Skocz do zawartości


Zdjęcie

w jaki sposób WTS zarabia taką kasę


  • Please log in to reply
59 replies to this topic

#1 jajosworld

jajosworld

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 142 Postów

Napisano 2006-04-11, godz. 21:04

Witam
Spotkałem się na tym forum z informacjami o dochodzie osiągniętym przez wydawnictwo w wysokości wielu milinów dolarów... Nie jestem ŚJ i nie znam mechanizmów umożliwiających takie coś... Jak narazie dostałem trochę prasy, Biblię i nic za to nie płaciłem (będąc grafikiem DTP wiem, że to trochę dziwne)...

Proszę o wyjaśnienie - z góry dziękuję
im bardziej poznaję organizację Strażnica, tym jestem mocniej przekonany, ze jest to sekta i to wcale nie nieszkodliwa, a bezwzględna i działająca niszczycielsko na społeczeństwo i podstawową jej komórkę - rodzinę...

#2 sebol

sebol

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3836 Postów
  • Lokalizacja:Waldenburg

Napisano 2006-04-12, godz. 04:35

jak narazie nie zapłaciłeś! ale ktoś musiał za to zapłacić ? nieprawdaż? proste: najprawdopodbniej był to głosiciel, który wręczył Tobie te "periodyki"
"Nie umiem wyobrazić sobie Boga nagradzającego i karzącego tych, których stworzył, a którego cele są wzorowane na naszych własnych - krótko mówiąc, Boga, który jest jedynie odbiciem ludzkich słabości." A.Einstein

"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins

#3 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-12, godz. 05:16

Ale też niekoniecznie on. ;)

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#4 jajosworld

jajosworld

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 142 Postów

Napisano 2006-04-12, godz. 06:05

mozna jasniej ??? zapewne ktos za to placi ale prosilbym o wyjasnienie dokladne procedury - czy to jest "co łaska" czy "co łaska ale zwykle dają 500" czy inaczej ???
im bardziej poznaję organizację Strażnica, tym jestem mocniej przekonany, ze jest to sekta i to wcale nie nieszkodliwa, a bezwzględna i działająca niszczycielsko na społeczeństwo i podstawową jej komórkę - rodzinę...

#5 Fly

Fly

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 712 Postów

Napisano 2006-04-12, godz. 06:10

Od początku swojej działalności ŚJ finansują ją dobrowolnymi datkami. Nie ma przymusu żeby dawać cokolwiek. Na każdej Sali Królestwa jest skrzynka do której coś można anonimowo wrzucić. Ot, cała tajemnica. A koszty (choćby drukowanie literatury) faktycznie są niemałe. Jak zapytasz ile kosztuje to co otrzymałeś, pewnie odpowiedzą ci że możesz ofiarować datek, ale nie musisz. Spróbuj i przekonaj się czy mam rację.

#6 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2006-04-12, godz. 07:24

mozna jasniej ??? zapewne ktos za to placi ale prosilbym o wyjasnienie dokladne procedury - czy to jest "co łaska" czy "co łaska ale zwykle dają 500" czy inaczej ???

A to zależy kto daje? Michael Jackson wiesz pewnie kim jest. Zanim go wywalili z przeczystej, niewątpliwie się poczuwał i jak myślisz ile mogło być warte jego "co łaska" , 500 ; 5 000 ; 50 000 czy może 500 000 dolarów ? Dziś, choć podobno wykluczony dalej twierdzi, że jest ŚJ i rozgłasza dobrą nowinę.
Kto odpowie czy odrzucenie grzesznika oznacza także odrzucenie... ze wstrętem "marności nad marnościami", przeklętych papierków z wizerunkiem pana Waszyngtona ? Ja nie wiem.
Prince, choć pewnie nikt ze ŚJ nie dowiedział się od swoich starszych, o obecności w szeregach "jedynej organizacji" tak sławnego nawróconego, ile warta jest jego co łaska ?
Nie wiadomo jak potoczą się losy tego pop'owca. Dzisiaj, jak podaje prasa, jest gorliwym wyznawcą. Nawet gdy opuści najlepszę organizacje na świecie, to coś jednak po sobie pozostawi prawda ?
A jak jest w Polsce ? Właściciel firmy meblowej Blach Red White, choć nie grzeszy chrześcijańską solidarnością wobec maluczkich, jest istotnym (niewątpliwie co łaska) wspomożycielem budowy tzw. sal królestwa.

To oczywiście czubek góry lodowej i tylko draśnięcie tematu. Wiele w tej kwestii już napisano także na tym forum, z przekierowaniem do adekwatnych linków.
Cóż rzec na koniec ?
Za darmo nic, darmo nie ma już nic
P.S.
Wspomniałeś, że dostałeś Biblię. Z tego co wiem, to nie każdemu jest to da(wa)ne. Widać dajesz jakieś szczególne widoki. Inwestują w Ciebie. Robisz się ważny.
Pozdrawiam

#7 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-12, godz. 07:30

Dorzucić można jeszcze przekazywanie spadków (niekiedy całkiem okazałych, np. mieszkań) i środków trwałych. Nie od dziś wiadomo, że centrala powiększa swój majątek poprzez obrót papierami wartościowymi i lokowaniem kapitału w nieruchomości.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#8 jajosworld

jajosworld

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 142 Postów

Napisano 2006-04-12, godz. 07:55

czy ja daje jakies szczegolne widoki?? pewnie tak... choc starszy zboru podchodzi do mnie z pewn doza niesmialosci... i za stanawia mnie czy jego psychoanaliza jednostki nie powiedziala mu, ze jestem gatunkiem czlowieka, ktory bedzie szukal wiedzy poza podawanym pokarmem przez niewolnika zarabiajacego niewielkie miliony dolarow ;)...

zastanawia mnie w takim razie czy isnieje jakiekolwiek wyznanie ktore nie jest skazone produkcja kasy... moja siostra studiujaca psychologie twierdzi ze kazda religia jest sposobem manipulowania tlumem ale jej tez nie slucham do konca bo na "treningach" maja zajecia rodem z kawalu o psychiatrze ktory wchodzi pod stol i szczeka...

chyba jednak jest prostym wiejskim chlopcem i daleko mi do zrozumienia tak zawilych rzeczy ... :(

dzieki za odpowiedzi...

M. Jackson i PRINCE... hohoho fajnie... bez komentarzy
im bardziej poznaję organizację Strażnica, tym jestem mocniej przekonany, ze jest to sekta i to wcale nie nieszkodliwa, a bezwzględna i działająca niszczycielsko na społeczeństwo i podstawową jej komórkę - rodzinę...

#9 jajosworld

jajosworld

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 142 Postów

Napisano 2006-04-12, godz. 07:58

swoja droga zastanawia mnie tez czy skoro KALI robic mnie w jajo to czy moze ja zrobic KALI w jajo czyli - mowcie to co inni chca uslyszec a myslcie swoje... mam jedynie problem z rzuceniem papierosow... ale czegoz nie robi sie dla wielbienia (niewolnika ???)
im bardziej poznaję organizację Strażnica, tym jestem mocniej przekonany, ze jest to sekta i to wcale nie nieszkodliwa, a bezwzględna i działająca niszczycielsko na społeczeństwo i podstawową jej komórkę - rodzinę...

#10 Terebint

Terebint

    Taoista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 4710 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-12, godz. 07:58

A pomyśl jajosworld jak wielkim hajcem sypią "bracia" w Afryce, Ameryce Południowej, czy w biedniejszych krajach Azji. Siedziba Brooklynu wprost ugina się od worków ze złotem. ;)

pzdr. :)

"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc


#11 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-12, godz. 08:14

No to byście się pewnie zdziwili, ile kasy potrafia dać tacy, którzy praktycznie sami niweiele mają.

Biorąc pod uwagę wpływy z różnych źródeł, nie ważne jakich, zbiera się określona kwota - całkiem przyzwoita.

Jako grafik oceń, ile może kosztować wydawanie czasopism gdy:
- graficy, drukarze, introligatorzy pracują za darmo,
- wszystko wydawane jest bez udziału podmiotów zewnętrznych, inwestycje w maszyny są rzadkie i jednorazowe - choć zapewne nie małe, ale się szybko zwracają,
- główne koszty to materiały i transport,
- jednak ww. są czasem otrzymywane w różnych darowiznach, lub kupowane po okazyjnych cenach. Jesli nawet normalnie w hurcie, to materiały kosztują WTS pewnie mniej, niż inne duże wydawnictwa.
- od pewnego czasu dodatkowo cięte są koszty. Książki nie są oprawiane w twarde oprawy i szyte tylko klejone z miękką okładką.

Ale wszystko robi wrażenie, dodatkowo jeśli weźmiemy pod uwagę, że czasopisma jako takie sa publikacjami "non profit" (bez reklam, etc.)
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#12 Henryk

Henryk

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 656 Postów

Napisano 2006-04-12, godz. 08:16

No...ale nie zapominajmy, że kapitał założycielski firmy „Watch Tower Bibie and Tract Society” wynosił 300 000 $ osobistego majątku Russella. :o
W tamtych czasach był to majątek!
Został on później przejęty, wbrew testamentowi... :(

#13 polarm

polarm

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 510 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Skierniewice

Napisano 2006-04-12, godz. 08:34

jajosworld Posted on 2006-04-12 08:55

czy ja daje jakies szczegolne widoki?? pewnie tak... choc starszy zboru podchodzi do mnie z pewn doza niesmialosci... i za stanawia mnie czy jego psychoanaliza jednostki nie powiedziala mu, ze jestem gatunkiem czlowieka, ktory bedzie szukal wiedzy poza podawanym pokarmem przez niewolnika zarabiajacego niewielkie miliony dolarow ...

Ach ty rogata duszyczko !!!
A nie powinno się okazać więcej pokory? Pokory synu, więcej pokory!

zastanawia mnie w takim razie czy isnieje jakiekolwiek wyznanie ktore nie jest skazone produkcja kasy... moja siostra studiujaca psychologie twierdzi ze kazda religia jest sposobem manipulowania tlumem

Znowu pokory! Być może każde, ale nie przenajświętsze, strażnicowe!!!

moja siostra studiujaca psychologie

Już niepokornie, ale warto siostrę zapytać o część jej psychologicznej wiedzy na temat jak dawać aby odebrać z nawiązką. Otrzymałeś Biblię i trochę czasopism. Do dyspozycji stawiasz siebie i swoje talenty, ile są warte, pisze Padre Antonio powyżej.

chyba jednak jest prostym wiejskim chlopcem i daleko mi do zrozumienia tak zawilych rzeczy ...

Czy będzie Ci dalej czy bliżej do pojmowania jak piszesz "...tak zawiłych rzeczy..." nie wiem. Niewątpliwie jesteś u progu otrzymania najlepszego wykształcenia na świecie. Rozumiem więc twoje podniecenie.

#14 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-12, godz. 08:38

Tyle lat podpowiadam aby ,,towar nieprzydatny juz do spożycia,, zwracac na makulature. To tez byłyby wymierne oszczędności ;) :D :D :D
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#15 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-12, godz. 08:38

Inne źródła oszczędności w centrali to gratisowa siła robocza przy budowach sal. Na zgromadzeniach pracują tysiące porządkowych, również bez wynagrodzenia. Główni kolporterzy (pionierzy specjalni, misjonarze) mogą liczyć na niewilkie kieszonkowe. Często sale są wyposażane dzięki uprzejmości zamożnych braci... Czy to niewiele? Myślę, że gdyby zsumować te koszty, w ciągu roku wyszłaby nam pokaźna sumka... Już samo wynajęcie ekipy budowlanej przy 1 inwestycji typu sala królestwa to koszt rzędu 30-50 tys. zł (w wariancie "pod klucz").

Jedno jest pewne — centrala umie liczyć, oszczędzać i pomnazać zyski.
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"

#16 Kloo

Kloo

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1087 Postów
  • Lokalizacja:Warszawka

Napisano 2006-04-12, godz. 08:45

A potem z dumą i wielką łaskawością w glorii chwały i wykładów uroczyście przyjmuje dar z nowo pobudowanej w ten sposób Sali Królestwa na rzecz Organizacji :rolleyes:
Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga?

--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.

#17 brooklyn_hunter

brooklyn_hunter

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 464 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Sidarpointohajo

Napisano 2006-04-12, godz. 09:15

Niech przykładem posłuży sprawozdanie roczne z dochodów i wydatków (niedostępne dla ogółu) australijskiego biura oddziału Towarzystwa Strażnica za rok 2005.
2005_financial_statements_and_reports_for_watchtower_of_australia

Dołączona grafika
---------------------------------------------------------------------------------

"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."





#18 Padre Antonio

Padre Antonio

    Ateista

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 2291 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-12, godz. 10:56

Śmieszna jest sytuacja, kiedy zbór zaciąga kredyt z WTS-u na kupno/budowę sali.
Jak z wielką łaską dostaną kasę (chociaż lekką rączką zapotrzebowanie można zwiększyć o 100-200 tys/zł w skali okrągłej bańki) to braciszkowie w zborze mało nie popuszczą w świerzo wyprane gatki.
Oczywiście wczesniej taki kredyt musi być poprzedzony obietnicami regularnej spłaty przez parafian.

Co się dzieje z nieruchomością na którą WTS łaskawie udzielił pożyczki zwrotnej, a braciszkowie ją spłacają?
Nieruchomość jest oficjalnie własnością WTS-u, kupiona na raty przez parafian.

Zbór jest niby jednostką niezależną, ale jego własnością jest tylko to co kupili za swoją kasę. Zazwyczaj pieniążków mają mało, wiec i niewiele jest ich własnością (oprócz trzody Bożej ;) )
"Jeśli dojdziesz ostatecznie do tego, że nie ma Boga, zachętą do cnoty i odwagi niech będzie dla ciebie radość i przyjemność, jaką dawało ci samo myślenie, i miłość innych, którą ci ono zapewni" Thomas Jefferson

#19 DAWIDUS_KOSZALIN

DAWIDUS_KOSZALIN

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 87 Postów
  • Lokalizacja:KOSZALIN

Napisano 2006-04-12, godz. 11:21

Tak patrze na tą waszą dyskusje na temat finansów to troche dziwnie sie czuje. Widze tutaj jakiś żal albo zazdrość o tą kase. Ale to nie idzie z naszych podatków czy jakiś składek. Przeciez to głosciele sami płacą czy tez pracują. Kto ma ten daje. Poza tym wszystko nie jest takie proste jak by sie wydawało. SJ mają troche pozmienianą hierarchie wartości materialnych. Zdecydowanie różni sie to od wizji jaką ma każdy z nas. Dla nas najważniejsze jest to co mamy w łapie albo na kącie i zawsze wiemy co zrobić z gotówką, zawsze znajdzie sie jakaś dziura którą dodatkowymi pieniędzmi załatatamy. U SJ jest inaczej, widze po swoich rodzicach. Na zebraniu słyszą ze najbogatszy na swoje czasy król Salomon i tak nie dorównywał lilli wodnej... Wiec pewną czesc kasy co miesiąc wrzucają do skrzynki. ALe to ich wybór w to wierzą a to ich pieniądze i bardzo ciężko muszą na nie pracować. Poza tym sam pamietam jak zasuwałem z taczką i sierpem i młotem budowałem te sale. Jedna sprawa ze brat zrzekł sie ziemi pod tą sale... to fakt towarzystwo zyskało (w jakimś tam mdłym sensie) ale co oni mają zrobić z tą salą... Jaki to jest majątek. Co zrobią tam garaże... albo dom. Kto w takiej małej mieścinie kupi coś takiego wiedząc co to za budynek i jakie miał dotychczasowe przeznaczenie. Ja bym w życiu tego nie kupił. Owszem jakieś duże sale zgromadzeń to owszem to jest kapitał jak cholera... zawsze można je przbudować i mieć.... sale konferencyją wystwową lyb cokolwiek innego. Co do operowania paierami wartościowymi... to jest przecież firma musi zarabiać wiec co w tym dziwnego. Ktoś poprostu z tej organizacji powoli chce zrobić fabryke pieniędzy... i mu sie udaje. Ma wiernych sług dają kase materiały i własne siły. Wystarczy ich tylko motywować i wmawiać ze koniec jest blisko. Ideał...
Ale tak po prawdzie to jest każdego własna sprawa co robi ze swoimi zarobionymi przez siebie pieniędzmi.
STWORZONY PRZEZ BOGA... UKSZTAŁTOWANY PRZEZ MOTYWACJE
PRAGNIENIE MOTYWACJA I STAWIANIE SOBIE CELÓW... WSZYSTKO TO RODZI SIE W UMYŚLE

#20 brat_jaracz

brat_jaracz

    Nadzorca widnokręgu ;-)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 3225 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-04-12, godz. 11:37

Jeśli chodzi o mnie, to udzieliłem informacji koledze, który pytał, skąd WTS bierze kasę. Po prostu garść obiektywnych faktów, bez emocji. Finanse WTS ani mnie ziębią, ani grzeją, bo sam już od dawna nie uczestniczę w tym procederze. Natomiast jeśli WTS stara się cokolwiek zamydlać oczy swym parafianom — tego nie poprę...
"W świecie panuje skłonność do odrzucania przewodnictwa. (...) W organizacji Bożej nie ma ducha niezależnego myślenia, a ponadto naprawdę możemy ufać tym, którzy nam przewodzą".
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.


"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych