Skocz do zawartości


Zdjęcie

Rodem z AMWAY


  • Please log in to reply
20 replies to this topic

#1 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-03-14, godz. 23:47

Polecam artykul z Kwietniowej sluzby Krolestwa pod tym tytulem i dzielcie sie prosze swoimi odczuciami na temat NOWEJ/STAREJ METODY :D
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#2 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-03-15, godz. 08:48

no fajnie, ale ja nie mam tej NSK ;-) bo mi juz nie daja, moze podziel się co tam napisano o tym marketingu szeptanym ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#3 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-03-15, godz. 11:29

zeskanuje i wkleje dzisiaj :D
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#4 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-03-15, godz. 12:18

seksju ! ;-)
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#5 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-03-15, godz. 14:19

NSK Kwiecień 2006 str.6

Czy stosujesz metodę rekomendacji?

Jeśli prowadzisz studium biblijne, zapytaj zainteresowanego, czy któryś z jego przyjaciół, krewnych lub znajomych też chciałby poznawać nauki biblijne. Często udaje się w ten sposób znaleźć kilku chętnych. Jeśli zainteresowany się na to zgadza, powołaj się na jego nazwisko, gdy odwiedzisz takie osoby w celu zaproponowania im studium. Mógłbyś powiedzieć: „Pan [podaj nazwisko zainteresowanego] studiuje Pismo Święte i pomyślał, że być może pan również chciałby skorzystać z prowadzonego przez nas nieodpłatnie kursu biblijnego”. Następnie na podstawie książki Czego uczy Biblia? pokaż, jak wygląda takie studium.
Jeśli twój zainteresowany robi szybkie postępy, zachęć go, by opowiedział o studium krewnym i znajomym, których mogłoby to zaciekawić. Może zaprosić ich na swoje studium albo zorganizować spotkanie, na którym pokażesz im, jak studiujemy Słowo Boże. To pobudzi zainteresowanego do dzielenia się wiedzą biblijną z innymi.
Kolejnych zainteresowanych dobrą nowiną mogą ci wskazać również osoby, które regularnie odwiedzasz. Proponując im książkę Czego uczy Biblia?, mógłbyś po prostu zapytać: „Czy zna pan jeszcze kogoś, kto chętnie przeczytałby tę publikację?”
Ponieważ czas nagli, pragniemy wykorzystać każdy możliwy sposób, by dotrzeć do ludzi z dobrą nowiną i pomóc im ją przyjąć. Czy zatem stosujesz metodę rekomendacji?



Już nie wystarcza, że nowe osoby studiujące "publikacje" same z chętnego serca będą chciały podzielić się wiedzą z innymi. "Głosiciel"ma ich od nich wyciągnąć adres potencjalnej "ofiary", z którą mógłby zacząć studium "publikacji" CK
Czesiek

#6 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-03-15, godz. 14:32

no tak marketing szemrany - choć nie do końca ;-) czyli coś podobnego do tego co stosują niektóre firmy ubezpieczeniowe !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#7 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-03-15, godz. 14:34

Jeśli zainteresowany się na to zgadza, powołaj się na jego nazwisko, gdy odwiedzisz takie osoby w celu zaproponowania im studium. Mógłbyś powiedzieć: „Pan [podaj nazwisko zainteresowanego] studiuje Pismo Święte i pomyślał, że być może pan również chciałby skorzystać z prowadzonego przez nas nieodpłatnie kursu biblijnego”.

Poszlibyście, ot tak z rekomendacji zakładać z kimś studium biblijne? ;) Ja bym nie poszedł. I to nawet za Chiny. :) Takie wpraszanie się w nie swoje życie jest w nie moim stylu. Takiego tupetu to nigdy nie miałem.

pzdr. :)

ps. ale trzeba przyznać, że pomysł od strony marketingowej jest dobrze pomyślany. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#8 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-03-15, godz. 16:08

Dzieki Czesiu :rolleyes:
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#9 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-03-15, godz. 16:20

No cóż, dla wielu agentów ubezpieczeniowych to podstawa ich pracy.
Wydobywanie z ludzi tych rekomendacji, to tzw. prospekting...

Jeśli więc ktoś chciałby "ubezpieczyć" kolejną osobę przed Armagedonem, to chwyci się także i takiej metody.

#10 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2006-03-15, godz. 17:06

NSK Kwiecień 2006 str.6

Czy stosujesz metodę rekomendacji?

Jeśli prowadzisz studium biblijne, zapytaj zainteresowanego, czy któryś z jego przyjaciół, krewnych lub znajomych też chciałby poznawać nauki biblijne. Często udaje się w ten sposób znaleźć kilku chętnych. Jeśli zainteresowany się na to zgadza, powołaj się na jego nazwisko, gdy odwiedzisz takie osoby w celu zaproponowania im studium. Mógłbyś powiedzieć: „Pan [podaj nazwisko zainteresowanego] studiuje Pismo Święte i pomyślał, że być może pan również chciałby skorzystać z prowadzonego przez nas nieodpłatnie kursu biblijnego”. Następnie na podstawie książki Czego uczy Biblia? pokaż, jak wygląda takie studium.

Widać Brooklyn ma podobne lektury:

Robert B. Cialdini ''Wywieranie wpływu na ludzi'' s. 155-156

''Inni praktycy wpływu społecznego wykryli, że przyjaciel klienta wcale nie musi być obecny przy decyzji kupna, by nakłonić go do podjęcia decyzji. Czasami wystarczy powołać się tylko na samo nazwisko przyjaciela.

Korporacja Shaklee, specjalizująca się w domokrążnej sprzedaży artykułów gospodarstwa domowego, radzi swoim sprzedawcom, by poszukiwali nowych klientów za pomocą "niekończącego się łańcuszka". Kiedykolwiek nagabnięty klient przyzna, że jakiś produkt mu się podoba, proszony jest o wskazanie swoich znajomych czy przyjaciół, którzy również mogliby zainteresować się danym produktem. Ci zaś mogą zostać nagabnięci zarówno z prośbą o zakup produktu, jak i o wskazanie swoich znajomych, którzy mogliby być nim zainteresowani - i tak bez końca.


Podstawą sukcesu tej metody jest fakt, że każdy nowy klient jest nagabywany z polecenia czy rekomendacji swojego własnego przyjaciela. Wyproszenie sprzedawcy za drzwi byłoby więc wyproszeniem niemalże własnego przyjaciela.

Stąd też podręcznik dla sprzedawców Shaklee instruuje:

"Nie sposób przecenić wartości tej metody. Jeżeli stukając do drzwi czy dzwoniąc do potencjalnego klienta jesteś w stanie powołać się na jego przyjaciela, pana Takiego-a-ta-kiego, wzbudzasz w kliencie uczucie, że dobrze zrobiłby poświęcając ci chwilkę czasu. A to oznacza wzrost szansy sprzedaży o 50%, zanim w ogóle wejdziesz do domu klienta".

Wywiernie wpływu na ludzi

#11 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-03-15, godz. 21:56

usmiejecie sie ale wczoraj powiesilem ten temat na tapecie po nocnym czytaniu kwietniowej sluzby, a dzisiaj odwiedzil nas serwisant wspanialego skad inand odkurzacza R i konczac wizyta sciszonym glosem spytal ,, Czy nie maja Panstwo na mysli kogos ze znajomych ............wybuchnelismy z zona gromkim smiechem :rolleyes: To jeszcze jeden kamyczek do ogrodka ktory wrzucili sobie nasi braciszkowie. Czy zauwazyliscie to iz na 11 czlonkow z CK az 7 to mlodzieniaszkowie po 1935roku?? Ech Boze :angry:
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#12 DAWIDUS_KOSZALIN

DAWIDUS_KOSZALIN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 87 Postów
  • Lokalizacja:KOSZALIN

Napisano 2006-04-12, godz. 11:47

Ale mi novum... Sam wiele razy tak robiłem. wystarczyło z zainteresowanym pogadac jego znajomych ze wsi czy bloku i od razu było widamo do kogo walić z tekstem: "kolega xxx bardzo dobrze sie o Panu wypowiadał i mówł ze jest Pan pokornym człowiekiem, który ma wszelkie predyspozycje do tego aby być chwalca Boga" i potem broszura "czego wymaga od nas Bóg" i gotowe. Już jedna publikacj wiecej do raportu.... he he
STWORZONY PRZEZ BOGA... UKSZTAŁTOWANY PRZEZ MOTYWACJE
PRAGNIENIE MOTYWACJA I STAWIANIE SOBIE CELÓW... WSZYSTKO TO RODZI SIE W UMYŚLE

#13 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-15, godz. 12:27

:rolleyes: :blink:

Źródło: CPP

.....Z czasem, gdy więź między osobą werbowaną a werbującymi zacieśnia się, totalitarne normy stają się coraz bardziej wyraźne. Dopiero wtedy okazuje się, że pewne zachowania, postawy poglądy są wskazane i zalecane, inne natomiast - niewskazane i nie zalecane. Jeśli nowicjusz nie stosuje się do wymagań grupy, początkowa akceptacja, zrozumienie - są wycofywane.

Nieświadomy zakamuflowanego systemu kar (cofnięcie "bezwarunkowej" akceptacji) i nagród (utrzymanie akceptacji), nowy uczestnik grupy dostosowuje się do jej wymagań, aby znów nie doświadczać "chłodu", "poczucia odrzucenia". Powoli wchodzi w system totalitarny (silnej kontroli życia prywatnego, rodzinnego, zaangażowania społecznego), ale pod wpływem zalecanych lektur, kaset video, kolejnych spotkań, interpretuje go w inny sposób, niż zrobiłby to podczas pierwszych kontaktów z grupą.

Innymi słowy, dostrzega już takie fakty, które wcześniej interpretowałby, jako nadużycia, oszustwa, ograniczenia praw i wolności człowieka - a teraz "rozumie" ich głębszy sens, którym jest np. uratowanie od zguby siebie, własnej rodziny oraz pozostałej części ludzkości. Z perspektywy psychologii społecznej można by tu rozpoznać konsekwencje "techniki niskiej piłki", czyli nakłonienia człowieka do trzymania się oferty, która w końcu okazała się mniej korzystna, niż początkowo wyglądała.

Nadchodzi czas, kiedy interpretacja rzeczywistości jest już mocno zniekształcona. Coraz częściej można usłyszeć, że osoby, które odeszły z grupy "skończyły tragicznie": ktoś popełnił samobójstwo, ktoś zginął w wypadku samochodowym, a jeszcze komuś innemu umarła cała rodzina. Osoba, która utraciła już na dobre kontakt (choćby psychiczny) z rodziną, znajomymi i przyjaciółmi i jeszcze silniej związała się z grupą, staje w sytuacji bez wyjścia: nie istnieje żaden racjonalny powód, dla którego należałoby opuścić grupę.

Jakakolwiek krytyka i wątpliwości wobec grupy, przełożonych nie mogą być niczym innym, jak świadectwem niewiary, opętania demonicznego lub w najlepszym wypadku - absolutnej głupoty, próżniactwa i słabości. Młody człowiek coraz więcej pracuje na rzecz grupy, boi się ją opuścić, w kontaktach z "osobami z zewnątrz" prezentuje silnie rozwinięty system racjonalizacji i zaprzeczeń, bądź zwyczajnie kłamie. Ten etap związania się z grupą psychomanipulacyjną w swej warstwie interpretacyjnej najbliższy jest przemocy psychicznej.

Adekwatne pojęcia, charakteryzujące ten okres, to: szantaż emocjonalny, zawstydzanie, poniżanie, budzenie poczucia winy, itp. W amerykańskim podręczniku diagnozy zaburzeń psychicznych z 1994 roku (DSM IV) wśród osób cierpiących z powodu złożonego zespołu stresu pourazowgo wymienia się ofiary niektórych sekt religijnych. Natomiast rodzice i bliscy osób poddanych psychomanipulacji nierzadko wykazują symptomy współuzależnienia.

Należy tu zaznaczyć, że zwyczajni, podrzędni w hierarchii grupy, członkowie często nie zdają sobie sprawy ze stopnia wyrafinowania sposobów, jakimi się posługują. Werbują nowe osoby w podobny sposób, w jaki sami zostali zwerbowani. Powielają więc te same wzory, które ktoś jednak zapoczątkował, tworząc toksyczne struktury grupy. Konsekwencją znalezienia się w grupie psychomanipulacyjnej może stać się ukształtowanie nowej pseudo-tożsamości, z nowymi przekonaniami, nowym językiem (pojęcia zyskały nowe znaczenia i specyficzne konotacje emocjonalne) i nową mapą rzeczywistości.

Bardzo trudno jest nawiązać swobodny kontakt z członkiem takiej grupy. Znajduje się on bowiem - metaforycznie ujmując - w "psychologicznej pułapce" lub w "psychologicznym więzieniu", którego strażnikiem i jedynym więźniem zarazem, jest on sam. "Pułapkę" i właściwie sedno psychomanipulacji można opisać według następującego schematu: początkowo osoba nie wie na co się decyduje, potem, gdy z czasem wie coraz więcej - interpretuje to co wie, zgodnie z życzeniem przywódcy oraz jest zbyt zależna od grupy, aby swobodnie podjąć decyzję o jej opuszczeniu. Tak więc, początkowo znacznie ograniczona jest świadomość wyboru takiej czy innej grupy, potem - trudno jest już mówić o w pełni wolnym wyborze dalszej doń przynależności......

Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#14 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-24, godz. 11:09

c.d.....

źródło: sn.org.pl

Jedno z przysłów głosi: powiedz mi co jesz, a ja ci powiem na co chorujesz. To czym się karmimy, czyli co czytamy, i oglądamy kształtują nasze poglądy i charakter. Wszystkie środki masowego przekazu mają też poważny wpływ na nasze wzajemne stosunki społeczne, szczególnie wtedy, gdy w grę wchodzą sprawy natury religijnej. Jest poznanie teoretyczne i poznania praktyczne.
Pewna książka wydana przez Towarzystwo Strażnica, stawia czytelnikowi następujące pytanie: Jaka wiedza jest kluczem do szczęścia i co nas o tym upewnia? Ponieważ każdy człowiek pragnie szczęścia, będzie starał się je odnaleźć. Licząc na to, autorzy tej książki podsuwają sprytnie gotowe odpowiedzi, że jest to mądrość szczególna i piszą: Chodzi tu o szczególny rodzaj wiedzy, która znacznie góruje nad mądrością ludzką.
Towarzystwo Strażnica (i nie tylko oni), odwołując się do mądrości Boga, Która na kartach Biblii mówi do ludzi rozumnych. Jednak podstępni nauczyciele przekonują szczerych ludzi, że to właśnie oni dostali od Boga szczególne poznanie, szczególny rodzaj wiedzy. W ten sposób wielu niezbyt czujnym, kłamstwo przysłoniło Prawdę. Nieznajomość Prawdy i woli Bożej może doprowadzić do całkowitego zwiedzenia, a przez to do odstępstwa, przed którym ostrzegał Pan Jezus i wszyscy jego naśladowcy (uczniowie).
Fałszowanie Słowa Bożego może być zamierzone (a więc celowe, albo nie zamierzone (wynikające z braku właściwego poznania, albo niewiedzy. Najgorszym, najbardziej ohydnym rodzajem zwiedzenia (którym posługuje się szatan i jego poplecznicy), jest zwiedzenie zamierzone. Jest ono czystą manipulacją i ma na celu świadome omamienie ludzi mających słabe rozeznanie pomiędzy tym ,co pochodzi od Boga, a tym, co pochodzi z innego źródła.
Taka celowa świadoma manipulacja – doprowadziła Ewę, a potem i Adama do upadku, odstąpienie od klarownej czystej woli Bożej. Taką metodą od początku posługiwał się pierwszy przeciwnik Boży – szatan i każdy który idzie jego drogą. Do dziś jego metody się nie zmieniły, a ni na jotę......

c.d.n..... :angry:

Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#15 qwerty

qwerty

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2138 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-24, godz. 11:35

Kiedyś to było tak, że wszystkie firmy marketingu bezpośredniego - wykorzystywały wzorce działania Towarzystwa, a teraz prosze nieoczekiwana zmiana miejsc Towarzystwo uczy się od innych :)
Czyli jest organizacją ucząca się:) Można nawet powiedziec że ewoluuje ( nie wiem czy dobrze napisałam ) :))))))))
pozdro
nie potrafiłam uwierzyć.......

#16 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-24, godz. 11:58

słusznie .....

W ten perfidny, wyrafinowany sposób szatan przejmuje kontrolę nad człowiekiem wykorzystując go do własnych celów. Jest to tym bardziej zwodnicze, gdy sam zwiedziony, nie zdając sobie z tego sprawy nieświadomie wprowadza w błąd innych myśląc, że służy Bogu i ludziom. Każdy powinien dokładnie zbadać komu naprawdę służy, na jakim fundamencie buduje.
Jednak pewni „nauczyciele” pod osłoną Biblii, kierują szczególną uwagę na ludzi gotowych, skorygować swój dotychczasowy stan wiedzy, chętnych zdobywać nową wiedzę, niczego nie podejrzewający kandydat nie wie, że jego sposób myślenia cały czas jest formowany i kontrolowany. W ten sposób, dla niezbyt czujnych, i nie znających nauki chrześcijańskiej, kłamstwo może przysłonić Ewangelię.
Sokrates nauczał, że największym mocarzem jest prawda. Dobro doraźnie użyteczne, nie mające ugruntowania w prawdzie, nie jest wcale dobrem. Z tego powodu, Sokrates stał się symbolem umiłowania mądrości. Funkcją pragmatyczną, która służy do informowania się, wyrażania i wywoływania postaw- powinna być cała pełna prawda, a tę możemy poznać jedynie za pośrednictwem Bożego Ducha i Jego Słowa, które trwa na wieki.
.Logokracja — władza słów (źródło sn.org.pl)
Jest to sztuka poznawania za pomocą języka i litery. Posługując się zręcznie językiem, tworzy się tak zwane fakty. Media mają określony, swój własny cel, do którego dążą poprzez świadomą manipulację lub przekonanie o czymś ważnym. Jeżeli ktoś chce nas wprowadzić w błąd, sam może być zwykłym ignorantem, ale może być też wytrawnym sofistą, manipulującym słowem.
Platon określił wiedzę prawdziwą i wiedzę, jako opinię. To, co czytasz informuje cię o czymś, a jednocześnie kształtuje twoją osobowość. Jakże często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Może wcześniej wierzyłeś w Boga, nie zadając sobie wielu pytań. Jednak kiedy Strażnica zaczęła Go przedstawiać w swoisty sposób, wszczepiła ci wiele pytań, nie dając żadnej prawdziwej odpowiedzi Biblijnej. I choć powołują się na Dekalog (którego sami nie przestrzegają) kształtują w umysłach ,,,,,,

Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#17 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-24, godz. 12:47

....czytelników jakiś nowy wizerunek (obraz) Boga, taki który nie został objawiony w Słowie Bożym, lecz odpowiada określonym doktrynom ludzkim, forsowanym na siłę, przez wielu religijnych przywódców. Tak było nieomal zawsze. Słowo Boże daje temu wyraźny wyraz. Zawsze istnieli tacy, którzy, przez swoje własne, błędne nauki i zrozumienie, wprowadzali w błąd innych. Takich fałszywych nauczycieli czeka surowa kara z rąk Tego, który wyraźnie objawił Siebie i Swoje Prawo i Prawdy tym ,którzy są otwarci i szczerzy.
„Niewolnik”, wie jaki los spotka tych, którzy wykręcają Słowo Boże ku własnej zgubie i zgubie tych wszystkich, których karmi swą trucizną, świadomie wprowadzając w błąd. Posiadają wszystkie wydania Strażnic i innych publikacji w których tysiące razy przepowiadali „kłamliwe proroctwa”, które starają się je ukryć i nadal oszukują głosicieli, głosząc swe nauki, sprzeczne ze Słowem Bożym. Ich zwodnicza wiedza na temat przyszłego „raju na ziemi” odebrała już tysiącom ludzi, nadzieję zbawienia w Jezusie Chrystusie.
Już czas zdemaskować metody działania zwodzicielskiego legionu, ukrywającego swoje podstępne cele pod lukrowanymi, podkolorowanymi do przesady obrazkami raju, który nie ma nic wspólnego z NOWYM NIEBEM I NOWĄ ZIEMIĄ objawioną wiernym w Biblii.
Czytelniku, gdy czytasz — uważaj! Przedstawia Ci się fałszywy obraz i zafałszowaną naukę. Weź Pismo Święte i sprawdzaj wszystkie podane na tacy Strażnicy „nauki”. Tylko Biblia zawiera czystą, nie zmieszaną z niczym prawdę.


cdn
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#18 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-24, godz. 15:05

.....

Może masz większą wiedzę, ale czy masz większe poznanie? Przedstawiono Ci Boga, który nie wie jak potoczą się ludzkie losy. Wszczepiono Ci niewiarę w to, że Bóg nie wie wszystkiego, że przypuszcza. Jeżeli temu wierzysz, to znaczy, że wierzysz w Boga niemocy i niewiedzy. (Obj.13:8).
Zwróć uwagę, że Strażnica przekonuje czytelnika, iż warunkiem znalezienia się w tym Strażnicowym raju, jest wiedza, a nie zbawienie. Często ludzie powołujący się na Biblię, wcale jej nie znają. Jakże często kiedy ludzie zdejmą „okulary” danej ideologii są zdziwieni, że mogli wierzyć w coś czego niema. Dlatego widzimy niesamowity rozkwit różnych opracowań, książek, filmów przekonywujących o danej „nauce”. Nie przez przypadek, w książkach Towarzystwa Strażnica (i nie tylko), za największe osiągnięcia uważa się wybudowanie nowych obiektów, a w nich potężnych drukarni. Kto ma media, ma władzę. Jakże wielu ludzi żyje w oparach głoszonych tam filozofii.
Naiwność jest głupotą. Malowane obrazki, mówiące o życiu wiecznym w towarzystwie zwierząt, smakowanie dorodnych owoców, upajanie uszu szmerem strumyków i śpiewem ptaków, jest w dzisiejszym zwariowanym i pędzącym na oślep świecie, jest czymś naturalnym za czym tęskni każdy człowiek. Ale rozmnażanie się ludzi i zwierząt w nieskończoność przyczyniłaby się znowu do konfliktów i wojen. Autorzy tej „nauki” mówią, że rozmnażanie na ziemi ustanie: Gdzie wyczytali te wszystkie bzdury, kto o tym pisał w Biblii? Brak odwagi cywilnej wymusza na adepcie danej organizacji, zwodnicze oczekiwanie, w nadziei, że jakoś to będzie. Nie chodzi jednak o to, aby było „jakoś tam”, lecz aby wypełniło się na nas, przez nas i w nas Słowo Boże, bo tylko ono jest Prawdą!
Totalitaryzm społeczny
Niebezpieczny jest każdy monopol— monizm ideologiczny. Cel i sen życia, i forma tego życia są jednak w znacznej mierze determinowane przez doktrynę, i kulturę; są podporządkowane tak zwanemu ogólnemu interesowi. Przy czym każda ideologia jest jedynie słuszną, a zatem wykluczającą ideologię każdej innej grupy.
Musi ona z konieczności zawłaszczać każdą formę życia społecznego. Stara się więc narzucić swą (jedyną prawdziwą) doktrynę i wyeliminować wszystko inne, co (według niej) nie jest poprawne ideologicznie, według z góry założonych kryteriów.

Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#19 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-24, godz. 15:07

.....Mawiało się w Organizacji : że w teokracji nie ma demokracji, co jest prawdą, ale prawdą jest również to, że w Organizacji niema teokracji. Niepodzielnie rządzi w niej odgórna polityka doktrynalna jak i personalna. Polityka sama w sobie jest sztuką roztropnej realizacji wspólnego dobra. Dobrem tym jest każdy człowiek, a więc ktoś kto poznaje, kocha, itd., jest wolny, jest podmiotem a nie przedmiotem prawdy. Każdy o ile jest suwerenny i posiada przyrodzoną godność zarówno religijną, jak i społeczną. Niestety głosiciele Strażnicy nie są podmiotami, ale przedmiotami, od którego surowo egzekwuje się wszelkie odgórne polecenia, bez pytanie go o zdanie.
Jak widać, celem tej odgórnej INDOKTRYNACJI, nie jest jakiś jeden, konkretny człowiek, lecz każdy, kto nie poddaje się jej ideologii. Idea, która gilotynuje wszystko, co nie mieści się w jej zakresie. Człowiek jest jedynie funkcją ideologii, oto istota totalitaryzmu politycznego, czy duchowego.
Pojęcie wiedzy
Wiedza jest rezultatem poznania, poznania jako czynności. Składa się na nią opis faktów oraz jego wyjaśnienie. Warunkują się nawzajem w procesie wszechstronnego i bezstronnego odsłaniania czy wyjaśniania faktów. W opisie znajduje się podstawowa informacja o nim, przez co wiemy, jakie jest to, co poznajemy. Wyjaśnianie faktu polega na wskazaniu jego przyczyny i skutku.
Jeśli ktoś ukradł chleb, bo był głodny, głód jest wtórną przyczyną złodziejstwa, ale nie jest przyczyną ostateczną, ponieważ możemy spytać, dlaczego był głodny? Podobnie jest i w sprawach duchowych. Jeżeli głosiciel zaczął szukać odpowiedzi w publikacjach innych niż Towarzystwa Strażnica, należy zadać mu pytanie: dlaczego to czyni? Czy to, co ma, nie wystarcza mu, a jeśli nie, to czego mu brakuje? Nie wolno karać kogoś za to, że szuka chleba gdy jest nadal głodny, jeśli nie daje się mu tego pod dostatkiem.
Dobre ziarno, kiedy nie ma wilgoci nie – wyrośnie. Musi mieć odpowiednie warunki do wzrostu. Nie każdy zaistniały fakt społeczny jest prawdziwy, ponieważ fałsz i kłamstwo również tworzą pewne fakty. Fakty — mity, niezgodne z rzeczywistością są najczęściej w rękach ludzi, którzy dysponują potężną machiną propagandową. Nie są one źródłem wiedzy o świecie, lecz narzędziem indoktrynacji, propagandy, aktem przemocy i strachu. Jednym słowem aktem terroru.

Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#20 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-24, godz. 15:33

Poznanie
Poznawany przedmiot musi być przedstawiony bezstronnie, obiektywny. Poznanie nie może być uzależnione od wcześniej uznanych sądów, opinii, czy twierdzeń. Przedmiot musi być dostępny całościowo. Przedmiot rozważań jest zazwyczaj podawany za pomocą dowodów lub fotografii. Często odwiedzający nas głosiciele, próbują rozumowo przedstawić nam Boga. Natomiast apostoł Paweł podaje kiedy zbawieni poznają Boga: Teraz bowiem widzimy jakby przez zwierciadło i niby w zagadce, ale wówczas twarzą w twarz. Teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany (1 Kor. 13:12).
Myślenie ideologiczne może nadawać określony kierunek naszemu przeświadczeniu. Nasze poznanie powinno być poprzedzone możliwością wyboru. Przez dogłębne i rzetelne poznanie musimy eliminować te fakty, które mogą nam wypaczyć obraz rzeczywisty.
Manipulacja
Czym jest manipulacja? Podstępem i fortelem. Sama manipulacja jest sztuką wywoływania złudzenia rzeczywistości, a więc rodzajem iluzji prawdy. Sztuka polegająca na zręcznym ukryciu środków za pomocą których tworzy się określony mit. Manipulacja tworzy między innymi istotę sztuki cyrkowej, gdzie oglądanych wydarzeń nie bierzemy jednak serio. Podziwiamy zręczność i wynagradzamy ją oklaskami. Czym innym jest jednak cyrk, a realne życie duchowe i świat.
Często, będąc świadkami pewnych przekazów, jesteśmy przekonani, że obcujemy z realną rzeczywistością. W rezultacie jesteśmy przeświadczeni, że nasza życiowa decyzja jest decyzją suwerenną, podczas gdy jesteśmy jedynie narzędziem w cudzym ręku, nie realizujemy naszego dobra, lecz w gruncie rzeczy obcy nam cel. Kto bowiem manipuluje drugim człowiekiem, ten jako człowiek, manipuluje również samym sobą.
„Towarzystwo Strażnica” po opublikowaniu wielu różnych opracowań byłych świadków (i nie tylko) zostało zmuszone do wydania książki pt. Świadkowie Jehowy, Głosiciele Królestwa. W której mamy do czynienia ze świadomą manipulacją. Nie udało się przekonać głosicieli, że to co piszą byli świadkowie jest nieprawdą, dlatego tak poszatkowali swoją historię, że kto nie zna wydawanych poprzednio (przez ten organ) wydań, jest mylnie przekonany, iż jego Organizacja jest prowadzona prze Ducha Bożego. Otwartość na pewne zagadnienie najbardziej nie odpowiada tym, którzy lansują wyłącznie własną ideologię, gdyż boją się oni obecności prawdy i sumienia w życiu społecznym. Nie ma jednej Strażnicy, w której nie zostałby wyniesiony pod niebiosa "niewolnik", i strąceni do piekła wyznawcy innych religii.
Główny błąd —polega na oderwaniu poznania od rzeczywistego świata. Dlatego posiadłą tam wiedzę musimy przemyśleć, na podstawie faktów, a nie pomówień. To nie przepadek zrządził, że w publikacjach Towarzystwa Strażnica, prawie zawsze (u dołu) są zamieszczane pytania naprowadzające. Pytanie te mają na celu naprowadzenie czytelnika na takie myślenie, które odpowiada piszącemu. Jest to typowa próba manipulacji i kontroli umysłu czytelników. A wszystko po to, by całkowicie zniewolić umysły przyszłych głosicieli (następców), tak aby mogli oni skutecznie służyć ukrytym i dla nich, celom organizacji. Aby nie dać się zmanipulować, musimy znać Biblię i historię chrześcijaństwa.

Manipulacja jest sterowaniem drugim człowiekiem, który nie zdaje sobie sprawy ze swej instrumentalności. Polega ona między innymi na tym, że wytwarza się przekonanie, że w danej sytuacji jest tylko jedno wyjście — to, którego pragnie manipulator. Manipulowanego otacza się barierami z pozoru naturalnymi, tworzy się sytuację przymusowe przez odpowiedni system przynęt lub zagrożeń, dyskretnych pochlebstw lub dyskretnego szantażu. Warunkiem powodzenia manipulacji jest zawsze działanie niejawne, z ukrycia, w taki sposób, by manipulowani musieli i chcieli robić to, czego życzy sobie manipulator. [3]


end

Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych