Skocz do zawartości


Zdjęcie

chcę odejść


  • Please log in to reply
6 replies to this topic

#1 abi

abi

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2006-03-07, godz. 22:55

Nie wiem sama co mam robić.. nic mnie już nie cieszy w tej religii a ze względu na rodziców nie chcę odchodzić.. :( co robić??!! nie jestem na tyle ustawiona, żeby sobie poradzić bez wsparcia rodziców :huh: ..

#2 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-03-07, godz. 23:46

Wiesz ja tam nie jestem ze względu na to czy coś mnie cieszy w swojej religii tylko że wierze w Boga (jakkolwiek by była ułomna moja wiara). Tak też chciałem odejść ze swojej wspólnoty ale Pan stawiał na mojej drodze mądrych ludzi, bardzo mądrych. Lecz to nie wystarczało i postawił mi na drodze świadków Jehowy i to chyba sumując pomogło. :D Alleluja Chwalmy Najwyższego



Don't worry be happy :)


pawel
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#3 Dementor

Dementor

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 473 Postów

Napisano 2006-03-08, godz. 10:05

idealny przykład na to jakie rozterki targają młodych ŚJ

abi: moja cała rodzina jest w prawdzie ino ja nie, o mnie można powiedzieć że jestem: "przy prawdzie" bo jak się z nimi mieszka to ciężko się od tego odciąć/uwolnić/odżegnać - jakkolwiek by to nazwać... jak masz mocną psyche to sobie poradzisz, jak nie to nawet nie próbuj odchodzić bo Cię zniszczą (nie rodzice, a namolni Starsi itp) - taka prawda niestety - na razie "zaczynasz słabnąć duchowo" więc przygotuj się na wszelaką pomoc duchową zgodnie z zaleceniami WTS, trzeba też odpowiedzieć sobie na pytanie: dlaczego chcę odejść? jeżeli powodem jest to: że nic Cię nie cieszy to... sorry... ale chyba powinnaś trochę dojrzeć/dorosnąć... i dopiero podejmować życiowe decyzje. Powodzenia
destination: ..::SALSERO::..

#4 lantis

lantis

    www.brooklyn.org.pl

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 668 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:śląsk

Napisano 2006-03-08, godz. 11:11

Weźcie pod uwagę, że abi nie napisała skąd chce odejść :) Podejrzewam, po przeczytaniu jej postów [link1, link2], że chodzi tutaj o KK :)

Pzdr
Dołączona grafika lantis(at)brooklyn.org.pl

#5 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-03-08, godz. 11:13

moja cała rodzina jest w prawdzie ino ja nie, o mnie można powiedzieć że jestem: "przy prawdzie" bo jak się z nimi mieszka to ciężko się od tego odciąć/uwolnić/odżegnać - jakkolwiek by to nazwać...

Dobre dobre :D Skoro Oni są w prawdzie to faktycznie jesteś przy prawdzie :D
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#6 pawel r

pawel r

    Niepoprawne stworzenie Boga

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4853 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Scecin City

Napisano 2006-03-08, godz. 11:17

Lantis wcale to nie takie oczywuste :D Nawet po przeczytaniu :) Chociaż nie wykluczam tego. Myślę że Abi jest bardzo po prostu w trudnym okresie dla niej/niego ;)
Należę do 144...

Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...


#7 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-03-08, godz. 11:48

wskazywanie braku radości wśród przesłanek do odejścia nie musi oznaczać niedojrzałości. Może oznaczać, że właśnie teraz abi zaczyna patrzeć na swoją religię bez różowych okularów, dostrzegać jej ciemne strony. Możliwe, że właśnie te przemyślenia są powodem odchodzenia, a brak radości jest jedynie okolicznością towarzyszącą...

odchodzenie jest trudne, to fakt. Mnie ono zajęło prawie siedem lat, licząc od pierwszych wątpliwości. Poza tym, nie ma tak, że ktoś jest albo cały czas słaby psychicznie albo cały czas mocny. To jest zmienne w czasie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych