a czytałeś może Dianetykę?
Nie czytałem ale teraz przeczytałem recenzję, być może się skuszę.
Dzięki.
Czesiu chyba tego nie rozumie jak Ty, bo jest Inny! Inność tego który jest Inny pozostanie dla nas na zawsze tajemnicą. A jednak pomimo inności Innego może dojść do dialogu.
Ja wiem, że nie rozumie ale jeśli nikt mu nie powie to... dalej nie będzie rozumiał i posługiwał się wyłącznie Biblią co z mojej perspektywy jest obrazkiem smutnym. Wchodzę na to forum i co widzę? Ludzie "wałkują" Biblię. Wałkują, wałkują - robią to latami, niektórzy przez całe życie i co...? I nic. I im bardziej ją wałkują to tym bardziej się wzajemnie indoktrynują, straszą Bogiem i różne takie. A na pewne pytania jak odpowiedzi nie było - tak nie ma nadal. I wtedy przychodzi "nadczłowiek domino" he he
i radzi aby wyjść poza Biblię, poczytać coś innego. Ja wiem, że nie jestem rozumiany i wiem dlaczego. Ale kiedyś mogę zostać zrozumiany bo być może kiedyś Czesław (może za 10 lat) - wyjdzie w końcu poza Biblię i wtedy przypomni sobie początek 2009 roku i tego pyskatego "nadczłowieka domino" i przyzna mu rację. Przyzna, że można wyjść poza Biblię i nie być nazistą jednocześnie.
Też kiedyś byłem jak Czesław - ktoś mi kiedyś mówił mądre rzeczy a ja go wyśmiewałem. Ale po kilku latach zrozumiałem, że tamten człowiek miał rację.
A opluwania się nie boję, mnie to nie rani już.
Pozdrawiam.