Armagedon zaczął się w roku 1997 (część II.)
#1
Napisano 2006-04-01, godz. 07:44
#2
Napisano 2006-04-01, godz. 09:24
a propos sondaży: podaj przykład i źródła;-) bo ja czytałem troszke odmienne ;-)
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#3
Napisano 2006-04-01, godz. 10:56
Wlasnie, dla kogo to jest problem ?tu rostrząsa się problem SJ
i dlaczego to jest problem ?
w jaki sposob SJ stali sie problemem dla ludzi ktorzy albo nigdy w Armagedon nie wierzyli , albo w niego przestali wierzyc ?
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#4
Napisano 2006-04-01, godz. 11:04
Np. fanatyczna żona osoby niewierzącej w Armagedon nie zgodziła się na transfuzję dla dziecka i dziecko zmarło. Czy śmierć włąsnego dziecka jest problemem czy nie jest?
Np. starsi zboru doradzili rozbicie małżeństwa przez separację, tylko dlatego, że mąż przestał wierzyć w chore nauki niewolnika.
Np. babci nie wolno widywać się z wnukami
Np. .... itd.
Jeśli ja (chyba mający najmniej problemów ze wszystkich ex-ów w Polsce), kiedyś zaprzepaściłem możliwość wyższego wykształcenia, to chyba wolno mi doradzić innym osobom, aby mimo antyuczelnianych zaleceń niewolnika, studiowały na wyzszej uczelni?
A czy wolno mi (mimo że nikt z mojej rodziny w ten sposób nie zginął) zachęcać do odrzucania chorej nauki zabraniającej transfuzji krwi?
fanatyzm ŚJ i ich chore nauki, utrudniające wszechstronny rozwój jednostki, są problemem całego społeczeństwa.
#5
Napisano 2006-04-01, godz. 11:30
A gdybym napisal jak ponizej to czy nie maialoby to odzwierciedlenia w zyciu ?ano w rożny sposób ŚJ stali się problemem:
Np. fanatyczna żona/maz Swiadka Jehowy nie zgodziła się na odmowe pojcia na wojne jej dziecka i dziecko zginelo. Czy śmierć włąsnego dziecka jest problemem czy nie jest?
Np. kaplani doradzili rozbicie małżeństwa przez separację, tylko dlatego, że mąż przestał wierzyć w chore nauki papieskie.
Np. babci nie wolno widywać się z wnukami ktore chodza na zebrania SJ
Np. .... itd.
Czy tak sie nigdy nie zdarzylo ??
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#6
Napisano 2006-04-01, godz. 11:52
O jakiej wojnie mówisz? Może o stanie wojennym? A ci, którzy nie idą na wojnę nie giną?Np. fanatyczna żona/maz Swiadka Jehowy nie zgodziła się na odmowe pojcia na wojne jej dziecka i dziecko zginelo. Czy śmierć włąsnego dziecka jest problemem czy nie jest?
Hahahahahahahahahahahahahahahaha!Np. kaplani doradzili rozbicie małżeństwa przez separację, tylko dlatego, że mąż przestał wierzyć w chore nauki papieskie.
A to akurat prawda, ale to wnuki mają zakaz, nie babcia.Np. babci nie wolno widywać się z wnukami ktore chodza na zebrania SJ
#7
Napisano 2006-04-01, godz. 12:49
Pytanie jest zatem jedno.A gdybym napisal jak ponizej to czy nie maialoby to odzwierciedlenia w zyciu ?ano w rożny sposób ŚJ stali się problemem:
Np. fanatyczna żona/maz Swiadka Jehowy nie zgodziła się na odmowe pojcia na wojne jej dziecka i dziecko zginelo. Czy śmierć włąsnego dziecka jest problemem czy nie jest?
Np. kaplani doradzili rozbicie małżeństwa przez separację, tylko dlatego, że mąż przestał wierzyć w chore nauki papieskie.
Np. babci nie wolno widywać się z wnukami ktore chodza na zebrania SJ
Np. .... itd.
Czy tak sie nigdy nie zdarzylo ??
Kiedy w końcu najwspanialsza i jedyna, najczystsza i przewielebna, wydalająca wręcz z potem, ciągły nadmiar wyłacznie dla niej przeznaczonego błogosławieństwa dziehowy, kiedy ta organizacja przestanie naśladować i brać przykład z najgorszego doświadczenia jakie mogło przytrafić się ludzkości to jest obecności kościoła Chrześcijańskiego?
Czas by chyba już najwyższy?
Troszkę z innej beczki mam pytanie do znających "dzieje" tego co ma się wydarzyć po wręcz namacalnie już wyczuwalnym karhmagieddonie. Czy w przyszłym sytemie będzie zima? Szerzej rzecz biorąc czy będą pory roku ? Nigdy bowiem, na żadnym obrazeczku Made in Brooklyn czegoś takiego (śniegu) nie widziałem. A przecież, to te właśnie obrazeczki, pomagają nam wyobrazić sobie obszar wiecznej szczęsliwości, wizją której bezinteresownie obdzielają nas adepci najlepszego wykształcenia na świecie, na przykład pionierzy pełnoczasowi.
#8
Napisano 2006-04-01, godz. 13:51
Pierwszy raz słyszę o tym, jakoby kapłan katolicki miał doradzać separację ze współmałżonkiem, który zwątpił w naukę Kościoła... albo o babci której proboszcz zabroniłby odwiedzania wnuków chodzących na zebrania ŚJ
Na koniec warto wspomnieć o pacyfiście maminsynku, ktory miał ochotę odmówić służby wojskowej, ale mamusia się nie zgodziła no i biedactwo poszło na wojnę i zginęło... Ja takiego przykładu nie ułożyłbym ani na trzeźwo ani w stanie mocno wskazującym. Taki odmawiający służby wojskowej dzieciak, który chciał posłuchać Jehowy i posłuchać ziemskiego tatusia, ale mama mu nie pozwoliła... Taki dzieciak to naprawde chluba organizacji...
Co prawda wojny są problemem, ale nie rozwiąże ich napewno przynależność do ŚJ... Różnica polega na tym, że decyzję o podjęciu lub zaniechaniu służby wojskowej z reguły podejmują dorośli ludzie. A ofiarami braku transfuzji bywają również niemowlęta. W żadnym kraju niemowląt do służby wojskowej się nie powołuje. Nie znam również żadnej nakazanej przez Kościół Kat. praktyki, która mogłaby skutkować śmiercią niemowlęcia.
Wszystkie przytoczone przez Stefana przykłady można uznać za primaaprilisowe żarty...
#9
Napisano 2006-04-01, godz. 13:52
pięknie ujęty problem ;-) nic dodac nic ując ! każdy fanatyzm jest zły ! a to że SJ w wiekszości przypadków przodują w fanatyzmie w kazdej dziedzinie życia, jest kwestią bezdyskusyjną !fanatyzm ŚJ i ich chore nauki, utrudniające wszechstronny rozwój jednostki, są problemem całego społeczeństwa.
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#10
Napisano 2006-04-01, godz. 14:35
Odpowiedz dla sebolale masz chłopie problem! wystarczy sobie poszukać fora, które zajmują sie problemami, które zapodałeś ! tu rostrząsa się problem SJ, nie wolno?
a propos sondaży: podaj przykład i źródła;-) bo ja czytałem troszke odmienne ;-)
Nie wiem co czytasz ale pogadaj z ludźmi wokoło siebie z sąsiadami z współpracownikami każdy zna SJ. Ja też ich znam chyba od szkoły podstawowej. Katolików również. Ci drudzy nie mają czym się poszczycić. Zabijali nas od lat a w czasie drugiej wojny światowej to przeszli samych siebie. Poczytaj trochę Historii. Nie bronię ŚJ bo po co . Ale irytują mnie ludzie którzy pod przykrywką rozwiązania jakiegoś problemu usprawiedliwiają swoje wady i niedociągnięcia. Mamy się za ludzi wierzących ale czy Jezus jak był na ziemi starał się komuś dokopać? Nie sądzę. Pozdrawiam Mariusz
#11
Napisano 2006-04-01, godz. 14:43
1) czy śmierć niemowląt którym rodzice nie przetoczyli krwi jest problemem?
2) czy izolacjonizm i wychowanie człowieka tak, aby nie umiał żyć w społeczeństwie jest problemem?
3) czy zniechęcanie do wykształcenia i podcinanie skrzydeł młodym i zdolnym ŚJ jest problemem?
#12
Napisano 2006-04-01, godz. 15:01
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#13
Napisano 2006-04-01, godz. 15:09
kogo katolicy mordowali? ! nie bronie oczywiście KK za ich bledy historyczne, ale o ile mi wiadomo KK kilka lat temu przyznał sie do błedu i błagał o wybaczenie! a to chyba wymaga odwagi no nie ?Zabijali nas od lat a w czasie drugiej wojny światowej to przeszli samych siebie. Poczytaj trochę Historii.
kierownictwu SJ nawet przez gardło nie przejdzie słowo PRZEPRASZAM ! za swoje błedy popełnione na członkach tejże organizacji religijnej ! czyli nawet katolicy nie musieli gnębic SJ, bo oni sami się gnębili !
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#14
Napisano 2006-04-01, godz. 18:27
Malo widziales , malo slyszales :-( albo nie chcesz widziec i nie chcesz slyszec :-(Pierwszy raz słyszę o tym, jakoby kapłan katolicki miał doradzać separację ze współmałżonkiem, który zwątpił w naukę Kościoła... albo o babci której proboszcz zabroniłby odwiedzania wnuków chodzących na zebrania ŚJ
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#15
Napisano 2006-04-01, godz. 18:30
nie chcac byc niegrzecznymMariuszu, proszę odpowiedz mi:
1) czy śmierć niemowląt którym rodzice nie przetoczyli krwi jest problemem?
2) czy izolacjonizm i wychowanie człowieka tak, aby nie umiał żyć w społeczeństwie jest problemem?
3) czy zniechęcanie do wykształcenia i podcinanie skrzydeł młodym i zdolnym ŚJ jest problemem?
Zajmij sie katolikami przechowujacymi zamordowane przez siebie dzieci w beczce od kapusty :-(
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#16
Napisano 2006-04-01, godz. 18:33
swoich "wspolbraci" protestantow , muzulmanow , itp itp itpkogo katolicy mordowali?
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#17
Napisano 2006-04-01, godz. 19:24
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#18
Napisano 2006-04-01, godz. 19:28
Dzieci katolików w beczce od kapusty znalazły się z powodu niesłuchania kościoła katolickiego, a dzieci ŚJ nie przeżyły bezkrwawej operacji z powodu słuchania strażnicy. Taka jest różnica.
A zbywanie mojej uwagi o tym, że kościół nie nakazuje separacji z sekciarzem ani nie zabrania babci widywać się z wnukami, zbywanie słowami, że nie wiele słyszałem albo nie chcę słyszeć... świadczy albo o ignorancji Stefana albo o jego zaślepieniu i zacietrzewieniu...
Podaj mi, Stefanie, jakikolwiek odnośnik do dokumentu kościelnego, który zaleca separację jako rozwiązanie problemu, gdy mąż pójdzie do sekty.
Nie podasz... Bo takich zaleceń nie ma... Za to u was, takie rozbijanie rodzin jest nagminne...
#19
Napisano 2006-04-01, godz. 20:37
nie wytrzymałem
Proszę nie obrażać użytkownika. Proszę także, by zakończyć czatowanie i nie zaśmiecać tematu. Moderator
#20
Napisano 2006-04-01, godz. 21:49
no a my mielismy to rozwazac temat Armagedonu ! a wiecie przeciez, że on tuz tuz...
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych