Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy jest coś złego w nazywaniu ŚJ "jehowitami"?


  • Please log in to reply
40 replies to this topic

#21 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2005-11-05, godz. 09:29

Moja ciocia, gorliwa chrześcijanka, członkini Organizacji, miała sąsiadkę za miedzą.
Także gorliwą, lecz wyznawczynię K.K.
Nazwała (sąsiadka) swoją krowę "Jehowa".
Nikogo nie nazywam tym imieniem, - poza Tym, któremu Ono przysługuje.

#22 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2005-11-05, godz. 09:54

Moja ciocia, gorliwa chrześcijanka, członkini Organizacji, miała sąsiadkę za miedzą.
Także gorliwą, lecz wyznawczynię K.K.
Nazwała (sąsiadka) swoją krowę "Jehowa".


Nie za bardzo wiem co z tego wynika, ponieważ nie nazywamy ŚJ "Jehowa" czy "Jehowy".

pzdr
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#23 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-11-05, godz. 10:09

zapewne Henrykowi chodzi o to, że niektórzy ludzie wymiennie używają określeń: "jehowita" i "jehowy", na określenie głosiciela. Wiele osób mówi, że ktoś wstąpił do "TYCH jehowYCH" albo wskazuje na nich i mówi "tamci jehowi".

W takim pobocznym wątku, zgodzę się z Henrykiem, że określanie słowem Jehowa człowieka lub zwierzęcia, JEST nieprawidłowe. Nie podważa to jednak (i tutaj widać rozbieżność poglądów moich i Henryka) poprawności słowa: "jehowita"

Nawiasem mówiąc, razi mnie, kiedy ktoś (szukając fałszywego kompromisu, albo nie znając ortografii), pisze: Jehowita z dużej litery. Jeśli Budda i Kriszna piszemy z dużej, a buddysta i krisznowiec z małej, to dlaczego mielibyśmy "jehowita" pisać z dużej litery?

poprawność słownikowa to jedno, a dążenie do zgody i pokoju, to drugie.

Jeśli zależy nam na pokojowych stosunkach ze ŚJ, możemy ustąpić i używać innych określeń. Pamiętajmy, że ŚJ słysząc słowo "jehowita" czuje się podobnie do katolika oglądającego profanację krzyża. Nawet jeśli nie zgadzamy się z motywacją ŚJ, a ich argumenty uznajemy za niemerytoryczne, uszanujmy ich UCZUCIA religijne.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#24 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2005-11-05, godz. 11:25

Ktoś tu wcześniej napisał, że używając formy „jehowita” zniesławia się imię Boże (ja tam wierze, że jest to jakaś forma, jedna z wielu nazywania Boga po imieniu) – przychylając się do tezy jehowitów w tej materii, że jest to imię Boga, to dlaczego SJ tak szargają tym imieniem i sprowadzają bluźnierstwa na nie ?

Poza tym jak mi ktoś udowodni, że w Polsce mamy zarejestrowaną religie lub wyznanie pod nazwą „Świadkowie Jehowy” to z miejsca zmieniam przekonania, rzucam pracę i od świtu do nocy głoszę „dobra nowinę” ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#25 rikibaka

rikibaka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 142 Postów
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano 2005-11-05, godz. 11:45

przyjrzyjmy się teraz Twojej tezie: czy twierdzisz, że wypowiadanie fałszywych proroctw w imieniu Jehowy lub też mieszanie kultu Jehowy z kultem demonów NIE jest zniesławianiem imienia Jehowy? prosiłbym o uzasadnienie tej dziwnej tezy.

Mojej tezie? Chyba dyskutujesz sam ze sobą.

proszę też o uzasadnienie, dlaczego przywolanie tezy, która (jak udowodniłem wyżej) ma poparcie biblijne, miałoby rzekomo świadczyć o moim braku pokory?

Pokazałeś że w świetle Biblii świadkowie Jehowy grzeszyli przeciw swemu Bogu (czego nie podważałem) nie zaś że celowe, złośliwe używanie słowa "jehowita" mniej dotyka Boga niż bezmyśne powtarzanie wymysłów CK przez świadków. Tego nie możesz być pewny na tyle by formuować kategoryczne sądy.


Jeśli zależy nam na pokojowych stosunkach ze ŚJ, możemy ustąpić i używać innych określeń. Pamiętajmy, że ŚJ słysząc słowo "jehowita" czuje się podobnie do katolika oglądającego profanację krzyża. Nawet jeśli nie zgadzamy się z motywacją ŚJ, a ich argumenty uznajemy za niemerytoryczne, uszanujmy ich UCZUCIA religijne.

i tu się w pełni zgadzamy :)

#26 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2005-11-06, godz. 14:13

acha...Sebastian zapytaj katolika jak się czuje gdy się go zazywa np. ,,katolem"..tak w skrócie....(bo ja wiem...obraza majestatu)

Za przeproszeniem nie czuję się obrażony takim określeniem i sam takim się posługuję....

Czy coś jeszcze ? :rolleyes:


Faktycznie stwierdzenie jakim jest nazywanie przez Świadków Jehowy piramidy Cheopsa "świadkiem Wielkiego Jehowy" jest pryszczem - a może nawet poprawne(?) -w porównaniu do słowa "jehowita" które niezwykle uwłacza imieniu Jehowy...


Nadmienie dla tych którzy się nie orientują - bo zakładam że takowi moga się znaleźć :D - że piramidy powstały na bazie wierzeń w wielu bogów egipskich i życia po śmierci, czasem jako również bogowie...
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#27 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2005-11-06, godz. 14:38

proszę też o uzasadnienie, dlaczego przywolanie tezy, która (jak udowodniłem wyżej) ma poparcie biblijne, miałoby rzekomo świadczyć o moim braku pokory?

Pokazałeś że w świetle Biblii świadkowie Jehowy grzeszyli przeciw swemu Bogu (czego nie podważałem) nie zaś że celowe, złośliwe używanie słowa "jehowita" mniej dotyka Boga niż bezmyśne powtarzanie wymysłów CK przez świadków. Tego nie możesz być pewny na tyle by formuować kategoryczne sądy.

Pokazałem, że w świetle Biblii fałszywe prorokowanie i mieszanie kultu demonicznego z kultem Jehowy jest obrzydliwością i grzechem śmiertelnym. Wskazałem również na brak jakiejkolwiek kary za niepoprawną wymowę imienia Bożego lub jego przekręcanie. Czy to nie pozwala mi na sformułowanie tezy, że Jehowa brzydzi się bardziej fałszywym prorokowaniem niż używaniem słowa "jehowita"?

acha...Sebastian zapytaj katolika jak się czuje gdy się go zazywa np. ,,katolem"..tak w skrócie....(bo ja wiem...obraza majestatu)

Za przeproszeniem nie czuję się obrażony takim określeniem i sam takim się posługuję....

wg mnie: wyznawcę religii świadków Jehowy możemy nazwać jednym słowem "jehowitą", a wyznawcę Kościoła Rzymskokatolickiego "katolikiem".
Natomiast określenia "jehowiec" i "katol" są nieprzyjemne i nie powinny być stosowane.

a mnie też denerwuje określenie "jehowita" (...) Czy Wy musicie prowokować jakieś niepotrzebne utarczki słowne - czy naprawdę macie czas na marnowanie go w tak specyficzny sposób?

Mimo, że słowo "jehowita" jest moim zdaniem poprawne, jednak z uwagi na dwa rzeczowe argumenty Dementora (uczucia innych ludzi oraz kwestię marnowania czasu), nie powinniśmy tego słowa używać.
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#28 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-07, godz. 10:24

Trzeba też wspomnieć, że na przestrzeni lat wiele słów, pojęć, nazw zatraciło swoje pierwotne znaczenie. Choćby wystarczy wspomnieć wyrażenie - sekta. Kiedyś to było zwykłe określenie grupy rel., która odeszła od jakiegoś z wielkich Kościołów, a dziś, jest to bardzo często określenie obraźliwe.

Podobnie jest ze słowem - Murzyn. O ile w Polsce, jeszcze się używa tego określenia względem czarnoskórego człowieka, o tyle w Stanach, można zostać oskarżonym o rasizm, a nawet otrzeć się o więzienie.

Inne słowo to Żyd, również jak najbardziej poprawne słownikowo. Jednak w Polsce bardzo często jest to określenie obraźliwe - niestety.

Zresztą, niech wszyscy Ci, którzy kiedyś byli świadkami, niech sobie przypomną doświadczenia ze służby. Z łatwością wtedy dojdzie się do wniosku, że tymi pseudosynonimami posługiwali się najczęściej ludzie prości, bez kultury, szczególnie na wsiach. Pamiętam wiele takich określeń: Ooo, znowu jehowi; wypier... stąd jehowito jeb...; ja cię zaraz dorwę jehowcu. :(
"Nie wiem" o jakim potencjale intelektualnym świadczą takie wypowiedzi, ale chyba nie o największym. :(

Ciekawe, że jak kiedyś podczas służby z "bratem", zaczepiliśmy dwie zakonnice, to odpowiedziały: Ze świadkami Jehowy nie mamy zwyczaju rozmawiać.
Przypuszczam, że były już uświadomione przez kościół, że nazywanie świadków jakimiś synonimami tylko utwierdza ich na pozostaniu na "jedynej, właściwej, drodze". :( Bo przecież są prześladowani, czyż nie? :D

Mnie osobiście takie określenia jak te pseudosynonimy, drażnią mnie tak samo jak kiedyś w organizacji, określenia: Babilony idą - nadchodzące święta; światusy - z pogardą o ludziach ze świata, lub czasami, tak to było zakorzenione, że wypowiadali to słowo zupełnie bezwiednie; zieloni - na zielonoświątkowców; itp.

Kiedyś z "bratem" interweniowałem w tej sprawie u starszego zobru. Wtedy na zebraniu NSK wypowiedział się, dość dobitnymi określeniami, o głupocie i bezmyślności używania takich słów.

Dlatego też jak kiedyś nie popierałem śJ w tych drażniących kwestiach, tak teraz innych nie poprę jeśli chodzi o to słowo. Oczywiście nikomu nie będę zwracał uwagi na forum. Jak się określamy zależy to tylko wyłącznie od nas, naszej kultury, miłości do Tych, za których Pan Jezus również oddał życie. I tak jak w podobnym tonie napisał Sebastian, nie zapominajmy, że jest to forum o śJ, które odwiedzają również śJ, więc szanujmy ich uczucia, jak i uczmy się wciąż na nowo tolerancji do osób o innych przekonaniach. :)

Mam nadzieję, że to forum, nie przekształci się w takie, na którym się będzie obrażać śJ. Jestem za wysłuchiwaniem i prowadzeniem dialogu, aczkolwiek, jak wiemy, przy takich tematach, jak polityka, czy religia puszczają czasami nerwy.
Cichymi obserwatorami tej strony mogą być, a i za pewne są śJ, którzy być może się wahają nad odejściem z organizacji, a takie, że tak powiem niewłaściwe określenia, czy złośliwości mogą ich tylko i wyłącznie utwierdzać, że to co do tej pory reprezentują jest właściwe.
Ci, co znają się na psychologii, lub są ex-śJ, wiedzą jak bardzo ostrożne i podejrzliwe są osoby z organizacji, zanim podejmą decyzję o jej opuszczeniu.


pzdr. :P

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#29 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2005-11-07, godz. 19:57

Jeśli zależy nam na pokojowych stosunkach ze ŚJ, możemy ustąpić i używać innych określeń. Pamiętajmy, że ŚJ słysząc słowo "jehowita" czuje się podobnie do katolika oglądającego profanację krzyża. Nawet jeśli nie zgadzamy się z motywacją ŚJ, a ich argumenty uznajemy za niemerytoryczne, uszanujmy ich UCZUCIA religijne.

i tu się w pełni zgadzamy :)


Rozumiem, że teraz w ramach wymiany grzeczności i uprzejmości, sJ przestaną chodzić po domach i w ramach tzw. "studium biblijnego" namawiać chrześcijan innych wyznań do niszczenia przedmiotów kultu (m. in. krzyży)

Pozdr;

#30 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2005-11-07, godz. 20:12

i bedą się wszyscy „przepisywać” na wiarę jehowicką , bo tak kochamy i szanujemy propagowany przez nich styl życia (np. obrabianie d...ska swojemu współwyznawcy ;-) ), a feeeee

a propos: ktoś tu zarzucił powyżej, że słowo „jehowici” ma zabarwienie negatywne i poniżające, wiec jakie zabarwienie ma : „kocia wiara” , „ kociarze ”, „przechrzty” (choć to akurat jest jak najbardziej stosowne ;-) ) itp.
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#31 jacobbi

jacobbi

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 16 Postów

Napisano 2005-11-26, godz. 15:56

A ja się zgadzam z terebintem. Nawet nasza konstytucja gwarantuje nam ochrone naszej godności idobrego imienia. I to powinni mieć na uwadzę zarówno Świadkowie Jehowy wypowiadając słowa "światus" itp. Jak też osoby, które używają słowa jehowici. A jeśli ktoś przytacza argumenty typu - " że są buddyści, jezuici itp... dobra dobra, ale jeśli spytać buddystę czy takie określenie jest dla niego obraźliwe to powie , że nie, tak samo będzie z jezuitami itp. po prostu trochę szacunku dla drugiego człowieka
i tak was lubię...:)

#32 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2005-11-27, godz. 11:15

Niech więc SJ zaczną szanować inne wyznania czy też osoby nie należące do żadnego wyznania

#33 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2005-11-27, godz. 13:30

a co ma konstytucja do naywania jehowitów jehowitami ?
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#34 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2005-11-27, godz. 21:54

może najpierw trzeba zdefiniować co oznacza "jehowici"? I co miało by niby nieść negatywnego to określenie... szczerze to ja nie widze w tym nic obraźliwego... :D
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#35 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2005-11-27, godz. 22:30

Kiedy się weźmie pod uwagę, że słowo chrześcijanie jest przezwiskiem, jakim zaczęto nazywać wyznawców Jezusa Chrystusa, to aż dziw, że śJ robią tyle hałasu o nazywanie ich jehowitami. Skoro apostołowie zaakceptowali przezwisko jako nazwę odłamu judaizmu, jako swoją nazwę, to dlaczego śJ nie biorą z nich przykładu i nie noszą z dumą przezwska, jakie nadali im ludzie, a które mogłoby wyrażać ich przynależność do jedynego prawdziwego Boga? No chyba, że w głębi serca uważają, że są niegodni, aby używać tego określenia pochodzącego od imienia Boga, gdyż zdają sobie sprawę, że ich nauka nie pochodzi od Boga, tylko jest ludzką filozofią.
Czesiek

#36 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2005-11-28, godz. 08:05

Zgadzam się Czesiek ale weź Ty wytłumacz takim filozofom że filozofują :D
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#37 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2005-11-28, godz. 08:44

Wydawało mi się, że doprecyzowaliśmy ten temat we wcześniejszych postach :P . No oki, w takm razie jeszcze raz powtórzę — z językowego i semantycznego punktu widzenia używanie terminu "jehowici" jest jak najbardziej w porządku. Natomiast problem może pojawć się w sferze obyczajowej... I tu pewnie złotym środkiem będzie doza wstrzemięźliwości :)
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#38 artur olczykowski

artur olczykowski

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 474 Postów

Napisano 2005-11-28, godz. 10:47

Do tej dyskusji dodalbym tylko kwestie 'uzywania imienia Bozego do czczych rzeczy'. Mysle ze w kontekscie SJ niestety ale imie Boze jest profanowane bedac uzywane w ten sposob.

Bedac wyznawca Boga JHWH uwazam za niestosowne naduzywanie Jego imienia w taki sposob.
Sz'ma Israel, JHWH eloheinu, JHWH echad. Dewarim 6:4

www.Jeszua.pl - serwis monoteistyczny

#39 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2005-11-28, godz. 11:14

Jeżeli chodzi o ścisłość, to oni już zaczęli je profanować w momencie, kiedy się nazwali od jednego z rodzajów imion starotestamentowego Boga (oczywiście zakładając – że rzeczywiście to imię tak brzmiało ;-) )
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#40 lotka

lotka

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 123 Postów

Napisano 2005-11-28, godz. 14:41

:o Kurcze..jaracz, po raz pierwszy chyba się z Tobą zgodzę..choć to chyba ja wywołałam ten temat..? <_<




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych