192 replies to this topic

[sebol]

a generalnie to mam w czterech literach te Wasze zakazy nakazy itd. jak ktoś chce umierać, bo odmawia leczenia to już jego problem ! ale najbardziej mi żal dzieci, które zostają sierotami !

ps. a rozkroczonego Fly argumentacja do mnie też nie trafia ;-) a tak na marginesie, takich Hubercików to było tu już na peczki, czy czasem nie jest to kolejny gnomik? ;-)

Użytkownik sebol edytował ten post 2006-12-01, godz. 13:37

[hubert684]

a generalnie to mam w czterech literach te Wasze zakazy nakazy itd. jak ktoś chce umierać, bo odmawia leczenia to już jego problem ! ale najbardziej mi żal dzieci, które zostają sierotami !

ps. a rozkroczonego Fly argumentacja do mnie też nie trafia ;-)

po pierwsze nikt z nas nie odmawia leczenia tylko swiadomie dokonuje wyboru ryzyka w leczeniu. ty np. podejmiesz ryzyko przyjecia transfuzji a ja nie.
po drugie zlamales 4-ty punkt regulaminu. swoja wypowiedzia o 4-rech literach dopusciles sie hamstwa a to tu jest zwalczane.
czy nie naleza mi sie przeprosiny??? jakie dasz swiadectwo o sobie?(albo juz dales?)
pozdr

Użytkownik hubert684 edytował ten post 2006-12-01, godz. 13:37

[Maciej]

Hubert ! przyjacielu. aż chce sie powiedzieć: wspaniałe świadectwo lojalności i głębokiej wiary. jak widzisz to o czym piszesz nie za bardzo wpłaynie na postawę większości forumowiczów. w końcu "oni wiedzą swoje" albo "oni wiedzą lepiej" lub też "większość też to przerabiała". trzeba przede wszystkim podejść do tego inaczej. zwróć uwagę w jakim tonie jest pisana duża część postów. pojawiają się tam sformułowania typu psychomanipulacja, ubezwłasnowolnienie, presja, pranie mózgów. jestem tutaj od niedawna i powoli wyrabiam sobie już jakieś zdanie na ten temat. i powiem, że nawet to mi pasuje. zauważ, że z jednej strony pojawiają się ŚJ, którzy podejmują jakąś polemikę, a z drugiej grupa reprezentująca różne wyznania i poglądy. gdzie widocznie widać podział na "my" i "oni" czyli ŚJ. niejednokrotnie czytałem posty osób, które chociaż reprezentują inne społeczności religijne chętnie idą ręka w rękę na przeciw "fanatycznej, talmudycznej zniewalającej ludzi organizacji" trzeba sobie uczciwie powiedzieć: tu na tym forum możesz co najwyżej poprowadzić jakąś dyskusje, ale raczej nie ma co liczyć na osiągnięcie jakiegoś rezultatu. większość forumowiczów jest już grubo "poza" i żadną miarą nie ma zamiaru powracać do czegoś z czego się uwolniła (niektórzy nawet ponoć dużym kosztem).
ja chociaż jeszcze jestem "niestowarzyszony" moja żona już tak, wiem, że nie ma drugiej takiej społeczności, ani drugiej takiej samej "prawdy". najważniejsze, że mnie ona pasuje jak układanka z puzzli. oczywiście z punktu widzenia niektórych forumowiczów "juz mnie dopadły macki Brooklynu". szczerze jednak pragnę dożyć chwili, w której Jezus powie niektórym: " idźcie precz ode mnie czyniciele bezprawia". zatem życzę Tobie również wszystkiego dobrego, aby dzieciaki jakoś z Tobą przebrnęły przez ten trudny okres z nadzieją, że Bóg spełni niebawem zamiar, który ogłosił już "od zamierzchłych czasów i dni prawdawnych" i wkrótce znowu się spotkacie w komplecie

[sebol]

nie ;-)

a tak na marginesie, twierdzisz ze kochasz tego swojego boga tak, że gotów jesteś poświęcić życie swoje i swoich bliskich - to dlaczego piszesz go z małej literki ? ;-) brak szacunku czy co?

Użytkownik sebol edytował ten post 2006-12-01, godz. 13:39

[Fly]

ps. a rozkroczonego Fly argumentacja do mnie też nie trafia ;-) a tak na marginesie, takich Hubercików to było tu już na peczki, czy czasem nie jest to kolejny gnomik? ;-)

A jaka argumentacja? Czy ja coś argumentuję?

Hubercie, czy warto dyskutować i przekonywać kogoś, kto żyje i dyskutuje na poziomie rynsztoka?

Użytkownik Fly edytował ten post 2006-12-01, godz. 13:43

[hubert684]

nie ;-)

a tak na marginesie, twierdzisz ze kochasz tego swojego boga tak, że gotów jesteś poświęcić życie swoje i swoich bliskich - to dlaczego piszesz go z małej literki ? ;-) brak szacunku czy co?

Literowki wynikajace z zaangarzowania w temat.
przepraszam jesli to zrobilo zle wrazenie
pozdr

[sebol]

Fly: dowody, że jestem w rynsztoku ? ;-)

[hubert684]

Literowki wynikajace z zaangarzowania w temat.
przepraszam jesli to zrobilo zle wrazenie
pozdr

czy mnie sie wydaje czy on to naprawde napisal??????? a mialem takie dobre wrazenie o tym forum . wlasnie napisalem do administratora. licze na obrone i komitet sadowniczy w ktorym kilka obecnych tu osob wystapi jakos swiadkowie (to byl teraz zart mam nadzieje ze nikodo nie dotknolem) I kto to jest gnomik???

[Czesiek]

Hubert, kto chcial to zrozumiał od razu o co Ci chodziło.
A jak ktoś bardzo chce rozumieć to po swojemu, to nic mu nie pomoże nawet jakbyś 1000 razy tłumaczył.

Ciekawe, kiedy to zrozumiałeś Fly, że to co pisze Hubert w swoim świadectwie o tym na temat bólu osób które straciły swoich najbliższych na wojnie jest nie atakiem na ten ból tylko:

moja wypowiedz o bohaterach wojennych i ich rodzicach byla zaczynkiem do odmiennej stony medalu

Dla mnie tamta wypowiedź była ewidentnym atakiem na ból osób, które straciły swoich bliskich na wojnie.
Dopiero wyjaśnienia Huberta zmieniły moje patrzenie na tę wypowiedź.

[hubert684]

Ciekawe, kiedy to zrozumiałeś Fly, że to co pisze Hubert w swoim świadectwie o tym na temat bólu osób które straciły swoich najbliższych na wojnie jest nie atakiem na ten ból tylko:

Dla mnie tamta wypowiedź była ewidentnym atakiem na ból osób, które straciły swoich bliskich na wojnie.
Dopiero wyjaśnienia Huberta zmieniły moje patrzenie na tę wypowiedź.

Tym bardziej ciesze sie ze to nieporozumienie zostalo wyjasnione. przykro mi ze wyrazilem sie nie dosc precyzyjnie

[Maciej]

ps. a rozkroczonego Fly argumentacja do mnie też nie trafia ;-) a tak na marginesie, takich Hubercików to było tu już na peczki, czy czasem nie jest to kolejny gnomik? ;-)

oto właśnie jest brak szacunku i wyważonego komentarza. w takim razie dla odbicia piłki Sebolu: powiedzmy również tym wszystkim, których komentarze pojawiają się na forum jaką to im krzywdę wyrządziała organizacja i fizycznie i psychicznie. lecz powiedzmy wprost: ludzie dajcie spokój, nie przeginajcie "pały" i przestańcie zachowywać się jak "cioty".
jak myślisz będzie dobrze ? na pewno im się taki ton spodoba i ich podbuduje.

[hubert684]

oto właśnie jest brak szacunku i wyważonego komentarza. w takim razie dla odbicia piłki Sebolu: powiedzmy również tym wszystkim, których komentarze pojawiają się na forum jaką to im krzywdę wyrządziała organizacja i fizycznie i psychicznie. lecz powiedzmy wprost: ludzie dajcie spokój, nie przeginajcie "pały" i przestańcie zachowywać się jak "cioty".
jak myślisz będzie dobrze ? na pewno im się taki ton spodoba i ich podbuduje.

Macieju, Bracie mam nadzieje w niedalekiej przyszlosci,
masz racje, wiele z tego co napisales zgadza sie. najwazniejsze jest nie popasc w zadna skrajnosc. Ani w przesadna wiare w nieomylnosc Straznicy, lub wiernopoddancze myslenie. ani krytykancki ton, w ktorym po zbyt males sile argumentow pojawiaja sie argumenty sily (czy w tym ypadku wulgaryzmy) . ilez to winy ma w sobie CK ze stworzylo takie potwory (to sarkazm teraz mial byc). ale nic dziwnego : byliw wsrod nas ale nie byli z nas. czy to nie mowi samo za siebie? zal mi tych ludzi ale mam swiadomosc ze oni myla tak samo o mnie.
ech wilele by napisac mozna bylo.
pozrd dla zony

[Czesiek]

(...) szczerze jednak pragnę dożyć chwili, w której Jezus powie niektórym: " idźcie precz ode mnie czyniciele bezprawia". (...)

Macieju, zamiast osądzać innych weź Biblię do ręki i odpowiadaj na zadane tobie pytania, na które tak nie chcesz odpowiedzieć.

A na twoim miejscu to obawiałbym się tego dnia, bo osobą czyniącą bezprawie jest też ta, która w imieniu Boga głosi to, czego On nie nakazał. A ty jakoś nie potrafisz wskazać na podstawie Biblii, że to wszystko co powtarzasz za WTS-em jest zgodne z tym co naucza Biblia, a wręcz zapytania "gdzie tan naucza Biblia" lekceważysz.

[Maciej]

Macieju, zamiast osądzać innych weź Biblię do ręki i odpowiadaj na zadane tobie pytania, na które tak nie chcesz odpowiedzieć.
A na twoim miejscu to obawiałbym się tego dnia, bo osobą czyniącą bezprawie jest też ta, która w imieniu Boga głosi to, czego On nie nakazał. A ty jakoś nie potrafisz wskazać na podstawie Biblii, że to wszystko co powtarzasz za WTS-em jest zgodne z tym co naucza Biblia, a wręcz zapytania "gdzie tan naucza Biblia" lekceważysz.

Czesiuniu dzisiaj chyba juz za bardzo nie błysnę. wystarczy mi, że po skomentowaniu postu o "imieniu Bożym" zostałem szybko "spuszczony". tak jak wspomniałem, nawet jeśli coś znajdziesz to i tak pojawi się zawsze ktoś, kto to obróci w drugą stronę. skąd my to znamy ? nieprawdaż ?

[Kloo]

Spójrzcie drodzy Bracia na tę sprawę z innej strony. Co tak naprawdę się wydarzyło wraz z pojawieniem się tej Słuzby???

[Czesiek]

Czesiuniu dzisiaj chyba juz za bardzo nie błysnę. wystarczy mi, że po skomentowaniu postu o "imieniu Bożym" zostałem szybko "spuszczony". tak jak wspomniałem, nawet jeśli coś znajdziesz to i tak pojawi się zawsze ktoś, kto to obróci w drugą stronę. skąd my to znamy ? nieprawdaż ?

Dlaczego od razu "spuszczony"? Wlisz kategorycznymi stwierdzeniami, to licz się, że dostaniesz kilka niewygodnych pytań oraz wypowiedzi osób, dla których twoje wypowiedzi nie zgadzają się z tym co czytają w Biblii.
I zamiast sobie łechtać swoje ego, jak to zrobiłeś w poście do Huberta, pokaż na podstawie Biblii, że twoje kategoryczne stwierdzenia mają oparcie w Biblii.

[Maciej]

zaraz tam "niewygodnych pytań". Czesiek wielu ludzi stara się przeczytać w Biblii coś czego tam nie ma. niektórym nawet się udaje

[hubert684]

Spójrzcie drodzy Bracia na tę sprawę z innej strony. Co tak naprawdę się wydarzyło wraz z pojawieniem się tej Słuzby???

od kogokolwiek to pytanie ale jest dobre
mysle ze nic sie nie zmienilo albo przynajmniej niewiele. z kilku podstawowych przyczyn. i tak od lat bracia podejmuja decyzje w7g wlasnego sumienia , czyli krew jest be. ponadto dla wielu , nazwijmy to po imieniu , nienajlepiej obeznanych w temacie lub po prostu nie wykrztalconych braci nic nowego to nie wnosi bo oni i tak mysla ze: krew jest be.
dla innych z kolei i tak liczy sie tylko i wylacznie biblia wiec centymetrowe posuniecia CK w te czy we wte nic nowego nie wnosza a bracia i tak juz maja tyle paierow do wypelnienia w kwestii praw pacjenta ze przeleca ten artykow w 5 min i beda myslec tak jak do tej pory
pozdr

[Kloo]

Hmmmm..... a może któryś z Was kochani bracia zechce zacytować koncowe słowa wkładki



może uczyni to nawet ktoś wykształcony

[Elunia]

Hubercie,to co napisałeś jest naprawdę poruszające i przyznam,że nie mogę myślami oderwać się od tego tematu.Tym bardziej,że też mam dziecko i łatwiej jest mi sobie wyobrazić Twój ból po stracie żony.Chcę podać pewien przykaład rodziny,która podobnie jak Ty i Twoja żona chcieli żyć zgodnie ze" swoimi "przekonaniami ,aby podobać się Bogu. Rodzina ta należała do religii ,która nie przyjmowała żadnych medykamentów ,gdyż w przekonaniu ich Boga było to grzechem.W wyniku zaniechań leczenia zmarło dwoje dzieci chorujących na cukrzycę .Rodzice nie zgodzili się podać insuliny,która uratowałaby im życie.Byli święcie przekonani o tym ,że postąpili słusznie a ich doświadczenie umocniło ich wiarę.Kiedy oglądałam ten dokument byłam jeszcze SJ i nie mogłam pojąć takiego postępowania, wręcz czułam odrazę do tych ludzi.Chwilę póżniej zdałam sobie sprawę z tego, jak SJ są postrzegani przez innych nie przyjmując krwi w chwili zagrożenia życia.