Skocz do zawartości


Zdjęcie

Armagedon zaczął się w roku 1997 (część II.)


  • Please log in to reply
87 replies to this topic

#61 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-02, godz. 12:30

Fly - jednak jak widac generalizujesz ! jeszcze raz powtarzam, okres II Wojny Swiatowej, był okresem gdzie chrzescjianstwo obok judaizmu było wrogiem w stosunku do nowej religii jakim był faszyzm ! to, że w Bawarii witano!? a mieli inne wyjście ??? proponuje poczytac troszke o ruchu antyfaszystowskim w Niemczech i dopiero oceniać całość KK !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#62 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-04-02, godz. 12:32

Acha! Czyli SJ oporu nie stawili..... dziękuje ,ze popierasz moje zdanie.

W demokratycznych wyborach Hitlera poparło 44.5 % obywateli. Hitler po porstu zamknął posłów komunistycznych i dlatego miał większość. Po drugie te wybory były zmainpulowane. Po trzecie Nikt wtedy nie przypuszczał, ze ten człowiek naprawdę zamierza zrobic to co zrobił. Nawet SJ, o czym świadczy deklaracja Faktów. Po czwarte tuż przed woja papiez wydał encyklike napisaną po niemiecku (z wielka troską ) w której protestował przeciwko temu co dzieje się w Niemczech.
Wyszła jakaś Strażnica z podobnym potępieniem w tym czasie?
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#63 jasia_w

jasia_w

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 11 Postów

Napisano 2006-04-02, godz. 12:33

Nie o to chodzi że się żle sprzedawały , ale o to że to strszy zboru pracując w jednym zakładzie z męzem moim wynosił i razem i sprzedawali .No wiec pytam czy wszyscy są święci jaki przykład .A jeszcze jedno ja interesu na ziemi nie rozkręce a po drugie ?


jasia

#64 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-02, godz. 12:59

1 listopada 1939 wyszła strażnica zakazująca służby wojskowej i noszenia munduru.

Gdyby nie poważna tematyka, możnaby traktować ją jak ponury żart, gdyż poborowi byli już dwa miesiące na froncie i nic nie wiedzieli o tym, że Jehowa zabrania służby wojskowej, tylko że trochę za późno dotarła do Rutheforda informacja z Plejad.

Ponadto, redaktorzy WTS wyraźnie mają coś do ukrycia, bo plączą się w zeznaniach. Raz twierdzą, że nikt z uwiezionych ŚJ nie podpisał lojalki wobec Hitlera, innym razem, że "nieliczni" jednak ją podpisali.

Pamiętajmy też, że karę wykluczenia wprowadzono w 1952 roku, a więc w czasie wojny można było dowolnie łamać strażnicowe zakazy, bez żadnej sankcji organizacyjnej.

To pozwala przypuszczać, że (wbrew zafałszowaniom czynionym przez współczesne wydawnictwa świadków Jehowy) znaczna część polskich i niemieckich ŚJ w 1939 walczyła na froncie, w bratobójczej wojnie. A zatem ŚJ nie mają podstaw aby chwalić swoja rzekomo 100% neutralnością w latach czterdziestych XX wieku.

Odpowiadając wprost na pytanie Artura: pamiętam, że w czasie wojny ŚJ rozpowszechniali broszurę "koniec nazizmu". Nie znam treści tej broszury, dlatego nie mogę porownać jej ze wspomnianą encykliką papieską.

#65 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-02, godz. 13:12

zastanawiam się nad tym , co by było gdyby w okresie faszyzmu wszyscy zachowywali się jak SJ ? czyli czekali na Armagedon bo on tuz tuż ! gdzie byśmy teraz byli ? czy w ogóle istaniało by takie zjawisko jakim są SJ ?
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#66 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-04-02, godz. 13:12

Ja sie pytam o opracowanie poprzedzające wrześień 1939 roku. Jak juz trwała wojna to wszyscy byli przeciwko. Ale mam pytanie:

Jak odebrano tą Strażnicę? Przecież dla mnie taka pozycja w czasie w którym mój kraj prowadzi wojne przeciwko agresorowi była by.... dowodem zdrady i poparciem dla wroga.

Tak w ogóle to kwestia SJ podczas drugiej wojny światowej to dla mnie taka biała plama. Może ktos rzucic światło na omawianą sprawę.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#67 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-02, godz. 13:17

no napewno gineli ! ale mi się wydaje, że cierpiali głównie SJ pochodzenia niemieckiego! trafiali tylko dlatego, że nie chcieli np. opowiedzieć za narodowym socjalizmem ! a wiadomo jak traktowano Niemców, którzy sprzeciwiali się faszyzmowi ! nie było mowy, aby Niemiec miał inne zdanie niż ogólnie wówczas przyjęte !!! i napewno nie można tu mówić, że SJ dlatego trafiali do obozów zagłady bo byli SJ!!! napewno nie łapano ich tak jak żydów !!!

no i trzeba pamietac o tym, że kierownictwo SJ mieściło się w kraju wrogim !!!
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#68 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2006-04-02, godz. 13:19

Niezwykle pouczająca jest lektura książki Krucjata przeciwko chrześcijaństwu, wydanej przez WTS w 1938, czyli jeszcze przed wybuchem wojny.
Opisano w niej przypadki setek wyroków i prześladowań, jakie znosili ŚJ sprzeciwiając się Hitlerowi.
Jak ktoś potrzebuje to moge wysłać na maila.

Pzdr.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#69 Daniel Z.

Daniel Z.

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 72 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-02, godz. 13:20

Prośba do Sebastiana Andryszczaka.
Gdzie mogę znalęść więcej informacji na temat wprowadzenia wykluczania w 1952 roku - jak to piszesz?

#70 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2006-04-02, godz. 13:27

Gdzie mogę znalęść więcej informacji na temat wprowadzenia wykluczania w 1952 roku - jak to piszesz?

Co prawda pytanie nie do mnie ale z przyjemnością podrzucę Ci kilka cytatów:

Strażnica nr21 z 1976, s.11
W roku 1952 wprowadzono opartą na Biblii metodę formalnego wykluczania grzeszników ze społeczności zborowej. Kto popełnił ciężkie wykroczenie, takie jak cudzołóstwo i nierząd, a przy tym nie okazywał skruchy, tego usuwano ze zboru (1 Kor. 5:11-13). Organizacja Boża nie tolerowała odtąd nikogo, komu nie zależało na pozostawaniu niesplamionym, czystym i bez skazy w oczach Jehowy.

Yearbook – 1975 (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych - USA, ss.108,109)
Lud Boży był zdecydowany wyznawać religię prawdziwą oraz służyć Jehowie w czystości duchowej i moralnej. Sprawę tę szczególnie podkreślała Strażnica angielska z 1 marca 1952 roku, zawierająca nader ważne artykuły: „Utrzymanie organizacji w stanie czystym”, „Słuszność pozbawienia społeczności”, „Grzech, który uniemożliwia ponowne przyjęcie”. Wykazano, że jeśli ochrzczony członek zboru chrześcijańskiego grzeszy i nie okazuje skruchy, należy go usunąć ze społeczności (1 Kor. 5:1-13). Jeżeli później grzesznik żałuje swego postępku, może zostać na nowo przyjęty do zboru (2 Kor. 2:6-11).
Strażnica nie po raz pierwszy wspomniała wtedy o wykluczaniu ze zboru zatwardziałych grzeszników. Jednakże zwłaszcza od roku 1952 kładziono nacisk na konieczność utrzymania duchowej czystości zboru chrześcijańskiego. Z czasem lepiej też zrozumiano, jak istotne jest okazywanie miłosierdzia osobom okazującym skruchę (Jak 2:13). Niejednokrotnie więc nadzorcy pomagali błądzącym odzyskać zdrowie duchowe, zanim sprawy posunęły się tak daleko, że trzeba było ich wykluczyć ze zboru (Gal. 6:1).


Pzdr.
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#71 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-04-02, godz. 13:40

Chętnie poczytam
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#72 dergeist

dergeist

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 9 Postów

Napisano 2006-04-02, godz. 14:41

no napewno gineli ! ale mi się wydaje, że cierpiali głównie SJ pochodzenia niemieckiego! trafiali tylko dlatego, że nie chcieli np. opowiedzieć za narodowym socjalizmem ! a wiadomo jak traktowano Niemców, którzy sprzeciwiali się faszyzmowi ! nie było mowy, aby Niemiec miał inne zdanie niż ogólnie wówczas przyjęte !!! i napewno nie można tu mówić, że SJ dlatego trafiali do obozów zagłady bo byli SJ!!! a dlaczego trafiali?

no i trzeba pamietac o tym, że kierownictwo SJ mieściło się w kraju wrogim !!!

Ciekawa teoria, mnie sie wydawalo ze Stany Zjednoczone troche pozniej do wojny przystapily.napewno nie łapano ich tak jak żydów !!!
Przeraza mnie co pan piszesz

#73 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-02, godz. 15:11

spoks ;-) dokładnie 1941r. USA przystapiła do wojny !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#74 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-04-02, godz. 17:08

Fly
Piszesz:

„Ewa - deklarację znam. Była niepotrzebna, ale w niczym nie zmienia ona późniejszych faktów i tego, że ŚJ jako jedyna religia stawili opór nazistom. Deklarację napisał Rutherford, a ginęli za przekonania młodzi chłopcy. Dajcie im przynajmniej spokój, jeżeli nie potraficie uszanować.”

Fly, gdyby Hitler zgodził się oddać zarekwirowany majątek śJ w Niemczech, to jak potoczyła by się historia współpracy WTS z nazistami? Ale na szczęście dla śJ jest to tylko retoryczne pytane z cyklu, co by było, gdyby i za to, że Hitler nie oddał majątku WTS powinni być mu wdzięczni.
Warto też nie mylić dwóch terminów, opór przeciw nazistom, od bierności wobec nazistów. To co w tej chwili śJ przedstawiają jako „opór” wobec nazizmu tak naprawdę okazuje się biernością, Tyle tylko, że i za taką postawę w tamtych czasach można było zginąć, ale ginęli nie tylko śJ, wielu żydów zginęło bo w obliczy zagłady okazywali się bierni. I wcale nie chodzi mi o to, żeby jakąś ofiarę pomniejszyć, czy jej okropieństwo, tylko o to, aby na siłę nie dorabiać martyrologii tam, gdzie jej nie było.

A tak na marginesie, ilu z was śJ zrobiło sobie porządne studium Biblii, a szczególnie NT pod kontem tego, co naucza o wojsku, służbie w wojsku, o neutralności, o polityce, o wpływaniu na otaczający chrześcijan świat (czym tak naprawdę jest pozostanie nieskalanym przez świat, np. czy śJ który okłamuje niewierzącego skalał się światem, czy pozostaje nieskalany przez świat?). Takie samodzielne w oparciu o konkordancje i różne przekłady Biblii z pominięciem jakichkolwiek nauk ludzkich (czy to nauczania Strażnicy, czy też innych książek np. KK).

Może też warto zwrócić uwagę w jaki sposób WTS posługuje się cytatami z Bilii, kiedy pisze o tym, że śJ może nosić broń pracując np. jako ochroniarz, a jak te same fragmenty tłumaczy, kiedy naucza, że śJ nie może być żołnierzem?

Ale to pewnie temat na osobny wątek, ciekawe czy zdążycie przed Armagedonem?
Czesiek

#75 Fly

Fly

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 712 Postów

Napisano 2006-04-02, godz. 18:43

Czesiek, mnie sie już nie chce... Powiem wam tylko, że się zawiodłem na wielu z was, których miałem za rozsądnych i obiektywnych. Opór... ależ oni stawiali opór. Byli moralnymi i faktycznymi zwycięzcami w starciu z Hitlerem. Tak samo było w przypadku ZSRR i Stalina. Też byli górą na koniec. Swoje cele osiągnęli.
A co do oporu - to słyszałeś kiedyć o Ghandim? Też powiesz że to nie opór tylko bierność? Zadziwiająco skuteczna...
Ja nie bronię nauk WTS, więc sobie darujcie. Bronię dobrego imienia tamtych ludzi.

#76 Czesiek

Czesiek

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 5701 Postów
  • Lokalizacja:Szczecin

Napisano 2006-04-02, godz. 18:59

Fly
nic mi do dobregi imienia tych ludzi, szkoda mi ich tak samo, jak i tych, co i czynnie i biernie stawiali opór nazizmowi. Ghandi nie był bierny, ale stawiał bierny opór, o ile to jeszcze można nazwać biernym, mimo, że nie używał broni.
Ale Fly wybacz, jak czyta się pewne wypowiedzi i widzi się jak w niecny sposób WTS manipuluje tak Biblią jak i faktami, to ciężko w krótkim poście wszystko ująć, aby w pełni oddać prawdę. Jeśli cię czymś uraziłem, wybacz, nie było to moim zamiarem. Ani też nie zamierzałem pomniejszać ofiary tych, co ginęli bo tak wierzyli.
Czesiek

#77 Artur Schwacher

Artur Schwacher

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2617 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Kostrzyn

Napisano 2006-04-03, godz. 17:41

Witma. Jestem świeżo po lekturze ksiązki. Opisy są są rzeczywiście straszne, ksiązka jest dobrze uźródłowiona ale wysuwają się mi takie wnioski

Lud niemiecki stoi przed decyzją o największym znaczeniu historycznym. Chodzi o to, czy w Niemczech wiara chrześcijańska ma zachować prawo obywatelstwa czy nie. Z bezprzykładną siłą i planowością zwalcza się dziś u nas ewangelię Jezusa Chrystusa. Władza państwa i partii zwraca się w szerokim zakresie przeciw ewangelii Jezusa Chrystusa i przeciw tym, którzy się do niego przyznają ... W kraju Marcina Lutra zabrania się ewangelickiemu chrześcijaństwu na publicznych zebraniach wyznawać ewangelię ... Chrześcijanie maja obowiązek stawiać opór, jeżeli się od nich żąda czegoś, co jest przeciw ewangelii ... I to jest wierność, gdy chrześcijanin opiera się przykazaniu, które jest przeciw Słowu Bożemu, i gdy tym samym zwierzchność swoja przywołuje do posłuszeństwa względem Boga ...” (Z ewangelickiego wezwania, odczytanego z ambon.)
„I wielka sprawa, gdy przeciwstawia się objawionej woli Bożej, musi w końcu przywieść lud do zguby. Kościół Boży ostanie się, choćby wskutek usiłowań zdechrystianizowania ludu niemieckiego miliony ewangelickich chrześcijan musiały stracić swe zbawienie. Lud niemiecki jednak nie ma obietnicy, że jad antychrześcijańskiego ducha mu nie zaszkodzi ... Ludowi naszemu grozi, iż zburzy tamy, wyznaczone mu przez Boga. Chce samego siebie uczynić miarą wszystkich rzeczy. To jest ludzka pycha, buntująca się przeciw Bogu. W związku z tym musimy wodzowi i kanclerzowi Rzeszy oznajmić naszą troskę, że mu się często składa cześć w takiej formie, jaka jedynie Bogu przystoi ...”. (Z protestu, złożonego Hitlerowi przez kościół wyznaniowy.)


str. 11 Jak widać SJ przyznają, ze również inne religie nawołują do oporu i mówią o systemie, ze jest zły.

Druga sprawa: kiedy po napisaniu deklaracji faktów nie było odpowiedzi SJ zrobili coś niewiarygodnego. Otóż najpierw szef Rutherford wystosował list

„San Diego, Kalifornia, dn. 9 lutego 1934 r.
Do Pana Kanclerza Rzeszy Adolfa Hitlera,
Brunatny Dom,
Monachium. ‚

Wielce Szanowny Panie Kanclerzu Rzeszy,
Pismo niniejsze zawiera zarówno uprzejmą wiadomość, jak i ostrzeżenie w sprawach, mających dla pomyślności Pana jak największe znaczenie. Przekona się Pan, że w Jego własnym interesie jest dokładne przeczytanie tego listu.
Od wielu lat wierni, dobrzy mężowie i niewiasty głosili w Niemczech nauki Słowa Bożego; ludzie ci pracowali razem pod kierownictwem stowarzyszenia Badaczy Pisma Św. i stowarzyszenia „Strażnica, Towarzystwo Biblijne i Broszur”. Nazwy te określają tylko towarzystwo czyli związek, sprawujący to dzieło. Ci mężowie i niewiasty oddani są Jehowie Bogu i służą mu jako jego świadkowie, objaśniając ludowi prawdę Biblii. Starają się oni wyświadczyć ludziom dobrodziejstwa i nikomu nie szkodzą.
Wiosną 1933 r. Rząd Pański w nieusprawiedliwiony sposób przemocą zmusił tych szczerych chrześcijan, będących świadkami Jehowy, do zaniechania wielbienia Jehowy Boga, jak Bóg to nakazał. Pozabierano im biblie, śpiewniki, książki biblijne i inną literaturę, skonfiskowano ruchomości, wygnano ich z ich domów zebrań i zakazano im zbierać się w celu badania Pisma Św., wielbić Boga i głosić innym prawdę.
Tak samo Rząd Pański bez usprawiedliwionej przyczyny skonfiskował wielką ilość książek, biblij, obrazów, wielkie zapasy papieru i innego materiału i kazał to spalić. Było to własnością wyżej wymienionych towarzystw. Wielu z tych nienagannych i wiernych świadków Jehowy urzędnicy Pańscy wtrącili do więzienia i katowali. Jest Pan człowiekiem bardzo zajętym i o wielu z tych rzeczy prawdopodobnie wcale Pana nie poinformowano; ale nie jest to winą tych, z którymi się niesprawiedliwie i okrutnie obchodzono.
Wrogowie Świadków Jehowy złośliwie ich oczerniali i rozpowszechniali o nich niecne kłamstwa, aby skłonić rząd do wyrządzenia im krzywdy. Aby poinformować Rząd o prawdziwym stanie rzeczy, zebrało się dnia 25 czerwca 1933 r. w Berlinie ponad 7000 Świadków Jehowy, którzy przy tej sposobności opublikowali oświadczenie, dotyczące działalności ich w Niemczech. Oświadczenie to przesłane zostało wszystkim wysokim urzędnikom Pańskiego Rządu i miliony egzemplarzy rozpowszechniano wśród ludu, aż urzędnicy Pańskiego Rządu przemocą uniemożliwili dalsze rozpowszechnienie. We wspomnianym oświadczeniu, którego egzemplarz załączony jest do niniejszego listu, proszono Rząd, by postarał się o to, iżby ci szczerzy ludzie, będący świadkami Jehowy ‚bez przeszkód mogli wypełniać przykazania Jehowy Boga i wielbić go tak, jak Bóg to nakazał, oraz by mogli głosić ludziom jego Królestwo, przez które wszystkie pokolenia ziemi będą błogosławione’.
Ta prośba nie została przez Rząd Pański uwzględniona a Pan nie zechciał pozwolić tym świadkom Jehowy służyć Bogu i wielbić Go zgodnie z jego poleceniem.
Ci wierni naśladowcy Chrystusa Jezusa, będący świadkami Jehowy, długo czekali i cierpieli, mając nadzieję, że Pan zarządzi, aby to niesprawiedliwe traktowanie ustało i by ludziom tym znowu było pozwolone bez jakiegokolwiek ograniczenia kontynuować swoją służbę Bożą. Pan jednak omieszkał to uczynić. Podczas ostatnich dziesięciu lat przywódcy i lud w Niemczech przez wielkie rozpowszechnienie literatury naszej powiadomieni zostali o tym, że Królestwo Boże nastało i że Król Boży, Chrystus Jezus, ustanowi na ziemi sprawiedliwy rząd ku błogosławieństwu ludu. Ukazało się ostrzeżenie, że wszyscy, którzy się przeciwstawią Bogu i jego Królestwu, zniszczeni zostaną przez Pana. To obwieszczenie i ostrzeżenie rząd Pański zlekceważył.
Pozwoli Pan przypomnieć Sobie, że Jehowa Bóg posłał swego sługę Mojżesza do Egiptu, aby faraona powiadomił i ostrzegł, iżby wypuścił lud wybrany, aby mu służył jak Bóg mu nakazał. Faraon nie tylko zlekceważył to ostrzeżenie i to świadectwo, lecz nadto opierał się Stwórcy; skutek był ten, że Jehowa Bóg zabił wszystkich pierworodnych Egiptu a potem zniszczył władzę panujących (Zobacz 2 Mojż. 12:29, 30; 14:23-28). Pismo Św. wyraźnie oświadcza, że to, co przyszło na Egipt, w daleko większej mierze przyjdzie na cały świat, a zwłaszcza na tych, którzy zwalczają Jehowę i jego Królestwo. Pan może się skutecznie oprzeć człowiekowi, ale Wszechmocnemu nie może Pan stawiać skutecznego oporu.
Faraon rzekł do Mojżesza: ‚Któż jest Pan, żebym miał słuchać głosu jego?’ (2 Mojż. 5:2). Później dowiedział się on ku swemu przerażeniu, kto jest Jehowa. Świadkowie Jehowy uczynili wszystko, co jest w ich mocy, aby pokazać Pańskiemu Rządowi, że jedynie pragną bez przeszkód wielbić Stwórcę i służyć Mu tak, jak On nakazał; nie zważano jednak na ich wysiłki i prześladowania ze strony Pańskich urzędników trwają nadal. W ich imieniu i jako prezes towarzystwa czyli organizacji, w której są czynni, oraz w imieniu Jehowy Boga i jego Pomazańca Króla, Chrystusa Jezusa, jeszcze raz proszę, aby Pan wszystkim władzom i urzędnikom swego Rządu dał polecenie, iżby Świadkom Jehowy (to znaczy Stowarzyszeniu Badaczy Pisma Św. i Strażnicy Towarzystwu Biblijnemu i Broszur) pozwolono spokojnie zbierać się w Niemczech, bez przeszkód wielbić Boga i słuchać jego przykazań, obwieszczając ludowi biblijne prawdy o Królestwie Bożym, o które wszyscy chrześcijanie od dawnych czasów się modlili i którego wyglądali.
Jeżeli na to poważne wezwanie do dnia 24 marca 1934 r. nie będzie dana odpowiedź i jeżeli Rząd Pański nic nie uczyni, aby wyżej wspomnianym Świadkom Jehowy w Niemczech przynieść pomoc, wówczas lud Boży w innych krajach, wśród wszystkich narodów ziemi, przystąpi do opublikowania faktów, dotyczących niesprawiedliwego traktowania chrześcijan w Niemczech; po wydaniu tego świadectwa przedłożymy nasza sprawę Jehowie Bogu i Jemu pozostawimy wymierzenie winnym odpowiedniej kary przez Chrystusa Jezusa. Pozwoli Pan, że Mu przypomnę, iż Jehowa przestrzega, aby nikt nie uciskał jego pomazańców (Psalm 105:15). Chrystus Jezus siedzi teraz na swym tronie i walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego jest zupełnie bliska. Będzie to największy ucisk, jaki kiedykolwiek nawiedził świat; jest teraz tylko jedno wyjście: ‚Zrozumiejcie, królowie, nauczcie się, sędziowie ziemi! Służcie Panu w bojaźni, a rozradujcie się ze drżeniem. Pocałujcie Syna, by się snąć nie rozgniewał i nie zginęlibyście w drodze, gdyby się najmniej zapaliła popędliwość jego. Błogosławieni wszyscy, którzy w nim ufają!’ (Psalm 2:10-12).
        Z poważaniem
    WATCH TOWER BIELE AND TRACT SOCIETY
      Prezes (—) J. F. Rutherford


A potem SJ wysłali setki telegram o takiej treśći.

Dnia 7 października 1934 r. zbory Świadków Jehowy w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Francji, Holandii, Czechosłowacji, w krajach skandynawskich i innych krajach Europy wysłały wiele tysięcy telegramów mniej więcej takiej treści:

„Rząd Hitlera
Berlin, Niemcy.

Złe traktowanie Świadków Jehowy przez Panów oburza wszystkich dobrych ludzi i zniesławia imię Boże. Przestańcie dalej prześladować Świadków Jehowy, w przeciwnym razie Bóg zniszczy Was i Waszą narodową partię.
Świadkowie Jehowy w ...”


str 85-88

Zadziwiająca bezmyslność kierownictwa SJ , które musiało zdawać sobie sprawę, ze takie grożby (a mozna to tak odebrać) moga zakonczyć się wielkimi represjami ze strony Hitlera. Należało raczej kazać SJ opuścić terytorium Niemiec lub napisac w innym tonie.

I jeszcze jedna smutna refleksja. W żadnym z opisanych przypadków nie ma słowa o modlitwie za oprawców, przebaczeniu, natomiast są teksty cieszące się z wytrwania i radość bo wkrótce przyjdzie Armagedon i zniszczy wrogów.
To jest forum o Świadkach Jehowy. Ta religia może i ma tam swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to aby te plusy nie przesłoniły nam minusów.
Wpadnij do mnie na Facebooku!

#78 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-04-03, godz. 18:25

za to teraz ŚJ mogą się szczycić, że Jehowa spełnił groźbę podaną przez Rutheforda i zniszczył III Rzeszę :P

oczywiście, innego wytłumaczenia upadku trzeciej rzeszy nie przyjmują do wiadomości...

#79 ewa

ewa

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2111 Postów

Napisano 2006-04-03, godz. 18:33

Ewa - deklarację znam. Była niepotrzebna, ale w niczym nie zmienia ona późniejszych faktów i tego, że ŚJ jako jedyna religia stawili opór nazistom. Deklarację napisał Rutherford, a ginęli za przekonania młodzi chłopcy. Dajcie im przynajmniej spokój, jeżeli nie potraficie uszanować.

Fly, nie chciałam cię urazić swoimi postami ani kogokolwiek, wybacz.
Tak jak napisałam wcześniej, szanuję postawę tych, którzy nie brali broni do ręki ze względu na przekonania religijne, szanuję pamięć i tych, którzy stawili czynny opór.


Pozdr;

#80 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-03, godz. 19:03

no właśnie mnie tez w tym liście przeraża buta kierownictwa SJ! od dawna wiadomo, że groźby są jak bumerang ! Pisze do Hitlera, grożąc pomsta Boga ! masakra! jednak ten Rutherford nieźle miał nas***e w deklu (przepraszam za wyrazenie) !
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych