Nie wierzę, iż Kapłan może powiedzieć na rekolekcjach że "jak się kochacie i chcecie wziąść ślub, to jest OK i możecie uprawiać sex." - takie twierdzenie podpada pod poważne naruszenie Magisterium Kościoła, i jako takie jest grzechem i to poważnym, podpadającym pod Biskupa. A to z tej przyczyny iż nie jest ono adekwatne do nauczania KRzK.""Grzech jest zawsze grzechem, a to co piszesz nie jest głosem Kościoła, lecz twoją bracie prywatną interpretacją.""
Miałem rekolekcje.Ksiądz prowadził z młoedziezą i rozmawialismy na takie tematy, stąd to wiem.
""Znałem takich cwaniaczków, co chcieli się z każdą żenić, lecz do momentu oddania się dziewczyny. Ach te głupie baby.""
No ja chciałem naprawde sie ożenić.Ale to długa historia.To ona akurat zrezygnowała.Chce poszaleć jeszcze z innymi chłopakami, sie pobawić siostrzyczka Swoim zachowaniem to napewno dobrego śJ nie znajdzie hehe
Nie będę się rozpisywał co w tej sprawie KRzK dokładnie mówi, bo to nie miejsce na takie rozprawy, a może rozpocznij nowy wątek, to zobaczymy.
Powinieneśm bracie zanim rozpoczniesz dyskutować o Magisterium Kościoła, nieco poznać Jego nauczanie, a nie jakieś pobożne życzenia.