Ale dalej wszyscy obracacie sie wokol biblii.
I dalej jest tu udowadnianie ze wg Lenina najlepszy byl komunizm
no bo tak pisze w dzielach Lenina
.
Pytanie a co z innymi swietymi ksiegami w ktore wierza miliardy ludzi?
Czy to nie religia ?
Zdaniem prawie kazdego wyznawcy jakiejs religii, tylko jego jest wlasciwa, czego przykladem jest tutejsze forum i niekonczacy sie spor SJ czy np Katolicy
Rozmawiajac z hindusem ciezko mu zrozumiec ze wogole sa jakies roznice miedy SJ a katolikami. Poznalem buddystow (Azjatow nie Europejczykow) ktorzy odmiany chrzesijanstwa porownywali do swoich regionow gdzie w kazdym nieco inaczej oddaje sie czesc Buddzie.
Spieramy sie tutaj jakby w piaskownicy, bo moja zabawka jest zielona a moja czerwona i ktoras NAPEWNO podoba sie bardziej wlascicielowi piaskownicy !!!
A tak malo z was dostrzega ze sa wokolo calkiem inne piaskownice gdzie spory o kolor zabawek sa mniej wiecej tak samo zagorzale:)
Czy wiec bog kocha wszystkich? Czy tylko jakas waska grupe ludzi, badz co badz swoich stworzen. Czy wiec jest miloscia ? Czy wazniejsze sa praktyki czy moralnosc kazdego czlowieka?
Moze naprawde bog kocha tylko wybranych. Stary Testament opisuje jak kochal Izraelitow i kazal im wybijac kobiety i dzieci z innych plemion. Byc moze to jest prawda i kto z Was zaprzeczy i moze powiedziec ze NAPEWNO nie.
Ale czy to taki sam bog o jakim opowiadal Jezus ? Tak bardzo sie zmienil ?
Nie do pogodzenia z biblia ktora mowi o bogu jako o UOSOBIENIU milosci, o bogu jako niezmiennym, wszechmocnym bogu.
W biblii nie widac tej niezmiennosci boga.
Jacys ufolodzy udowadniaja ze bog to wymysl prastarej "kosmicznej" cywilizacji, ze bogowie to tylko jakies stworzenia z nieba przybyle. Co wiecej oni tez w to wierza i maja na to "niezbite" dowody (no moze raczej dowody ktore sa niewytlumaczalne).
Mialem okazje rozmawiac na takiej prelekcji z Dänikenem, nie wykluczyl ze Jahwe to jakis "przybysz" ktory opiekowal sie narodem Izraela prowadzil i karmil ale tylko po to zeby stworzyc sobie poddany ludek na przekor innemu "obcemu" z ktorym razem zawitali na ziemie, a nie za bardzi sie polubieli. To by tlumaczylo zawzietosc Jahwe w wyniszczaniu kannanejczykow sluzacych np Ballowi .... mniej wiecej tak samo fajny mit jakie czesto wystepuja w bibli i mniej wicej tak samo udowodniony
Reszta jest tylko kwestia wiary i tylko wiary ... a za ta mozna dac sie i zabic bedac przekonany o swojej slusznosci