Skocz do zawartości


Zdjęcie

1200 zgonów rocznie


  • Please log in to reply
1 reply to this topic

#1 Haelcer

Haelcer

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 1 Postów

Napisano 2003-08-13, godz. 18:58

JAKIE ISTNIEJE RYZYKO?

Analizując stopień ryzyka związanego z transfuzją krwi dostrzegamy, że szanse zarażenia się przez Ciebie AIDS poprzez zakażoną krew wynoszą gdzieś pomiędzy 1 na 83,000 a 1 na 660,000 w zależności, jakie źródło przyjmiemy za podstawę. Możesz przekonać się o tym osobiście, zapoznając się z odpowiednimi doniesieniami zamieszczonymi tutaj: http://www.ajwrble.a...s/library.shtml . A gdybyś chciałbyś zapoznać się z faktami dotyczącymi zagrożeń wynikających z transfuzji już teraz, kliknij na ten link: http://www.aabb.org/...bb_faqs.htm#ttd .

Jeżeli porównamy to z innymi zagrożeniami medycznymi, liczby te stają się bardziej znaczące. Na przykład, gdybyś poddał się ogólnemu znieczuleniu, możliwość powikłań i zgonu waha się pomiędzy 1 na 15,000 a 1 na 30,000, Gdy wyrazisz zgodę na przyjęcie penicyliny, szansa na zejście śmiertelne wynosi jakieś 1 na 30,000. A zatem widać wyraźnie, że daleko bardziej poważna jest ewentualność śmierci w rezultacie ogólnego znieczulenia czy przyjmowania antybiotyków niż zarażenia się AIDS poprzez transfuzję krwi.

Towarzystwo Strażnica (WTS) częściowo cytuje, zgadzajc sie tym samym z badaniami wskazującymi, że na każde 13,000 przetoczeń krwi, następuje jeden zgon. Jest to nieznacznie mniejsze ryzyko niż to związane z przyjmowaniem antybiotyków albo poddaniem się ogólnemu znieczuleniu. Towarzystwo zgadza się także z badaniami, które wykazują, że odmowa przyjęcia krwi podczas zabiegów chirurgicznych powoduje śmiertelność w przybliżeniu w 1%. (Materiał opublikowany w ‘The American Journal of Medicine’, wydanie z lutego 1993 roku, ukazuje, że prace opisujące 1,404 operacji głównie schorzeń sercowo-naczyniowych oraz stawu biodrowego przeprowadzone na Świadkach Jehowy [ŚJ] z wyłączeniem użycia krwi ujawniają, iż 1,4 procent ogólnej liczby pacjentów zmarło z powodu niepodania krwi, co stanowiło główną lub pośrednią przyczyne śmierci). Oznacza to, że za każdym razem, gdy ŚJ poddaje się „bezkrwawej chirurgii”, szansa na jego zgon podnosi się o 1%. Innymi słowy, na każde 100 operacji dochodzi do jednej niepotrzebnej śmierci. Pomnóżmy to przez wiele lat i setki tysięcy operacji, doliczając do tego tych, którzy zmarli z powodu masywnej utraty krwi przed udzieleniem im pomocy chirurgicznej, dodajmy ofiary powikłań porodowych, białaczki i pozostałych chorób krwi, i oto stajemy wobec [b][i]niepotrzebnych zgonów wielu tysięcy Świadków Jehowy. (Porównaj Strażnicę z 15 października 1993, s.32).

Życzylibyśmy sobie dostarczenia jakichś niepodważalnych liczb, ale z oczywistych powodów Towarzystwo woli nie upubliczniać dokumentacji o owych zgonach. Niemniej postaramy się zilustrować, jakie koszty ponosi się w ludziach. Według opublikowanych raportów w roku 1994 Stanach Zjednoczonych dokonano 22,6 miliona zabiegów chirurgicznych. Dla celów naszego przykładu przyjmijmy, że zaledwie 25% tych zabiegów zakwalifikowano jako poważne operacje, co daje w przybliżeniu 5,6 miliona przypadków. Opierając się na opublikowanych przez WTS danych, możemy wyliczyć, że jakieś 20,600 takich operacji przeprowadzono na Świadkach (w USA stosunek ten wynosi 1:270). Ponieważ wiemy już, że niewyrażenie zgody na przyjęcie krwi zwiększa ryzyko zejścia śmiertelnego o jakiś jeden procent, możemy ostrożnie ocenić, iż w Stanach Zjednoczonych umiera 206 Świadków bezpośrednio w wyniku odmowy leczenia krwią. Idąc dalej – w roku 2002 dobrą nowinę głosiło 6,3 miliona Świadków. Jeden milion z tej liczby należy przepisać Stanom Zjednoczonym. Możemy więc bez obaw pomnożyć wspomniane 206 przypadków przez sześć. Wynik tych wyliczeń ukazuje, że [b][i]ponad 1200 Świadków Jehowy umiera rokrocznie w następstwie zakazu krwi.

Biorąc pod uwagę ogólną liczbę 1200 zgonów, liczba ta może wydawać się wielka. Ale przekłada się to na jedną śmierć na 6,000 Świadków rocznie. Tym sposobem w liczącym średnio 2000 Świadków obwodzie, mamy do czynienia tylko z jedną śmiercią raz na trzy lata. W średniej wielkości zborze zetknęlibyśmy z jednym przypadkiem śmiertelnym raz na piętnaście lat. Członkowie KŁS i doświadczeni starsi będą mogli zapewne potwierdzić, że przedstawione powyżej wyliczenie umieralności przewyższa to z naszego przykładu.

Powołano się tutaj na dość sporo przypuszczeń, co może spowodować, że dla ogólnego wizerunku sprawy liczby te mogą okazać się niezbyt godną zaufania oceną. Jednakże warto przy tym pamiętać, że to wyliczenie nie uwzględnia Świadków, którzy wykrwawili się na śmierć w Izbach Przyjęć na pogotowiu w następstwie poważnych krwotoków, tych, którzy zmarli od chorób takich jak białaczka, ani tych, którzy z innych przyczyn doznali poważnych krwawień i nie dotarli już na sale operacyjne. Poza tym, ŚJ w Stanach Zjednoczonych korzystają z opieki medycznej o znacznie wyższym poziomie niż mnóstwo ich współwyznawców w innych krajach.

Ma to miejsce zwłaszcza w przypadkach, które uwzględniają „bezkrwawe, alternatywne metody leczenia”, wymagające specjalnego sprzętu i technik niedostępnych w wielu krajach.

Rzeczywiste liczby mogą być większe lub mniejsze. Ale na dzień dzisiejszy jest to po prostu najlepsze, co możemy zaofiarować, choć ciągle podejmujemy wysiłki, by poprawić dokładność naszych ocen.

Czytając literaturę Towarzystwa Strażnica, nikt nie doszedłby do wniosku, że wskaźnik zgonów u ŚJ jest tak spory. Krew przedstawia się tam jako ohydną substancję, której należy unikać niczym wycieku z ropiejącej rany. A lekarzy, którzy popierają jej stosowanie przedstawia się w najgorszym świetle.

Nie chcemy powiedzieć, że z krwią nie wiąże się żadne ryzyko. Tak jak przy każdym innej transplantacji organu albo poważnej operacji, tak i tutaj mogą wyniknąć problemy czy komplikacje, i niekiedy kończą się one przypadkami śmierci. Dla przykładu – przyjmując transfuzję krwi narażasz się na ryzyko zarażenia zapaleniem wątroby. Jednak to ryzyko jest mniejsze niż jeden procent, a przypadek zachorowania niekoniecznie śmiertelny.

Ryzyko wystąpienia poważnych powikłań hemolitycznych po transfuzji, które byłyby przyczyną istotnej w skutkach zachorowalności lub śmiertelności, oscyluje pomiędzy 1/10,000 a 1/25,000 przy jednostce krwi. Zgadzałoby się to z grubsza z liczbą podawaną przez WTS, iż na każde 13,000 transfuzji przypada jeden zgon.

Czy ze względu na ryzyko powinieneś odmówić niezbędnej transfuzji krwi? Weź po uwagę następującą sprawę – jeżeli zostałeś poważnie zraniony lub cierpisz na zagrażającą życiu chorobę, a twój lekarz powiedziałby ci, że masz 99% szans na poprawę stanu zdrowia, jeśli pozwolisz mu działać, to co byś zrobił? Czy uznałbyś, że ryzyko operacji jest zbyt wysokie? A jest w gruncie rzeczy coś, o co WTS toczy spory odnośnie stosowania krwi.

Jeśli transfuzji krwi da się uniknąć, to oczywiście należy jej unikać. I jest to zasadnicza podstawa profesjonalnej opieki zdrowotnej. Jeśli chory organ można wyleczyć lekarstwami czy poprzez operację, to jest to rzecz jasna bardziej pożądane niż przeszczepianie go. To samo można powiedzieć o transfuzji krwi. Bardzo często można jej uniknąć i nie jest ona naprawdę konieczna. Lekarze nie są zainteresowani ani nie mają pragnienia stosowania niepotrzebnego przetaczania krwi, ponieważ są oni świetnie zapoznani z wiążącym się z tym ryzykiem.

Weź także pod uwagę to, że kiedy wyrażamy zdanie, iż dany Świadek powinien otrzymać transfuzję krwi, mamy na myśli sytuacje z pogranicza życia i śmierci, kiedy dochodzi do ogólnej zapaści i masywnej utraty krwi. Czy podjąłbyś w tej sytuacji ryzyka śmierci, nie przyjmując transfuzji krwi? Wszyscy słyszeliśmy historie, kiedy Świadkowie uratowali swoje życie w takich sytuacjach, ale też słyszeliśmy o wielu niepotrzebnych śmierciach.
Haelcer
AJWRB group

#2 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2003-08-13, godz. 19:31

Bardzo dobry tekst! Czy możesz wstawić go również na psr? Od dawna pada tam pytanie ile ŚJ umiera z powodu zakazu transfuzji.

Pozdrawiam
Janek




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych