dziwną historię o Dionisiuszu Heraklesie. Z przejedzenia stał się otyły i miewał napady śpiączki. Chirurdzy budzili go nakłuciami, do których używali długich igieł. Ale i wtedy pewne części ciała nie wykazywały wrażliwości. Stały się
peporomene, a słowo to jest imiesłowem biernym czasu przeszłego dokonanego od czasownika
poroun, które określa
utratę czucia.
2) Z czasem zaczęły się odnosić do zaburzeń i trudności widzenia ze ślepotą włącznie. Słowo
poroun występuje w Septuagincie, w Hioba 17,7, gdzie czytamy: "Moje oko zamgliło się od zgryzoty".
Można więc stwierdzić, że cała grupa tych wyrazów wyraża trzy myśli: stwardzanie, brak czucia, ślepotę i niemożność widzenia.
Rozważmy teraz znaczenie tych słów w NT, gdzie występują one osiem razy.
1) Określają stan psychiczny człowieka, który nie potrafi zrozumieć nauki, jaka płynie z analizy wydarzeń życiowych. W Mk.6,52 czytamy, że uczniowie byli wprost zaszokowani zobaczywszy Jezusa chodzącego po wodzie, nie rozumieli cudu z rozmnożeniem chleba i ryb, serca ich były zatwardzone (
peporomene). Na jeziorze Genezaret martwili się brakiem żywności, a zaraz potem byli świadkami nakarmienia czterech tysięcy ludzi. "Czy serce wasze jest nieczułe" - pytał ich Jezus (Mk.8,17). Słowo to wyraża tę nieczułość serca, która nie pozwala widzieć prawd wynikających z sytuacji życiowych. Zdarza się, że opowiadamy o czymś, co nie robi na kimś żadnego wrażenia. Pewni greccy myśliciele uważali, że przedmioty w dosłownym znaczeniu wywierają wrażenie na umysł człowieka. Według nich słowa, obrazy i myśli pozostawiają w umyśle człowieka jakby piętno. Jeśli umysł i dusza stają się zatwardziałe, nie są zdolne do odbicia obrazów innych rzeczy. Omawiane słowo oznacza więc pewien rodzaj niezdolności do uczenia się. Czasem opisuje człowieka, który jest tak uwikłany w swój mały świat, że nic do niego z zewnątrz nie przenika; umysł jego zamknął się dla wszystkich myśli i ideii oprócz jego własnych; jest głuchy na wskazówki, jakie samo życie do niego kieruje.
2) Opisują równiez stan psychiczny człowieka, który stał się niezdolny do rozumienia kierowanego do niego Słowa Bożego. Paweł mówi, że Żydzi mieli tak "zaślepione" umysły, że nie rozumieli znaczenia zwiastowanego im Słowa (2Kor.3,14). Człowiek może utracić posiadaną zdolność, jeśli jej nie wykorzystuje. Darwin ubolewał nad tym, że stracił umiejętność oceny muzyki i poezji, gdyż cały swój czas poświęcił biologii. Jeśli człowiek uzna swoje własne koncepcje za wyższe nad wszystko, nie będzie zdolny przyjąć myśli i prawd Bożych.
3) Opisują one stanowisko Żydów wobec Boga. Mimo cudownych zdarzeń w historii narodu wybranego, nie uwierzyli w Jezusa, gdyż Bóg zaślepił ich oczy i zatwardził ich serca (Jan 12,40). Słów tych dwukrotnie używa Paweł w opisie historii Izraela (Rz.11,7 i 25). Określa nimi ludzi, którzy uparcie trwali przy swoich poglądach, pozostając głuchymi na głos Boży. Wciąż tworzyli Boga na własne wyobrażenia i stali się niezdolni do przyjęcia Jego prawdziwego objawienia.
4) Niemoralność pogan wynika z faktu, że zdolność rozumienia została zagłuszona przez
porosis ich serca (Ef.4,18). Wyrażą się tu myśl, że sumienie zagłuszane przez długi czas traci zdolność do odczuwania, staje się sparaliżowane, nieczułe na bodźce z zewnątrz.
5) Jezus zobaczywszy zimne spojrzenia ortodoksyjnych wyznawców zakonu, potępiających czyn uzdrowienia człowieka z suchą ręką, zasmucił się z powodu ich zatwardziałości (
porosis) (Mk.3,5). Zwróćmy uwagę na dwie sprawy: a) nie potrafili oni rozpoznać prawdziwej wiary, gdyż przez długi czas utożsamiali ją z prawami i przepisami; b.) w takim stopniu sformalizowali wiarę, że zapomnieli o ludzkiej miłości. Przez wieki szli własną drogą, aż stali się nieczuli zarówno na głos Boga jak i na głos ludzkich potrzeb.
Jeśli człowiek własnymi wyobrażeniami wypiera biblijny obraz Boga i uparcie dąży własną drogą, dochodzi do stanu skamienienia serca i zaślepienia oczu zarówno na sprawy Boże jak i ludzkie.
* * * * * * * * * *
Wielokrotnie w różnych miejscach wskazywałem jak bardzo PNŚ wzorowany jest na przekładzie BG. Tak jest i tym razem. W BG znane jest słowo "zatwardziałość", ale w zależności od odmiany gramatycznej. W Ps.95,8 czytamy "nie zatwardzajcież...". Ale już w Rz.11,25 czytamy "...iż zatwardzenie z części przyszło na Izraela". No i tu rzeczywiście autorzy PNŚ czuli się zobowiązani sprecyzować rodzaj owego "zatwardzenia".
Autorzy PNŚ bardzo często piszą jak do małych dzieci, klarując proste słowa w sposób czasami śmieszny, a czasami wypaczający zrozumienie, i pozwalający na interpretację.
I tak np:
siły to energia życiowa
narody to grupy narodowościowe
pustynie to miejsca bezwodne
sieroty to synowie bez ojców
Są też tragiczne skutki takie jak w postaci słowa "łaska", która jest podstawą wiary. Słowo to w PNŚ występuje wyłącznie w ST. Natomiast zostało całkowicie wyrzucone z NT, co rzeczywiście sugeruje na przedkładanie nauk organizacji ŚJ nad prawdziwą treść Słowa Bożego.
Poważnym nieporozumieniem jest jakiekolwiek twierdzenie, że Izrael został odrzucony".
Izrael nigdy nie został odrzucony.
Iz 49:15 bt "Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie."
Przez wiele wieków Izrael był jedynym narodem wybranym. I to jest to co utracił. Po zebraniu Reszty (pierwocin dla Kościoła), gdy dopełnił się okres proroctwa o 70 tygodniach, Izrael przestał być jedynym narodem wybranym. Należy zwrócić uwagę na takie wersety jak: Iz.1,26; Iz.2,3; Obj.14,1, i wiele wiele innych mówiących, że zbawieni z narodów pogańskich przychodzą na Górę Syjon czy do Miasta Świętego - Jeruzalemu. Cały czas ludem wybranym przez Boga jest Izrael, z tym że obecnie w znaczeniu duchowym poszerzony o nawróconych z pogan.
Czytamy w Biblii słowa skierowane do pogan
Ef 2:19 bt "A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga". Tak więc to nawracający się z pogan są przychodniami, a domownikami - gospodarzami są wciąż Żydzi. Ap.Paweł w Rz.3,1-20 wyraźnie wskazuje na rolę Żydów, którym powierzono Boże Słowo jako nauczycieli i wychowawców dla Kościoła. Identyczna wskazówka znajduje się już w Dz.Ap.15,21. Wreszcie jakże wymowna wskazówka ap.Pawła Rz.11,16-24, gdzie pisze, że nawracający się z pogan są wszepiani w pień Izraela. Wiadomo, że szczepka tylko wtedy się przyjmie, jeśli będzie czerpać soki z pnia płynące od korzeni. Niedorzecznością było by wszczepianie nowej szczepki w ścięty pień.
Ostanio rzeczywiście obserwujemy coraz większe nawracanie się Żydów. Oprócz Żydów stających się członkami Kościołów chrześcijańskich, coraz powszechniej i liczniej pozwstają społeczności Żydów Mesjańskich. Choć pierwsze takie społeczności miały poważny problem z niektórymi Księgami NT, szczególnie z Listami ap.Pawła (z wiadomych zakorzenionych przyczyn), to obecnie coraz wiecej tych społeczności uznaje już nauki ap.Pawła, i wręcz w rewelacyjny sposób odnajdują te nauki w odniesieniu do tradycyjnej nauki żydowskiej, i można dzisiaj się od nich wiele nauczyć. To tez znak "czasów końca".
Użytkownik KBM edytował ten post 2008-12-14, godz. 13:31