
z tego co wiem to jeszcze zmianie uleglo nauczanie kim sa 'wladze' w Rzymian 13. Nie wiemczy dobrze pamietam ale ten sam artykul, ktory byl wymieniony w 1. poscie sugerowal, ze w pewnym momencie swiatlo zablyslo i ukazalo, ze chodzi tutaj jednak o wladze ziemskie, a w wczesniej uwazano, ze mowa o wladzy Boga.
wszystko pieknie i ladnie, bo dlaczego nie pochwalac faktu, ze ktos w koncu zauwazyl taki pewien dysonans miedzy nauczaniem a tym, co jest napisane w Biblii
