Piąta ewangelia
#1
Napisano 2006-03-01, godz. 11:57
Co to jest? Jak się na nią zapatrują różne Kościoły? Warto ją przeczytać czytać? Jak się na nią zapatrują teologowie kościelni?
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#2
Napisano 2006-04-16, godz. 11:02
#3
Napisano 2006-04-16, godz. 11:17
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#4
Napisano 2006-04-16, godz. 11:23
#5
Napisano 2006-04-16, godz. 11:32
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#6
Napisano 2006-04-16, godz. 22:07
#7
Napisano 2006-04-17, godz. 06:07
Piszesz:
„W mojej łapki wpadła książka "EWANGELIA ŻYCIA DOSKONAŁEGO" zwana V ewangelią w tłumaczeniu ks. Henryka Zalewskiego.
Co to jest? Jak się na nią zapatrują różne Kościoły? Warto ją przeczytać czytać? Jak się na nią zapatrują teologowie kościelni?”
Nie znam książki pana Zalewskiego, więc powiem tylko o tym, z czym się spotkałem odnośnie określenia „piąta ewangelia”
W kościołach protestanckich określenia „piąta ewangelia” używa się w odniesieniu do życia każdego chrześcijanina. Każdy wierzący poprzez swoje życie wydaje świadectwo tego, w co wierzy i jak pozwala, aby Bóg przemieniał jego życie. W tym wypadku powinien starać się, aby jego życie i charakter było jak najbardziej podobne do tego, jak to przedstawia NT. W ten sposób ludzie, którzy nie sięgną po Biblię i nie chcą słuchać o Bogu, poprzez życie osoby wierzącej zapoznają się z tym, co naucza Biblia na temat zbawienia jakie Bóg przygotował w Jezusie Chrystusie, a jakim z łaski chce obdarzyć każdego człowieka, który zaufa Jemu.
Terebint, mógłbyś w skrócie przybliżyć o czym pisze pan Zalewski
#8
Napisano 2006-04-17, godz. 06:11
Piszesz:
„Możesz w biblii przeczytać że biada każdemu kto doda choć trochę od siebie do pism. Wnioskuję że jedyne co mi pozostało to powiedzieć ci: "pozdrów w piekle Adolfa Hitlera" ”
Zadziwia mnie twoja ignorancja, zamiast zapytać się o co dokładnie chodzi Terebintowi, to wypowiadasz się. Jeśli tak lubisz wypowiadać się na każdy temat, to może lepiej zanim cokolwiek powiesz dołóż starań w uzupełnieniu swojej edukacji, abyś poprzez swoje wypowiedzi nie robił z siebie głupca.
#9
Napisano 2006-04-17, godz. 14:53
Zadziwia mnie twoja ignorancja, zamiast zapytać się o co dokładnie mi chodzi , to wypowiadasz się. Lepiej zanim cokolwiek powiesz dołóż starań w uzupełnieniu swojej edukacji co do Biblii bo inaczej będziesz sie wiecznie smażył.
#10
Napisano 2006-04-17, godz. 15:47
albo używasz pełnego nika, albo jak dla ciebie pana czesia, ba zdajsie krów razem nia pasaliśmy (jakoś nie miałem po temu okazji w Szczecinie).
A smażeniem mnie nie strasz, bo się ciebie nie boję, natomiast ignorancję trzeba by udowodnić.
A tak na marginesie to książkę pana Zalewskiego znasz, że tak ostro się przeciwko niej wypowiedziałeś?
#11
Napisano 2006-04-17, godz. 16:34
Jeszcze nie czytałem. Ale przedstawię fragment wstępu:Terebint, mógłbyś w skrócie przybliżyć o czym pisze pan Zalewski
Słowo od Wydawcy
Ewangelia życia Doskonałego to V Ewangelia będącą pretekstem czterech Ewangelii kanonicznych. Te oficjalne okaleczone przez przeróbki i fałszerstwa zatraciły walory wiarogodności. Dlatego V Ewangelia - wierna naukom Jezusa - awansowała do rangi autorytatywnego przewodnika do wyższego chrześcijaństwa.
Człowiek współczesny w swej żałosnej niewiedzy i wciąż postępującej degeneracji dopuszcza przerażającą gehennę bezbron-nych stworzeń, tłumacząc swoje okrucieństwo rzekomą koniecznością.
Nasza wspólna Matka-Ziemia od zarania dziejów po dni dzisiejsze pławi się w potokach ich niewinnej krwi, cierpiąc z nimi niewypowiedziany ból i wsłuchując się w nieprzemijającą skargę dławiącej rozpaczy.
Dla nich my jesteśmy podobni bogom, ku którym oni spoglądają w swej niedoli... Ale my nie znamy litości, a one nie znają nadziei. Człowiek nie chce niestety zaniechać swego zbrodniczego procederu... A Jezus rzekł: "Jak czynicie w tym życiu współstworzeniom waszym, tak dziać się wam będzie w przyszłym życiu" .
Hominem te (esse) memento - pamiętaj, że jesteś (tylko) człowiekiem...
Wydawca kategorycznie potępia haniebne akty brutalnej prze-mocy wobec zwierząt i jednocząc się ze współczującą opinią publiczną dedykuje tej słusznej sprawie niniejsze drugie wydanie dzieła. Upoważnia go do tego również aktualna konieczność kampanii w obronie praw zwierząt, nad którą nie może być zadań pilniejszych: "Każdy dzień jest stratą a każda godzina niebezpieczeństwem"!
Ta nagląca potrzeba jest uświęcona nie tyle intencjami, co wręcz kategorycznym żądaniem tego od nas przez samego MISTRZA JEZUSA, którego dramatyczne wołanie poprzez wieki wciąż rozbrzmiewa: Nie męczcie zwierząt! Kochajcie waszych mniej-szych b r a c i, pomagajcie im! To wstawiennictwo, dostojny patronat i błogosławieństwo są dla powodzenia tej akcji nieobojętne; wsparta Najwyższym Autorytetem - nie może upaść!
Pobocznym wątkiem bieży idea reinkarnacji. W świetle V Ewan-gelii jawi się ona doktryną faktu! Aby w nią uwierzyć wystarczy... zaufać słowom Jezusa.
To wszystko i jeszcze więcej opisano w tej niezwykłej i refle-ksyjnej księdze, a kontrowersyjne sformułowania i fragmenty zinterpretowano w formie krytycznej analizy w dołączonym tu szczegółowym suplemencie.
Przede wszystkim dziwi mnie, że została ona przetłumaczona przez jakiegoś księdza, ponieważ informacje zawarte we wstępie, są jakby zaprzeczeniem teologii każdego znanego mi kościoła.
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#12
Napisano 2006-04-17, godz. 17:38
pachnie "nową erą"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych