Czy nie warto byłoby zebrać takie "smaczki"

"uważnie badamy Boże Słowo za pomocą publikacji 'niewolnika', w celu wzmocnienia naszej wiary... (wrogowie) mówią, że wystarczy czytać wyłącznie Biblię - samemu, bądź w małych grupach w domu. Lecz, dziwne, że przez takie 'czytanie Biblii' ludzie ci powracają z powrotem do doktryn odstępców.("Strażnica", 15 września 1981, s. 28-29, wyd. ang.)
"...choćbyśmy nie wiadomo jak długo czytali Biblię, nigdy nie poznalibyśmy prawdy samodzielnie"(Strażnica, 1 XII 1990, s. 19)
"Kto nie nawiąże kontaktu z tym kanałem łączności, którym się posługuje Bóg [org. Strażnicy - przyp. lantis], ten nie zrobi postępów na drodze życia, niezależnie od tego jak często by czytał Biblię"(Strażnica, rok CIII, nr 18, s. 20, p. 4)
"Skoro tych sześć tomów 'Wykładów Pisma Świętego' to praktycznie Biblia, tematyczny zestaw z tekstami dowodowymi w załączeniu, to możemy je bez wahania nazwać 'Biblią w porządkowanej formie', to znaczy, że nie są to zaledwie komentarze dotyczące Biblii, ale że jest to w istocie sama Biblia. Ponadto stwierdzamy, że ludzie nie tylko nie są w stanie ujrzeć plan Bożego na podstawie studiowania samej Biblii, ale widzimy też, że jeśli ktokolwiek odłoży na bok 'Wykłady Pisma Świętego', nawet po ich przeczytaniu, po zaznajomieniu się z nimi, po czytaniu ich przez dziesięć lat - jeśli je zatem odłoży na bok, zignoruje i przejdzie do samej tylko Biblii, to choćby rozumiał tę Biblie przez lat dziesięć, nasze doświadczenie wykazuje, że w ciągu dwóch lat pogrąży się w ciemnościach. Z drugiej jednak strony, jeśli ktoś przeczyta zaledwie 'Wykłady Pisma Świętego' wraz z przypisami, a nie przeczyta ani jednej strony z samej Biblii, znajdzie się w blasku światła w czasie tylko dwóch lat. Stanie się tak dlatego, że wejdzie w światło Pisma Świętego".(Strażnica z 15 września 1910, s.198, wyd. ang)