Skocz do zawartości


Zdjęcie

Podprogowy przekaz w publikacjach Towarzystwa!


  • Please log in to reply
583 replies to this topic

Ankieta: Przekaz podprogowy w publikacjach TS

Czy wg Ciebie TS posługuje się w swoich publikacjach przekazem podprogowym i proceder ten odbywa się na podstawie odgórnych wytycznych?

Nie możesz zobaczyć wyników tej ankiety dopóki nie oddasz głosu. Proszę zaloguj się i oddaj głos by zobaczyć wyniki.
Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-10-10, godz. 13:20

Dziwi mnie, że jeszcze nikt na tym forum nie poświęcił chwili na przedyskutowanie tego szokującego newsa jakim jest odkrycie ukrytego przekazu o konotacjach satanistycznych w publikacjach Towarzystwa. Na początku też nie wierzyłem, więc wasze miny z litością czytające ten tekst są uzasadnione. Ukryty przekaz, wszystko na to wskazuje - ma miejsce. Nie sądzę, żeby był on dziełem przypadku jak próbuje się tłumaczyć Towarzystwo.
Żeby nie być gołosłownym podam źródła (konieczna kryptoreklama):
www.warsaw.com.pl/brooklyn - strona polska
www.observer.org - strona angielska
Na angielskiej jest więcej materiału, ale ograniczenie może stanowić język. Wejść trzeba w "Subliminal images" po lewej na dole.
Na polskiej w :Subliminalny przekaz Brooklynu"
Wyraźcie więc na forum swoje zdanie - czy to wszystko jest przypadkiem czy to celowa ingerencja, a jeśli tak to po co?
P.S. Zwróćcie uwagę szczególnie na rękę króla Dawida, rodzinkę świadków z figurką i gościa pijącego wino.
Nie przypuszczałem, że świadkowie jeszcze mnie czymś mogą zszokować - a jednak! "Niewolnik wierny i rozumny" działa!
[/list]
Starszy z boru

#2 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2003-10-10, godz. 14:35

Dla zainteresowanych szukaniem przekazu ukrytego WTSu może być pomocne klika wskazówek. Przytaczam fr 5 rozdzialu ksiązki (nie znam autrora - już zapomnialem) Satanizm w Brooklynie (tlumaczenie ''Michaska''):



Litera A

''Litera „A” również ma swoje znaczenie wśród symboli satanistycznych. Odwrócona do góry nogami „A” pochodzi od liter w znanym piktogramie satanistycznej głowy kozła oznacza diabła lub antychrysta. Ten piktogram jak widać jest używany często nie tylko przez osoby zajmujące się praktykami magicznymi, lecz także, o dziwo, przez Towarzystwo Strażnica.
W książce „Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi” spotykamy dowód demonicznych oddziaływań. Na str. 21 np. widzimy złodzieja, który w czasie ucieczki gubi różne amulety (ilustracja nr 23). Wśród nich widzimy również satanistyczny trójkąt z błyszczącym półksiężycem, który wskazuje na amulet składający się z odwróconego „A”.
Aby zrozumieć znaczenie pozycji symbolicznych na tym rysunku trzeba zauważyć, że zwrócony do gwiazdy sierp księżyca ma w okultyzmie szczególne znaczenie: sierp należy do bogini Diany natomiast gwiazda symbolizuje szatana (ilustracja 24). Zaskakujące staje się, w jaki sposób Towarzystwo Strażnica aranżuje pozycję amuletu, jeśli pomyśli się, iż odwrócona litera „A” oznacza w okultyzmie diabła.

Tzw. strzała

Czasopismo „Przebudźcie się” z 22 października 1989r. przynosi na str. 7 artykuł o masakrze w Matamoros w Meksyku. Świat został poruszony odkryciem śmiertelnych szczątków ponad tuzina ludzi, którzy zostali zamordowani w ramach rytuału ofiarnego odprawianego na obrzeżach miasta Matamoros. Piszący artykuł napomknął, powołując się na Times’a, że mordercy żeby dobrze zjednoczyć się z diabłem ugotowali serca i mózgi ofiar i wymieszali je z kośćmi rąk i nóg wraz z głową jakiegoś zwierzęcia. Według Towarzystwa Strażnica czciciele szatana sądzą, że ukoją go poprzez ofiary z ludzi.
Jednak czasopismo „Przebudźcie się” przemilcza obserwację kapitana policji, który stwierdził, że mordercy, wszyscy członkowie satanistycznej sekty pokazali na plecach znak w formie strzały, która jak mówili dała im zezwolenie na zabijanie. Z naciskiem podkreślono, że strzała na całym świecie jest używana w czarnej magii, jako jeden z symboli magicznych. Ten symbol oznacza ogon szatana, który jest tradycyjnie przedstawiany jako ostro zakończona strzała.
Jeszcze sam fakt jest, że symbol strzały pojawia się w wielu miejscach na ilustracjach Towarzystwa Strażnica nie jest tak osobliwie niepokojący. Natomiast musi rzeczywiście skłaniać do zastanowienia fakt, że rysownicy sekty ten symbol bardzo często umieszczają na plecach osób, postaci biblijnych lub wykształconych na ich publikacjach świadków Jehowy, dokładnie jak mordercy z Matamoros

Litera E

Jak można zobaczyć same publikacje Towarzystwa Strażnica ostrzegają przed symboliką tej litery. Informują, że wyżej wymieniona litera jest używana w praktykach spirytystycznych (ilustracja 28). Dlatego też tym bardziej musi dziwić fakt, że ta litera ukazuje się tak często w ilustracjach organizacji świadków Jehowy w sposób ukryty, zakamuflowany.

klucz z literą E

Na stronie 59 książki „Wspaniały finał objawienia bliski” (1988) widzimy rzymski klucz z literą E, która jest zaopatrzona w trzy sztyfciki, to znaczy w przenikający numer trzy, zatem w tym przypadku zastosowano tzw. „super – satanistyczny klucz magiczny”.

W tej samej książce na stronie 288 ukazuje się na ilustracji anioła, który miota w otchłań szatanem (ilustracja 41). W swoim ręku anioł trzyma również klucz satanistyczny.

Na stronie 287 znajdujemy objaśnienie, że tym aniołem jest Jezus Chrystus, co stanowi stwierdzenie, które zupełnie nie zgadza się z nauką biblijną.
Świadkowie Jehowy powinni jednak postawić sobie pytanie: dlaczego Towarzystwo Strażnica umieszcza w ręku Jezusa właśnie ten owiany złą sławą klucz satanistyczny?


Na zachodnich stronach jest znacznie więcej przykładów rysunków. Otrzymalem pocztą kilka adresów, oto jakie 'zapamiętałem':

http://members.tripo.../subliminal.htm
http://www.bigwig.ne...ares/occult.htm

Szczegolnie polecam poniższy link, do niektorych rysunkow, powyższy wstęp może mieć spore znaczenie, gdyż tam znajdziecie przykłady:
http://www.davidicke.../sjw091900.html

-Intro--#A--#B--#C--#D--#E--#F--#G--#H--#I--#J--#K--#L--#M--#N--#O--#P--#Q--#R--#S--#T--#U--#V- (tyle jest podstron)


#3 Zuza

Zuza

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 133 Postów

Napisano 2003-10-13, godz. 11:32

Wg doniesień Naszego Dziennika słońce w logo Unii Wolności to symbol masoński! Strzeżcie się Gadu-Gadu!!! ;-)

Temat ciekawy. Z chęcią poszukam niektórych z pokazanych przykładów w oryginałach. Niestety, nie mam ich pod ręką. Swoją drogą - ciekawi mnie, ilu z czytelników rzeczywiście widziała te ilustracje w oryginale.

Zwłaszcza interesuje mnie ilustracja z książki Żyć wiecznie z tym baranem wyrzeźbionym na stoliku (o ile dobrze pamiętam) - bo to jedna z niewielu wyglądających w miarę autentycznie. W większości pozostałych przypadków moim zdaniem można się dopatrzeć wszystkiego, jeśli tylko wystarczająco mocno się chce.

Wiele z "tajnych przesłań" to po prostu efekt nieporadości rysowników WTS. Przecież znaczna część tych rysunków jest technicznie błędna (światłocień, szczegóły anatomiczne itp.).

Niestety, obok takich ciekawostek, część przykładów ma taką samą wartość jak wspomniane przeze mnie wyżej rewelacje Naszego Dziennika. Na upartego w każdej wystarczająco bogatej w szczegóły ilustracji można do z góry przyjętej tezy dopasować coś. Najlepsze przykłady to twarz Szatana widoczna w zdjęciach samolotu uderzającego w WTC. Inny - IMHO zresztą doskonale podważający wiarygodność tych rewelacji, podają sami autorzy jednej z tropiących te "przekazy" stron. Otóż, zdjęcie Ziemi z satelity pełne ma być wizerunków kozła (oczywiście ŚJ specjalnie biorą właśnie to zdjęcie ;-)). No jeśli Światowa Żydo-Świadko-Masoneria jest w stanie ułożyć chmury na niebie w kształt kozła specjalnie dla amerykańskiego satelity, to cóż to dla niej wsadzić czaszkę do fotki w Strażnicy ;-). ROTFL! A numerki ze składaniem zdjęć w celu uzyskania czegokolwiek to już poziom brukowca.

Odpowiednio składając peerelowskie banknoty można było uzyskać napis "Bilety Narodowego Banku Polskiego są niczym w Polsce". Pytanie do tropicieli spisków: Kto za tym stoi? ;-) Zaznaczam z góry, że odpowiedzi nie zahaczające co najmniej o Templariuszy mnie nie satysfakcjonują :-).

#4 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-10-13, godz. 12:08

Oczywiście, że nie można popadać w przesadę, i jak się chce to można znaleźć wszystko wszędzie.
Jednak niektóre rysunki jak np. ręka Davida, gośc z winem i kilka innych są zupełnie jednoznaczne, przynajmniej dla mnie. I dalego im do spekulacji jak w "Naszym Dzienniku", chyba się ze mną zgodzisz? Wejdź też na linki Iszbina tam też jest kilka niezłych, zupełnie jednoznacznych przykładów.
Faktem jest, że niektóre są przesadzone - ale wiesz jak to jest jak się coś odkryje - ten zapał i entuzjazm ;-)
Pozdrawiam, Andrzej
Starszy z boru

#5 Zuza

Zuza

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 133 Postów

Napisano 2003-10-13, godz. 13:04

Kilka rysunków jest rzeczywiście zastanawiających, ale akurat tą rękę Dawida (ten król z Biblii miał na imię "Dawid" nie "Dejwid" :-P) złożyłabym na karb nieporadności rysowników. Ani to pierwszy przypadek ich wyłożenia się na anatomii, ani zapewne ostatni.

Jakoś tak mam, że do słowa pisanego podchodzę z ograniczonym zaufaniem i lubię oddzielać ziarno od plew. Dla mnie ten rysunek, gdzie po złożeniu na trzy części otrzymuje się czaszkę nad piramidą ma taką samą wartość jak rewelacje o ukrytych znakach apokalipsy na zdjęciach z ataków 11 IX 2001 - nadaje się do najgorszego brukowca i obniża wiarygodność pozostałych przykładów. Idę o zakład, że umiejętnie składając obrazki z Rycerza Niepokalanej przy równie wielkim zacięciu i odpowiednio dużej ilości przejrzanych ilustracji da się uzyskać identyczne rezultaty.

Coś na rzeczy jest, ale nie popadajmy w klimaty rodem z Archiwum X, bo staniemy się śmieszni.

#6 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-10-13, godz. 13:37

A kto tu popada w takie klimaty?
Dla mnie akurat przykład z literą "S" jest jednym z najlepszych.
Dobry jest jak już wspomniałem, ten gość co coś pije. Morda potwora na jego rękawie ma w paszczy litery "JAH" - temu raczej nikt nie zaprzeczy.
Co znaczy JAH zapyta ktoś?
Ni, mniej ni więcej tylko to co JAHWE, wszak słynne zawołanie ALLELUJAH znaczy dosłownie "Chwalmy Jahwe".
I jeszcze jedno - wszak te rysunki nie mają być widoczne na pierwszy rzut oka - one są łatwo rozpoznawalne dla wtajemniczonych. Ich zadaniem jest być niezauważonym dla normalnego człowieka. (Zakładając oczywiście, że są świadomie tam wstawiane, a wszystko na to wskazuje).
Pa
Starszy z boru

#7 Zuza

Zuza

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 133 Postów

Napisano 2003-10-13, godz. 15:24

A kto tu popada w takie klimaty?


Doszukiwanie się rzeczy które są widoczne po złożeniu obrazka w jakiś określony sposób to już jest popadanie w paranoję. Równie dobrze mogłabym powiedzieć, że na jakimś obrazku widać znak szatana tylko... trzeba go domalować.

Zakładając oczywiście, że są świadomie tam wstawiane, a wszystko na to wskazuje


Dla mnie dowodem na celowość byłoby, gdyby ktoś wykazał statystycznie, że w Strażnicy takie rzeczy zdarzają się częściej niż w dowolnie wybranym innym czasopiśmie zamieszczającym rysunki. Na razie proporcje zdają się wskazywać na czysty przypadek. Ile tych rysunków jest? 20, może 30 na przestrzeni jakichś 40 lat. W porównaniu do ilości "tajnych przekazów" znalezionych w zdjęciach z 11.09.01 to jest to ilość dość mizerna, w granicach błędu statystycznego.

Ja mam taką tezę: ilość znajdywanych "subliminalnych przekazów" jest wprost proporcjonalna do intensywności ich szukania.

Dowodem mojej tezy może być ilość "przekazów" znalezionych w:
- publikacjach WTS - kilkanaście, góra kilkadziesiąt na przestrzeni 40 lat,
- zdjęciach z WTC - co najmniej kilkanaście wśród maksymalnie kilkudziesięciu napopularniejszych zdjęć,
- rysunkach w Polityce - brak informacji o jakichkolwiek.

Na mój babski rozumek, te proporcje dokładnie pokrywają się z liczbą osób doszukujących się czegokolwiek w tych rysunkach.

Dopóki nikt mi nie udowodni, że takie "przekazy" w publikacjach WTS zdarzają się częściej, niż tego wymaga rachunek prawdopodobieństwa (czyli częściej niż w dowolnym innym losowo wybranym zbiorze obrazków), to pozostanę sceptyczna i będę traktować to jako coś z pogranicza ciekawostki i teorii spiskowej. Bo jakąkolwiek mierzalną statystycznie korelację to widzę na razie co najwyżej pomiędzy liczbą znalezionych "przekazów" a chęcią ich znalezienia :-P

#8 Jan Lewandowski

Jan Lewandowski

    Domownik forum (501-1000)

  • Moderatorzy
  • PipPipPip
  • 815 Postów

Napisano 2003-10-13, godz. 17:10

Jeśli chodzi o moje zdanie, to uważam, że „subliminalia” w publikacjach WTS to raczej nie jest paranoja u szukających. Opisany w tekście Iszbina przykład rysunku z twarzą Sokratesa jest moim zdaniem wystarczająco ewidentny. Po powiększeniu obrazka przypadek jest tu na 99% wykluczony. Z drugiej strony uważam, że strony kolekcjonujące takie obrazki robią źle jedną rzecz. Otóż na stronach tych jakość ukazywanego materiału zawierającego subliminalia zaczyna w pewnym momencie przechodzić w ilość.

Chodzi mi o to, że autorzy układający na www kolekcje obrazków z subliminaliami zaczynają iść na masówkę (im więcej obrazków, tym niby „lepiej” i „efektywniej”) i dołączają do swych kolekcji przypadki dyskusyjne. Z czasem takich przykładów jest coraz więcej, a potem uzyskują przewagę. Wtedy giną w tym te naprawdę ewidentne przypadki. Kończy się to wszystko źle dla tych, którzy chcą te sprawy badać dokładnie, bo wcześniej czy później pojawią się tacy sceptycy jak Zuza, którzy na bazie tych wątpliwych przypadków dyskredytują całość, wzbudzając wątpliwości co do tego, że rzeczywiście ta sprawa „śmierdzi”. Całość nie jest jednak jednakowo wątpliwa, są przykłady ewidentne, których nie można wytłumaczyć tym, że ktoś dopatrzył się czegoś na siłę tam, gdzie tego nie ma. W tekście Iszbina ewidentna była moim zdaniem twarz Sokratesa na sukience kobiety; tak samo ten obrazek na stoliku małżeństwa (spokojnie Zuza, mam tę książkę i widziałem ten obrazek na własne oczy; tak samo resztę rysunków też sobie w oryginale obejrzałem, mogę poświadczyć, że są autentyczne).

W przypadku tekstu Iszbina uważam, że tworząc ten tekst trochę go nie dopracował, i nie poświęcił czasu na wybranie najbardziej ewidentnych obrazków, eliminując przypadki mniej jednoznaczne. Wiele z podanych przykładów jest zbyt niejednoznacznych, sprawiają wrażenie, jakby były dobrane na „chybił trafił”, jakby były to „pierwsze lepsze” obrazki. W przeciwieństwie do rozentuzjazmowanego A. Kondratczyka uważam przykład z dłonią Dawida za wyjątkowo niejednoznaczny i chyba najsłabszy w całym tekście (moim zdaniem są to dwie żyły a nie jedna, która tak „nienaturalnie” biegnie). Tak samo przykład kozła na ubraniu kobiety. Zgadzam się z Zuzą, że przykład kuli ziemskiej też jest z tych, które można zbyć wzruszeniem ramion. Po przeczytaniu tekstu zdziwiłem się, że Iszbin wstawił do niego takie słabe przykłady, natomiast nie wykorzystał np. podsuwanej mu przeze mnie ewidentnej twarzy z brodą w dymie ze strony 91 książki „Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi”. Przykład ten jest tak ewidentny (tak jak ten z twarzą Sokratesa), że aż prosi się o prezentację na www. Mianowicie, kiedy otworzymy książkę „Będziesz......” na str. 91, i obrócimy ją o 180 stopni (tak aby tekst ze strony 91 „biegł w dół”, zaś tekst ze str. 90 „w górę”), i kiedy wpatrzymy się w dym z jakiego „wychodzi” Samuel, to tuż nad zdaniem z wspomnianego „Będziesz......”, na str. 91 (które w tym wypadku biegnie w dół), zaczynającym się od słów: „ponieważ Jehowa nie chciał........”, zobaczymy wyraźnie głowę (widok z profilu, nie z przodu); nie może tu być przypadku, widać ewidentnie wpasowany rysunek głowy (rysunek wyraźny prawie jak zdjęcie), w którym można wyróżnić nawet takie detale jak nos, oczodoły, odpowiednio zacieniowane policzki, bujną czuprynę, a nawet widać bardzo wyraźnie usta i wąsy nad nimi. Twarz ta jest tak ewidentna, że nawet zachowuje odpowiednie „naturalne”ocieniowanie. Zawsze kiedy pokazuję ten obrazek ludziom, to są zaszokowani tym, że tak wyraźnie widać tu głowę, z tak wielką ilością szczegółów na twarzy. Prawie na pewno nie może być tu przypadku, cała reszta „dymu” na tym rysunku jest nijaka i nie da się z niej nawet na siłę „sklecić” jakiegoś wizerunku czegokolwiek. Nawet najwięksi niedowiarkowie milczą, gdy im ten obrazek pokazuję. Według mnie, taki przykład aż prosił się, żeby go wstawić na sam początek, na miejsce innych o wiele mniej moim zdaniem już jednoznacznych, które można by pominąć, żeby nie było zarzutu o niejednoznaczność. A tak, tekst teraz obrywa wyśmianie od takich jak Zuza, i pewnie nie będzie to pierwszy i ostatni raz.

W ogóle sądzę, że można by poświęcić wiele uwagi zwłaszcza wspomnianej książce „Będziesz......”, w której znam najwięcej takich obrazków podprogowych, które są najmniej wątpliwe. Np. na stronie 17 po odwróceniu obrazka do góry nogami bardzo wyraźnie w czuprynce Jezusa widać oczy i nos jakiegoś stworka, który łypie na nas z boczku. Jak ktoś mi znajdzie takiego drugiego wyraźnego stworka w jakichś innych włosach w tej książce, to konia z rzędem mu. W innych rysunkach w tej książce, gdzie są włosy, nic podobnego nie widać, ile by się ich nie obracało.

Warto też rzucić okiem na rysunek drzewa na str. 134. Widać tam ewidentnie twarz małego demona, wpasowanego w miejscu, gdzie drzewo idąc ku górze rozdziela się na dwoje. Tu nie może być mowy o żadnym „przypadkowym zafalowaniu” linii; widać, że twarzyczka demona wyraźnie różni się kolorem od drzewa na tle jakiego się znajduje. Gdybym ja miał robić tekst o subliminaliach, ograniczyłbym się tylko do takich przypadków. Nie musiałbym potem czytać, że w moim tekście linie układają się komuś w oczach tak jak dzieciom obrazki z chmur na niebie, czyli jak się chce.

Pozdrawiam

#9 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2003-10-13, godz. 17:35

Po przeczytaniu tekstu zdziwiłem się, że Iszbin wstawił do niego takie słabe przykłady, natomiast nie wykorzystał np. podsuwanej mu przeze mnie ewidentnej twarzy z brodą w dymie ze strony 91 książki „Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi”. Przykład ten jest tak ewidentny (tak jak ten z twarzą Sokratesa), że aż prosi się o prezentację na www. Mianowicie, kiedy otworzymy książkę „Będziesz......” na str. 91, i obrócimy ją o 180 stopni (tak aby tekst ze strony 91 „biegł w dół”, zaś tekst ze str. 90 „w górę”), i kiedy wpatrzymy się w dym z jakiego „wychodzi” Samuel, to tuż nad zdaniem z wspomnianego „Będziesz......”, na str. 91 (które w tym wypadku biegnie w dół), zaczynającym się od słów: „ponieważ Jehowa nie chciał........”, zobaczymy wyraźnie głowę (widok z profilu, nie z przodu); nie może tu być przypadku, widać ewidentnie wpasowany rysunek głowy (rysunek wyraźny prawie jak zdjęcie), w którym można wyróżnić nawet takie detale jak nos, oczodoły, odpowiednio zacieniowane policzki, bujną czuprynę, a nawet widać bardzo wyraźnie usta i wąsy nad nimi. Twarz ta jest tak ewidentna, że nawet zachowuje odpowiednie „naturalne”ocieniowanie.


Jak widzisz jest to kwestią ocen, co jest ewidentne, a co nie. Dla mnie ewidentnym jest np. wrysowana morda w dłoni Jezusa. Tym niemniej artykuł był raczej informacyjny, a nie udowadnial czegokolwiek. Ważne, że zwróciliśmy uwagę, iż o tym się pisze i tyle. PS wspomnianą twarz prezentuje poniżej (chyba JL chodziło o obrócenie ksiązki o 90, a nie 180 stopni.

A co do tej kuli ziemskiej. Po prostu te zdjęcie jest bardzo modne w kregach satanistycznych, jako jawny ZNAK OD SZATANA. Dziwne, że WTS wiedząc o tym, wkleja je ''sztuka za sztuką''. W uzupełnieniu, oprócz pozycji, które wymieniam na www, znaklazłem też te zdjęcie w Proroctwie Izajasza cz 1 s. 412.

Dołączona grafika


#10 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2003-10-14, godz. 08:52

Rzeczywiście jak zauważył Jan Lewandowski - niektórzy kolekcjonerzy i namiętni poszukiwacze ukrytego przekazu poszli na ilość nie na jakość. Wtedy tak jak Zuza, słusznie ktoś może się dopatrzyć tam zwykłego zaślepienia jakąś nowością.
Mój entuzjazm powstał nie w wyniku zachłyśnięcia się tym newsem, ale po w miarę dogłębnej analizie różnych rysunków. Wiele z nich jest naprawdę przekonywujących i prawdopodobieństwo by powstały przez przypadek jest doprawdy niewielkie.
Jan Lewandowski i Zuza stwierdzili, że fragment rusunku z ręką Dawida to jeden z tych przykładów naciąganych. Hmm, jeszcze nigdy nigdzie nie widziałem takiej żyły ani na rusunku ani na żywo u człowieka.
http://watchtower.ob...Ref=V2&MaxW=200


oraz ten:
http://www.davidicke.../jw/pc-fig9.jpg

Wzorowa rodzinka świadków z głową kozła na biurku to już w ogóle szczyt.


P.S. Jak wstawić zdjęcie na post?
Starszy z boru

#11 Katarzyna

Katarzyna

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 36 Postów
  • Płeć:Female
  • Lokalizacja:Wołów

Napisano 2003-10-15, godz. 10:27

Ilustracja w ksiązce "Będziesz mógł żyć ..." na stronie 128. Zwróćcie uwagę na krzesło, na którym jest wyrysowany pentagram.
Pozdrawiam

#12 ISZBIN

ISZBIN

    Elita forum (> 1000)

  • Validating
  • PipPipPipPip
  • 1184 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:POLSKA

Napisano 2003-10-15, godz. 11:26

Także na pl.soc.religia rozgorzala dyskusja. Jeden ze ŚJ (SUB) podal link do... demonów na obrazach matejki. Myślę, że warto się tym zapoznać, bo jest to zawsze jakiś tam głos w sprawie (rzecz jasna demonów:)) :


http://www.cieniematejki.webpark.pl/

Pozdrawiam.

#13 brooklyn_hunter

brooklyn_hunter

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 464 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Sidarpointohajo

Napisano 2004-01-24, godz. 18:55

Zamieszczam kolejny Link, tym razem do wloskiej strony:

http://web.genie.it/...o2/v_satana.htm

#14 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2004-01-25, godz. 13:06

Rzeczywiście fajna stronka, jest kilka rysunków, których nie widziałem. Szkoda tylko, że po włosku.
Niezły jest ten, na którym stoi kilku gości (chyba apostołów) i jeden trzyma berło ręką diabła. Czy ktoś może uznać to za pomyłkę w druku???
Oceńcie to sami: http://web.genie.it/...o2/T_Geova4.htm
Starszy z boru

#15 brooklyn_hunter

brooklyn_hunter

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 464 Postów
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Sidarpointohajo

Napisano 2004-01-26, godz. 21:22

Im wiecej sie szuka, tym wiecej mozna znalezc.

http://members.cox.n...i/wtbts_005.htm

A tu jeden z przykladow:

Animacja

Dołączona grafika
---------------------------------------------------------------------------------

"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."





#16 Zuza

Zuza

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 133 Postów

Napisano 2004-01-26, godz. 22:56

Im wiecej sie szuka, tym wiecej mozna znalezc.


Kiedy Amerykanie nie mogli znaleźć w Iraku słynnych dowodów na broń masowego rażenia, Putin spointował to krótko: "My byśmy już znaleźli".

Myślę, że to najlepszy komentarz m.in. do powyższego przykładu. Składając, odbijając, rozjaśniając, przyciemniając, wyginając, obracając, można znaleźć wszystko, nawet proporcje kosmosu w wymiarach kiosku z gazetami (odsyłam do Wahadła Foucalta U. Eco). Kwestia tylko i wyłącznie tego kto szuka i jak bardzo chce znaleźć.

Efekty takie jak ten powyższy można uzyskać z milionami zdjęć. Kwestia samozaparcia, czasu, cierpliwości i wyobraźni.

Temat ponownie stacza się do poziomu ś.p. Skandali.

#17 Dziejo

Dziejo

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 49 Postów

Napisano 2004-01-27, godz. 08:28

Zuzo, masz niestety rację. Pogoń za odkrywaniem coraz to nowych ukrytych motywów, powoduje coraz większą ilość takich, w których z trudem można się doszukać jakiegoś nawet najbardziej ukrytego znaczenia. Podając takie przykłady, wystawiamy ten niewątpliwie ciekawy temat na śmieszność. Ta ostatnia animacja może nie jest jeszcze przykładem z dna, ale nie należy na pewno do najlepszych przykładów.
Wniosek jaki się nasuwa - to nie popadać w nadgorliwość......
Sprawy nie należy jednak bagatelizować, skoro nawet w Strażnicy pojawił się do niej komentarz.
Starszy z boru

#18 rekin

rekin

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 254 Postów

Napisano 2005-02-23, godz. 18:36

Polozyl sie Dyzio na lace ,przyglada sie niebu blekitnemu, i marzy... B)

Pozdrawiam

rekin

#19 Lila

Lila

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 55 Postów

Napisano 2005-02-24, godz. 05:56

Wniosek jaki się nasuwa - to nie popadać w nadgorliwość......
Sprawy nie należy jednak bagatelizować, skoro nawet w Strażnicy pojawił się do niej komentarz.

chetnie poczytalabym, co takiego mowi Straznica jako ten roztropny i wierny niewolnik na temat aktualny od czasow pojawienia sie pierwszego rysunku subliminalnego ....

#20 Charless

Charless

    Site Admin

  • Członkowie
  • PipPipPipPipPipPip
  • 3 Postów

Napisano 2005-04-23, godz. 16:32

niewiem, czy to zostalo zauwazone wczesniej, ale cos chyba odkrylem natomiast w spiewniku jeden czlowiek ma nog za dwoch:P (ostatnia strona spiewnika- w pierwszym, lub drugim rzedzie)Ciekawe gdzie sie podzial wlasciciel tych nog




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych