Jak zostałeś Odstępcą
#1
Napisano 2006-03-24, godz. 18:45
Być może nie wymieniłem najważniejszych, albo było ich kilka wzajemnie polączonych.
Może też zadecydowały inne sprawy na które nie starczyło miejsca w tej sondzie.
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16
#2
Napisano 2006-03-24, godz. 19:12
Być może nie wymieniłem najważniejszych, albo było ich kilka wzajemnie polączonych.
Może też zadecydowały inne sprawy na które nie starczyło miejsca w tej sondzie.
--------------------
Cos mi tu brakuje, mam wrażenie że ta lista jest taka jakaś tendencyjna.
Nie czuję się odstepcą, choc odeszłam od " najprawdziwszej prawdy". Nie pasuje do mnie żadna z tych definicji, odeszłam, bo myslałam swoja własną głową a nie głową "niewolnika wiernego i rozstropnego", szukałam odpowiedzi na wiele pytań, forum pomogło mi znaleść na niektóre z nich odpowiedź ale to że tu czy tam zaglądałam nie było przyczyną odejścia. Przyczyna była wcześniej i powstała w mojej głowie. Pozdrawiam Ma
#3
Napisano 2006-03-24, godz. 19:17
To zaś powinniście czynić: Mówcie prawdę jeden drugiemu, wydawajcie sprawiedliwe wyroki w swoich bramach i zachowujcie pokój! Zach 8:16
#4
Napisano 2006-03-24, godz. 22:08
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#5
Napisano 2006-03-25, godz. 14:20
Co do meritum to myślę, że w moim przypadku to przede wszystkim kontakty z myślącymi niezależnie świadkami (wtedy jeszcze nie byli ex) i lektura Kryzysu Sumienia, więc musiałbym zaznaczyć dwie opcje z proponowanej ankiety.
#6
Napisano 2006-04-10, godz. 20:12
#7
Napisano 2006-05-17, godz. 22:18
Napisze moze pozniej cos wiecej ale teraz zaczynam odbiegac od tematu wiec moze tyle.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczow
Asiunia
#8
Napisano 2006-05-22, godz. 10:54
Mam podobne doświadczenia.
Ty przeprowadziłaś się do innego miasta, a ja na inną ulicę i jakoś
przestałam chodzić na zebrania i tego też nikt nie zauważył.
Przez kilka lat.
Będąc poza organizacją zaczęłam dostrzegać różnice między
normalnym światem, a organizacją.
Okazało się, że świat wcale nie był tak zły, jak maluje go Strażnica,
a nawet, że jest o wiele lepszy od moich braci i sióstr w wierze!
pzdr
Zaznaczyłam: jakoś samo wyszło
#9
Napisano 2006-05-23, godz. 12:43
#10
Napisano 2006-09-01, godz. 12:35
#11
Napisano 2006-09-05, godz. 18:00
#12
Napisano 2006-09-05, godz. 20:03
Tak się zastanawiam, czy nie za często używamy na tym forum słowa "odstępca" w odniesieniu do exjw. Słowa to ma zdecydowanie pejoratywny wydźwięk i nie bardzo pasuje do większości exjw obecnych na forum. To określenie zupełnie niesłusznie ukuło CK i myślę, że nie warto go używać w tym nieprawdziwym znaczeniu. Ja wiem, że zazwyczaj słówko to bierzemy w cudzysłów i traktujemy z przymrużeniem oka, ale wrażenie zostaje. Może lepiej znaleźć jakiś bardziej adekwatny synonim. Zamiast więc pytać: "Dlaczego zostałeś odstępcą?" lepiej zapytać: Dlaczego odszedłeś od organizacji świadków?, czy cos w tym stylu. W sumie to to samo "ale jak brzmi" .
ciekawe spostrzeżenie! ;-) większość z nas już wstępując na ścieżkę „jedynie słusznej” stawało się odstępcą! Jak inaczej nazwać osobę, która pod wpływem nauk WTS porzuca religię, którą przekazali rodzice ? czy to nie jest odstępstwo? Więc jak nazwać kogoś kto powraca na łono kościoła np. katolickiego, ewangelickiego, prawosławnego itd… ? jak nazwac człowieka który pod wpływem traumy przeżytej w organizacji przestaje wierzyć w Boga i nie chce zniewalać się kajdanami religii?
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#13
Napisano 2006-09-05, godz. 20:11
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#14
Napisano 2006-09-05, godz. 20:16
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#15
Napisano 2006-09-05, godz. 20:22
#16
Napisano 2006-09-05, godz. 20:22
Ps. Sorki za te lingwistyczne dywagacje, ale wydały mi się ciekawe
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#17
Napisano 2006-09-05, godz. 20:23
#18
Napisano 2006-09-05, godz. 20:55
Przykładem może być wyraz... "kobieta", który początkowo był pogardliwym określeniem (najprawdopodobniej określał służącą przy chlewie> "kob" = koryto), później niepochlebnym (lepiej było mówić "niewiasta", a
hehe to jest dobre ;-)
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#19
Napisano 2006-09-07, godz. 17:08
#20
Napisano 2007-03-08, godz. 17:43
Jakoś przestało mnie to kręcic i pękniecia na tym monumencie pojawiły się juz bardzo dawno temu. poprostu odechciało mi się, chce spokojnie życ a nie tylko: koniec jest bliski wytężajcie swoje siły... to nie dla mnie i się do tego przyznaje. Pozdrawiam
PRAGNIENIE MOTYWACJA I STAWIANIE SOBIE CELÓW... WSZYSTKO TO RODZI SIE W UMYŚLE
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych