U mnie zmęczenie psychiczne odbiło sie wręcz na zdrowiu fizycznym, ciągła i ciągła indokrynacja umysłu, ciągłe wbijanie w poczucie winy spowodowało że do dziś nie mogę postawić swojej osoby do zupełnego pionu
Tak się kończą działania robione wbrew sobie, wbrew własnej naturze, na siłę, z przymusu. Przychodzi moment że organizam daje nam znać i wysyła sygnały że ma już dość. Nie wolno tego ignorować.
paradise trafiles w sedno i w moje odczucia. podobnie, byl czas, ze pionierowanie odbilo mi sie na zdrowiu, ja ignorowalem ten fakt, nawet uwazajac, ze to poswiecenie oznacza zmeczenie dla Pana
czlowiek nie potrafi sie zatrzymac, niby mowi sie na zebraniach o rownowadze i rozsadku, a gdzies w tym wszystkim jest wszyty miedzy wierszami sposob zachecajacy do wyscigu szczurow. przedziwny mechanizm.
pozdrawiam -
i to tak ze chodzi mi naprawdę o zdrowie