Skocz do zawartości


Zdjęcie

Stowarzyszenie


  • Please log in to reply
113 replies to this topic

Ankieta: Czy jesteś za powołaniem Stowarzyszenia?

Czy jesteś za powołaniem Stowarzyszenia?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#61 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-05, godz. 22:03

Arku, dzięki za ciekawą wypowiedź. Pozwolę sobie nie zgodzić się co do głównej myśli.

Gdybyśmy zaczęli narzucać się ŚJ, nachodzić ich domy i na siłę przekonywać, wtedy właśnie moglibyśmy komuś zaszkodzić. Jest mu dobrze, wierzy sobie w Jehowę rzucającego w Andryszczaka i Wiśniewskiego piorunami, chwali sobie Ciało Kierownicze, wypatruje nowego światła, wyobraża sobie raj na ziemi, a my go niepokoimy. Wtedy mógłbyś zarzucić, że burzymy czyjąś wiarę.

Nasza działalność np. w internecie, czy w innych mediach, dotrze tylko do poszukujących ŚJ, a tych zatwardziałych czy zakorzenionych w wierze (po straznicowemu mówiąc: "utwierdzonych w prawdzie") po prostu nie dotrze, bo nie będą zaglądać na strony "odstępcze" ani oglądać programu TV "z udziałem odstępcy".

Ten ŚJ, który już wątpi, oglądając np. wywiad telewizyjny z Sebastianem, dowie się, że oprócz bycia ŚJ i bycia osobą obojętną religijnie, istnieją inne możliwości, np. wiara w to, co do tej pory (jako ŚJ) negował. Dowie się, że istnieją kontrargumenty, które mnie osobiście przekonały. Ja, Sebastian Andryszczak, nie jestem żadnym autorytetem, jestem zwykłym człowiekiem. Ale taki wątpiący ŚJ dowie się, że w ogóle istnieją kontrargumenty przeciwko doktrynie ŚJ.

Być może pozostanie ŚJ, być może zostanie katolikiem, a może tak jak Ty, będzie nietrynitarnym ex-ŚJ. Jego świadoma decyzja.

Moje słowa raczej odwiodą go od ateizmu, a nie zachęcą.

Poza tym, Arku, nie jesteśmy sami. Stwórca nam pobłogosławi, abyśmy czynili dobro, a nie zło. On jest wszechmocny i sam zadecyduje, kto powinien obejrzeć program TV z udziałem Sebastiana, a kto sobie ma nagle przypomnieć o zakupach i polecieć do sklepu. Stwórca potrafi o to zadbać. Naprawdę.

do Voldemorta: nie wiem, co ma Radio Maryja wspólnego z moją oceną krytykantów. Siebie nie przyporządkowałem ani do tych co coś robią ani do tych co nic nie robią, bo w ten sposób segregowałem krytykantów, a ja nie jestem krytykantem, ale zwolennikiem stowarzyszenia, a jestem nim dlatego, że chcę coś konkretnego robić.

Ja osobiście cenię ludzi, którzy coś robią. Sam robię mniej, niż bym chciał, ale cenię ludzi aktywnych.

Za aktywność cenię np. Liberała i Artura. Liberał wiadomo co robi. Artur nie ma aż tak wielkich osiągnięć, jak Liberał, ale już np. wykonał stronkę ABWEHRA. Ja sam planowałem podobnie rozbudować własną i od pół roku tego nie wykonałem, bo ciągle mi amory w głowie. :D

Skoro więc Artur robi więcej ode mnie, to zasłużył sobie na mój szacunek.
Logiczne, nieprawdaż?
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#62 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-05, godz. 23:02

Ja też z braku czasu i czasami lenistwa pospolitego niewiele robię, ale dla tych co robią sporo — total respect B) . Macie u mnie duże piwo albo lody — jak kto woli :P ; bo Artur zdaje się niepijący...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#63 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2006-01-06, godz. 12:19

Zwazyszy na to ze na rekach Opus Dei byla juz krew niewinnych owieczek :)

Taak, też słyszałem o niejakim Jacques Sauniere'u - kustoszu Luwru zamordowanym przez Opus Dei... :lol:
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#64 Voldemort

Voldemort

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 544 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-06, godz. 12:50

eee tam w ostanim rozdziale pisalo ze to byla przypadkowa ofiara :D

#65 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-01-06, godz. 18:47

Mam wrażenie, że wszystkim nam chodzi głównie o to, żeby się spotkać.
Marzy mi się wspólne spotkanie, powiedzmy w długi weekand, ale w sierpniu, gdzieś w centrum Polski, żeby wszyscy mogli łatwo dojechać. Jakiś grill, kiełbaski, piwo, woda mineralna, na co kto ma ochotę. Żeby mozna bylo pośmiac się, powygłupiać, porozmawiać o wszystkim i o niczym.

Szczegóły jeszcze do przemyślenia, a na razie muszę spadać, bo znowu spóźnię się na PKS i nie uraczę moich rodziców wizytą :)


Pozdro

#66 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-06, godz. 19:07

No cóż, nie ukrywam, że podobnie jak Ewa najbardziej sobie cenię w tego typu stowarzyszeniach walory towarzyskie :) A zjazd założycielski może być faktycznie przednią okazją ku temu, żeby się spotkać w miłym gronie i wzajemnie zbudować ;) .
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#67 bellastar

bellastar

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 180 Postów

Napisano 2006-01-07, godz. 08:33

I couldn't agree more

#68 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2006-01-07, godz. 09:58

Pytam się, warto było? Arek.


>> Nasza działalność np. w internecie, czy w innych mediach, dotrze tylko do poszukujących ŚJ, a tych zatwardziałych czy zakorzenionych w wierze (po straznicowemu mówiąc: "utwierdzonych w prawdzie") po prostu nie dotrze, bo nie będą zaglądać na strony "odstępcze" ani oglądać programu TV "z udziałem odstępcy".

Tak… wiem jak to brzmi i dlatego wiem jakie [być może] będą tego efekty. Nie chcę tego, jeśli chodzi o mnie. Nic nie daje tak pięknego wzorca jak odblask osoby która podaje Ci dłoń na żywo.

>> Za aktywność cenię np. Liberała i Artura. Liberał wiadomo co robi. Artur nie ma aż tak wielkich osiągnięć, jak Liberał, ale już np. wykonał stronkę ABWEHRA. Ja sam planowałem podobnie rozbudować własną i od pół roku tego nie wykonałem, bo ciągle mi amory w głowie.
Skoro więc Artur robi więcej ode mnie, to zasłużył sobie na mój szacunek.
Logiczne, nieprawdaż?

To co dla Ciebie jest logiczne nie musi być logiczne dla innych. Ja mam troszkę odmienne kryteria wartościowania ludzi. Wyobraź sobie, poznałem osobę która na pytanie jak uczy się w szkole, odpowiada jednym skromnym słowem „dobrze”, a kiedy dowiadujesz się w ciągu dwóch lat od innych dalszych źródeł że rodzice tej osoby w ogóle nie musieli chodzić na wywiadówki i osoba ta już na sam start tylko po zakończeniu liceum dostaje stypendium… to wtedy jest to rzecz która daje do myślenia. Jeden blady przykład pomiędzy innymi… jednak dostrzec to i docenić bardzo trudno, jak dostrzec motyla i docenić jego piękno.

#69 bellastar

bellastar

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 180 Postów

Napisano 2006-01-07, godz. 12:05

Do Yogii, jak najbardziej poważnie:
A mnie się wydaje, że tobie po prostu potrzeba kobiety.
Trzeby być ślepym, żeby nie wdzieć jak Ty się męczysz.
Mądra kobieta jest w stanie uporządkować myśli i działania zagubionego chłopaka. Jeśli tylko tego zechce, ona i on.

#70 Voldemort

Voldemort

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 544 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-07, godz. 12:23

no to sie rozwiazal problem glupoty kosciola :)
Jakby papiez mial kobiete moze i zycie koscielne lepiej by sie ukladalo :) bellastar ty sam dochodzisz do tykich wnioskow czy kieruje Toba Opus Dei ?? :)

#71 bellastar

bellastar

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 180 Postów

Napisano 2006-01-07, godz. 14:01

VOLDEMORT

no to sie rozwiazal problem glupoty kosciola 
Jakby papiez mial kobiete moze i zycie koscielne lepiej by sie ukladalo  bellastar ty sam dochodzisz do tykich wnioskow czy kieruje Toba Opus Dei ?? 

Voldie, Voldie!!! Ty tak nie cwałuj bo kurzu moc, a przy okazji ubliżyłeś (mam nadzieję niechcący) Panu Yogiemu, a on naprawdę sie męczy. Wiem, bo sam kiedyś byłem młody.
Natomiast o głupotę kościola, to już Ty się tak bardzo nie troskaj, a pomyśl o swojej. Najzwyczajniej w świecie życzyłbym tobie właśnie, chociaż ułamek promila tej mądrości, którą miał Jan Paweł II. Ale wspominasz też o życiu kościelnym. No to dawaj, zgłaszaj reformy, doradzaj, działaj, wszak twoja głowa wydaje się pękać z nadmiaru analitycznej wiedzy. Ty masz chyba profesurę, zgadłem ?
Z drugiej strony to miło znać taką osobę, która wyszła z mroków ciemności i to co już było w najbliższj rodzinie, w swojej ojczyżnie, raczy zganić jako głupotę.
Jak byłem w szkole średniej , w rozmowie z polonistką wypowiedziałem wtedy dla mnie bardzo mądrą kwestię, cytuję "... każde pokolenie powinno mieć własną rewolucję..." A na jej słowa o tym że młode pokolenie, kiedyś tam już młode nie będzie i będzie musiało pociągnąć dalej ten wózek. Praca, budowanie wspólnego domu jakim jest ojczyzna itd. itp. na te słowa byłem głuchy.
Ja rozumiem, że Ty jesteś głęboko zawiedziony tym, iż twoja rodzina ma korzenie w tej kulturze, tożsamości, historii nieodłącznie związanej z Kościołem Chrześcijańskim w Polsce.
Dobra na razie koniec nie chce mi się już pisać rzeczy, które są elemetarzem wychowania obywatelskiego.
Co złego to nie ja.
Aha, co was wszystkich z tym OPUS DEI. Co to za zwierzę? Czy grasuje nocą? Właśnie wychodzę na dwór po słońce? Mam się oglądać za siebie? Ludzie litości Wy chyba nie macie prawdziwych problemów na głowie.
Cześć

#72 Voldemort

Voldemort

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 544 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-01-07, godz. 15:03

Nie bede sie odnosil do tej uczonej gadki :) bo za duze progi jak dla mnie.

Chcalem tylko wykazac ze ciekawe i trafne uwagi yogiego ( kurde polska odmiana mnie wykonczy :P ) sprowadzasz do stwierdzenia ze potrzebna mu kobieta, bo Twoim zdaniem zle pisze, wiec ciagnac Twoja, a nie moja mysl ...moim zdaniem encykliki papieza tez byly glupota (nawet Jana Pawla II) czyli wiec zgodnie z konsekwencja jemu tez brakowalo kobiety ??
Warto czasem pomyslec zanim sie cos popisze :)

Glupota moja przejmuje sie w rownym stopniu co glupota kosciola Katolskiego czy kosciola Jehowickiego:), choc chyba mniej, bo nie zakladalbym forum poswieconego swojej glupocie :)
Nie jestem zawiedziony ze moja rodzina na korzenie katolicko-chrzesijanskie jest mi to tak samo obojetne jakby miala buddyjsko-shintoistowskie (zas ta odmiana) :)

A ze lubie kurzyc to swoja droga, rozszyfrowales mnie, ale jak mawiaja: zelazo ostrzy sie zelazem a forumowicza forumowiczem (czyli i mnie sie przydaje i Tobie)

P.S. Nie mam zadnej profesury, mialem kiedys tylko jedna profesorke ale to niegodny wspominania epizod :)

#73 bellastar

bellastar

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 180 Postów

Napisano 2006-01-07, godz. 16:32

No i widzisz Panie Voldie. A ja wyraźnie zaznaczyłem:

Mądra kobieta jest w stanie uporządkować myśli i działania zagubionego chłopaka. Jeśli tylko tego zechce, ona i on.

A Ty sprowadziłeś to do jednego.
Kobieta ze swojej natury może „uporządkować” lekko zakręconego, błądzącego w chmurach mężczyznę. Wszak „Gdzie diabeł nie może tam babę pośle” Ot i wszystko. Mogłem się nie odzywać. Chciałem pomóc.
A ty mówisz:

Warto czasem pomyslec zanim sie cos popisze 

i dalej

Glupota moja przejmuje sie w rownym stopniu co glupota kosciola Katolskiego czy kosciola Jehowickiego:),


To pewnie jesteś ciągle uśmiechnięty

Nie jestem zawiedziony ze moja rodzina na korzenie katolicko-chrzesijanskie jest mi to tak samo obojetne jakby miala buddyjsko-shintoistowskie (zas ta odmiana)


No cóż, tam dom twój gdzie serce twoje

#74 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2006-01-07, godz. 21:23

Przepraszam za zamieszanie innych. Cały czas odnosi się do mojej osoby nick bellastar, któremu nie bardzo mam chęć odpowiadać, nie będę się tłumaczył z tych bardzo wymyślnych etykietek pod moją osobę, a to że niedługo będę miał żonę nie jest tematem w ogóle adekwatnym do tego forum. Mam nadzieję że ten zwrot wniesie nas spowrotem w meritum sprawy.

#75 bellastar

bellastar

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 180 Postów

Napisano 2006-01-07, godz. 21:36

Yogiii

Cały czas odnosi się do mojej osoby nick bellastar, któremu nie bardzo mam chęć odpowiadać

Nick Bellastar prosi, ażebyś choć niechętnie, czasem odpowiedział.

a to że niedługo będę miał żonę

To ja życzę Ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia.

#76 yogiii

yogiii

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 536 Postów
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano 2006-01-07, godz. 21:54

"Nick Bellastar" = przepraszam, bardzo odlegle to ująłem. Nie jestem zbytnio skomplikowanie mądry, czasem nie wiem co Ci napisać, ale dziękuje za życzenia co do przyszłości.

#77 Sebastian Andryszczak 0501346907

Sebastian Andryszczak 0501346907

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 589 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-01-07, godz. 22:47

yoggii, przepraszam, (jeśli naruszam prywatność, nie odpowiadaj), ale czy Twoja Przyszła Żonka jest albo zamierza być ŚJ?

Wszystkiego nalepszego i ukłony dla Małżonki.

--
Zalecany powrót do właściwego tematu dyskusji. Sprawy prywatne omawiajcie przez PM. | jb
Byłem świadkiem Jehowy, ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.,

jest dla mnie oczywiste, że to, co jest oczywiste dla jednych, nie musi być oczywiste dla drugich.

#78 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2006-01-07, godz. 23:40

JB jak zwykle na straży przywoitości ;)
jb, możesz sobie darować ingerencje w niektóre wpisy?
Az sie boje powrotu cenzury :blink:

Pzdr.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#79 Nikita

Nikita

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 325 Postów
  • Lokalizacja:Trójmiasto

Napisano 2006-01-08, godz. 00:02

Chyba wszystkie jb sa takie, wiem z autopsji :D

I baaaaardzo odbieglam od tematu :P
"Pan mój i Bóg mój. (...) Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli"

#80 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2006-01-08, godz. 09:44

Chyba wszystkie jb sa takie, wiem z autopsji :D

I baaaaardzo odbieglam od tematu :P

Nawet mnie nie strasz, hehehe.
A tak na marginesie - przyjedziesz do Poznania Nikitko?

Pzdr.

PS. Przepraszam Cie jb za moje głupie uwagi pod Twoim adresem.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych