w jaki sposób WTS zarabia taką kasę
#1
Napisano 2006-04-11, godz. 21:04
Spotkałem się na tym forum z informacjami o dochodzie osiągniętym przez wydawnictwo w wysokości wielu milinów dolarów... Nie jestem ŚJ i nie znam mechanizmów umożliwiających takie coś... Jak narazie dostałem trochę prasy, Biblię i nic za to nie płaciłem (będąc grafikiem DTP wiem, że to trochę dziwne)...
Proszę o wyjaśnienie - z góry dziękuję
#2
Napisano 2006-04-12, godz. 04:35
"Religia jest obrazą godności ludzkiej
Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy
i złych ludzi czyniących złe rzeczy
Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy,
potrzeba religii" Richard Dawkins
#3
Napisano 2006-04-12, godz. 05:16
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#4
Napisano 2006-04-12, godz. 06:05
#5
Napisano 2006-04-12, godz. 06:10
#6
Napisano 2006-04-12, godz. 07:24
A to zależy kto daje? Michael Jackson wiesz pewnie kim jest. Zanim go wywalili z przeczystej, niewątpliwie się poczuwał i jak myślisz ile mogło być warte jego "co łaska" , 500 ; 5 000 ; 50 000 czy może 500 000 dolarów ? Dziś, choć podobno wykluczony dalej twierdzi, że jest ŚJ i rozgłasza dobrą nowinę.mozna jasniej ??? zapewne ktos za to placi ale prosilbym o wyjasnienie dokladne procedury - czy to jest "co łaska" czy "co łaska ale zwykle dają 500" czy inaczej ???
Kto odpowie czy odrzucenie grzesznika oznacza także odrzucenie... ze wstrętem "marności nad marnościami", przeklętych papierków z wizerunkiem pana Waszyngtona ? Ja nie wiem.
Prince, choć pewnie nikt ze ŚJ nie dowiedział się od swoich starszych, o obecności w szeregach "jedynej organizacji" tak sławnego nawróconego, ile warta jest jego co łaska ?
Nie wiadomo jak potoczą się losy tego pop'owca. Dzisiaj, jak podaje prasa, jest gorliwym wyznawcą. Nawet gdy opuści najlepszę organizacje na świecie, to coś jednak po sobie pozostawi prawda ?
A jak jest w Polsce ? Właściciel firmy meblowej Blach Red White, choć nie grzeszy chrześcijańską solidarnością wobec maluczkich, jest istotnym (niewątpliwie co łaska) wspomożycielem budowy tzw. sal królestwa.
To oczywiście czubek góry lodowej i tylko draśnięcie tematu. Wiele w tej kwestii już napisano także na tym forum, z przekierowaniem do adekwatnych linków.
Cóż rzec na koniec ?
Za darmo nic, darmo nie ma już nic
P.S.
Wspomniałeś, że dostałeś Biblię. Z tego co wiem, to nie każdemu jest to da(wa)ne. Widać dajesz jakieś szczególne widoki. Inwestują w Ciebie. Robisz się ważny.
Pozdrawiam
#7
Napisano 2006-04-12, godz. 07:30
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#8
Napisano 2006-04-12, godz. 07:55
zastanawia mnie w takim razie czy isnieje jakiekolwiek wyznanie ktore nie jest skazone produkcja kasy... moja siostra studiujaca psychologie twierdzi ze kazda religia jest sposobem manipulowania tlumem ale jej tez nie slucham do konca bo na "treningach" maja zajecia rodem z kawalu o psychiatrze ktory wchodzi pod stol i szczeka...
chyba jednak jest prostym wiejskim chlopcem i daleko mi do zrozumienia tak zawilych rzeczy ...
dzieki za odpowiedzi...
M. Jackson i PRINCE... hohoho fajnie... bez komentarzy
#9
Napisano 2006-04-12, godz. 07:58
#10
Napisano 2006-04-12, godz. 07:58
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#11
Napisano 2006-04-12, godz. 08:14
Biorąc pod uwagę wpływy z różnych źródeł, nie ważne jakich, zbiera się określona kwota - całkiem przyzwoita.
Jako grafik oceń, ile może kosztować wydawanie czasopism gdy:
- graficy, drukarze, introligatorzy pracują za darmo,
- wszystko wydawane jest bez udziału podmiotów zewnętrznych, inwestycje w maszyny są rzadkie i jednorazowe - choć zapewne nie małe, ale się szybko zwracają,
- główne koszty to materiały i transport,
- jednak ww. są czasem otrzymywane w różnych darowiznach, lub kupowane po okazyjnych cenach. Jesli nawet normalnie w hurcie, to materiały kosztują WTS pewnie mniej, niż inne duże wydawnictwa.
- od pewnego czasu dodatkowo cięte są koszty. Książki nie są oprawiane w twarde oprawy i szyte tylko klejone z miękką okładką.
Ale wszystko robi wrażenie, dodatkowo jeśli weźmiemy pod uwagę, że czasopisma jako takie sa publikacjami "non profit" (bez reklam, etc.)
#12
Napisano 2006-04-12, godz. 08:16
W tamtych czasach był to majątek!
Został on później przejęty, wbrew testamentowi...
#13
Napisano 2006-04-12, godz. 08:34
Ach ty rogata duszyczko !!!czy ja daje jakies szczegolne widoki?? pewnie tak... choc starszy zboru podchodzi do mnie z pewn doza niesmialosci... i za stanawia mnie czy jego psychoanaliza jednostki nie powiedziala mu, ze jestem gatunkiem czlowieka, ktory bedzie szukal wiedzy poza podawanym pokarmem przez niewolnika zarabiajacego niewielkie miliony dolarow ...
A nie powinno się okazać więcej pokory? Pokory synu, więcej pokory!
Znowu pokory! Być może każde, ale nie przenajświętsze, strażnicowe!!!zastanawia mnie w takim razie czy isnieje jakiekolwiek wyznanie ktore nie jest skazone produkcja kasy... moja siostra studiujaca psychologie twierdzi ze kazda religia jest sposobem manipulowania tlumem
Już niepokornie, ale warto siostrę zapytać o część jej psychologicznej wiedzy na temat jak dawać aby odebrać z nawiązką. Otrzymałeś Biblię i trochę czasopism. Do dyspozycji stawiasz siebie i swoje talenty, ile są warte, pisze Padre Antonio powyżej.moja siostra studiujaca psychologie
Czy będzie Ci dalej czy bliżej do pojmowania jak piszesz "...tak zawiłych rzeczy..." nie wiem. Niewątpliwie jesteś u progu otrzymania najlepszego wykształcenia na świecie. Rozumiem więc twoje podniecenie.chyba jednak jest prostym wiejskim chlopcem i daleko mi do zrozumienia tak zawilych rzeczy ...
#14
Napisano 2006-04-12, godz. 08:38
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#15
Napisano 2006-04-12, godz. 08:38
Jedno jest pewne — centrala umie liczyć, oszczędzać i pomnazać zyski.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#16
Napisano 2006-04-12, godz. 08:45
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#17
Napisano 2006-04-12, godz. 09:15
2005_financial_statements_and_reports_for_watchtower_of_australia
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#18
Napisano 2006-04-12, godz. 10:56
Jak z wielką łaską dostaną kasę (chociaż lekką rączką zapotrzebowanie można zwiększyć o 100-200 tys/zł w skali okrągłej bańki) to braciszkowie w zborze mało nie popuszczą w świerzo wyprane gatki.
Oczywiście wczesniej taki kredyt musi być poprzedzony obietnicami regularnej spłaty przez parafian.
Co się dzieje z nieruchomością na którą WTS łaskawie udzielił pożyczki zwrotnej, a braciszkowie ją spłacają?
Nieruchomość jest oficjalnie własnością WTS-u, kupiona na raty przez parafian.
Zbór jest niby jednostką niezależną, ale jego własnością jest tylko to co kupili za swoją kasę. Zazwyczaj pieniążków mają mało, wiec i niewiele jest ich własnością (oprócz trzody Bożej )
#19
Napisano 2006-04-12, godz. 11:21
Ale tak po prawdzie to jest każdego własna sprawa co robi ze swoimi zarobionymi przez siebie pieniędzmi.
PRAGNIENIE MOTYWACJA I STAWIANIE SOBIE CELÓW... WSZYSTKO TO RODZI SIE W UMYŚLE
#20
Napisano 2006-04-12, godz. 11:37
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych