T. Jaracz w szpitalu
#2
Napisano 2006-09-06, godz. 16:49
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#3
Napisano 2006-09-06, godz. 17:07
już się przestraszyłem że to brat jaracz...
A tego Jaracza ci nie żal ?
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#4
Napisano 2006-09-06, godz. 17:13
Każde życie ważne ale inaczej podchodzi do osób z którymi się "związał"A tego Jaracza ci nie żal ?
Islam zdominuje świat
Islam będzie rządzić światem
Ściąć głowy tym, którzy znieważą Islam
Islam jest religią pokoju...
#5
Napisano 2006-09-06, godz. 17:43
Też się przestraszyłem, że to coś z naszym bratem Jaraczem coś się stało.A tego Jaracza ci nie żal ?
A "tego Jaracza" oczywiście mi nie żal.
Dobrym odzwierciedleniem moich uczuć do "tego jaracza" jest to co odczuwali polacy kiedy "odchodzili" czcigodni opiekunowie narodu polskiego jak breżniew, czernienko, itd. czyli żywe symbole zniewolenia państwa polskiego.
Cała Polska ociekała łzami.
Jak to można sobie na szacunek zasłużyć.
#6
Napisano 2006-09-06, godz. 17:47
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
#7
Napisano 2006-09-06, godz. 18:27
Nie bądź śmieszny !Też się przestraszyłem, że to coś z naszym bratem Jaraczem coś się stało.
A "tego Jaracza" oczywiście mi nie żal.
Dobrym odzwierciedleniem moich uczuć do "tego jaracza" jest to co odczuwali polacy kiedy "odchodzili" czcigodni opiekunowie narodu polskiego jak breżniew, czernienko, itd. czyli żywe symbole zniewolenia państwa polskiego.
Cała Polska ociekała łzami.
Jak to można sobie na szacunek zasłużyć.
Brat Jaracz nie krzywdził narodu polskiego.
Widzę odstępców i wstręt mnie ogarnia, bo mowy Twojej nie strzegą. Psalm 119:158 B.T.
#8
Napisano 2006-09-06, godz. 20:37
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#9
Napisano 2006-09-07, godz. 15:07
#10
Napisano 2006-09-15, godz. 12:19
#12
Napisano 2006-09-15, godz. 13:14
Pewnie podadzą mu krew.Podobno został przewieziony na konsultację medyczną do Kalifornii.
A ja zakładam się o jednego dolara, że w razie czego skwapliwie skorzysta i jeszcze po rękach będzie całował.
Ku chwale strażnicy oczywiście.
#13
Napisano 2006-09-15, godz. 16:53
Jakby co, to zgłaszam, że żyję i poza lekkim migotaniem komór nic mi nie dolega . Wzruszająca Wasza troska. Naprawdę. A mój imiennik niech tam sobie żyje; znał go osobiście mój dziadek i zawsze mówił o nim jak o świętym , dlatego mam do niego słabość, choć reprezentuje obrzydliwe gremium. Ciekawe, czy ma przy sobie odpowiednie zaświadczenie ws. transfuzji, typu: "Blood? Why not? But not full service"
Witaj
Jak myśłisz czy to ma jakieś znaczenie ?
NOWE REGULACJE W KODEKSIE CYWILNYM
-------------------------------------------------
Ograniczenie możliwości uzależniające używanie nazwiska osób trzecich od ich zgody jest uzasadnione koniecznością wyeliminowania z praktyki dosyć częstego bezzasadnego wykorzystywania nazwisk, jedynie w celu dodania w sposób oszukańczy splendoru swojej działalności. Przepis ten jest także wyrazem konieczności respektowania dóbr osobistych człowieka, do których należy właśnie m.in. nazwisko lub pseudonim.
Marcin
#14
Napisano 2006-09-21, godz. 15:10
Z uzyskanych informacji można wywnioskować, że T. Jaracz nie znajduje się w bezpośrednim niebezpieczeństwie utraty życia. Wiadomo, że został on już zbadany przez kardiochirurga. Szczegóły dotyczące obecnego miejsca pobytu Jaracza nie zostały przedstawione.
źródło: link
#15
Napisano 2006-09-22, godz. 14:10
Użytkownik Oko-Rentgen edytował ten post 2006-09-22, godz. 14:11
#16
Napisano 2006-09-22, godz. 15:45
Witaj
Jak myśłisz czy to ma jakieś znaczenie ?
NOWE REGULACJE W KODEKSIE CYWILNYM
-------------------------------------------------
Ograniczenie możliwości uzależniające używanie nazwiska osób trzecich od ich zgody jest uzasadnione koniecznością wyeliminowania z praktyki dosyć częstego bezzasadnego wykorzystywania nazwisk, jedynie w celu dodania w sposób oszukańczy splendoru swojej działalności. Przepis ten jest także wyrazem konieczności respektowania dóbr osobistych człowieka, do których należy właśnie m.in. nazwisko lub pseudonim.
Marcin
Jakoś wcześniej przegapiłem tego posta, więc nie odpisałem od razu. Well, proponuję sprawdzić w jakimś wiarygodnym źródle (np. Wielki Słownik Języka Polskiego) znaczenie leksemu "jaracz". A inne skojarzenia są oczywiście zupełnie przypadkowe. . To tyle, co mam do powiedzenia.
Strażnica z 15 września 1989, s. 23.
"Każdy może krytykować, a (...) dopuszczenie do krytyki to nikomu nie podoba się. Dlatego, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie (...)".
"Rejs"
#18
Napisano 2009-05-23, godz. 11:01
---------------------------------------------------------------------------------
"Wśród SJ, wszyscy mówią o "prawdzie", ale nikt jej nie może (do końca) powiedzieć..."
"Żeby do zródła dotrzeć, trzeba pod prąd popłynać."
"Kto choć raz zajrzał za kulisy, ten już dłużej nie zadowoli się fasadą."
"Z kłamstw, w które uwierzymy, stają się prawdy, z którymi żyjemy."
"Nikt nie jest tak ślepy jak ten, który nie chce widzieć."
"W każdej religii są owce i pasterze, ale tylko owce są dojone, strzyżone i zarzynane, pasterze nie..."
#19
Napisano 2009-05-23, godz. 12:09
Kiedy umierali po kolei Breżniew, Andropow i te inne Czernienki cala Polska oddychała pełną piersią, radosna tym, iż chociaż to nie przynosiło natychmiastowego wyzwolenia, to dawało świadomość iż ciemiężyciele też są śmiertelni i spotyka ich koniec. Jakże byli znienawidzeni.Na www.jehovahs-witness.net znajdujemy informacje, iz 19. Maja, Theodore Jaracz, jeden z bardziej konserwatywnych czlonkow Ciala kierowniczego SJ, dostal wylew krwi do mozgu w wieku 84 lat.
Organizacja strażnica stopniowo, acz coraz bardziej zwisa mi przysłowiowym kalafiorem. Nie na tyle jednak aby nie stwierdzić, najdelikatniej jak mogę: nareszcie ten "pan" przestał męczyć siebie i innych.
Użytkownik polarm edytował ten post 2009-05-23, godz. 13:49
#20
Napisano 2009-05-23, godz. 14:08
A myślicie, że z uwagi na wiek i nieuniknione w tym wieku zmiany starcze dotyczące ograniczonej sprawności fizycznej i intelektualnej, jego rola jako członka CK była w ostatnich latach znacząca. Bo mnie się wydaje, że już dawno był tylko figurantem.Theodore Jaracz, jeden z bardziej konserwatywnych czlonkow Ciala kierowniczego SJ, dostal wylew krwi do mozgu w wieku 84 lat.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych