Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Kanonizacja" Russella i ostatka 144.000 przez ŚJ?


  • Please log in to reply
17 replies to this topic

#1 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-06-12, godz. 07:55

Stefan (HC) wywołał wątek kanonizacji w Kościele Kat., aby przez skrytykowanie innej religii postawić swoją w korzystniejszym świetle.

W wyciętym przez moderatora tekście, który dostałem na PM, powołał się na definicje mówiące, że beatyfikacja i kanonizacja są zgodą na (odpowiednio) lokalny lub powszechny kult wstawienniczy. Sugerował także (bez odpowiedniego cytatu), że ludzie (papieże) decydują "zamiast Boga", kto ma być w niebie a kto nie.

Zauważmy, że publikacje ŚJ wielokrotnie publikowały teksty "kanonizujące" ;) zmarłych przywódców swojego ugrupowania.

Rutherford zapewniał na piśmie, że Russell jest już w niebie, a nawet że stamtąd "nadzoruje" dzieło ewangelizacji.

Również bardziej współczesne strażnice, w notatkach o śmierci poszczególnych członków ciała kierowniczego nie pozostawiały żadnej wątpliwości, że zmarły dostał się do nieba albo że dostanie się tam niechybnie.

Kilka(naście?) lat temu pisali nawet, że Maryja jest już w niebie, razem z Jehową i Jezusem. Później pisali podobnie, ale w trybie warunkowym ("jeżeli dochowała wierności do końca").

Oczywiście, ŚJ nie układają "nowenny do św. Russella", ;) nie zanoszą do niego modlitw o wstawiennictwo przed Bogiem, jednakże mimo tego, zarzut Stefana, że katoliccy papieże "decydują, kto ma się dostać do nieba", można postawić również redaktorom Strażnicy.

W internecie wielokrotnie omawiano już temat podobieństwa między katolicką nauką o pośrednictwie świętych, a świadkowską nauką o pośrednictwie ostatka 144.000 wobec drugich owiec. Kto ma google, niech googluje.

Na koniec "z dziennikarskiego obowiązku" wspomnę, że (wzmiankowana kiedyś przez Liberała) niedawna zmiana światła doktrynalnego sprawiła, że powyższe wywody są już tylko ciekawostką historyczną, gdyż obecnie pomazańcy "wrócili do grobów" i dopiero oczekują na zmartwychwstanie, które ma się dokonać w bliżej nie określonej przyszłości.

#2 wojtek37

wojtek37

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPip
  • 612 Postów
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano 2006-06-12, godz. 09:20

Na koniec "z dziennikarskiego obowiązku" wspomnę, że (wzmiankowana kiedyś przez Liberała) niedawna zmiana światła doktrynalnego sprawiła, że powyższe wywody są już tylko ciekawostką historyczną, gdyż obecnie pomazańcy "wrócili do grobów" i dopiero oczekują na zmartwychwstanie, które ma się dokonać w bliżej nie określonej przyszłości.

Czyli Rutherford i Russell nie są w Niebie z Jezusem ciałem?!.

#3 zbigniew1971

zbigniew1971

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-06-12, godz. 09:45

Drogi Sebastianie, w pełni się zgadzam z Twoją opinią.

Głoszenie Ewangelii poprzez krytykę innych wierzeń, jest mało chrześcijańską postawą. To taka kampania negatywna.

Trafnie ująłeś ten temat, to co jest przedmiotem krytyki w Kościele nie budzi już zastrzeżeń w odniesieniu do organizacji.
WTS już zdecydował kto dostanie się do nieba, kto był wierny w czasach apostlskich i którzy ludzie należą do tzw. grona "144 000" współcześnie.
Jasno określono, kto jaką ma nadzieję i powołanie., "zamykając niebo" dla innych chrześcijan.
To, że Biblia wymienia grupę "144 000" jako odrębną, uprzywilejowaną klasę "kapłanów, królów", to wcale nie upoważnia nikogo z ludzi do decydowania za Boga, kto się tamże znajduje z imienia i nazwiska.

O ile mi wiadomo, nawet tak krytykowany Kościół Kat. tego nie czyni.
Nie wskazuje, kto trafia do jakiej grupy, jaką będzie miał pozycję w niebie.
Przytoczona tutaj beatyfikacja i kanonizacja, nie zastępuje sądu Bożego- nie decyduje o zbawieniu bo przecież żaden człowiek nie może o tym zdecydować za Boga- ma na celu przedstawienie wartości życia i służby tej osoby w oczach Kościoła. Jest do przykład dla wiernych, ale też i świadectwo dla świata, że ten człowiek poświęcił swoje życie dla Boga a jego czyny i życie to potwierdzają.
Czy życiorysy "świetych WTS-u" są znane?
No , może prezesów, zwłaszcza pierwszego.
Tylko czy ich życie było wyjątkowe, niezkazitelne i pełne dobrych czynów?
Pewnie, że nie jesteśmy ich sędziami i byli grzeszni tak jak my wszyscy.


Zatem, pytanie: Dlaczego o ich zbawieniu, ba nawet pozycji już "ktoś" zadecydował nie czekając na sąd Boży??

Nauka o ich zmartwychwstaniu, od samego początku nie miała mocnych podstaw biblijnych, przesuwano rzekome daty, nic więc dziwnego, że obecnie jest widoczna próba dyskretnego wycofania się z niej, choć oficjalnie chyba jeszcze nie została zmieniona. Zaznaczam, że nie jestem na "bieżąco".


Pozdrawiam!

#4 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-06-12, godz. 09:51

Na koniec "z dziennikarskiego obowiązku" wspomnę, że (wzmiankowana kiedyś przez Liberała) niedawna zmiana światła doktrynalnego sprawiła, że powyższe wywody są już tylko ciekawostką historyczną, gdyż obecnie pomazańcy "wrócili do grobów" i dopiero oczekują na zmartwychwstanie, które ma się dokonać w bliżej nie określonej przyszłości.

Czy to już jest "oficjalna" zmiana światła i ze Strażnicą w garści mogę mówić znajomym Świadkom, że to, czego mnie teraz uczą jest niebiblijne, czy to tylko przypuszczenie i interpretacja Liberała?

Również bardziej współczesne strażnice, w notatkach o śmierci poszczególnych członków ciała kierowniczego nie pozostawiały żadnej wątpliwości, że zmarły dostał się do nieba albo że dostanie się tam niechybnie.

U Świadków jest trochę odwrotnie niż u katolików, mianowicie o ile katolicy mają "listę zbawionych" (tzw. święci) i nigdy nie wyrażają pewności, że ktoś jest potępiony, to Świadkowie mają swoją "listę potępionych" (np. mieszkańcy Sodomy) i często wyrażają wątpliwości, czy ich "zbawieni" naprawdę są zbawieni. Czyli Świadkowie bardziej "straszą" od katolików, ukazując zbawienie jako mniej prawdopodobne.

#5 Sebastian Andryszczak

Sebastian Andryszczak

    BYŁEM Świadkiem Jehowy

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 6348 Postów
  • Gadu-Gadu:748371
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:Karpacz

Napisano 2006-06-12, godz. 10:05

Kiedyś, objaśniając Rdz 3:15, "wybrańcy Boży" mianowali sami sami siebie częścią "nasienia Niewiasty", które ma zdeptać głowę węża.

Czy dużą przesadą jest ironiczna nieco uwaga niektórych osób, że WTS "uchwalił dogmat o Organizacji jako Współodkupicielce"?

dodajmy, że wg Kościoła Kat., pośrednictwo świętych jest tylko pewną pomocą, ułatwieniem dostępu do zbawienia, natomiast dla ŚJ pośrednictwo ostatka jest absolutnie konieczne. Innymi słowami: katolicyzm dopuszcza zbawienie osób, które nie uznają pośrednictwa świętych, ale doktryna WTS nie dopuszcza bezpośredniego zastosowania okupu Jezusa wobec drugich owiec, które nie uznałyby namaszczeńców z Brooklynu.

ustalenia Liberała i obszerny cytat ze strażnicy są tutaj:tutaj

Każdy niech sam orzeknie, czy Liberał ma rację, czy tylko nadinterpretuje strażnicę.

#6 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-06-12, godz. 22:41

to Świadkowie mają swoją "listę potępionych" (np. mieszkańcy Sodomy) i często wyrażają wątpliwości, czy ich "zbawieni" naprawdę są zbawieni. Czyli Świadkowie bardziej "straszą" od katolików, ukazując zbawienie jako mniej prawdopodobne.

Pudlo :) To nie Swiadkowie strasza :)

Jud 1:7 BT "jak Sodoma i Gomora i w ich sąsiedztwie /położone/ miasta - w podobny sposób jak one oddawszy się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała - stanowią przykład przez to, że ponoszą karę wiecznego ognia."

wieczny ogien = zatracenie a nie pieklo z siarka :)
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#7 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-06-12, godz. 22:44

Czy dużą przesadą jest ironiczna nieco uwaga niektórych osób, że WTS "uchwalił dogmat o Organizacji jako Współodkupicielce"?

Czy juz przedmowcy nie wystarczy ze sie osmieszyl twierdzeniem/przypuszczeniem/pomowieniem (?) ze Swiadkowie czcza pal bo przybijaja do palika tablice nagrobne ? :(

To juz musi byc desperacja ze ktos szuka takich "hakow" na SJ :)
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#8 homme_curieux

homme_curieux

    Elita forum (> 1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1274 Postów

Napisano 2006-06-12, godz. 22:46

natomiast dla ŚJ pośrednictwo ostatka jest absolutnie konieczne.

Powiem szczerze w ustach bylech SJ brzmi to tak ze kazdy kto zna chociaz troche SJ bedzie musial sie zastanowic nad ........................ :(

Nie dokoncze bo nie mam slow na takie idiotyczne zarzuty :(
Mam nadzieje ze moj glos na tym forum sprawi ze moze choc jednemu ziarnu zostanie oszczedzony ponizszy los :
Lk 5:5 Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je.

#9 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2006-06-13, godz. 11:00

Oczywiście, ŚJ nie układają "nowenny do św. Russella", ;) nie zanoszą do niego modlitw o wstawiennictwo przed Bogiem

Może i modlitw czy nowenn nie zanoszą, ale przez co najmniej 70 lat Ciało Kierownicze karmiło ŚJ bajeczkami, że Russell [i inni pomazańcy] z nieba nadzoruje wydawanie Strażnicy i opromienia "lud Jehowy" nowymi światłami.

Dokonana Tajemnica, 1917, ss.144, 256
Ten werset (Objawienie 8:3) ukazuje, że chociaż pastor Russell przeszedł poza zasłonę, to wciąż kieruje każdą dziedziną dzieła żniwnego. (…) Uważamy, że dzięki rozporządzeniu Pana nadzoruje on dzieło aż do jego zakończenia.

Watch Tower z 1 listopada 1917, s. 6161 [WT reprints]
Odtąd nasz drogi Pastor, obecnie w chwale, bez wątpienia okazuje skwapliwe zainteresowanie dziełem żniwnym i jest upoważniony przez Pana do wywierania na nie przemożnego wpływu.

Jakiś czas później wycofano się z tego poglądu:

Jehowa, 1934, s.191
Nikt z kompanii świątyni nie powinien być tak nierozsądny, by uważać, że jacyś bracia (czyli braterstwo) będący swego czasu wśród nich, a którzy zmarli i poszli do nieba, udzielają teraz wytycznych świętym na ziemi i nadzorują ich w prowadzonemu przez nich dziełu.

Jednakże w roku 1988 WTS powraca do swoich poglądów:

Wspaniały finał Objawienia bliski!, 1988, s.125
Słusznie więc jeden z 24 starszych, którzy wyobrażają pomazańców znajdujących się już w niebie, pobudza Jana do myślenia (…) (Objawienie 7:13,14a). Starszy ten istotnie znał odpowiedź i mógł ją podać Janowi. Wynika stąd, że zmartwychwstali członkowie grona 24 starszych mogą dziś mieć jakiś udział w przekazywaniu Boskich prawd.

Ale teraz - kiedy nawet nie wiadomo czy oni nadal są, lub kiedykolwiek byli w niebie - powstaje pytanie, kto w takim razie z dziedziny duchowej przekazywał CK owe "Boskie prawdy"? Sądząc po nieustannym migotaniu światła w Brooklynie, setkach zmian doktrynalno-proroczych, raczej wątpię, by chodzilo o Jehowe, Jezusa czy pomazańców.

Pzdr.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#10 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2006-06-13, godz. 11:38

Cytat Liberala:
"Wspaniały finał Objawienia bliski!, 1988, s.125
Słusznie więc jeden z 24 starszych, którzy wyobrażają pomazańców znajdujących się już w niebie, pobudza Jana do myślenia (…) (Objawienie 7:13,14a). Starszy ten istotnie znał odpowiedź i mógł ją podać Janowi. Wynika stąd, że zmartwychwstali członkowie grona 24 starszych mogą dziś mieć jakiś udział w przekazywaniu Boskich prawd."
koniec cytatu
----------------------------------------------------------------------------------------------

A dodatkowo Organizacja SJ chyba sterzlila konkretnego byka. Prosze samemu porownac:

Obj. 7:11
"A wszyscy aniolowie stali wokolo tronu i starcow, i czterech postaci, i upadli przed tronem...."

A teraz kawalek dalej jest mowa o 144tys jak spiewaja piesn przed starszymi, czterema postaciam i tronem:

Obj.14:1-3
"I widzialem, a oto Baranek stal na gorze Syjon, a z nim sto czterdziesci cztery tysiace tych...."
"I spiewali nowa piesn przed tronem i przed czterema postaciami i przed starszymi; i nikt sie tej piesni nie mogl nauczyc...."

Jak wiec moga pomazancy byc tymi starcami, skoro spiewaja piesn przed nimi ???

Pozdrawiam.

#11 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2006-06-13, godz. 12:00

Jak wiec moga pomazancy byc tymi starcami, skoro spiewaja piesn przed nimi ???

Wspaniały finał Objawienia bliski!, ss.76,77
Kim jest 24 starszych
8 Jan wiedział, że usługiwanie w starożytnym przybytku powierzono kapłanom, mógł więc być zaskoczony, gdy zobaczył to, co teraz opisuje: „A wokoło tronu są dwadzieścia cztery trony i na tych tronach ujrzałem zasiadających dwudziestu czterech starszych ubranych w białe szaty wierzchnie, a na ich głowach złote korony” (Objawienie 4:4). Zamiast kapłanów ujrzał 24 starszych, którzy zasiadali na tronach i mieli korony niczym królowie. Kim są ci starsi? Są to namaszczeni duchem członkowie zboru chrześcijańskiego, wskrzeszeni z martwych i zajmujący niebiańskie stanowiska obiecane im przez Jehowę. Skąd o tym wiemy?
9 Przede wszystkim świadczy o tym fakt, iż noszą korony. Jak czytamy w Biblii, pomazańcy otrzymują ‘niezniszczalną koronę’ oraz bezkresne, nieśmiertelne życie (1 Koryntian 9:25, NW; 15:53, 54). Ponieważ jednak 24 starszych zasiada na tronach, złote korony symbolizują w tym kontekście władzę królewską (porównaj Objawienie 6:2; 14:14). Okoliczność ta potwierdza wniosek, że owi starsi wyobrażają namaszczonych duchem naśladowców Jezusa, zajmujących swe niebiańskie stanowiska — przecież Chrystus zawarł z nimi przymierze, na mocy którego mieli zasiąść na tronach w jego Królestwie (Łukasza 22:28-30). Oprócz Jezusa i tych 24 starszych o nikim innym — nawet o aniołach — nie czytamy, by sprawował władzę w niebie przed obliczem Jehowy.
10 Harmonizuje to z obietnicą, którą Jezus dał zborowi w Laodycei: „Temu, kto zwycięży, dam zasiąść ze mną na moim tronie” (Objawienie 3:21). Ale zadanie powierzone w niebie owym 24 starszym nie ogranicza się do sprawowania rządów. We wstępnych słowach Księgi Objawienia apostoł Jan napisał o Jezusie: „Uczynił nas królestwem, kapłanami dla swego Boga i Ojca” (Objawienie 1:5, 6). Są to więc zarówno królowie, jak i kapłani. „Będą kapłanami Boga i Chrystusa i będą z nim królować przez tysiąc lat” (Objawienie 20:6).
11 Na co wskazuje fakt, iż Jan zobaczył wokół tronu akurat 24 starszych? Pod niejednym względem wyobrażali ich wierni kapłani w starożytnym Izraelu. Apostoł Piotr napisał do namaszczonych chrześcijan: „Jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym” (1 Piotra 2:9). Rzecz ciekawa, kapłani żydowscy byli niegdyś podzieleni na 24 grupy. Każda miała wyznaczone w roku tygodnie świętej służby dla Jehowy, dzięki czemu pełniono ją nieprzerwanie (1 Kronik 24:5-19). Słusznie więc w danej Janowi wizji niebiańskiego kapłaństwa ukazano 24 starszych, grono to bowiem usługuje Jehowie ciągle, bezustannie. Po skompletowaniu będzie się ono składać z 24 grup, każda po 6000 zwycięzców, gdyż w Księdze Objawienia 14:1-4 podano, że ‘kupiono spośród ludzkości’ 144 000 osób (24 x 6000), które staną na niebiańskiej górze Syjon obok Baranka, Jezusa Chrystusa. Ponieważ liczba 12 wyobraża zrównoważony Boski porządek organizacyjny, liczba dwa razy większa — 24 — jeszcze bardziej uwypukla ten porządek.


Wspaniały finał Objawienia bliski!, s.201
10 Jak to możliwe, że 144 000 śpiewają „przed” starszymi, skoro 24 starszych wyobraża 144 000 na ich chwalebnych niebiańskich stanowiskach? W początkach dnia Pańskiego „ci, którzy umarli w Chrystusie”, zostali wskrzeszeni jako stworzenia duchowe. A zatem wierni pomazańcy, którzy zwyciężyli, znajdują się obecnie w niebie i — symbolicznie rzecz ujmując — pełnią funkcje podobne do zadań wykonywanych przez 24 oddziały starszych-kapłanów. Występują w wizji niebiańskiej organizacji Jehowy (1 Tesaloniczan 4:15, 16; 1 Kronik 24:1-18; Objawienie 4:4; 6:11). Pozostający jeszcze na ziemi ostatek 144 000 śpiewa więc nową pieśń „przed” swymi wskrzeszonymi do nieba braćmi, inaczej mówiąc: w ich polu widzenia.
11 Ktoś mógłby w tym momencie zapytać: „Dlaczego namaszczonych zwycięzców przedstawiono jako 24 starszych oraz jako 144 000?” Ponieważ Objawienie mówi o tej grupie z dwóch różnych punktów widzenia. Dwudziestu czterech starszych zawsze jest ukazywanych na miejscach, jakie ostatecznie zajmą wokół tronu Jehowy, zasiadając w niebiosach w charakterze królów i kapłanów. Symbolizują oni całe 144 000 na niebiańskich stanowiskach, choć obecnie niewielki ostatek tego grona przebywa jeszcze na ziemi (Objawienie 4:4, 10; 5:5-14; 7:11-13; 11:16-18). Rozdział 7 Objawienia wyjaśnia, że należący do 144 000 są wykupieni spośród ludzi, i uwypukla wspaniałe zamierzenie Jehowy co do opieczętowania pełnej liczby Izraelitów duchowych oraz wybawienia nieprzeliczonej wielkiej rzeszy. Obraz nakreślony w 14 rozdziale Objawienia potwierdza, że kompletna klasa Królestwa, składająca się ze 144 000 poszczególnych zwycięzców, zostanie zgromadzona z Barankiem na górze Syjon. Jak się za chwilę przekonamy, podane są też wymagania stawiane zaliczanym do 144 000.


Prawda, że proste? ;)

Pzdr.

Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#12 zbigniew1971

zbigniew1971

    Początkujący (1-50)

  • Członkowie
  • Pip
  • 24 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-06-13, godz. 12:13

Ale teraz - kiedy nawet nie wiadomo czy oni nadal są, lub kiedykolwiek byli w niebie - powstaje pytanie, kto w takim razie z dziedziny duchowej przekazywał CK owe "Boskie prawdy"?



Udało mi się dotrzeć do (chyba) najnowszego światła na ten temat.

Wygląda na to, że nic sie nie zmieniło w nauce o zmartwychwstaniu pomazańców.
Najnowsza książka z 2005 roku pt. "Czego naprawdę naucza Biblia?" podtrzymuje dotychczasowy pogląd o przemianie pomazańców zaraz po ich śmierci podczas obecności Chrystusa.

Rozdz. 7, str.73, akapit 24

Mam tylko tekst angielski w/w publikacji:

24 These 144,000 Christians, including Jesus’ faithful apostles, are raised to life in heaven. When does their resurrection take place? The apostle Paul wrote that it would occur during the time of Christ’s presence. (1 Corinthians 15:23) As you will learn in Chapter 9, we are now living in that time. So those few remaining ones of the 144,000 who die in our day are instantly resurrected to life in heaven. (1 Corinthians 15:51-55)

Może ktoś ma tą książkę po polsku?

#13 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2006-06-13, godz. 12:14

Liberal: "Prawda, że proste? "
----------------------
No bardzo, a na dodatek pomieszane z poplatanym. ;)

Powinni dostac medal.....za mieszanie ludziom w glowach. ;)

Tchorze, nie potrafia sie przyznac, ze czegos nie wiedza. A ostatni "pomazaniec WT" chyba zgasi swiatelko w morcznym pokoju i ucieknie. :D

Pozdrawiam.

#14 Liberal

Liberal

    Domownik forum (501-1000)

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1146 Postów
  • Gadu-Gadu:3381793
  • Płeć:Male
  • Lokalizacja:U.K.

Napisano 2006-06-13, godz. 12:30

Wygląda na to, że nic sie nie zmieniło w nauce o zmartwychwstaniu pomazańców.
Najnowsza książka z 2005 roku pt. "Czego naprawdę naucza Biblia?" podtrzymuje dotychczasowy pogląd o przemianie pomazańców zaraz po ich śmierci podczas obecności Chrystusa.

Rozdz. 7, str.73, akapit 24

Mam tylko tekst angielski w/w publikacji:

24 These 144,000 Christians, including Jesus’ faithful apostles, are raised to life in heaven. When does their resurrection take place? The apostle Paul wrote that it would occur during the time of Christ’s presence. (1 Corinthians 15:23) As you will learn in Chapter 9, we are now living in that time. So those few remaining ones of the 144,000 who die in our day are instantly resurrected to life in heaven. (1 Corinthians 15:51-55)

Może ktoś ma tą książkę po polsku?

Czego naprawdę uczy Biblia?, s.74
Tych 144 000 chrześcijan - do których należą między innymi wierni apostołowie Jezusa - miało powstać z martwych do życia w niebie. Kiedy? Apostoł Paweł wyjaśnił, że nastąpi to w czasie obecności Chrystusa (1 Koryntian 15:23). W tym okresie właśnie żyjemy, co szerzej omówimy w 9 rozdziale tej książki. Dzisiaj więc, gdy nieliczni pozostali ze 144 000 umierają, są od razu wskrzeszeszani do życia niebiańskiego (1 Koryntian 15:51-55). Natomiast ogromna większość ludzi ma widoki na zmartwychwstanie do życia w przyszłym raju na ziemi.
Marek Boczkowski
A member of AJWRB group

#15 haael

haael

    Inkwizytor

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1863 Postów
  • Płeć:Male

Napisano 2006-06-13, godz. 12:37

Wygląda na to, że światło z Brooklynu dostało jakiejś aberracji sferycznej i CK samo nie wie, czy pomazańcy zmartwychwstają, czy nie.

#16 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2006-06-13, godz. 12:38

Czyli jakby logicznie ciagnac teorie WT i spojrzec do Obj.20:4 to dochodzimy do "luksusowego wniosku", ze 1000-letnie Krolestwo juz sie zaczelo. ;)

Obj.20:4
".....Ci ozyli i panowali z Chrystusem przez 1000 lat."

Oni tam juz baluja, a my, biedne zuczki, czekamy.... ;)

Pzdr.

#17 palo

palo

    Forumowicz (51-500)

  • Członkowie
  • PipPip
  • 264 Postów
  • Lokalizacja:Łódź, Polska

Napisano 2006-06-13, godz. 16:51

eeeeeee

to w koncu 24 starszych nalezy interpretowac doslownie czy symbolicznie jako podzial po 6000 osob dajacych nam 144000?...

przykro mi ale jak to czytam to po prostu nie wiem czasami o co chodzi. I te skoki z koronami na przyklad. grunt, ze gdzies zostaly wymienione korony to juz mozna to zastosowac...

#18 Oko-Rentgen

Oko-Rentgen

    Pokój Ci obcy przybyszu!

  • Członkowie
  • PipPipPipPip
  • 1320 Postów
  • Lokalizacja:Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia. Rok produkcji: 1977 n.e.

Napisano 2006-06-13, godz. 17:35

eeeeeee

to w koncu 24 starszych nalezy interpretowac doslownie czy symbolicznie jako podzial po 6000 osob dajacych nam 144000?...

przykro mi ale jak to czytam to po prostu nie wiem czasami o co chodzi. I te skoki z koronami na przyklad. grunt, ze gdzies zostaly wymienione korony to juz mozna to zastosowac...

Hej, nie jestes sam. Witamy w klubie.

To jest wlasnie 100%-towe wyjasnienie ala Straznica Objawienia Sw. Jana
Poprostu chaos.

Nic, tylko rece opadaja.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych