nie tego co uważamy za grzech... uważać za grzech możesz wszystko, ale nie wszystko jest grzechem...a w kontekście okazywania czułości ukochanej osobie oznacza to, że nie będziemy robić tego, co uważamy za grzech...
W Liście do Koryntian 7 Paweł pisze o tym że lepiej człowiekowi nie łączyć się z kobietą...
Poleca aby każdy mąż miał swoją żonę, a kobieta męża... ze względu na niebezpieczeństwo rozpusty. Nie mówi o życiu w związkach bez ślubu, mówi o małżeństwie.
Okazywanie czułości ukochanej osobie nie jest grzechem... Uprawianie seksu bez ślubu, chyba jest grzechem...
A jeśli jest grzechem, to myślę, że pytanie nie powinno brzmieć: "Na ile można sobie pozwolić?"
Ale raczej: "Jak postępować żeby nie zgrzeszyć?"