ŚJ - sekta czy prawdziwi chrześcijanie?
#41
Napisano 2006-03-28, godz. 10:32
Fajne hasła: "Staraja się", "Zachecaja do", etc ...
#42
Napisano 2006-03-28, godz. 10:46
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#43
Napisano 2006-03-28, godz. 12:02
Staramy się bedac "zachecani" ...
#44
Napisano 2006-03-28, godz. 15:16
Swiadkowie Jehowy nie uznaja sie za nieomylnych, doskonalych, bez wad i przywar .
Może i nie uznają się za nieomylnych, doskonałych, bez wad i przywar, ale za to jak "pięknie" potrafią w rozmowie przkazać o ile są lepsi, od reszty świata.
Ja na przykład rozmawiając ze SJ dość czesto słyszałam - " My żyjemy w zgodzie z biblią, czy słyszałaś kiedyś o kobiecie SJ, która usunęłaby ciążę, albo żeby jakiś świadek w więzieniu siedział? To nie świadkowie Jehowy zapełniają więzienia, nie oni się narkotyzują, bo widzisz kochana, SJ, to nawet papierosów nie palą. U nas nie ma rozpusty, i seksu przedmałżeńskiego...itd." Potem jeszcze następuje wywód, kto i za co siedzi w tych więzieniach, kto bije żone po przyjściu z kościoła ...itp.
Jakoś tak niechcący przypomniała mi sie "Deklaracja Faktów"...tam również Świadkowie Jehowy "delikatnie" wskazywali, kto winień, a kto sprawiedliwy....
Nie odważyłabym się zaświadczyć, że takimi metodami posługują sie prawdziwi chrześcijanie...
Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony» (Łk 18, 9-14).
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#45
Napisano 2006-03-28, godz. 15:26
No tu sie akurat zgadzam. Przyznać muszę, iż był okres kiedy sam posługiwałem sie taki argumentami i byłem bardzo dumny, że należę do "czystej i świetej organizacji Jehowy". Do czasu... kiedy sam zostałem starszym... takich plugastw to nawet w swoim wcześniejszym "zdemoralizowanym" środowisku punków nie słyszałem.Może i nie uznają się za nieomylnych, doskonałych, bez wad i przywar, ale a to jak "pięknie" potrafią w rozmowie przkazać o ile są lepisi, od reszty świata.
Ostatnio na moim "studium" powiedziałem gorliwym głosicielom, że takiej tyrady nienawistnych oskarżeń pod adresem innych ludzi w zyciu nie słyszałem - rozmowa była o Babilonie. A oni skromnie na to, że to nie ich opinia, ale Boga. Roześmiałem się im w twarz. Zapytałem czy to po Bożemu wyzywać ludzi od "duchowych prostytutek", od morderców, bandytów i bezbożników? Ludzi, których nawet nie znają? Ba, nie znają nawet wierzeń, jakie te osoby praktykują? Obrazili sie. Rozstalismy się, przy czym poprosiłem żeby więcej do mnie nie przychodzili, jeżeli mają pluć na bliźnich - za których umarł Chrystus - takim jadem nienawiści. Nie przychodzą.
Pzdr.
A member of AJWRB group
#46
Napisano 2006-03-28, godz. 15:42
Twoje wypowiedzi na temat KK można sobie poczytać także na tym forum. Nie sądzę, żeby "twoi" głosiciele używali dosadniejszych słów...
#47
Napisano 2006-03-28, godz. 15:50
Co do "bandytów" i "morderców" to też cos takiego padło w kontekście przykładów przytoczonych przez Nockę - wojny, aborcja, nietolerancja, prześladowanie ŚJ itp. I znowu uogólnienie. Bo czy wszyscy katolicy i protestanci brali udział w wojnach? Czy wszystkie kobiety usuwały ciąże? Czy wszyscy prześladowali ŚJ? NIE. Ale wrzucono ich do jednego worka z "babilończykami", z "matką wszystkich nierządnic ziemi". To troche nie fair.
Pzdr.
A member of AJWRB group
#48
Napisano 2006-03-29, godz. 14:35
Ostatnio raczej tylko przyglądam się tematom poruszanym na forum i wogóle z rzadka tu zaglądam (brak czasu i motywacjii ) ale dziś wtrącę te kilka zdań.
Temat wzajemnego ..opluwania się" jest tu conajmniej zastanawiający
wszak to forum zajmuje się opluwaniem świadków i to z każdej strony: krytykuje się tu WSZYSTKO. Począwszy od spraw codziennych jak ubiór (pamiętne stringii ), wychowanie dzieci, wybór drogi życiowej (kariera, wykształcenie), metody leczenia, wystrój sal królestwa, pieśni, jakość literatury czy metod sprawowania opieki przez starszych itd aż oczywiście do opluwania samych świadków odżegnując ich od czci i wiary. Z jednaj strony..och jakże pełne wspóczucia i szczerej empatii dla świadków a z drugiej posądzanie ich o najgorsze zbrodnie tego świata . Co za hipokryzja!!
Tak naprawdę nie jest to nic innego jak nieustanne OPLUWANIE!!!
(No to kto tu jest nocka faryzeuszem a kto celnikiem ?
pozdro 4 all.....
#49
Napisano 2006-03-29, godz. 16:10
Dodam, że rozmowa była o wierzeniach ŚJ. A ja się pytam: Co ma piernik do wiatraka? Taka wstawka o KK od razu kierowała rozmowę na manowce, bo oczywiście ja łapałam się na tą zagrywkę i rozmawialiśmy na inny temat niż na początku.
Pobyt mój i mojego męża na tym forum wyplenił ten nawyk.
Pozdr.
#50
Napisano 2006-03-29, godz. 16:27
(No to kto tu jest nocka faryzeuszem a kto celnikiem ?
Lotko, odniosłam wrażenie, że nie do konca rozumiesz przypowieść o faryzeuszu, i celniku... Krytykowanie czyjegoś postępowiania, a "wybielanie" się w oczach Boga i bliźnich, kosztem innych, to dwie rózne sprawy.
Słowa
zostały wypowiedziane przez świadka Jehowy bezpośrednio do mnie, więc uważam, że miałam prawo je tutaj zacytować, a że jako żywo pasują mi do-" My żyjemy w zgodzie z biblią, czy słyszałaś kiedyś o kobiecie SJ, która usunęłaby ciążę, albo żeby jakiś świadek w więzieniu siedział? To nie świadkowie Jehowy zapełniają więzienia, nie oni się narkotyzują, bo widzisz kochana, SJ, to nawet papierosów nie palą. U nas nie ma rozpusty, i seksu przedmałżeńskiego
to również zamieściłam ten właśnie fragment ewangelii.„Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, ...
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#51
Napisano 2006-03-29, godz. 18:24
A co Ci szkodzi dowieść tego, że mówimy nieprawdę? Przecież skoro kłamiemy, to jest to raczej proste... A jeśli nie kłamiemy, to... co z nas za opluwacze? . Przykro nam (myślę, że mogę użyć liczby mnogiej), że zamiast kadzić świadkom, ujawniamy prawdy o nich, które czasem mogą być bolesne. Ale tak już chyba zostanie, niezależnie od tego, jak miałoby to zostać odebrane.
Poza tym wielu z nas potrafi oderwać się od płaskiego pułapu jednostronnej krytyki. W większości potrafimy zarówno dostrzegać własne wady, jak i zalety SJ. A to cecha z reguły obca większości świadków, którzy wolą nadal trzymać klapki na oczach. Po raz kolejny zalecam większą trzeźwość osądu. A prawda potrafi wybronić sie sama...
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#52
Napisano 2006-03-30, godz. 09:41
Nocka przeczytaj sobie stopkę twojego ,,brata w wierze" Sebastiana i zwróć uwagę na zdanie: ,,dziękuję Bogu..." itd. Czy to Ci czegoś nie przypimina?
#53
Napisano 2006-03-30, godz. 10:08
"Dziękuję Bogu, że nie jestem jak ŚJ, zakłamani, brnący w ciężkie grzechy itd."
Ja nie deklaruję w swojej stopce, jakobym był bezgrzeszny lub jakobym był mniej grzeszny od przeciętnego ŚJ
#54
Napisano 2006-03-30, godz. 10:17
Piszesz :Lotko, ja nie mam napisane:
"Dziękuję Bogu, że nie jestem jak ŚJ, zakłamani, brnący w ciężkie grzechy itd."
Ja nie deklaruję w swojej stopce, jakobym był bezgrzeszny lub jakobym był mniej grzeszny od przeciętnego ŚJ
"w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.; "
to znaczy ze cala reszta nie jest w lacznosci :-) a gdzie ten "ekumenizm" ?
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#55
Napisano 2006-03-30, godz. 10:31
Może spytam wprost droga siostro :CZY MIAŁAŚ JUŻ KOMITET?
Powinnaś wiedzić o co mi chodzi ,bo napewno nie o przebywanie na tym forum .A może boisz sie przyznać starszym co wyprawiałaś z "odstępca " płci męskiej ?
Bo widzisz jeżeli żyjesz w takiej obłudzie to nie dziwię się ,że posądzasz o tą obłudę innych
Pozdrawiam wszystkich
#56
Napisano 2006-03-30, godz. 10:48
#57
Napisano 2006-03-30, godz. 11:01
Nie mogę mówić za innych, ale ja staram się panować nad emocjami i kierować się obiektywizmem. Przyznaję, że nie zawsze mi to wychodzi, ale pracuję nad tym tematem. I kiedy trzeba, przyznaję świadkom rację.Ja też zalecałabym ,,większą trzeżwość osądu". Jak świadek mówi prawdę, niestety też niemiłą i bolesną dla innowierca( której nawet zbytnio udowadniać nie trzeba bo można o niej usłyszeć lub przeczzytać) to jest to opluwanie i nietolerancja. Ale na odwrót to jest to oczywiście tylko ,,zdejmowanie łusek z oczu" lub formatowanie na nowo wypranych mozgów. I niestety niewielu potrafi oderwać się od ,,płaskiego pułapu jednostronnej krytyki" jaraczu.
Nocka przeczytaj sobie stopkę twojego ,,brata w wierze" Sebastiana i zwróć uwagę na zdanie: ,,dziękuję Bogu..." itd. Czy to Ci czegoś nie przypimina?
Natomiast jeśli po dłuższej nieobecności na forum zjawiasz się i od razu walisz z grubej rury, że "Tak naprawdę nie jest to nic innego jak nieustanne OPLUWANIE!!!", to coś mi nie pasi z tym Twoim obiektywizmem... W dodatku nijak nie uzasadniasz swych sądów kategorycznych... Albo to dowód zaślepienia, albo... bezsilności wobec prawdy, która potrafi zakłuć
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#58
Napisano 2006-03-30, godz. 18:39
a może są atuty skłaniające uznać SJ za prawdziwych chrzescijan?
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#59
Napisano 2006-03-30, godz. 19:52
i z Homme:zwróć uwagę na zdanie: ,,dziękuję Bogu..." itd.
A od kiedy to KK jest "jedyną prawdziwą religią"? A gdzie przypowieść o pszenicy i chwastach? a gdzie ekumenizm? a gdzie miłość do 'innowierców'?"w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.; "
Doceniam Sebastianie Twój wkład w to Forum, ale argumentów za prawdziwością religii KK masz tyle co kot napłakał, czyli 1000 razy mniej niż ŚJ.
A co do meritum: Nie chciałem wrzucać do jednego wora wszystkich ŚJ, kiedy pisałem, że jest tam pełno plugawości. Ale fakty są takie, że wszędzie trafiają się podlece, którzy wykrzywiają obraz danej społeczności. Problem ŚJ polega na tym, że tego nie dostrzegają albo celowo to przemilczają.
Pzdr.
A member of AJWRB group
#60
Napisano 2006-03-30, godz. 20:06
Dziwi mnie to ze uwaza sie to za problemAle fakty są takie, że wszędzie trafiają się podlece, którzy wykrzywiają obraz danej społeczności. Problem ŚJ polega na tym, że tego nie dostrzegają albo celowo to przemilczają.
Niedawno czytalem ze lepiej byloby "aby nie wykluczano" :-)
SJ takich ludzi dostrzegaja i tego nie przemilczaja :-) jesli sie nie zmieniaj to ich wykluczaja co nie wszystkim sie podoba .
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych