Czy albuminy nadal są objęte biblijnym zakazem?
#1
Napisano 2006-06-14, godz. 17:23
HC widzę, że nie masz tu ostatnio okazji aby się wykazać wiedzą i rozwiać wątpliwości błądzącym ŚJ, dlatego ci to umożliwię. Będzie to ciekawsze, bo czatowanie na Forum zaczyna się robić nudne.
Wielu ludzi zastanawia fakt, że "biblijne zakazy" według Strażnicy się zmieniają. To znaczy, że na przestrzeni lat pewne zakazy zawarte w Biblii przestają obowiązywać. Jak to się dzieje?
Podaję przykład:
"Chociaż lekarze namawiają do stosowania niektórych frakcji krwi, zwłaszcza albumin, to one także podlegają biblijnemu zakazowi."
(Awake! z 8 września 1956, s.20)
Tak więc już wiemy od Ciała Kierowniczego, że albuminy (frakcja osocza) są objęte biblijnym zakazem. Oczywiście żaden bojący się Jehowy świadek nie przyjmie w takim razie tej frakcji krwi - nawet jeśli miałaby ona mu uratować życie. Zakaz to zakaz.
Coś się jednak chyba zmieniło:
"Poglądy religijne Świadków nie wykluczają jednak całkowicie używania takich komponentów, jak albuminy, immunoglobuliny i czynniki krzepnięcia krwi. Każdy Świadek musi sam zadecydować, czy zechce je przyjąć."
(Przebudźcie się! nr 3 z 1983, s.12)
Homme curieux i tu pytanie do ciebie:
Kiedy na przestrzeni lat 1957-1983 biblijny zakaz przestał obowiązywać? Chodzi mi o konkretną datę jeśli można i sposób w jaki Jehowa ten zakaz odwołał.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na odpowiedź.
#2
Napisano 2006-06-14, godz. 23:47
juz o tym wspominalem gdzie indziej na forum. Odstawiajac na bok wszystkie kwestie teologiczne to sam fakt takich zmian w 'biblijnych zakazach' i nakazach i przykazach czy tez uzywania 'niezbitych dowodow' do udowadniania czegos, co potym uwaza sie za przezytek sa dla mnie czyms nie do przyjecia i zastanawia mnie dlaczego niektorzy nie widza tego w ten sposob...
#3
Napisano 2007-04-07, godz. 22:02
Moi kochani, wybaczcie, że schodzę z tematu, jaki prowadzicie, mianowicie na temat szpiku kostnego, lecz pragę wrócić do wcześniejszej dyskusji, jaką prowadziłem, a w której broniłem minowicie podziału krwi na frakcje. Dziś uważam, że się myliłem i po gruntownym studium tego tematu postanowiłem wysłać list do Oddziału Towarzystwa Strażnica w Nadarzynie o wyjaśnienie mi tej kwestii. W liście tym wskazuję także na to jak do tego doszło. Oto fragment tego listu (gdyż zawieram w nim także inne pytania), który dotyczy tej kwestii. Miłego czytania.
Cytat:
Biuro Oddziału Świadków Jehowy w Polsce
ul. Warszawska 14
05-830 Nadarzyn
Moi drodzy, kochani bracia. Z ogromnym docenianiem dla Waszej pracy, którą wkładacie w dzieło, do którego wszyscy zostaliśmy powołani słowami naszego Nauczyciela, aby ‘dobra nowina była głoszona po całej zamieszkanej ziemi’, pragnę wyrazić słowa uznania dla całej rodziny Betel w Polsce. Oby dzieło to było prowadzone na jeszcze większą skalę w naszym rodzinnym kraju, gdyż to cieszy się aprobatą naszego Największego Nauczyciela – Jehowy Boga.
(...)
Wybaczcie moją śmiałość, lecz pragnę zadać wam jeszcze dwa pytania. Do odpowiedzi na pierwsze z nich zostałem zobligowany głosząc dobrą nowinę o Królestwie. Nie byłem i nie jestem wstanie na nie odpowiedzieć, dlatego proszę o pomoc.
Gdy głosiłem pewien mężczyzna zapytał mnie na sam koniec rozmowy, czy wolno mi pić mleko. Z uśmiechem odpowiedziałem twierdząco, więc zasugerował bym odniósł moją wiedzę do analizy składu mleka. Nie ukrywam, że byłem tym zaskoczony. Pytanie to padło po tym jak rozmawialiśmy o zakazie zanotowanym w Dziejach Ap. 15:28,29 – co do spożywania krwi. Wyjaśniłem rozmówcy biblijne powody tego zakazu, z którymi rozmówca się zgodził, ale gdy zaczął mówić o podziale na podstawowe i drugorzędne składniki krwi, tu padło jego w/w pytanie. Obiecałem, że następnym razem udzielę wyjaśnienia.
Pragnąc znaleźć odpowiedź na jego pytanie sprawdziłem co takiego zawiera mleko. Korzystając z publikacji hodowców bydła i importerów mleka otrzymałem jasną odpowiedz:
Cytat:
W mleczarstwie, poziom komórek somatycznych (LKS) zawartych w mleku decyduje o określeniu jego klasy. W mleku klasy ekstra dopuszczalny ich poziom to 400 tysięcy w 1 mililitrze. Komórki somatyczne to obumarłe komórki tkanki gruczołowej oraz leukocyty [zaznaczenie moje], które w czasie udoju przechodzą do mleka. Właśnie ich liczba określa jakość surowca.
Komórki somatyczne, czyli komórki organiczne w mleku świadczą o jakości mleka, którego spożywamy. Na zwiększoną ilość owych komórek rolnik niejednokrotnie nie ma wpływu - jak podaje owa publikacja - gdyż jest to czynnik naturalny. Warte jest jednak podkreślenia, że liczba przez nich podana to wartość minimalna, która świadczy o jakości mleka klasy „extra”, zatem wartości te często są dużo wyższe.
Badając tę kwestię, zadałem sobie pytanie: czemu leukocyty, czyli białe krwinki znajdują się w mleku. Odpowiedz jest bardzo prosta, otóż mleko to produkt naturalny (organiczny), który służy zwierzętom do wykarmienia potomstwa. Mleko zatem do czasu, zanim młode będzie mogło spożywać pokarmy stałe, musi dostarczać wszystkich niezbędnych składników do prawidłowego rozwoju młodych. Musi zatem znajdować się tam czynnik uodparniający, a tym właśnie są leukocyty, odpowiadające za obronność organizmu przed chorobami.
Zastanawiając się nad tym doskonałym dziełem stwórczym naszego Boga, upewniłem się, czy i my – ludzie w podobny sposób chronimy swoje dzieci, karmiąc je tym życiodajnym koncentratem, w którym znajdują się wszystkie niezbędne składniki do życia. Okazało się, że tak. Mleko karmiącej matki, również zawiera znaczne ilości leukocytów, w skład, których wymienić należy: Limfocyty typu B i T oraz Sekrecyjna immunoglobulina A (SlgA).
W tym momencie jednak zdałem sobie sprawę z konfliktu pomiędzy naturalnym spożywaniem mleka matki przez niemowlę, jak i zwierzęcego mleka przez już dorosłego człowieka, a tym co stanowi zakaz spożywania krwi.
Pytanie zatem powinien postawić sobie każdy chrześcijanin: czy powinienem wystrzegać się spożywania mleka, aby tym nie naruszać zakazu zanotowanego chociażby w 15 rozd. Dziejów Ap.?
Czy Biblia odpowiada chrześcijanom na to pytanie? Oczywiście. Jest szereg wersetów w Słowie Bożym, które przywołują nam właśnie ten mleczny pokarm. Możemy do nich zaliczyć chociażby: Rodzaju 49:12, 1 Samuala 17:18, Przysłów 27:27, 30:33, Izajasza 7:22, 28:9, Lamentacje 4:7, 1 Koryntian 9:7, Hebrajczyków 5:12, 1 Piotra 2:2. W jednym z nich czytamy jak to niejako sam Jehowa wypowiada się na temat prawych, którym nic nie brakuje, są to słowa z Przysłów 27:27: „I jest pod dostatkiem koziego mleka na pokarm dla ciebie, na pokarm dla twoich domowników”. Wynika stąd jasny wniosek: Jehowa mleko dał nam za pokarm. Z niego korzystamy zarówno my, jak i korzystali niegdyś przedchrześcijańscy świadkowie.
Powstaje zatem drugie pytanie: skoro możemy spożywać mleko, w którym znajduje się jeden z podstawowych składników krwi – krwinki białe (leukocyty), to czemu zabrania się ich „spożywać” w celach medycznych? Towarzystwo Strażnica wiele uwagi poświęciło omówieniu tej kwestii, gdzie na zasadność owego podziału krwi, na frakcje i składniki podstawowe, podawało przykłady mogące to zrozumieć, np.: jak nieświadomie spożywamy frakcje krwi w niektórych lekach, albo jak to matka przekazuje dziecku w swoim łonie frakcje krwi . To czy nie należałoby rozumieć, że także te podstawowe składniki krwi, jak leukocyty zawarte w mleku, w sposób nieświadomy i zupełnie naturalny dostarczamy do swojego organizmu? Jeśli by uznać, że w świetle dowodów, krwinki białe są dozwolone – bo Jehowa na nie zezwala – to czym one różnią się od innych podstawowych składników krwi, takich jak krwinki czerwone, płytkowe i osocze, które są zabronione?
Bardzo bym prosił Was moi współsłudzy o wyjaśnienie mi tej kwestii. Myślę, że odpowiedź na to postawione przez mnie pytanie zainteresowałoby każdego chrześcijanina, gdyż stanowi jedno z podstawowych praw Bożych, dlatego warto tę kwestię omówić również za pośrednictwem czasopism, czy tez biuletynu NSK.
(...)
Będąc zawsze podporządkowany Słowu Bożemu, „z największą gotowością umysłu” czekam na Waszą odpowiedź, ufny w to, że „niezasłużona życzliwość naszego Pana” zawsze będzie z Wami, abyście każdemu mogli dać wnikliwą odpowiedź ku Naszemu zbudowaniu.
Kochający Was brat i współsługa w prawdzie.
diakonos
czekam na odpowiedź, jak to się ma z podziałem na frakcje i co wolno i kiedy.
#4
Napisano 2007-06-04, godz. 10:47
załączam link do pewnej pracy traktującej o immunologicznym znaczeniu ludzkiego mleka. Z artykułu tego można dowiedzieć się, że składnikami ludzkiego mleka są m.in komórki krwi:
Limfocyty B,
Makrofagi,
Neutrofile,
Limfocyty T
http://www.aams.viam...;indeks_art=243
Nie bardzo się znam na całej tej "chemii", ale może ma to znaczenie w dyskusji o "spożywaniu" krwi lub jej składników.
Pozdrawiam ciepło
Sylwan
#5
Napisano 2007-06-04, godz. 15:00
w Dziejach Apostolskich 15:28,29 dotyczy tylko krwi.
#6
Napisano 2007-06-04, godz. 15:06
Wydaje mi się,że problem jest gdzie indziej.To prawda,że niektore składniki składniki krwi i mleka są takie same(o ile rzeczywiście mają taka samą budowę,tego nie wiem,może ktoś wie?).Nawet gdyby miały ta samę budowę,to i tak różni je przecież miejsce pochodzenia.Krew to krew(święta dla Boga),natomiast mleko to tylko mleko,kóre zgodnie z dokumentacja może być spożywane bez żadnych konsekwecji,biblijny zakaz
w Dziejach Apostolskich 15:28,29 dotyczy tylko krwi.
1. Skąd wiesz, że leukocyty w mleku które pijesz nie przebywały przez pewien czas w krwiobiegu krowy (ewent. kozy)?
2. Powtarzam - dlaczego wprowadzono arbitralny podział na to co jest a co nie jest głównym składnikiem krwi? Płytki krwi i krwinki białe są głownym skłdnikiem, a hemoglobina już nie. Zaiste dziwny to podział, zważywszy że hemoglobiny jest we krwi więcej niż np. płytek, a poza tym to hemoglobinie krew zawdzięcza swe życiodajne właściwości i kolor.
#7
Napisano 2007-06-04, godz. 20:47
A tak moim skromnym zdaniem to rozszczepianie włosa na czworo,tego nie wiem i nie chce wiedzieć,zabroniono nam spożywać krwi a nie mleka
#9
Napisano 2007-06-05, godz. 05:28
A czy biblijny zakaz powstrzymywania się od krwi można rozumieć inaczej?Czy transfuzja krwi jest spożywaniem krwi?
#11
Napisano 2007-06-05, godz. 07:00
Transfuzja nie jest spożywaniem,to chyba oczywiste zarowno dla ciebie jak i dla mnieNie wiem czy zrozumiałeś/aś moje pytanie...
więc je ponawiam:
Czy transfuzja krwi jest spożywaniem krwi?
#12
Napisano 2007-06-05, godz. 07:28
Transfuzja nie jest spożywaniem,to chyba oczywiste zarowno dla ciebie jak i dla mnie
OK. Niestety nie dla wszystkich to jest oczywiste.
Więc dlaczego biblijne wersety dotyczące spożywania krwi odnoszone są do transfuzji krwi skoro:
Za każdym razem, kiedy w Piśmie Świętym wspomina się o zakazie co do krwi, wiąże się to z przyjmowaniem jej jako pokarmu, a wobec tego dotyczy on nas o tyle, o ile chodzi w danym wypadku o pożywienie.The Watchtower z 15 września 1958 (Strażnica nr 10 z 1961, s.24)
?
Mówisz też:
porównując przez to transfuzję ze spożywaniem krwi... to mylące.zabroniono nam spożywać krwi a nie mleka
Użytkownik lantis edytował ten post 2007-06-05, godz. 07:35
#13
Napisano 2007-06-05, godz. 07:54
Biblijne wersety dotyczą powstrzymywania się od krwi,a ten wyraz ma szersze znaczenie niż wyraz spożywanie,wiec obejmuje transfuzję.Kiedy pisałam tutaj swój pierwszy post,tak właśnie miałam to ująć.OK. Niestety nie dla wszystkich to jest oczywiste.
Więc dlaczego biblijne wersety dotyczące spożywania krwi odnoszone są do transfuzji krwi skoro:
?
Mówisz też:
porównując przez to transfuzję ze spożywaniem krwi... to mylące.
#14
Napisano 2007-06-05, godz. 12:20
Czy biblijny nakaz powstrzymywania się od spożywania tłuszczu także nadal obowiązuje?
#15
Napisano 2007-06-05, godz. 12:47
Nie wiem nic o zakazie spożywania tłuszczu,może moja wiedza jest zbyt skromnaMam zatem jedno pytanie:
Czy biblijny nakaz powstrzymywania się od spożywania tłuszczu także nadal obowiązuje?
#16
Napisano 2007-06-05, godz. 12:58
Dlaczego plazma jest zakazana,skoro wszystkie jej składniki oddzielnie,z wyjątkiem wody,znajdują sie na liście substancji dozwolonych do przyjmowania w celu"podtrzymania zycia"?
Co z transfuzją własnej,wcześniej zmagazynowanej krwi przez członków organizacji?
Będę wdzięczna,jesli ktoś udzieli mi szczerych odpowiedzi na nurtujące mnie pytania...
#17
Napisano 2007-06-05, godz. 13:30
a chociażby tutaj:
Kpł 3:16,17: "Cały tłuszcz będzie dla Pana! To jest ustawa wieczysta na wszystkie czasy i na wszystkie pokolenia, we wszystkich waszych siedzibach. Ani tłuszczu, ani krwi jeść nie będziecie!"
#18
Napisano 2007-06-05, godz. 13:44
Prawie wszystko to, co było składane na ołtarzu, podlegało zakazowi spożywania.Nie wiem nic o zakazie spożywania tłuszczu,może moja wiedza jest zbyt skromna
Szczególnie ofiary całopalne.
Niektóre ofiary spożywali wyłącznie kapłani.
Na temat tłuszczu można poczytać:
http://www.the614thc...3.0.0.1.0.phtml
Ludzkiej krwi Aaron nie składał na ołtarzu.
Nikt normalny nie pije jej.
#19
Napisano 2007-06-05, godz. 18:13
Biblijne wersety dotyczą powstrzymywania się od krwi,a ten wyraz ma szersze znaczenie niż wyraz spożywanie,wiec obejmuje transfuzję.
Skoro transfuzja nie jest spożywaniem krwi to wersety tego nie obejmują ponieważ:
"Za każdym razem, kiedy w Piśmie Świętym wspomina się o zakazie co do krwi, wiąże się to z przyjmowaniem jej jako pokarmu, a wobec tego dotyczy on nas o tyle, o ile chodzi w danym wypadku o pożywienie."
Czy mam udowadniać Ci tak oczywistą rzecz?
#20
Napisano 2007-06-05, godz. 18:25
Tu chodziło o tłuszcz z ofiar w prawie mojżeszowym,które już nie obowiązuje,natomiast zakaz krwi powtórzony w Dziejach jak najbardziej.Brie,
a chociażby tutaj:
Kpł 3:16,17: "Cały tłuszcz będzie dla Pana! To jest ustawa wieczysta na wszystkie czasy i na wszystkie pokolenia, we wszystkich waszych siedzibach. Ani tłuszczu, ani krwi jeść nie będziecie!"
Dzś już nie składamy ofiar ze zwierząt,ofiara Chrystusowa jest wystarczająca.Prawie wszystko to, co było składane na ołtarzu, podlegało zakazowi spożywania.
Szczególnie ofiary całopalne.
Niektóre ofiary spożywali wyłącznie kapłani.
Na temat tłuszczu można poczytać:
http://www.the614thc...3.0.0.1.0.phtml
Ludzkiej krwi Aaron nie składał na ołtarzu.
Nikt normalny nie pije jej.
Nie,nie musisz mi nic udowadniać...mam swoje zdanie...i tyleSkoro transfuzja nie jest spożywaniem krwi to wersety tego nie obejmują ponieważ:
"Za każdym razem, kiedy w Piśmie Świętym wspomina się o zakazie co do krwi, wiąże się to z przyjmowaniem jej jako pokarmu, a wobec tego dotyczy on nas o tyle, o ile chodzi w danym wypadku o pożywienie."
Czy mam udowadniać Ci tak oczywistą rzecz?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych