kawały inne
#541
Napisano 2009-01-31, godz. 12:14
Pierwszy pijak- ej Zbychu patrz.
- pokazał palcem na motolotniarza.
Na to drugi- widzisz Kazek, jaki kraj tacy terroryści.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#542
Napisano 2009-01-31, godz. 13:43
Idzie dwóch pijaków przed pałacem kultury. Nagle w pałac kultury uderzyła motolotnia.
Pierwszy pijak- ej Zbychu patrz.
- pokazał palcem na motolotniarza.
Na to drugi- widzisz Kazek, jaki kraj tacy terroryści.
Co racja to racja
#543
Napisano 2009-02-01, godz. 18:01
My dziewczyny,zgrana paka
Pokonamy dziś chłopaka,
Pokonamy męski ród,
Jak podskoczą damy w dziób.
Weź za rękę chłopca swego,
Idź nad rzekę utop go,
Jak utopisz krzyknij: Hej
O jednego bambra mniej!
Bo chłopacy to lalusie,
Im potrzebne są mamusie
Do pieluszek przewijania,
Smoczkiem gęby zatykania.
Po angielsku: I love you,
Po francusku: Je t`aime,
A po polsku: Kocham Cię!
Ja cię kocham, ale nogą,
Ja Cię lubię, ale wodą,
Ja Cię ściskam, ale drzwiami,
Taka miłość między nami.
Moja babcia jest kucharką,
Robi kluski betoniarką,
A mój dziadek jest górnikiem,
Kopie węgiel pod śmietnikiem.
Tłusta plama na krawacie,
Krótkie spodnie niby gacie,
Marynara po kolana,
To jest ubiór chuligana!
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#544
Napisano 2009-02-15, godz. 17:41
Taki feministyczny wierszyk:
Hardcore ...
Ja mam bardziej lajtowy kawał
Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im:
- Mam tylko dwa prezenty. Jednym z nich jest sztuka sikania na stojąco, a ...
Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął:
- Ja!!! Ja!!! Ja!!! Ja to chcę, proszę, Panie, proooszę!!!
Ewa zgodziła się, mówiąc, że takie rzeczy nie mają dla niej znaczenia.
Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości.
Biegał po rajskim ogrodzie, obsikując wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży, wysikując rysunki na piasku ... Nie przestawał obnosić się z tym.
Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, po czym Ewa spytała:
- A jaki jest drugi prezent?
Bóg odpowiedział:
- Mózg, Ewo, mózg
Użytkownik ewa edytował ten post 2009-02-15, godz. 17:44
#545
Napisano 2009-03-12, godz. 08:20
czuje, że mąż
zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie jak
łaskotki jego palce zaczęły od jej szyi, biegły w dół delikatnie
wzdłuż
kręgosłupa do bioder. Potem pieścił
jej ramiona i szyję, dotykał jej piersi, by zatrzymać się powyżej
podbrzusza. Potem kontynuował , umieszczając swą dłoń po wewnętrznej
stronie
jej lewego ramienia. znów pieścił lewą stronę jej biustu i obsuwał
dłoń
wzdłuż jej pośladków, uda i nogę, aż po
kostkę. Kontynuował po wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc
pieszczoty aż
do najwyższego punktu uda. Och... W ten sam sposób delikatnymi
ruchami dłoni
pieścił jej prawą stronę i gdy żona czuła się już rozpalona do
ostatnich
granic... Nagle przestał.
Przekręcił się na plecy i zaczął oglądać telewizję. Żona ledwie
łapiąc
oddech powiedziała słodkim szeptem: " To było cudowne, dlaczego
przestałeś?"
"Znalazłem pilota" - odpowiedział
#546
Napisano 2009-03-17, godz. 10:02
Stary rekin uczy synka jedzenia:
-Widzisz nurka w wodzie to podpływasz, wystawiasz płetwę grzbietową, okrążasz
go raz. Potem okrążasz go drugi raz, potem trzeci. Na koniec okrążasz go
czwarty raz i możesz go zjeść.
-Tato! A nie można od razu?
-Skoro wolisz z g...em......
#547
Napisano 2009-03-23, godz. 20:41
Kto to jest mąż? Zastępca kochanka do spraw finansowych.
Czym się różni mąż od dyrektora? Tym, że dyrektor wie, że ma zastępcę, a mąż nie ...
#548
Napisano 2009-03-27, godz. 17:31
-0,8 promila-odczytuje wynik.
-panie władzo,macie zepsuty alkomat-odpowiada stanowczo kierowca.-niech żona dmuchnie.
-panska zona tez ma 0,8 promila-mówi po chwili policjant.
-macie zepsute urzadzenie i koniec.Niech dziecko dmuchnie.
-0,8 promila-mówi policjant i zwraca sie do kolegi:-Janek,alkomat nam sie zapsuł.
Samochód odjezdza,a kierowca mówi do żony:
-widzisz kochanie.Mówilas,zeby Kubusiowi nie dawac.Zobacz-jemu nie zaszkodzilo,a nam pomoglo.
Ewa w raju nie usłuchala zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa.Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju.Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
-za ten czyn zapłacisz krwią!
Po kilku dniach Ewa natkneła sie na tego samego węża,ktory ją namówil do zerwania jablka,i mówi:
-przez ciebie teraz bede mosiała płacic krwią!
-oj,nie marudz-mówi wąż.-Wynegocjowałem ci to w dogodnych miesiecznych ratach
#549
Napisano 2009-04-23, godz. 19:35
"Zadziwiająca praca umysłu"
"Otwarcie hipermarketu"
#550
Napisano 2009-04-30, godz. 17:44
Dlaczego E. Wedel nie miał dzieci?
Bo cały interes pakował w kakao
- Ma pan objawy świńskiej grypy!
- Łiiiiiii tam.
To zejdź do cholery z torów bo pociąg jedzie !!!!!!
#551
Napisano 2009-04-30, godz. 18:43
Niemcy pracują nad swoją wersją Gadu-Gadu. Będzie nosiła nazwę Schprechen-Schprechen. W skrócie SS
To i tak nic w porównaniu z francuskim hot dogiem: chaud chien, czyli dokładnie gorącym psem. Natomiast czyta się to "szoszię" i ja zawsze miałam wrażenie, że ktoś sepleni, zamawiając hot doga po francusku ...
Zresztą najbardziej zabawnym językiem świata i tak jest czeski i chyba żaden inny język go nie pobije ...
#552
Napisano 2009-04-30, godz. 19:37
Czeski robi się normalny jak się człowiek osłucha, poczyta, no i jak odcedzi od prawdziwego czeskiego te wszystkie polskie legendy typu "dachovy obes***ec". A Niemcy też się nabijają z innych języków - głównie ze szwajcarskiego albo holenderskiego (nie mówiąc o tym, że pomiędzy landami się nabijają wzajemnie ze swoich lokalnych akcentów).Zresztą najbardziej zabawnym językiem świata i tak jest czeski i chyba żaden inny język go nie pobije ...
#553
Napisano 2009-05-01, godz. 19:23
"Pewien kierowca po długich namowach żony zgodził się zabrać ją w trasę. Stoją sobie w długaśnej kolejce na granicy, a tu nagle drzwi otwiera tirówka i pyta: -Fleta za dychę? -Poszła stąd! -rzuca zdenerwowany kierowca i zapada chwila krępującej ciszy. Po chwili żona się odzywa: -Może trzeba było wziąć małemu tego fleta?"
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#554
Napisano 2009-05-01, godz. 21:01
a dla czechow najbardziej zabawnym jezykiem swiata jest polski !Zresztą najbardziej zabawnym językiem świata i tak jest czeski i chyba żaden inny język go nie pobije ...
wiem-bo pracowalem tam 10 lat.
#555
Napisano 2009-05-04, godz. 14:27
Mąż pracujący za granicą napisał do żony:
Kochanie, Nie mogę wysłać ci wypłaty w tym miesiącu, więc przesyłam 100
całusów.
Jesteś moim skarbem.
Twój mąż,
Maniek
Jego żona odpowiedziała...
Mój najukochańszy,
Dziękuję za 100 całusów, poniżej jest lista kosztów...
1. Mleczarz zgodził się dostarczać mleko przez miesiąc za 2 całusy.
2. Elektryk zgodził się dopiero po 7 całusach..
3. Właściciel wynajmowanego przez nas mieszkania przychodzi codziennie po
2
lub 3 całusy w zamian za koszt wynajmu.
4. Właściciel sklepu nie zgodził się na wyłącznie całusy, więc dałam mu
jeszcze inne rzeczy.
5. Inne wydatki - 40 całusów.
Nie martw się o mnie, Mam jeszcze 35 całusów i mam nadzieję, że to
mi wystarczy do końca miesiąca.
A jak zabraknie to mam przeciez jeszcze zupelnie niezla d...e w zanadrzu.
Daj proszę znać jak mam planowac nastepny miesiac!
Twoja najdroższa
Jola
#556
Napisano 2009-05-05, godz. 20:32
inne kategorie mi mniej pasowały
#557
Napisano 2009-05-05, godz. 21:26
cz.1 http://www.youtube.c...feature=related
cz.2 http://www.youtube.c...feature=related
inne kategorie mi mniej pasowały
Bardzo religijny ten pijak
#558
Napisano 2009-05-08, godz. 18:14
- Dzień dobry, chce zmienić nazwisko.
- A jak się pan nazywa?
- Bezjajcow. To takie staromodne, chciałbym nazywać się jakoś po amerykańsku.
- Dobrze. Niech pan przyjdzie za tydzień po dowód.
Po tygodniu gość przychodzi, odbiera dowód i czyta nazwisko: Yonderbrack..
Pewien reporter rozmawia z dresiarzem na siłowni:
- Chciałem się pana spytać, czy czytał pan ostatnio jakąś książkę?
- Yyyyy, eeee, no bo yyy
- To może pan powie, którego polityka jest pan zwolennikiem?
- Yyy eeee znaczy się yyyy no
- To może był pan ostatnio w teatrze lub w operze?
- No yyy, eeeeee, no
- Czy pan w ogóle myśli? Bo wydaje mi się, że chyba jednak nie. Wiec, skoro pan nie myśli, to po co panu głowa?
Uśmiechnięty dresiarz:
-Jem niom
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym"
[Siddhartha Gautama]
#559
Napisano 2009-05-10, godz. 19:37
Idzie babcia z wnuczkiem przez las,wnuczek znalazl 100 zl.Babcia mowi:
Zostaw,to co lezy na polskiej ziemi,sie nie podnosi.
Ida z powrotem,babcia potknela sie o kamien i upadla,prosi:wnusiu,podnies mnie,prosze,a wnusiu mowi;co lezy na polskiej ziemi sie nie podnosi.I poszedl.
Dinozaur do kolesia:
-jaka duza wazka,spojrz !
-to nie wazka,to helikopter.
Czym sie rozni trumna od dlugopisu?
Wkladem.
Kiedy kobieta jest podchorazym/
Gdy chorazy na niej lezy.
#560
Napisano 2009-05-10, godz. 20:47
Wsuńchujwczaj.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych