Myślałem, że masz mi coś do powiedzenia w sprawie o której tak pisałem w pierwszym poście.
Bo jeśli nie. Ani mi jej nie wskazałeś to po co zaśmiecasz wątek. A co do przeglądarki Google to chyba masz na tyle inteligencji i wiesz, że każdy sam może sobie wpisać dane hasło i wyskoczy mu kilka tysięcy wyników. Bądźmy poważni. Zapomniałeś też, że wiedza kryje się nie tylko na stronach internetowych. Stąd moje pytanie do forumowiczów. A Ty jak zwykle wstawiasz krótkie docinkowate spamy do wątków, zamiast pomocy w danym temacie.
Wpierw polecam zapoznać się z definicją spamu, a następnie z treścią 1 Kor 8,1b. Zamiast się cieszyć, że chociaż jedna osoba zainteresowała się poruszonym przez Ciebie tematem, to odreagowujesz oburzeniem. Zaledwie w pierwszej odsłonie podanego przeze mnie
śmiecia znalazłem wyczerpujące łącza: 1) hasło encyklopedyczne o w/w; 2) tytuły jego dzieł; 3) oferta kupna ksiązki. Oto propozycja dalszych kroków w przypadku faktycznej potrzeby zapoznania się z argumentacją Pierr'a Abélard'a: 1) zapisać na karteczce tytuł/y; 2) udać się do bibliotek/i; 3) przeczytać książkę/i. Nie mam nic więcej do dodania odnośnie tego tematu, jednak chętnie przyjmę kolejną reprymendę...
Użytkownik Adelfos edytował ten post 2007-05-10, godz. 23:19