Skocz do zawartości


Zdjęcie

Z gabinetu śmiechu Towarzystwa Strażnica


  • Please log in to reply
89 replies to this topic

#21 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2005-10-22, godz. 17:17

heh z tym faszyzmem - SJ tez nie powalczyli :P


No jak to?
A kto napisał list do Hitlera?
A kto Hitlera ostrzegał, aby dalej nie szedł tą drogą?
Nie pamiętamy???

#22 Nimril

Nimril

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 157 Postów

Napisano 2005-10-22, godz. 17:32

A kto walczyl za ojczyzne/wolnosc ? Nie pamietamy?

Odnosnie listu:
http://www.watchtowe...ler_i_zydzi.php
http://www.watchtowe...hitler_list.php
http://www.watchtowe...acja_faktow.php
nic tylko pozazdroscic

w sumie to i tak bezsensowna/bezcelowa licytacja :)

#23 lotka

lotka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 123 Postów

Napisano 2005-10-23, godz. 06:54

Zostawmy walkę z hitleryzmem, stalinizmem i tym podobnymi ustrojami czy rządami totalitarnymi. Świadkowie generalnie są neutralni więc nie mieszają sie do polityki wogóle. Wiedzą, że ,,ten świat" jest podległy szatanowi i nie ich zadaniem jest go zmieniać. Jak przyjdzie pora to sam Bóg zrobi z tym porządek. A co do kwestii nieznajomości historii ś.j przez nich samych to poniekąd masz rację Nimril, nie każdy wgłębia się aż tak w stare wydania strażnic czy wcześniejszych publikacjii. Powiem tylko, że niewiele chyba by to zmieniło w dzisiejszych poglądach, można by to jedynie traktować jako ciekawostkę nic już dziś nie znaczącą. Myślę, że o najistotniejszych zmianach, tych doktrynalnych świadkowie wiedzą i nie ma sensu skupiać się czy powracać do jakichś błahostek lub rzeczy dawno już zweryfikowanych. Na temat historii KK nie będę się wypowiadać bo jaka jest każdy światły człowiek wie... ;)

#24 felix007

felix007

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 32 Postów
  • Gadu-Gadu:4351664
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-23, godz. 07:16

Droga Lotko. Sięganie po starsze straszaki jest jak najbardziej właściwe. Mnie osobiście najbardziej podoba się, że sj sami siebie nazwali szarańczą. Bardzo dobre i celne porównanie.

#25 lotka

lotka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 123 Postów

Napisano 2005-10-23, godz. 08:53

Sięganie po starsze straszaki jest jak najbardziej właściwe? :huh: A z jakiego powodu.....?

#26 felix007

felix007

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 32 Postów
  • Gadu-Gadu:4351664
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-23, godz. 10:00

Droga Lotko. Można sięgać po starsze straszaki, aby sie trochę pośmiać - w końcu to dział forum o tytule "Humor". Choć przyznam szczerze nie zawsze chce mi sie śmiać jak czytam do jakich wniosków dochodzą twórcy doktryn sj. Do czego może doprowadzić pycha i żadza władzy. Za kwestie związane z krwią, przeszczepami, szczepionkami ci panowie powinni odpowiedzieć tu na ziemi, bez względu na to jaką karę wyznaczy im Bóg i nawet jeśli "na dzisiaj" miałoby to potwierdzić "znaki" o prześladowaniach wiernych sług bożych.
Ponieważ to dział humor wrócę do tego tematu. Moja babcia ( świętej pamięci, odeszła z tego świata i nie doczekała się końca świata, na który tak bardzo czekała ) była sj jakieś 50 lat ( niestety nie udało jej się skaptować nikogo z rodziny ) tłumaczyła mi między innymi, dlaczego KK i demokracja to coś złego. Twierdziła, że słowo katolicki pochodzi od słowa kat, demokracja od demonów, a znaki na niebie jako znaki zbliżającego się końca świata to np. sputniki i rakiety latające w kosmos. Niestety nie wiem, czy wyczytała to w straszakach czy tylko była to tylko luźna interpretacja jej wodzów ( straszych zboru ). Może ktoś na forum odpowie mi skąd te pomysły ? Z przyjemnością o tym poczytam, chyba że jest to tylko nauka przekazywana ustnie. Pozdrowienia.

#27 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-23, godz. 10:04

nie każdy wgłębia się aż tak w stare wydania strażnic czy wcześniejszych publikacjii. Powiem tylko, że niewiele chyba by to zmieniło w dzisiejszych poglądach, można by to jedynie traktować jako ciekawostkę nic już dziś nie znaczącą. Myślę, że o najistotniejszych zmianach, tych doktrynalnych świadkowie wiedzą i nie ma sensu skupiać się czy powracać do jakichś błahostek lub rzeczy dawno już zweryfikowanych.

Lotko, mówisz z właściwym świadkom "luzem" o zapomnianych naukach. Przyznam, że trochę mnie to niepokoi, z co najmniej 2 względów:
— Jeszcze do niedawna ludzie święcie wierzyli w te "błahostki" i byli gotowi oddać za nie życie. Wielu Twoich współbraci zmarło przekonanych, że żyli w "prawdzie". Ale później przyszło nowe światło i prawda nie okazała się wcale tak oczywista... Stare, szkodliwe nauki WTS zmieniły na trwałe życie tysięcy SJ.
— Polityka "nowego światła" jest ewidnetnym świadectwem manipulacji, jakiej dopuszcza się Brooklyn wobec swoich współwyznawców. Gdyby oni sami bardziej szczegółowo śledzili zmiany doktrynalne, doszliby do tych samych wniosków.

Wyobraź sobie taką sytuację, że nagle przychodzi nowe światło, które dopuszcza przeprowadzanie transfuzji krwi. Czy to też nazwiesz błahostką? Co powiesz rodzicom, których dzieci zmarły na skutek idotycznej interpretacji Biblii? Że zmarły na skutek błahostki???

Może rozmawialiśmy wcześniej o mniej ważnych przepisach i interpretacji Pisma, ale diabeł tkwi w szczegółach. I zasada jest ta sama — "nowe światło".

Życzę rychłego otrzeźwienia. Pozdrawiam.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#28 Nimril

Nimril

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 157 Postów

Napisano 2005-10-23, godz. 10:15

Jak narazie to zauwazylem ze 'zagorzali' SJ nie maja zielonego pojecia o tym jak ich doktryny zmienialy sie przez ostatnie 100 lat. A nawet wrecz 'bronia' sie przed taka wiedza, bo nie trudno zauwazyc ze nowe nauki czasem zaprzeczaja tym 'ze starego swiatla'.

#29 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2005-10-23, godz. 10:55

A ja powiem tak: Gdyby czcigodny herr Reichkanclerz podał WTS rekę na zgodę i pozwolił działać, pod warunkiem dalszego głoszenia tez wymienionych w Deklaracji to WTS było by na procesie Norymberdzkim uznane za organzacje faszystowską i zdelegalizowane, a jego przywódcy rozstrzelani za zdradę i współpracę z Hitlerem. Niestety czcigodny herr Reichkanclerz uznał iż takim pochlebcom ufać nie można więc ich prześladował.
co za pech!
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#30 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-23, godz. 11:55

Ta, to byłoby drugie (po wybudowaniu sieci autostrad) wielkie osiągnięcie III Rzeszy ;)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#31 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-23, godz. 12:01

Jak narazie to zauwazylem ze 'zagorzali' SJ nie maja zielonego pojecia o tym jak ich doktryny zmienialy sie przez ostatnie 100 lat. A nawet wrecz 'bronia' sie przed taka wiedza, bo nie trudno zauwazyc ze nowe nauki czasem zaprzeczaja tym 'ze starego swiatla'.

To niestety prawda. I w takiej sytuacji jedyną ich obroną jest atak, więc odsyłają rozmówcę w czasy średniowiecznych wypraw krzyżowych, inkwizycji i barokowej ciemnoty :P .

Demaskowanie "nowego światła" to jedno z najlepszych oręży. Tylko kto ma się nim posługiwać? Największą wiedzę na ten temat mają odstępcy. Z kolei prawym braciszkom nie wolno pod żadnym pozorem ich słuchać, zatem kółko się zamyka. Natomiast jeśli chodzi o osoby postronne to należy spodziewać się zarzutu, że przecież nie mają żadnego pojęcia o tej wspaniałej organizacji :) , skoro w niej nigdy nie byli. I jak rozstrzygnąć taki impas?
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#32 lotka

lotka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 123 Postów

Napisano 2005-10-23, godz. 12:05

Drogi Felixie, nie wiem skąd twoja babcia wzięła te ,,informacje" bo nie było to żadne oficjalne stanowisko nawet owczesnego WTS. Ja też się osobiście spotykałam z różnymi mniej lub bardziej śmiesznymi poglądami o tematyce ,,niby" bibblijnej ale to były często indywidualne niestety poglądy poszczególnych członków, które narobiły nieraz wiele szkód. Ja osobiście bronię się skutecznie przed takimi ,,prywatami" i zostawiam sobie duży margines spraw dla oceny wyłącznie przez moje sumienie. To nie znaczy, że nie respektuję tego co pisze ,,niewolnik", sama wertując biblię pewnie i tak niewiele bym zrozumiała. Już za czasów Jezusa byli tacy co ,,odchodzili" bo nie rozumieli sensu niektórych jego przypowieści. Mogę jeszcze nie wszystko rozumieć ale więcej rzeczy mnie przekonuje do tej religii niż miałoby zniechęcić. A to, że jesteśmy szczególnie atakowani, wyśmiewani ..nienawidzeni wręcz. to dlatego, że ,,nie jesteśmy z tego świata i świat nas nienawidzi"(Jana15,19). Co krzyczał tłum, który prowadził Jezusa na śmierć..? Mieli go za wywrotowca, jednostkę wybitnie antyspołeczną, spirytystę a jego uczniów za sektę. Jekżesz mieli wypaczone o nim pojęcie! Wielu..większość świadków Jehowy to szczerzy, oddani i myślący ludzie, poprostu odnaleźli swoje miejsce na ziemi i ,,wąską drogę do życia", są szczęśliwi i boli mnie opinia o nas jako o ludziech zastraszonych, zmaniplulowanych, bezmózgowych, dwulicowych itp. :( pozdrawiam serdecznie....

#33 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-23, godz. 12:16

A to, że jesteśmy szczególnie atakowani, wyśmiewani ..nienawidzeni wręcz. to dlatego, że ,,nie jesteśmy z tego świata i świat nas nienawidzi"(Jana15,19). Co krzyczał tłum, który prowadził Jezusa na śmierć..? Mieli go za wywrotowca, jednostkę wybitnie antyspołeczną, spirytystę a jego uczniów za sektę. Jekżesz mieli wypaczone o nim pojęcie!

Ojojoj, chyba się trochę za bardzo zagalopowaliśmy :P . Doskonale wiadomo, że SJ chętnie przyjmują brzmię męczenników cierpiących za wiarę. Problem w tym, że dokładnie to samo uważają przedstawiciele innych religii, łącznie z KK. I co? I mają rację! :) A zatem nie przesadzajmy z tym ogromem nieszczęść, jakie spada na świadków z powodu ich religii. Natomiast porówanie z Jezusem uważam za niesmaczne i co najmniej niestosowne.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#34 Nimril

Nimril

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 157 Postów

Napisano 2005-10-23, godz. 12:30

dokladnie bracie_jaraczu :) ktos tu zapedzil sie i to niezle.
Swiat was (w wiekszosci chyba) 'olewa' a to SJ ciagle twierdza ze oni przezyja, reszta zginie, ze inni to sludzy szatana etc. Gdy ktos nie przyjmuje tego co mowia SJ to od razu staje sie on 'zamknietym na jedyna prawde' ignorantem - a z drugiej strony Sj nie powinien/nie moze przyjac kogos z innej wiary, niezaleznie od tego jak dobre ten ktos ma intencje.

#35 lotka

lotka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 123 Postów

Napisano 2005-10-23, godz. 12:32

,,Bracie" jaraczu, porównanie z Jezusem nie miało służyć uwiarygodnieniu mojej wypowiedzi a jedynie temu aby wykazać, że nie zawsze większość ma rację!

#36 lotka

lotka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 123 Postów

Napisano 2005-10-23, godz. 12:42

Nimril..może i ,,olewa" też....i to jeszcze jeden dowód na religię prawdziwą. Noego też ludzie ,,olewali"..aż spadł deszcz.... :)

#37 Nimril

Nimril

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 157 Postów

Napisano 2005-10-23, godz. 12:55

w druga strone - SJ 'olewaja' to co sie do nich mowi bo to przeciez musza byc klamstwa skoro nie pochodza od WTS i nikt o nich nic nie wie, jesli nie jest SJ to nie ma pojecia o nich a jak byl a nie jest juz to tez nie wie co i jak :P (analogicznie nie przeszakdza im to mowic zle o innych wyznaniach - do ktorych przeciez nie naleza)

#38 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-10-23, godz. 13:07

Droga Lotko i inni śJ odwiedzający ten temat.

Mam dla was bardzo smutną wiadomość. To wyjaśnienie ze Złotego wieku z 1924 roku na temat warunków panujących w raju i sposobu trawienia przez organizm Adama i Ewy może nadal obowiązywać. Jeżeli w następnych latach aż do dziś, w żadnej innej publikacji „niewolnik wierny i rozumny” nie wyjaśnił, że jednak Adam i Ewa nie przyswajali całego pokarmu i po prostu załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne, to ten artykuł nadal obowiązuje jako pokarm dostarczony poprzez Jehowę swojemu ludowi za pośrednictwem „kanału” jakim jest „niewolnik”. Jeśli nie było w tej kwestii „nowego światła”, to niestety obowiązkiem śJ jest wierzyć w to, co nauczał „niewolnik”, gdyż podważanie tego, jak twierdzi sam „niewolnik”, jest podważaniem autorytetu samego Boga, który dał ten pokarm.

Dlatego Lotko poprzeglądaj stare publikacje i zobacz, czy czasami nie musisz wierzyć w te rzeczy o których pisał ten artykuł ze Złotego wieku z 1924 roku. I to jest chyba najbardziej śmieszne w całej tej dyskusji, że nie wiedząc jaka jest najnowsza wykładnia w sprawie trawienia pokarmów przez Adama i Ewę w raju, potępiasz tych, co wyciągają takie sprawy na światło dzienne.


Druga humorystyczna twoja wypowiedź:

„Mogę jeszcze nie wszystko rozumieć ale więcej rzeczy mnie przekonuje do tej religii niż miałoby zniechęcić. A to, że jesteśmy szczególnie atakowani, wyśmiewani ..nienawidzeni wręcz. to dlatego, że ,,nie jesteśmy z tego świata i świat nas nienawidzi"(Jana15,19).”

To posłuchaj mojej historii

Przychodzą do mnie śJ ze swoimi publikacjami i przekonują mnie, że należę do babilonu wielkiego, jestem jego sługą, to w co wierzę i co przekazuję innym, jest szatańską religią i tylko oni posiadają „prawdę”. Zaczynam więc badać w oparciu o Biblie ich naukę. Zaczynam z nimi dyskutować i pytać, jakie mają Biblijne dowody na prawdziwość swojej nauki, skoro są w niej fragmenty przeczące waszej nauce. Następnie pokazuję im na ich własne publikacje, które głoszą sprzeczne poglądy, kiedy na przestrzeni niecałych 130 lat tak diametralnie różniących się. Pytam się też ich o te wszystkie zapowiedzi dat jakie pojawiają się w publikacjach, które podaje „niewolnik” jako pokarm na czas słuszny dany ludziom przez Jehowę Boga serwuje swoim wiernym w Strażnicy. Kiedy nie pomagają pokrętne tłumaczenia, a ja nadal żądam dowodów z Biblii, zaczyna się oczernianie mnie, jako zwodziciela, kruka, który chce wydziobać ziarno, zresztą jako śJ najlepiej wiesz Lotko jakimi epitetami się takie osoby jak ja określa. A na koniec pada zdanie, które powiedziałaś

MY JESTEŚMY RELIGIĄ PRAWDZIWĄ PONIEWAŻ PAN NAM SIĘ SPRZECIWIA I PRZEŚLADUJE NAS

Jak śJ atakuje inne religie, to wszystko w porządku? Jak inni zbadają ich naukę i pokazują, że jest to jedne wielkie kłamstwo „niewolnika” którym odwodzi ludzi od wiary w Boga, to jest to prześladowanie? A ja taką postawę śJ nazywam po prostu i zgodnie z prawdą: ZAKŁAMANIE. Tylko nie wiem, czy śmiać się z tego, czy nad tym płakać, wszak piszę do działu Humor.
Czesiek

#39 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2005-10-23, godz. 14:36

A to jest ciekawe. Bo mi na studium tłumaczono iż w Raju będą toalety, wię wypróżnianie będzie istniało. A więc jednak jest nowe światło w tym względzie, a przynajmniej jakieś ludowe wierzenie niektórych Świadków Jehowy.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#40 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-10-23, godz. 15:13

Lotka, a co powiesz o tysiącach katolickich misjonarzy, którzy zostali zamordowani przez tubylców na obcych lądach? Tych to dopiero olewano :P . Nie ośmieszaj się z tymi porównaniami do Noego, bo to już się powoli robi żałosne. Spójrz na liczby! W skali świata SJ NIC NIE ZNACZĄ i nie będą znaczyć. Bo są jedynie zarozumiałymi samozwańcami, kontynuatorami nauk Russela, a nie Jezusa! Miliony chrześcijan, muzułmanów i przedstawicieli innych religii ginęło w ciągu wieków na całej Ziemi [B] w obronie swojej religii. A SJ od ilu lat istnieją na Ziemi? Nie wiesz przypadkiem? Od ilu wieków znoszą "prześladowania"??? Proszę, nie opowiadaj, że pierwsi chrześcijanie to wasi protoplaści, bo macie tyle z nimi wspólnego co ja z ostatnim cesarzem Chin :D .

Wybaczcie radykalny ton, trochę mnie poniosło, ale nie chce mi się już dłużej udowadniać, że wielbłąd jest wielbłądem, a zebra nim nie jest. :)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych