Oskar wielu ex-ów zarówno ateistów czy agnostyków poznało by z chęcią dokładne zagadnienia kosmologii,tylko brakuje nam kogoś na wzór i skalę wiedzy - Prota z K -Paxu:)
Ten film fantastyczno-psychologiczny pokazuje nam jak człowiek reaguje przed nieznanym,a choroby psychiczne są tabu i fobią zdrowych ludzi do stereotypu chorych.Wiele pięknego przesłania wynika z tego filmu z obecności Prota,a mianowicie otwartośc i empatia do innych.Wielu świadków moglo by się nauczyc racjonalności i zdrowego rozsądku do Człowieka,kiedy przebudzili by swoje uśpione zdrowe uczucia,ale Oni nie potrafią,bo hamulcowym ich postępów jest ich zniewolony umysł.
Są jak Ci "chorzy" w szpitalu psychiatrycznym i tylko codzienna dawka "medykamentów" czyt. wydań strażnicy i przebudzcie się daję im siłę i przetrwanie.
Wyrwanie sie z tego - czyli całkowity rozbrat z organizacją - "wyleczenie",to ogromny wysiłek także wstrząs,że w nowym życiu nie odnajdą sensu i Boga.
My ex-owie (może nie wszyscy) są jak dzieci we mgle,szukając po omacku nadziei na lepsze jutro,a tą nadzieją jest przysłowiowe "zabranie się z Protem na K-Pax",czyli odnalezienie sensu życia i radości.
Wielu się pozbierało,ale wielu jeszcze potrzebuje czasu i przyjaciól - kogoś w rodzaju symbolicznego Prota - bo izolacja,to najgorsze rozwiązanie.
Nie jest dla mnie wysiłkiem nadzwyczajnym założyć, że Wszystko powstało
co Powstało przez Przypadek i że drogą Ewolucji nabierało kształtu i
sensu przez miliardy lat...że jesteśmy tylko ciałem, materią złożoną
z cząstek elementarnych, które kiedyś się rozpadną na amen i na wieki -
Ale co z moją duszą, świadomością i wyobrażnią, które nierozerwalnie
funkcjonują z moim własnym Ja ? i pozwalają mi przetrwać na tym
ziemskim padole jeszcze jeden kolejny dzień - jeśli odbierzemy sobie
marzenia i nadzieję to co nam pozostanie ?
Światło potrzebuje dwa miliony lat by dotrzeć na Andromede (to czas
dla nas niewyobrażalny), a moja myśl przebiega tą drogę w kilka
zaledwie sekund - zamykam oczy i już tam jestem