- Świadkowie Jehowy do bezgranicznie uczciwi ludzie, oby wszyscy byli tacy i to jest dowodem na cośtam.
- Kościół Katolicki (3 przypadki) i Prawosławny (1) to organizacje wypaczające wolę Jehowy, skompromitowane i skorumpowane imperia ludzkiej nieuczciwośc i hipokryzji. Jak zwykle występuje przysłowiowy ksiądz, który po usłyszeniu wątpliwości wysyła 'dociekliwego' do diabła zamiast udzielić odpowiedzi.
Na tematy związane z doktrynami ŻADNA z tych osób nie chciała jeszcze rozmawiać, bowiem 'jeszcze poznajemy Prawdę'.
Trochę to przykre i prostackie, ale jak widać, wpajanie takich treści adeptom jest skuteczne

Niemniej jednak, rodzą się pytania:
- czy ta kolejność (ŚJ kryształowi, Kościoły be) jest jakąś faktyczną, może niepisaną - procedurą idoktrynacyjną o charakterze powtarzalnym?
- wracając do owego księdza - czy adepci są zachęcami do pójścią z wątpliwościami do swojego księdza, pastora, popa - i są na tą okoliczność wyposażani w odpowiednie pytania, które by im samym wcześniej do głowy nie przyszły bądź nie byłyby tak sformułowane samodzielnie?