1 Koryntain5:11 Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. 12 Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz? 13 Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych.
HC uważnie przeczytaj to, co napisał apostoł Paweł i powiedz (tak z ręką na sercu),
którego z nas uważasz za
rozpustnika, chciwca, bałwochwalcę, oszczercę, pijaka lub zdziercę ? Przecież ty w ogóle nas nie znasz! Jedynie mnie możesz za takiego uważać, ponieważ ja, chyba jako jedyny na tym forum wyleciałem z organizacji, reszta widząc obłudę sama odeszła!
Nie uważasz, że zamiast osądzać i bawić się w sędziego, strażnica nie powinna przypadkiem poczekać na Pana Jezusa? Gdy apostoł Paweł pisał, wiedział co robi, znał stan serca, co niektórych ludzi, ponieważ dostał od Pana Jezusa piękny dar Ducha Świętego.
Przecież czytasz Pismo Święte. Zobacz, apostoł Paweł potrafił wszkrzeszać ludzi, uzdrawiał ich, wypędzał demony, a więc działając z ramienia Jehowy i Pana Jezusa miał prawo ferować wyroki. A panowie ze Strażnicy? Jakie piękne dary mają? W jaki sposób Duch Święty potwierdza, że należą do samego Chrystusa i Boga? Przecież w dniach ostatnich wybrańcy mieli mieć wspaniałe dary Ducha Świętego. Zacytuję
Marka 16:15-18: "rzekł do nich: "Idźcie na cały świat i głoście dobrą nowinę całemu stworzeniu.
16 Kto uwierzy i zostanie ochrzczony, ten będzie wybawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony.
17 A te oto
znaki będą towarzyszyć wierzącym: Dzięki użyciu
mojego imienia będą wypędzać demony, będą mówić językami
18 i będą rękami brać węże, a jeśli się napiją czegoś śmiercionośnego, wcale im to nie zaszkodzi. Będą wkładać ręce na chorych i ci wyzdrowieją".
HC, pytam bez ironi. Kiedy ostatnio wypędziłeś demona? Potrafisz to czynić? W domu też masz zapewne jakiegoś fajnego jadowitego węża, którym się bawisz, ponieważ jego jad nic tobie nie uczyni. A na kogo ostatnio włożyłeś ręce, aby go uzdrowić? A może tak jak apostoł Paweł, czy Piotr również wskrzeszasz umarłych? Nie? To może starsi bracia z Ciała Kierowniczego potrafią czynić takie cuda? Potrafią? Chyba tak, ponieważ to miał być jeden ze znaków rozpoznawczych prawdziwych chrześcijan.
2 JANA 10:10 Jeśli ktoś przychodzi do was
i tej nauki nie przynosi,
nie przyjmujcie go do domu
i nie pozdrawiajcie go,
11 albowiem kto go pozdrawia,
staje się współuczestnikiem jego złych czynów.
HC, najpierw udowodnij, że ewangelia, którą ty głosisz pochodzi od Pana Jezusa. Nie od Jehowy. Udowodnij, że pochodzi od Pana Jezusa. Najlepiej, bez nerwów, spokojnie odpowiedź na pytania Cześka.
Mocne sa te slowa i czy tutaj tez ktos powie ze nie maja one nic wspolnego z nauka Jezusa i jego apostolow ??
Uważam, że są to bardzo mocne słowa, a więc odpowiedz biblijnie, bez wykrętów na pytania, które Czesiek zadał świadkom Jehowy.
HC, gdy patrzę na twoje posty, gdy je czytam, to czasami, aż się wzdrygam. Wiesz dlaczego? Ponieważ przypominają mi jaki kiedyś byłem. Pełen oburzenia na Krk; widziałem świat tylko w dwóch kolorach - czarnym i białym. Niestety takie wynajdywanie błędów u innych do nieczego dobrego nie prowadzi. Trzeba skupić się na sobie i dbać o własne zdrowie duchowe. To trochę tak jakbyś zapisał się na siłownię, czy jakąś sztukę walki i zamiast ćwiczyć, byś tylko się przyglądał, jak inni źle wykonują ćwiczenia i ich krytykował. Zbudował byś się w taki sposób? Nie. Jeśli ktoś źle ćwiczy, a chcesz mu pomóc, to najlepiej tego dokonać własną postawą. jeśli ty będziesz solidnie wykonywał ćwiczenia, szybciej się wytrenujesz, czym zachęcisz innych, aby brali z ciebie wzór. Podobnie jest z ćwiczeniami duchowymi, o których wspomina apostoł Paweł. Dlatego też HC nie noś na swoich barkach nieswojego krzyża (czy jak woli pala męki), twój ci wystarczy, po co niepotrzebnie się obciążać? Czyż droga, którą kroczą chrześcijanie nie jest wystarczająco ciężka?
HC, myślę, że tak naprawdę jesteś w porządku człowiekiem. Jak pisałem przypominasz mi, dawnego mnie, a więc sądzę, że twoje posty biorą się z tego, że po prostu nienawidzisz zła i obłudy. I to jest dobre. Szkoda tylko, że zło widzisz tylko w jednym kierunku. Świadkowie lubią najeżdżać w strażnicach na katolików, ale sami jako organizacja, nie czynią wcale lepiej.
pzdr.