ślub w zborze: rekwizyty
#1
Napisano 2006-04-27, godz. 12:45
#2
Napisano 2006-04-27, godz. 13:22
To chodzi o symboliczny potrojny węzel,czyli mąż,żona i Jehowa.{ a może niewolnik?to już by był niebezpieczny trójkąt,he,he}A co z tym sznurkiem? Bo kolezanka opowiadała ze jakims sznurkiem związują ręce i cos tam mówią zeby ich zawsze trzymało razem jak ten sznurek czy cos takiego.
#3
Napisano 2006-04-27, godz. 18:58
P.S. Ślubów zborowych widziałem z dychę, więc wiem co mówię.
#4
Napisano 2006-04-28, godz. 14:05
Tak? Jakie?a co do "owego sznurka" to oto mamy u braci ŚJ jednak jakieś znaki TRADYCJI
#5
Napisano 2006-04-28, godz. 14:19
Jak to jakie?, a skąd wziął się owy sznurek?.,2006-04-28 15:05]
Tak? Jakie?a co do "owego sznurka" to oto mamy u braci ŚJ jednak jakieś znaki TRADYCJI
#6
Napisano 2006-04-28, godz. 17:58
#7
Napisano 2006-04-28, godz. 18:41
Nie ma żadnego sznurka. Po prostu jakiś mówca (a może kilku) użył kawałka sznurka jako rekwizytu podczas przemówienia do unaocznienie czym jest małżeństwo. Bardziej łopatologicznie: Mówca wyciągnął sznurek z kieszeni, pokazał wszystkim, powiedział w czym małżeństwo przypomina "sznur potrójny" (to cytat z Biblii) po czym schował sznurek z powrotem do kieszeni i kontynuował wykład. Nie ma żadnej tradycji ani ceremonii w której występowałby sznur.No to, czy może ktoś uczciwie i szczerze powiedzieć , co z tym sznurkiem?. I jaką on rolę w tym odgrywa?.
Ot i wszystko.
#8
Napisano 2006-04-28, godz. 18:43
"Ponadto jeśli dwaj położą się razem, to i się ogrzeją; ale jednemu jakże ma być ciepło?
12 A gdyby ktoś był w stanie przemóc jednego, dwaj razem mogą mu się przeciwstawić. A sznura potrójnego nie da się szybko przerwać".
Ten sznur jest "symboliczny", a jest nim Jehowa, który w małżeństwie związuje małżonków, i w trudnościach jest z nimi.
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#9
Napisano 2006-04-28, godz. 19:27
i czy jest to moda lokalna czy ogólnopolska?
#10
Napisano 2006-04-29, godz. 10:23
No i co na to CK ?.a czy daje się zaobserwować "modę" na używanie akurat takiego rekwizytu?
i czy jest to moda lokalna czy ogólnopolska?
#11
Napisano 2006-04-29, godz. 10:32
#12
Napisano 2006-04-29, godz. 10:37
Ale o jaką modę wam chodzi i o jaki rekwizyt? Ja po raz pierwszy na tym forum usłyszałem, że jakiś starszy wyjął z kieszeni sznurek. I to pewnie dlatego, że chciał błysnąć oryginalnością. Nie szukajcie dziury tam gdzie jej nie ma.a czy daje się zaobserwować "modę" na używanie akurat takiego rekwizytu?
i czy jest to moda lokalna czy ogólnopolska?
pzdr.
"Ot, ma wygląd ptaka, a więc będzie latał, proste". - Baltazar Siedem Słońc
#13
Napisano 2006-04-29, godz. 11:11
#14
Napisano 2006-04-29, godz. 11:22
Gdzie i kto Ci powiedział, że ŚJ mają taki zwyczaj?W kościele też podczas uroczystości ślubu ręce małżonków ksiądz związuje i mówi pewne słowa.Przecież my katolicy dla śJ jesteśmy poganami, to czemu mają tez taki zwyczaj?
#15
Napisano 2006-04-29, godz. 11:25
#16
Napisano 2006-04-29, godz. 11:25
Tomasz O., czy ty masz trudności z rozumieniem tekstu czytanego? Nie ma ż a d n e g o z w y c z a j u.
#17
Napisano 2006-04-30, godz. 07:40
A nawet, gdyby był, to co? Zabronione? Grzech śmiertelny, za który nie ma wybaczenia?Tomasz O., czy ty masz trudności z rozumieniem tekstu czytanego? Nie ma ż a d n e g o z w y c z a j u.
Ech, zastanawiam sie, jak Terebint, czy my się za bardzo nie czepiamy.
Jak wykłady nudne to źle, jak ktoś chce je troche urozmaicić to też źle.
Ech, niektórym to jednak ciężko dogodzić
#18
Napisano 2006-04-30, godz. 08:42
Koleżanka kłamała, konfabulowała, albo Ty się przesłyszałeś. Nie związują. Nie ma takiej tradycji. Potwierdzi Ci to każdy zapytany ŚJ.Koleżanka mówiła ze związują ręce sznurkiem.
#19
Napisano 2006-04-30, godz. 09:16
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#20
Napisano 2006-04-30, godz. 11:27
Drugie: A może w broszurze, lub w jakies książce?
Jeśli nie - to nie istnieje taki rytuał. No chyba, ze w jakims liscie z napisem poufne do wszystkich starszych zboru.
A kłamstwo to konfabulacja jest DB.
Wpadnij do mnie na Facebooku!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych