
Szko³a Teokratyczna
#1
Napisano 2005-06-06, godz. 14:00
W³a¶ciwie z regu³y, wszyscy g³osiciele chodz± do szko³y kaznodziejskiej, gdzie przy pomocy "niez³ego" podrêcznika, zawieraj±cego informacje z dziedziny retoryki i przekazu informacji, ucz± siê jak g³osiæ. Spotkanie trwa godzinê, raz w tygodniu:
Najpierw jeden z braci ma krótki wyk³ad na temat: Jak g³osiæ, z regu³y s± to kolejne zagadnienia z podrêcznika. Potem nastêpuje omówienie ksi±g Biblinych, co tydzien innych, od pierwszej do ostatniej. D³u¿sze ksiêgi siê dzieli i omawia rozdzia³mi.
Nastepnie s± przygotowane wcze¶niej pokazy, gdzie pokazuje siê jakich s³ów u¿ywaæ i na co zwracaæ uwagê przy g³oszeniu. Ka¿dy pokaz jest oceniany przez nadzorce szko³y.
To w sumie wszystko.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#2
Napisano 2005-06-06, godz. 18:41
przywitanie, pie¶ñ i modlitwa
- Cechy Przemawiania 5min
- Wyklad instrukcyjny 10min
- Ciekawe my¶li z Biblii 6min+4min wypowiedzi na temat przeczytanego fragmentu (wed³ug programu zazwyczaj jest to 3,4 rozdzia³y)
- zadanie æwiczebne odczytanie np.rozdzia³u z Biblii 4min
- nadzorca szko³y ocenia pod kontem zadanej cechy przemawiania 1min
- zadanie æwiczebne (programowo dwie kobiety omawiaj± ze sob± temat zadany na zasadzie g³ociciel i rozmówca) 5min
- nadzorca szko³y ocenia pod kontem zadanej cechy przemawiania 1min
- zadanie æwiczebne (tak jak poprzednie albo dwie kobiety lub me¿czyzna) 5min
- nadzorca szko³y ocenia pod kontem zadanej cechy przemawiania 1min
NSK
pie¶ñ
-sprawy lokalne (np. 10min )
- jaki¶ punkt np. jak g³osiæ (np. 15min)
- jaki¶ punkt np. potrzeby zboru (np. 20min)
(czasami rozk³ad czasowy wychodzi ró¿nie zawsze jest 45min razem)
pie¶ñ i modlitwa koñcowa

#3
Napisano 2005-06-06, godz. 19:50

#4
Napisano 2005-06-07, godz. 17:46
Zebranie szko³y to nie jest nabo¿eñstwo. A szko³a to instytucja. Z definicji.Jakie¿ to zinstytucjonalizowane... Gdzie tu Bóg?
#5
Napisano 2005-06-07, godz. 17:53
Dzieki Ehomo, za szczegó³ow± rozpiskê. Wyja¶niæ jeszcze trzeba, ¿e czêsto TSSK (Teokratyczna Szko³a S³u¿by Kaznodziejskiej) jest po³±czona w dwugodzinny blok razem, ze zbiórk± do g³oszenia, na której omawia siê wewnêtrzny biuletyn NSK (nasza s³uzba królestwa).
Wpadnij do mnie na Facebooku!
#6
Napisano 2005-06-07, godz. 22:44
TSSK -45min; NSK - 45min; +pie¶ni (3) i modlitwy (2)
razem zebranie (TSSK i NSK) nie powinno trwaæ d³u¿ej ni¿ 1 godzina i 45 min.
Zbiórka do s³u¿by to krótkie spotkanie (10-15min) po zebraniu lub w ka¿dy inny dzieñ w domach prywatnych. Taki krótki instruktarz jak g³osiæ, po zbiórce wyrusza siê do s³u¿by kaznodziejskiej.
#7
Napisano 2006-03-02, godz. 00:47
W dodatku cz³onkowie zboru, bodaj¿e w 2003 roku dostali wspania³e narzêdzie do kszta³cenia swojego talentu oratorskiego i nie tylko tego. Podrêcznik "Odno¶ po¿ytek z teokratycznej szko³y s³u¿by kaznodziejskiej" z ca³± pewno¶ci± ¶wietnie spe³nia sw± rolê. Jak dla mnie jest to najlepsza pozycja ksi±¿kowa, któr± do tej pory wyda³o Towarzystwo. Podrêcznik oparty jest na najnowszych nowinkach dotycz±cych efektownego uczenia siê i przyswajania wiedzy. Co prawda zawiera wiadomo¶ci podstawowe, elementarne w takich dziedzinach jak super pamiêæ, czy super szybkie czytanie, ale jak na sam pocz±tek ka¿demu g³osicielowi taka wiedza powinna pomóc poczyniæ postêpy w lepszym przyswajaniu wiedzy.


W Szkole Teokratycznej g³osiciel ma 5 minut na przedstawienie swojego punktu, podczas którego oceniany jest przez starszego - nadzorcê szko³y. Jak wygl±da taki króciutki punkt? Dla przyk³adu podam tre¶æ swojego, który mia³em 4 lipca 2000 roku:

OS¡DZANIE NALE¯Y DO JEHOWY
Gdy poznajemy jak±¶ osobê to czêsto zdarza nam siê j± od razu os±dziæ – w sposób pozytywny lub negatywny – w zale¿no¶ci od tego, do czego przywi±zujemy g³ównie uwagê.
Jednak ludzie zazwyczaj zwracaj± uwagê na wygl±d zewnêtrzny, oraz na sposób, w jaki ten cz³owiek potrafi sprzedaæ siê otoczeniu.
Nie inaczej zachowa³ siê w swej misji proroczej Samuel.
Zwróæmy uwagê na pierwsz± ksiêgê Samuela 16 rozdzia³, wersety od 4-13:
Jak widzimy nawet Samuel wykaza³ pewn± tendencyjno¶æ w stosunku do synów Jessego. Ale mia³ do tego prawo, w koñcu by³ tylko cz³owiekiem i dopiero po raz pierwszy ich widzia³.
Ale co powiedzieæ o samym Jesse?
Choæ zna³ swych synów na wylot, to nawet i on nie dojrza³ w Dawidzie wielkich mo¿liwo¶ci duchowych.
Gdzie by³ Dawid, gdy Samuel przyszed³ wybraæ pomazañca Jehowy? – W najlepsze pas³ sobie owce. Zosta³ pominiêty przez w³asnego ojca, który nie przypuszcza³, i¿ najm³odszy z ca³ej rodziny mo¿e zaskarbiæ sobie tak wielkie uznanie w oczach Jehowy. Jesse najprawdopodobniej os±dzi³ Dawida na podstawie jego m³odego wieku i nawet nie zaprosi³ go na ucztê duchow±. Jehowa jednak nie patrzy³ na m³ody wiek Dawida i tak jak kiedy¶ nie patrzy³ na utyskiwanie w mowie Moj¿esza i ustanowi³ go przywódc± nad swoim ludem, tak i teraz m³odo¶æ Dawida nie stanê³a na przeszkodzie by nama¶ciæ go na króla.
Jest to bardzo cenna lekcja dla nas. Poniewa¿ niektórym rodzicom te¿ mo¿e siê wydawaæ, ¿e maj± zbyt ma³o uzdolnione lub zbyt m³ode dzieci by mog³y sobie poradziæ w s³u¿bie dla Jehowy.
Równie¿ starsi zboru, oraz bardziej do¶wiadczeni g³osicieli nie powinni mieæ zbyt niskiego mniemania o innych cz³onkach zboru, tylko z tego wzglêdu, ¿e ci pozornie mniej robi± dla Jehowy.
Na pewno trochê inaczej wydaj± ¶wiadectwo o Jehowie osoby niewidome, jeszcze trochê inaczej g³osz± osoby z wad± wymowy, a jeszcze inaczej chorzy na depresjê. Ale nie oznacza to, ¿e robi± to gorzej od innych. Po prostu g³osz± inaczej.
We wszystkim nale¿y przejawiaæ wnikliwo¶æ i rozeznanie, oraz pamiêtaæ o tym, ¿e to Jehowa zna nasze serca i to on wie ile, kto dla niego czyni i to on w stosownym czasie wyda o nas os±d.
Zdaj±c sobie z tego sprawê dalecy bêdziemy od os±dzania swoich bli¼nich.
Na zakoñczenie zajrzyjmy do ewangelii Mt 7:1-2.
Dziêkujê.
Jak kto¶ chce mo¿e sobie potrenowaæ i spóbowaæ siê zmie¶ciæ w równych 5 minutach.

pzdr.

"Ot, ma wygl±d ptaka, a wiêc bêdzie lata³, proste". - Baltazar Siedem S³oñc
#8
Napisano 2006-03-03, godz. 17:45
zniszczone ziarenko piasku
którego nikt ju¿ nie pokocha
którego nikt ju¿ nie skrzywdzi
los?
zabra³ mu u¶miech
otar³ wszelk± ³zê
szukam go
w ciemno¶ciach
na skraju czasu
tam gdzie wieczno¶æ
ma sw± przepa¶æ...
#9
Napisano 2006-03-03, godz. 18:06
Nie wiem, czy dobrze zrozumia³em pytanie. Moim zdaniem szko³a teokratyczna dla mê¿czyzn uczy³a nas nabierania pewno¶ci siebie podczas wyk³adów publicznych, chyba za cel mia³a nas przygotowaæ do ewentualnego bycia s³ug± pomocniczym, czy starszym. A tak naprawdê ta szko³a to niez³y trening, æwiczenie dykcji, tonu g³osu, opanowanie tremy. Dla kogo¶, jak np. dla mnie, kto nigdy nie przemawia³ publicznie, by³o to du¿ym wyzwaniem.Czy program nauczenia w szkole teokratycznej to nie jest po prostu zakamuflowana nauka manipulowania innymi ludzmi?

Trochê inaczej wygl±da szko³a dla kobiet. Kobiety faktycznie ucz± siê wstêpów oraz ró¿nych haczyków jak zaskoczyæ rozmówcê.
pzdr.

"Ot, ma wygl±d ptaka, a wiêc bêdzie lata³, proste". - Baltazar Siedem S³oñc
#10
Napisano 2006-03-03, godz. 19:09
A tak naprawdê ta szko³a to niez³y trening, æwiczenie dykcji, tonu g³osu, opanowanie tremy. Dla kogo¶, jak np. dla mnie, kto nigdy nie przemawia³ publicznie, by³o to du¿ym wyzwaniem. wink.gif
Ale za to jak potem trzeba przygotowaæ jak±¶ seminarkê na studiach albo szkolenie w firmie to cz³owiek nawija jak z nut ;-)
#11
Napisano 2006-03-03, godz. 20:17



Stra¿nica z 15 wrze¶nia 1989, s. 23.
"Ka¿dy mo¿e krytykowaæ, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba siê. Dlatego, maj±c na uwadze, ¿e ewentualna krytyka mo¿e byæ, tak musimy zrobiæ, ¿eby tej krytyki nie by³o, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#12
Napisano 2006-03-03, godz. 22:23

#13
Napisano 2006-03-04, godz. 00:41
Stra¿nica z 15 wrze¶nia 1989, s. 23.
"Ka¿dy mo¿e krytykowaæ, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba siê. Dlatego, maj±c na uwadze, ¿e ewentualna krytyka mo¿e byæ, tak musimy zrobiæ, ¿eby tej krytyki nie by³o, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#14
Napisano 2006-03-21, godz. 14:37
podobnie na studium biblijnym: brat idzie z siostra na siostry studium, kto prowadzi? ;-)
"Religia jest obraz± godno¶ci ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyni±cych dobre rzeczy
i z³ych ludzi czyni±cych z³e rzeczy
¯eby jednak dobrzy ludzie czynili z³e rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#15
Napisano 2006-03-21, godz. 15:29


Stra¿nica z 15 wrze¶nia 1989, s. 23.
"Ka¿dy mo¿e krytykowaæ, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba siê. Dlatego, maj±c na uwadze, ¿e ewentualna krytyka mo¿e byæ, tak musimy zrobiæ, ¿eby tej krytyki nie by³o, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#16
Napisano 2006-03-21, godz. 17:43

a zw³aszcza, ¿e matka ma nakrywaæ g³owê w obecno¶ci swojego dziesiêcioletniego syna, bo on jest "dojrza³ym duchowo bratem" (ochrzczonym) ...

A jak pyta³am o jakie¶ racjonalne wyt³umaczenie tego "przepisu" to czasem s³ysza³am takie bzdety, ¿e wola³am, ¿eby g³osiciel po prostu powiedzia³, ¿e nie wie, ni¿ tak siê mota³.
Czasami te¿ zdarza³o siê, ¿e w odpowiedzi s³yszalam, i¿:
1/ jestem chora psychicznie, skoro nie ufam Jehowie
lub
2/ mam modliæ siê o pokorê i w³asciwe zrozumienie
hehe, nigdy by mi do g³owy nie przysz³o, ¿e w³asciwe zrozumienie przyjdzie na mnie na odstêpczym forum ...

Wszak w 1 Kor. 11:5 pisze wyra¼nie: "kiedy sie modli lub prorokuje". Mo¿na siê zastanawiaæ, czy chodzi o modlitwê zbiorow±, czy indywidualn± (s³owa "prorokuje" chyba nie trzeba nikomu t³umaczyæ), ale nie dajê ani jednego promila szansy, ¿e pierwsi chrze¶ciajnie rozumieli ten werset tak, jak obecnie Stra¿nica ...

I tak mi siê ³ezka w oku krêci, kiedy przypomnê sobie tamte za¿arte dyskusje, choc dzisiaj nasz³a mnie inna refleksja:
Widzisz Fly, o ¿yciu czêsto stanowi± drobiazgi, we¼ pod uwagê taki szczegó³:
Przychodzimy z ¿on± na Salê Królestwa, jest to mniej wiêcej raz na 2 - 3 tygodnie. Siadamy skromnie w jednym w ostatnich rzêdów.
I prawie za ka¿dym razem podchodzi do nas 16 letni syn starszego z plakietk± porz±dkowego i w sposób stanowczy nakazuje zaj±æ miejsca bli¿ej trybunki.
Ja mam pytanie:
Kto tu dzia³a z wol± Jehowy ?
Czy ja, 42 letni zmêczony zyciem, d³ugami i innymi k³opotami doros³y cz³owiek, czy ten m³odzian ?
Ja mimo oporów chcê byæ na tyle regularnie aby odbieraæ aktualn± literaturê.
Ale dla niektórych jest to najwidoczniej okazja aby dokopaæ starszemu wiekiem.
Gdzie tu miejsce na mi³o¶æ ?
Czy zborem rz±dz± nauki ludzkie, spaczone i bezduszne czy Bóg Jehowa ?
Nas³ucha siê taki dzieciaczek, ¿e jest "dojrza³ym duchowo bratem" to potem nic dziwnego, ze w wieku szesnastu lat rozsadza innych po k±tach ...

A jeszcze smutniejsze jest to, ¿e pó¼niej czêsto nic innego nie umie robiæ w ¿yciu ni¿ mieæ chore ambicje rz±dzenia innymi ...
Do pracy nie pójdzie, nie zarobi na siebie "prac± w³asnych r±k", ale jest starszym w zborze ... ech ...
#17
Napisano 2006-03-21, godz. 19:51
"Religia jest obraz± godno¶ci ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyni±cych dobre rzeczy
i z³ych ludzi czyni±cych z³e rzeczy
¯eby jednak dobrzy ludzie czynili z³e rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#18
Napisano 2006-04-05, godz. 07:42
Trochê sobie przegl±da³em ten temat i przypomnia³ mi siê mój "pierwszy raz".Nie wiem, czy dobrze zrozumia³em pytanie. Moim zdaniem szko³a teokratyczna dla mê¿czyzn uczy³a nas nabierania pewno¶ci siebie podczas wyk³adów publicznych, chyba za cel mia³a nas przygotowaæ do ewentualnego bycia s³ug± pomocniczym, czy starszym. A tak naprawdê ta szko³a to niez³y trening, æwiczenie dykcji, tonu g³osu, opanowanie tremy. Dla kogo¶, jak np. dla mnie, kto nigdy nie przemawia³ publicznie, by³o to du¿ym wyzwaniem.


Pó¼niej, na Sali, wszed³em na mównicê. Z kartki przeczyta³em pierwsze zdanie, a pó¼niej, wg rad stra¿nicy podnios³em g³owê, aby nawi±zaæ kontakt wzrokowy ze s³uchaczami.








Teraz jak to wspominam to siê cieszê, ¿e dziêki mnie na zebraniu by³o trochê ¶miechu. Naprawdê go pó¼niej nam brakowa³o.
pzdr.

"Ot, ma wygl±d ptaka, a wiêc bêdzie lata³, proste". - Baltazar Siedem S³oñc
#19
Napisano 2006-04-05, godz. 07:52

Na marginesie w moim zborze studenci czesto sa lepszymi mowcami niz prowadzacy TSSK, ktory ich potem ocenia. I to jest problem. Nie dosc ze slaby praktycznie, to nawet nie rozumie teorii z podrecznika.
#20
Napisano 2006-04-05, godz. 11:24

Niestety w praktyce te informacje s± kiepsko wyko¿ystywane przez prowadz±cych szko³ê.
Osobi¶cie spotka³em siê tylko z jednym bratem, który podchodzi³ do sprawy naprawde profesjonalnie. Jesli ktos mówi³ z kleryckim namaszczeniem, wstawia³ yyy, eee, na lekcji "gesty" ich nie stosowa³ to powtarza³ t± lekcjê do skutku.
Kiedy mia³ j± przerobion± i w pó¼niejszym czasie nie stosowa³ umiejêtno¶ci ju¿ nabytych i zaliczonych, to móg³ siê spodziewaæ i¿ nastêpn± lekcj± bêdzie powtarzanie

Ja nigdy nie mia³em problemu z przemawianiem bo nale¿ê do gadatliwego typu cz³owieka

Jednak tak jak niektórzy z Was nie rozumiem podzia³u wg p³ci. Je¶li szkolimy siê na kaznodziei to punkty aran¿uj±ce scenki z g³oszenia lub studiów powinny byæ przydzielane kobietom i mê¿czyznom.
Id±c dalej, je¶li wg polityki WTS-u nauczaæ w zborze maj± mê¿czy¼ni to ok, niech tylko oni maj± t± mo¿liwo¶æ.
Jednak obecne odczytywanie z Biblii niewiele ma wspólnego z nauczaniem jako takim i w mojej opinii idea szko³y na tym straci³a, chyba ¿e do tego punktu bêd± anga¿owane kobiety i mê¿czy¼ni - wtedy ok, ucz± siê publicznie i poprawnie czytaæ, co przydaje siê g³ównie na g³oszeniu.
U¿ytkownicy przegl±daj±cy ten temat: 1
0 u¿ytkowników, 1 go¶ci, 0 anonimowych