Dlaczego ODSTĘPCY wracają do organizacji ŚJ?
#21
Napisano 2006-05-11, godz. 10:59
Ja mam gdzies religie, tak mi w zyciu wyszlo, nikt sie mnie nie czepia, bumeluje sobie i zyje w zgodzie ze soba. Nie glosze, albo pojde na "spacer" z jednym znajomym i luz, wpisze sobie 2-3 godzinki i nikomu to nie przeszkadza.
W innym zborze pewnie bym juz byl napietnowany za swoje poglady i aktywnosc, zaraz by sie ktos czegos czepil i bym powiedział: pa, pa z całymi tego konsekwencjami. Ale narazie nie musze i o dziwo, dobrze mi z tym. poza tym, mam kolegów którzy nie ze swojej winy nie zrozumieli by dlaczego tak zrobiłem. Tak samo żona, na której mi bardzo zależy, a w stosunku do której prowadzę małą akcję a'la matrix "Kropla drąży dziurę w skale", mam nadzieję że się uda ...
Ps. Osobiście uważam, że uogólnianie w tej kwestii też nie jest dobre. Tzn. "Najlepiej jest odejść i już, taka jest prawda". Nie sprawdzi się u każdego. Może tacy ludzie jak ja są w mniejszości odstępców, ale rozważając wszystkie "za" i "przeciw" narazie mi się nie kalkuluje.
#22
Napisano 2006-05-11, godz. 11:39
No to musze powiedziec, ze mnie mocno rozczarowales, Antonio.Ja mam gdzies religie, tak mi w zyciu wyszlo, nikt sie mnie nie czepia, bumeluje sobie i zyje w zgodzie ze soba. Nie glosze, albo pojde na "spacer" z jednym znajomym i luz, wpisze sobie 2-3 godzinki i nikomu to nie przeszkadza.
Nie bardzo rozumiem jak godzisz swoje antyreligijne poglady i dzialalnosc na tym forum z chodzeniem na spacer i wpisywaniem godzinek. Nie masz wrazenia ze cos tu nie tak?
Czytajac twoje posty, bylem przekonany, ze twoja przynaleznosc do zboru to zamierzchla przeszlosc. A tu prosze jaka niespodzianka!
Olo, ja cie chyba dobrze rozumiem. Jestem w podobnej sytuacji i mam podobne wnioski. Tylko czesciej bywam na zebraniach. Darowalem sobie w calosci TSSK i NSK, bo i tak, jak wspomnialem, nie glosze.
Ja na tym forum czesto bronie WTS-u przed nieuzasadnionymi zarzutami, ale sumienie nie pozwala mi na gloszenie, chocby tylko w celu wpisania paru godzinek.
Tak jest uczciwie wobec ludzi, wobec siebie i wobec zboru.
#23
Napisano 2006-05-11, godz. 18:18
#24
Napisano 2006-05-11, godz. 18:53
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
#25
Napisano 2006-05-11, godz. 19:11
#26
Napisano 2006-05-11, godz. 19:40
Chodziło mi o ukazanie sytuacji ex-ŚJ który szukałby alternatywnej społeczności, innej niż ŚJ no i innej niż katolicy (bo jaki jest stosunek większości ex-ów do katolicyzmu, wszyscy wiemy).
Chciałem powiedzieć, że chrześcijanin, który nie chce być ŚJ ani katolikiem, może mieć daleko do jakiegoś niekatolickiego zboru, np. ewangelików czy zielonoświątkowców. I że ta odległość może wpływać np. na ponowne zbliżenie do ŚJ, gdyż potrzebuje on "jakiejś" społeczności...
Olo, bądź dzielny, a na spotkaniu ze braćmi strasznymi broń tego, w co wierzysz...
#27
Napisano 2006-05-11, godz. 19:48
#28
Napisano 2006-05-11, godz. 19:50
#29
Napisano 2006-05-11, godz. 20:13
Olo bądź sobą. Wsłuchaj się w siebie i dostrzeż, co Ci szepcze Pan. Nie wiem, co powiesz na wizycie, ale nie zaprzedawaj własnego "ja", które tak naprawdę jest własnością Jezusa Chrystusa.Olo, bądź dzielny, a na spotkaniu ze braćmi strasznymi broń tego, w co wierzysz...
Jana 14:16-18: "Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy , którego świat przyjąć nie może , ponieważ go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie , ponieważ u was przebywa i w was będzie. Nie pozostawię was sierotami: Przyjdę do was.
Jana 16:33:"To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat".
ODWAGI OLO!
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#30
Napisano 2006-05-11, godz. 20:28
Cała ta Organizacja jest CHORA!
- Zasady w Niej panujące.
Jak daleko odeszło od założyciela.
Olo, jeśli mogę radzić...
Bądź sobą.
Postaw na uczciwość. Może to jest „gorsze”, mnie wygodne wyjście.
Ale myślę, że uczciwość zawsze popłaca na dłuższą metę.
Będę prosił pana za Tobą. On jest Naszym Orędownikiem.
Pomoże, - jest to pewne!
Zdaj się na Niego!
#31
Napisano 2006-05-11, godz. 20:47
To prawda, niestety . Nawet po odejściu nie pozostaje nic innego jak długoletnia, a nikiekiedy dożywotnia terapia. W dodatku nie zawsze skuteczna...Wychodzi na to , ze nie mozna byc SJ , a przy tym "normalnym " czlowiekiem...
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#32
Napisano 2006-05-11, godz. 21:03
#33
Napisano 2006-05-12, godz. 05:49
Dlaczego ktos kto wierzy ze prawda istnieje wylacznie w jego "wydaniu" , kaze komus trwac w wierze w cos co wedlug niego nie jest prawda ?Olo, bądź dzielny, a na spotkaniu ze braćmi strasznymi broń tego, w co wierzysz...
"ale poznałem prawdę (katolicyzm). Służę Jehowie, w łączności z jedyną Organizacją Bożą, tzn. Kościołem Kat.; "
Czy Olo zostal juz katolikiem ?
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#34
Napisano 2006-05-12, godz. 06:09
bardzo ciekawe stwierdzenie i na + prawdziweJednak większośc religii nie napiętnuje swoich wyznawców tylko dlatego, że mają czelność wątpić czy wręcz kwestionować pewne dogmaty. A tego już nie da się powiedzieć o SJ.
Pozostaje więc pytanie: PO CO?
Wiekszosci religii nie zalezy kto do nich przychodzi , a ile im zostawia !
Wiekszosc religii dogaduje sie pomiedzy soba w czyms co nazywa sie oficjalnie "Ekumenia" a w rzeczywistosci to jest "wspolny interes" lub "wspolny bog" !!!!!
Szatanowi nie zalezy czy pan X lub pani Y bedzie trwala w wierze A lub przejdzie do wiary B ..... wazne aby pani lub pan X Y nie zaczeli wierzyc w Boga Jehowe
Jesli ktos wierzy ( nikt nie musi ! ) slowom Biblii to
Ewangelia Jana 12:31 Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata* zostanie precz wyrzucony
*12,31 Szatan (por. Łk 4,6).
Jana14:30 Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata*. Nie ma on jednak nic swego we Mnie
*14,30 Zob. J 12,31
Sam KK napisal te objasnienia ! jest to szokujace dla wielu ludzi ktorzy do tej pory wierza ze Swiatem rzadzi Bog, Jezus, Allah, albo Maryja .............
Biblia mowi wyraznie "Wladca tego swiata" to Szatan !!!!
Dlaczego o tym wie tak niewielu ludzi ?
Jana 16:12 Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie.
Nie wszystko powiedzial Jezus swoim apostolom calej prawdy by nie mogli pojac i "zniesc"
tak jak dzieci musi nas Bog uczyc powoli aby nas glowy nie rozbolaly od nadmiaru wiedzy
Stad cala wiedza ktora jest "objawiona" od tak "pstryk" jest wiedza nie od Boga .
SJ nie maja "dogmatow"
" Straznica obserwuje jak wydarzenia na swiecie spelniaja proroctwa biblijne"
Cytat z 2-ej strony kazdej Straznicy
Dlaczego o tym wie tak niewiele osob ?
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.
#35
Napisano 2006-05-12, godz. 06:57
Caro, szczerze mówiąc, ja sam jestem ciekaw jaki stosunek mają śJ do tych religii. Zastanawiam się, czy w zborach Polski wschodniej, gdzie jest więcej prawosławnych, czy tak samo się najeżdża na prawosławie, jak na katolicyzm, czy wręcz przeciwnie - może szukać się z prawosławnymi jakiejś wspólnej płaszczyzny potępiając katolicyzm. Ale w tym drugim przypadku, ciężko jest znaleźć jakiś wspólny punkt odniesienia do narzekania, bo zbyt wiele podobieństw jest pomiędzy Krk, a Kp.Przepraszam, że się wtrącę trochę w dyskusję. Mówicie, że śJ mają negatywny stosunek do KK (jak wiadomo powszechnie). A jaki mają do grekokatolików bądź prawosławnych? Analogiczny?
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#36
Napisano 2006-05-12, godz. 06:59
Poza tym jak zwykle wyjmujesz cudze wypowiedzi z szerszego kontekstu. W swoim wcześniejszym poście pisałem, że WTS stosuje mentalną niewolę. I to była istota mojej wypowiedzi.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#37
Napisano 2006-05-12, godz. 07:19
ogólnie, stosunek ŚJ do całego "nominalnego" chrześcijaństwa jest krytyczny...Przepraszam, że się wtrącę trochę w dyskusję. Mówicie, że śJ mają negatywny stosunek do KK (jak wiadomo powszechnie). A jaki mają do grekokatolików bądź prawosławnych? Analogiczny?
rzecz w tym, że katolicyzm rzymski jest najłatwiejszy do skrytykowania...
Caro, szczerze mówiąc, ja sam jestem ciekaw jaki stosunek mają śJ do tych religii. Zastanawiam się, czy w zborach Polski wschodniej, gdzie jest więcej prawosławnych, czy tak samo się najeżdża na prawosławie, jak na katolicyzm, czy wręcz przeciwnie - może szukać się z prawosławnymi jakiejś wspólnej płaszczyzny potępiając katolicyzm. Ale w tym drugim przypadku, ciężko jest znaleźć jakiś wspólny punkt odniesienia do narzekania, bo zbyt wiele podobieństw jest pomiędzy Krk, a Kp.
Terebincie, na logikę, można zgodzić się, że ŚJ trudno szukać zbliżenia między prawosławnymi a ŚJ. W mojej okolicy, w Jeleniej Górze jest parafia prawosławna. Ogólnie, wśród ŚJ panuje opinia, że (cyt.) "balwochwalstwo padło im na mózg jeszcze batrdziej niż katolikom".
Przypuszczam, że ŚJ mogą "z rozpędu" najeżdżać na katolicyzm, nie zauważając że rozmówca nie jest katolikiem. Jak taka dyskusja wygląda, można sobie wyobrazić, czytając opowiadanie Liberała o tych głosicielach, co go odwiedzali. Co prawda Liberał jest niezrzeszonym chrześcijaninem o poglądach zbliżonych do protestantów, ale chodzi mi o to, że ŚJ mogą "z rozpędu" mówić, że katolicyzm jest zły i nie zauważać uwag rozmówcy, że on katolikiem nie jest.
Bardziej szczegółowo musiałby się wypowiedzieć jakiś ex ze wschodniej Polski...
Co do szukania wspólnej płaszczyzny, to kiedyś (jeszcze jako ŚJ) zauważyłem ciekawe zjawisko. Niektórzy protestanci czują jakąś wspólnotę ze ŚJ, przypuszczając, że antykatolicyzm jest tym, co łączy i oczekując "braterstwa w antykatolicyzmie". A w czasie rozmowy są zdziwieni, że (w rozumieniu ŚJ), protestantyzm wcale nie jest "bliżej Boga", lecz jest równie daleki i nieprawdziwy, co katolicyzm.
#38
Napisano 2006-05-12, godz. 07:37
#39
Napisano 2006-05-12, godz. 07:58
Mam prośbe,wytlumacz mi werset z Jana 3:16 "Albowiem BOG tak bardzo umiłowal SWIAT,żze dał swojego Syna jednorodzonego,aby KAZDY,kto w niego wierzy nie umarł,ale mial zywot wieczny."Pozdrawiam
#40
Napisano 2006-05-12, godz. 08:44
--
Informacja Forum Watchtower: konto wyłączone.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych